MAMUSIE LIPIEC 2012:)

maksiu moze cię grypa żołądkowa łapie ja miałąm tak ostatnio , dietkę sobie zrób

Ja też jak pracowałam kilka lat temu w Niemczech,to się tak nauczyłam pić kawę z expresu,że zaraz po przyjeździe sobie zafundowałam,a drugim luksusem była zmywarka,bo jak wracałam do Polski i miałam myś ręcznie,to mnie nerwy brały.Teraz sobie nie wyobrażam życia bez tych sprzętów,których gdyby nie wyjazd,pewnie do tej pory bym nie miała.

Moja córcia mnie woła do pokoju,a tam za okne komuś się samochód zapalił,2 wozy strażackie i policja.Już po akcji,ale właściciela nadal nie ma,ale się zdziwi,jak wróci.

mozliwe ze tak jest musialam isc sie przewietrzyc

no to niezle jak tak

Pisałysmy wczoraj o ząbkach i pech,jadłam 3-bita i mi plomba się ukruszyła.Tak czułam,że ona nie wytrzyma do końca ciąży,ale miałam cichą nadzieje.jutro z samego rana,gdzieś o 6 muszę iść,bo zawsze rano na NFZ przyjmuje moja stomatolog tylko 5 osób i nie wiem,czy się dostanę.Boję się jak diabli,chociaż on mnie nie boli,bo to martwy ząb,ale nie wiem,czy pozwolę sobie zrobić coś bez znieczulenia.

U to nie dobrze jak tak ja mialam wyrywane 2 zeby ale mi dal znieczule3nie

No ja o wyrwaniu to nawet nie myślę,bo to czwórka jest,mam nadzieję,że ją jeszcze zrobi,bo mnie nie boli,tylko może juz plomba słaba i trzeba ja wymienić.

kuwa napisałam pół strony i mi się skasowało

bidol to napisz w skrócie nie nerwuj się.

Nie denerwuj się ha ha,napisz od nowa,ale szczerze to też tego bardzo nie lubię.

temat już chyba był, ale mam pytanie - Maltan czy Purelan??

anna ja nie w temacie haha
a co serwujecie na obiadek
ja mam ziemniaczki i marftadele w bulce tartej

zacznę jeszcze raz

Doberek - już się nie uśmiechnę bo zła jestem
To wszystko przez Jędrulę, bo kupił jakąś głupią myszkę z parkinsonem kursor się telepie jak oszalały

ja już wstałam zrobiłam pranie, posprzątałam, zjadłam śniadanko i wypiłam kawkę.

Olga - co do pieluch to sama nie wiem - jedne kupię te złote - bo różne są o nich opinie- a póki sama nie spróbuję to się nie przekonam. I ze dwie paczki tych zielonych (tj żółtych, bo te pierwsze rozmiary są w żółtej paczce)Ja też chcę sesje w parku, albo lesie - schowam się za drzewem i trochę kilogramów ukryję Pożar i u Nas był wczowaj - tj dwie ulice od nas - chyba na terenie budowy lotniska Co do znieczuleniato ja miałam podawane - słabsze bo bez adrenaliny, ale zawsze coś

Anszka- fajnie że podobają Ci się zajęcia - ja z położną umówiłam się na 10 czerwca - wtedy powie mi co i jak bo mi się nie chce chodzić na zajęcia Co do zakupów dla Wojtusia - to ja się piszę - sama przyjemność dla mnie

Majówka - romantico

Kamyczka - o której masz wizytę u Ginka??

Agnesssa - tak trzymaj - ja też w zabobony nie wierzę - co ma być to będzie - a wiadomo że będzie dobrze Wózeczek fajny - faktycznie Daners się nad nim zastanawiała - A co do macania - to wiadomo że musi być

Daners - widzę poprawę - meldunek z samego rana tak trzymaj

Anna - tak myślałam że leżak dla Ciebie to kiepska inwestycja dobrze że deszcz u Ciebie pada to naładujesz akumulatory na jutro i jak ramo ruszysz z kopyta to i sąsiadom działki obrobisz z rozpędu Co do apteki - to dobrze że mi wytłumaczyłaś jak krowie na miedzy już ankietę wypełniłam i czekam na kartę

Chłopek - z Lublina jest ta dziewczyna? To pewnie ją na Chodźki zabrali. Mam nadzieję że wszystko ok będzie ale powiem Ci że mało warzyła niunia jak na 34 tc.

Maksiu - współczuję Ja wczoraj wieczorem biegunkę miałam - ale już jest ok Ja na Nowy towar do lumpka nie chodzę - bo by mnie stratowali ja idę kilka godzin po otwarciu

Maksiu - jaki obiadek - ja dopiero wstałam

Anna - na sutki ?? ja ani to ani to Castor Equi

Cześć babki, ale pospałam,uuu, ale pogoda jest tak beznadziejna, że chyba tylko spanie pozostaje.
Agnessa – ja chciałam iść do szkoły rodzenia, żeby mąż miał większą świadomość i żebyśmy nauczyli się opiekować maleństwem, bo nie mamy takich doświadczeń. Myślę, że będzie fajnie, bo jest bardzo kameralnie (jeszcze tylko jedna para). Szkoda tylko, że tyle to kosztuje (u mnie 400zł), ale rozejrzyj się, bo w niektórych miastach są darmowe spotkania.
Anna – ciekawe, jak długo potrwa Twoje lenistwo ja kupuję Maltan
Chłopek – ojej, mam nadzieję, że z dzidkiem czerwcówki wszystko dobrze, moja mama brata też urodziła w 34 tyg. Mam nadzieję, że nas ominą przedwczesne porody. A jak się miewa ten chłopczyk, który urodził się chyba w 30 tyg.?
Kamyczka – czuję, że dziś przyniesiesz same dobre wiadomości zaciskam mocno
Maksiu – może rzeczywiście załapałaś wirusa? Położne wczoraj przestrzegały przed surowym mlekiem, więc mam nadzieję, że masz sprawdzone źródełko.
Bidol – no i wlazłaś mi na psychę, śniło mi się, że Wojtuś urodził się przed czasem (chyba w domu), a ja nie miałam ani pieluszek, ani kocyka i wyszłam z nim z domu i wróciłam, bo wózka też nie miałam.
Ale jaki śliczny był mój synuś
Olga – ale jazda z tym samochodem, chyba bym się zapłakała, trzymamy kciukasy za córcię
M_M – jak tam ząbki?
Daners – udanych łowów życzę
Majówka - Antonio - jak romantycznie...

anszka napisał:

Cześć babki, ale pospałam,uuu, ale pogoda jest tak beznadziejna, że chyba tylko spanie pozostaje.
Agnessa – ja chciałam iść do szkoły rodzenia, żeby mąż miał większą świadomość i żebyśmy nauczyli się opiekować maleństwem, bo nie mamy takich doświadczeń. Myślę, że będzie fajnie, bo jest bardzo kameralnie (jeszcze tylko jedna para). Szkoda tylko, że tyle to kosztuje (u mnie 400zł), ale rozejrzyj się, bo w niektórych miastach są darmowe spotkania.
Anna – ciekawe, jak długo potrwa Twoje lenistwo ja kupuję Maltan
Chłopek – ojej, mam nadzieję, że z dzidkiem czerwcówki wszystko dobrze, moja mama brata też urodziła w 34 tyg. Mam nadzieję, że nas ominą przedwczesne porody. A jak się miewa ten chłopczyk, który urodził się chyba w 30 tyg.?
Kamyczka – czuję, że dziś przyniesiesz same dobre wiadomości zaciskam mocno
Maksiu – może rzeczywiście załapałaś wirusa? Położne wczoraj przestrzegały przed surowym mlekiem, więc mam nadzieję, że masz sprawdzone źródełko.
Bidol – no i wlazłaś mi na psychę, śniło mi się, że Wojtuś urodził się przed czasem (chyba w domu), a ja nie miałam ani pieluszek, ani kocyka i wyszłam z nim z domu i wróciłam, bo wózka też nie miałam.
Ale jaki śliczny był mój synuś
Olga – ale jazda z tym samochodem, chyba bym się zapłakała, trzymamy kciukasy za córcię
M_M – jak tam ząbki?
Daners – udanych łowów życzę
Majówka - Antonio - jak romantycznie...

Kochana tak wlasna krowke:))
ktora coziennie wujek doi rano i wieczorem ale ona chuba cielna wiec to moze dlatego a tak mi smakuje te mleczko ahhh

a powiem wam historie o krowach i omnie hehe
jak tuy sie wprwadzilam bylam w 5miesiacu ciazy co sie okazalo wuja maial jalowke i ona byla cielna i miala termin na poczatek pazdziernika ale przechodzila
moja mam sie smiala ze alboi ja czekam na krowe albo krowa na mnie , cio sie okazalo ja uorodzilam w pioatek krowa sie ocielila w sobote rano

ale to nie koniec ja mam teraz termin na 15 lipca a nasza krowka o ile jest cielna ma termin an 17 lipca haha

maksiu dobre to z tą krową,macie dzieci z jednego rocznika ha ha.

Moja córcia nie daje znaku po egzamine,a dzisiejszego dnia się bała.