MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Oj tak, piszemy i piszemy Ale to dobrze

Ja piję tą herbatkę, jest smaczna ale nie pamiętam ile płaciłam...

Kurczę musze obiad dziś jakiś zrobic. Może teraz coś zacznę bo za jakie 30 min Nacia się obudzi na jedzenie. Pranie zrobione, a nawet 2. Został mi obiad, woskowanie i jak mi się jeszcze uda to stopy muszę sobie doprowadzic do ładu i składu bo strasznie mi się wysuszyły, no i paznokcie u rąk. Pewnie tego nie zrobię, ale poplanowac można, nie ??

Róża za 3,50 ta herbatka? Jej, to ja chyba w Rossmannie kupiłam za jakieś 12 zł Mam Tesco, chyba tam pojadę, bo mi się kończy herbatka

Olcia, ja normalnie wymiękam przy tych fociach. Te stópki to najlepsze, co może być. Te zdjęcia są po prostu przecudne. Jejku. Normalnie jestem zakochana. A co to będzie, jak te moje girki wyjdą na drugą stronę brzuszka. Będę je cmokać, ciumkać, normalnie chyba je zjem, bo się nie opanuję. Zuzia ciągle mnie kopie pod prawym żebrem i ją ciągle smyram po tej girce. To co to będzie jak już się urodzi. Normalnie będę uwielbiać te girki najbardziej (przepraszam, jeśli myślicie, że ja szurnięta jestem)

Empka, wyślę Ci na priva mój nr telefonu

Normalnie jak zobaczyłam te girki to już mi się zachciało porodu. Kurka, że też matka Natura działa po swojemu

Kurka jak czytam te nasze Mamuśki tak im zazdroszczę. Chcę też już pytki całować mojej malutkiej, a nie gapić się ciągle na tego pieprzniętego psa

Luśka Daisy miała tak po ostatniej cieczce. Moja mama jej wprała i przeszło momentalnie. Daje jej na dupę, ale jakoś za chwilę ją przytulam Wiem, wiem głupia jestem.

Ha ha Ola pewnie, że poplanować można .

Faktycznie tanie te herbatki. Ale ja Tesco nigdzie blisko nie mam

Madzia sprzedałaś już Twój Puralen? Ja ostatnio kupiłam jeden taki malusi za 32 zł.
Miałam z zeszłego roku, Oscanisept też, ale wyrzuciłam, bo kto wie czy się nie zniszczył :/

Vestusia też mam zboczenie co do pytek (czyt. girek)

Suari jak będziesz miała chwilkę poprosimy o Igorka.
Ciekawe jak Anakol.

Dorcia, jesteś zdecydowanie za dobra dla Daisy Nio ale, to dobrze o Tobie świadczy, tzn. że masz bardzo dobre serduszko

No i dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w tym moim "zboczeniu" he, he, he

Dorcia, ten Purelan tak samo drogo kupowałam. A Madziaska dostała taki zapas za friko. Ciekawe, kto w aptece oberwał za to po głowie, albo po premii. He, he, he.

Fotki po prostu cudne!!!!!
Dzieki za numery tel na pewno dam wam szybciutko znac co i jak...swoja droga sama nie wiem jak wytrzymam bez forum te kilka dni w szpitalu...pewnie bede was pol dnia nadrabiac a M sie wtedy bedzie musial zajac małą
przespalam sie cale 20 min!!!!!
w brzuszku mnie sciska..ale to chyba z nerwow...a co do tej poznej godziny, na ktora mam miec wywolywanie to pewnie dlatego, ze wtedy jest mniej ludzi w szpitalu, cisza i spokoj i moga sie zajac ciezarowkami

Zaczęłam robic obiad ale Nacia się obudziła. Może do 19-tej się wyrobię....

Docia czyli musisz ja na dzien dac do mamy

Emka i tak cie podziwiam bo ja bym cały dzień fiksowała czekając na ta konkretna godzinę A znając mnie to dla zabicia czas pewnie bym robiła generalne porządki Ale najgorsze to chyba to czekanie..........

No a ja jak starczy czasu to skocze dzis do tesco ale wątpię.Moj jak zwykle ma kupe roboty i jak dziś pojadę do mamy to będzie cud.Przez chwile myślałam już żeby jechać szwagra autem jak da, ale wam powiem , ze bym się już nie odważyła.No i czekam na lubego

Ojjj zdjatka przecudowne mozna sie zakochac taka ona slodziutka ja jakas spiaca jestem jak cholera chyba sie poloze nynkac troszeczke
mi mezulek zrobil niespodzianke i byl o 2 juz w domku ale bylam tak wystraszona kto mi wchodzi do domu o tej porze a tu mila niespodzianka zrobilismy sobie razem pizze i pojedlismy fajne takie niespodzianki tak to czekam do po piatej az przyjdzie
oki ja sie poloze troszeczke moze to juz nie dlugo i organizm sie przygotowuje

Witajcie z wieczora!
Maz po pracy zrobil zakupu, wpadl do domu jak strzala, wciagnal rosol dziurka od nosa i polecial grac w pilke i tyle go widzialam, no, ale u lekarza ze mna byl, udalo mu sie wyrwac z pracy, niech sobie gra chlopak, bo tez mu sie zaczyna robic ciazowy brzuszek Ale rozbroil mnie dzinsowa spodnica ktora kupil dla Miśki
No, ale do rzeczy :
TyszAnka gratulacje serdeczne!
Anyanka i Kima- Bartus i Kubus cudowni, beda sie dziewczyny w kolejce ustawiac
Aleksandra Twoja Natalcia za to nie opedzi sie od chlopakow, sliczna kruszynka.
Sarna co do czopa to roznie to bywa, jesli nie byl podbarwiony krwia to mozesz miec jeszcze ze 2 tyg. czasu nawet, a jeski jest krwisty to zazwyczaj 24 h do porodu
Batmanik w jakiej pozycji lezalas na KTG? Mi kazano lezec na plecach i nie dosc ze bylo mi nie wygodnie, bo tchu mi brakowalo to jeszcze kregoslup mnie napitalal. Mala sie slabo ruszala, bo w tej pozycji tez jej pewnie nie za wygodnie, brzuch caly napiety, na boku by napewno poszalala.
Dorcia ta Twoja Daisy jest po prostu szalona, nie moglam z tych fotek na torebce Jakbym mogla prosic tez kontakty do Was to chetnie, a noz mnie cos scisnie w nocy i bede chciala sie pochwalic
emkapl84 zaprzatasz moje mysli dzisiaj Kciuki bede trzymac cala noc i jak cos mozesz do mnie pisac o kazdej porze
Co do badan na HIV to moja lekarka mowila ze obowiazkowe i w dodatku ja mialam robione dwa razy (a wyniki mam ujemne), pierwszy raz anonimowo w niezaleznym osrodku, a drugi raz w laboratorium w przychodni.
Jesli chodzi o zaswiadczenie do becikowego to ja dostalam juz 2tyg. temu. Na zaswiadczeniu jest napisane, ze poddalam sie badaniu ginekologicznemu w dn. 21.07 czyli data jednej z moich wizyt.
To tyle chyba poki co
Udanego wieczorku

jeszcze 4 godziniki....
wlasnie wrocilismy z M ze spaceru ...musialam wyjsc z domu bo nie moge usiedziec na miejscu. zlapala nas taka ulewa, ze masakra!!!!ale przynajmniej bylo smiesznie

Obiad się już sam gotuje. Zrobiłam buraczki i sosik z kurczakiem a makaron ugotuje już Zbyszek bo ja jestem zmęczona. Mam tylko nadzieję, że niedługo przyjdzie

Emka ja też cały czas myśle o tobie. Ja już bym dawno po ścianach chodziła, żeby tylko czas przyspieszyc. Nie lubię na cos czekac i to jeszcze praktycznie cały dzień !! Pokój pewnie by lśnił, pranie pewnie robiłabym co chwilę bo zaraz by się coś znalazło. Ogólnie chyba bym ocipiała

Malina86 napisał:
Aleksandra Twoja Natalcia za to nie opedzi sie od chlopakow, sliczna kruszynka.

Hehe Zbyszek się zastanawia nad nową wiatrówką albo dubeltówką bo w około same chłopaki się porodziły przez ostatnie 3-4 lata

Malina ha ha "wciągnął rosół dziurką od nosa" Pochwal się kiecuszką jaką kupił dla Michalinki Tak sam zakupił? Fajnie

Emka właśnie meżowi mówiłam, że ja będę sobie w łóżku leżeć, a Ty na porodówce Ciekawe kiedy urodzisz Tak jak mówi Ola- też bym ocipiała

Ha ha pewnie Zbyszek będzie musiał zakupić. Taka ślicznotka z Waszej Natalki

Oj tak Empka, też bym chyba ocipiała jakbym miała tak czekać cały dzień. Co innego iść z samego rana do szpitala, a co innego tak, jak Ty - zupełnie na wieczór No ale, zostanie Ci to wynagrodzone tym, że ujrzysz niebawem swoją Natalkę

Malina - niech se chłop pogra, bo potem może być ciężej. Przynajmniej na początku

Tę wiatrówkę to mój Piotrek też stwierdził, że musi kupić zaraz po tym, jak dowiedzieliśmy się, że to Zuzia. Jakiś dumny się wtedy poczuł. Ciekawe jak będzie pilnował cnotki swojej córeczki he, he, he

Ja czekam na Piotrka. Chyba jest już w drodze do mnie. Spać mi się zaczyna chcieć, no ale poczekam. Niech dojadą bezpiecznie i ostrożnie. Bo ja zawsze martwię się, jak on jedzie autem. Byle nie pędził na złamanie karku, tylko jechał ostrożnie. Jakoś jestem wyczulona na to ostatnimi czasy....

najgorsze jest to ze zmeczona zaczynam byc po calym dniu...ale nie usne juz!!!!!jejku juz by mogla byc 21...a w Anglii dopiero 19!!!!