MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

hej z wieczorja

Kurka szkoda , ze tych zdjęć nie da się wkleić .Docia moze spróbuj mi wysłać albo pokombinuj kobietko jak będziesz miała chwilę

Eh Olu zazdroszczę tych spacerków, też bym chciała, tylko z drugiej strony to najpierw muszę to jakoś logistycznie rozplanować, kogo najpierw ubrać , nasmarować i z domu wypościć

A z tym pępkiem to trzy światy.Ile położnych i lekarzy tyle opinii, ja bede robić tak jak przy młodym, mu tez bardzo szybciutko odpadł pępol.A nie panikowałam jak się zamoczył i codziennie używałam już tych gotowych gazików.Teraz tez je kupiłam i będziemy używać

Anyanka jak wypuścili was do domu to znaczy , ze nie jest tak zle z ta żółtaczka , nas tez tak wypuscili i wszystko było oki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A my w sumie nie dawno wróciliśmy no ale mam żyrandol, fakt nie ten co mi się marzy .Ale mój mi trochę nakład do głowy , ze tyle kasy za wsiadło nad głowami to przesada W sumie miał racje ale i tak kiedyś sobie kupie No i padam, trochę się na łaziłam i jeszcze do reala podjechaliśmy, niepotrzebnie wleźliśmy na dział z zabawkami bo kupę czasu tam straciliśmy no ale aż ciężko wybrac co by tu dziecku kopic tyle tego

Sarna do łóżka śmigaj

Luśka właśnie mam problem żeby je zgrać do kompa, wysłać też nie idzie Jutro jeszcze popróbuję :/

Anyanka trzymam kciuki żeby mama się zmieniła

Luśka my dziś też w Realu byliśmy. Tyle tych zabawek, że masakra. A co dopiero będzie przed świętami.

Poszperam jeszcze trochę na necie i idę lulkać.


Buziaczki, do juterka

Dziewuszki nie wiecie co u emkapl84?

Nie

Aloha z wieczora!
Dorcia a Ty skąd wiesz że jeszcze nie spie hehe ale dzis moze faktycznie poloze sie wczesniej? no i dawaj wkońcu te zdjęcia!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


szkoda że nie wiadomo co u Emilki, ale skoronie daje znać to albo się biedna jeszcze męczy albo już odpoczywa z Natalcią

Batmanik dziękuje bardzo:) pokaz prosze tez swoje zdjęcia!! co do opuchlizny to super ze schodzi-mam nadzieje ze taka opuchlizna Cię nie boli:)

Dziewczyny!!! mój "syndrom wicia gniazdka" dziś chyba osiągnął swój szczyt!!!
*uszyłam zasłony
*zrobiłam żyrandol
*powiesiłam ( z mężem) ramki na zdjęcia-ciągle sa puste, ale co tam, wiercenie mamy z głowy:P
*przywierciliśmy karnisz-no ja odkurzacz w gorze trzymałam-ale miaąłm w tym swoj udział!!
*zrobiłąm 3 prania- w tym firanki-zainspirowałyście mnie!!
* no odkurzanie, scieranie kurzy, mysie podłóg to standard-ale dzisiaj nawet je wypastowałam!
a męża od rana ganiałam tak ze zrobił juz chyba wszystko, nawet powiesił polki wpiwnicy-bo taki miałąm kaprys:P umył okna, zmienił opony, pozbierał kupy Neiry, wyprawił Domisia do mamy, i umył łazienki i toalete!!! az sie dziwie ze tyle mozna w jeden dzien zrobic!!!

ALE NAJWAZNIEJSZE ZE SKOŃCZYŁAM URZADZAC POKOJ DLA DAROMIRA!!! no jeszcze nowa posciel nie doszła, ale założyłam po Domisiu:P ramki sa puste, pułki są puste...ale co tam! pochwalę się i już!!!
tu widać zasłony co je dziś uszyłam!

aha, komoda i łóżeczko nie pasuja do mebli ale nie kupowalam nowych skoro mam te po Domisiu, kupiłam juz biurko i łózko do kolekcji...ale czekaja na strychu na swoją kolej, juhu!!

tutaj meble-ale jeszcze bez dodatków:( brakuje mi dwuch nakładek- plansza do lotek i plansza memo, takich gumek do zakładania i haczyków co wyglądają jak ściekająca farba-przyjdą niebawem-oby prędko!

tutaj meble-ale jeszcze bez dodatków:( brakuje mi dwuch nakładek- plansza do lotek i plansza memo, takich gumek do zakładania i haczyków co wyglądają jak ściekająca farba-przyjdą niebawem-oby prędko!

Cieszę się z tego jak małe dziecko
musiałąm sie z Wami podzielić!
a tu zyrandol co go dzisiaj zrobiłam zaden ze sklepu nie pasował!

się nie wkleił no!

...nie ma Was już
to i ja ide do łóżka, poczytam jeszcze troszkę.
Kolorowych snów mamuśki!
Vestuś-złaź już z Boba i pod kołdre:P
Do napisania rano!
BUZIAXY!!!

WSTAWAĆ ŚPIOCHY!!!
ehhh zartuje, poszłam spać przed 2 a wspaniałomyślny Domisław obudził się o 5 i stwierdził że juz mu wystarczy:(
przyszedł do nas i lezał do 7 ale ja juz nie spałąm bo chciał zebym spiewała i ciagle mnie straszył krzycząc "BU!!!" albo "szeptał do ucha "mama obudź"
o zgrozo...
zaraz moja mamuśka zabiera go na spacer i moze do koscioła-a ja się oddam przytulnej podusi i kołderce hehe-spac w dzień nie umiem ale moze skończe dzisiaj książkę?
MIłego poranku wszystkim zycze
- i czekam na wieście od Emki i Tyszanki-coś tam u nich ciiiiichooooo

Widzę że pierwsze listopadówki już rozpakowane SERDECZNIE GRATULUJĘ!!