MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Luska no to nalezysz do szczęśliwych mam które nie wiedzą co to kolka i problemy z żołądkiem. Życzę Cia by Aurelka też była taka. Z opowiadań wiem że kolka to utrapienie dla rodziców

Malina z tego co słyszałam to mimo iż byłas badana i niby szyjka zamknieta ale za np pol godziny moze sie sytuacja zmienic i wtedy...esplozja

Vertusia ja też myślałam że skoro męzuś wrócił to imprezka była długa.. dobrze ze Emkapl84 dała znac. Mam nadzieje że szybko urodzi, że juz ma za sobą. A teraz pewnie odpoczywa..

Ja już po śniadanku... ide wziąść sie za prasowanie

emkapl84 napisala na facebooku, ze nadal nic sie nie dzieje i ze bedzie miec dzidzie na Boze Narodzenie
A co do moich mokrych majtow to wiem, ze moze sie rozwarcie zrobic chwila moment, ale jak wczoraj poszlam do lekarza to juz mowilam lekarce o tym, bo od czwartku wieczor mi sie zaczelo, a dopiero potem bylo badanie i stwierzdenie ze szyjka zamknieta. Ta koncowka mnie wykonczy normalnie
Ide to ciasto piec

Cześć mamuski

Drukujecie i drukujecie, że ledwo nadążam z tym czytaniem, co wejdę to 2 strony do nadrobienia jak przeczytam to już nie mam czasu, żeby odpisać i tak bez przerwy

sarna fajna ta Twoja sesyjka, mnie sie podoba bardzo, chciałabym mieć chociaż taką, mój jak pstryka to nie patrzy gdzie i co, dobrze, że czasem uda mu sie mnie złapac na tych zdjęciach

Co do wczorajszego wyjścia mojego męża, to wyobraźcie sobie, że nie było o tym w ogóle rozmowy, nie poszedł wieczorem tylko na 1,5 godzinki wyskoczył pograć w piłke i grzecznie wrócił do domku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emka biedna jeszcze nie ma kruszynki przy sobie, ale to już kwesta czasu tylko to wyczekiwanie pewnie wydłuża jej sie w nieskonczoność, trzymam za nia kciuki żeby już jak najszybciej skończyło sie to jej oczekiwanie.

Malina a jakie robisz cioasto ??

Pewnie cos bym Wam jeszcze odpisała, ale niestety za dużo tego i moja pamięć niestety zawodzi, zwłaszcza, że czytam Was od wczoraj

AAA co do ktg to ja jak ostatnio byłam, zresztą jak w szpitalu leżałam, to tez na plecach kazaly babki leżeć jedna położna tylko pozwoliła mi o 5 rano!! położyc sie na lewym boku, ale młody tak świrował, że co chwile uciekał i tętna nie łapało, myślalam, że cala aparaturę tam zepsuje

No nic musze leciec ogarnąć chłupe,

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hello

A myślałam, że już będzie info, że Empka urodziła. Męczy się biedna, ale już nie długo

Malina, ale Twój mąż zaszalał z ta miniówką. Fajowa jest

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Luśka też mam paciorkowca Ale będzie dobrze. Dadzą antybiotyk i wsio będzie ok. Pytałam Dziewczyn na wrześniówkach. Kilka z nich też miało i nic się nie działo.

Sarna ale laska z Ciebie. A sesja piękna. O tej godzinie mój to chyba nie byłby w stanie żanego zdjecia zrobić. Obiecał, że jutro zrobimy mini sesje, ale zdjec nie wrzucę, bo wstyd mi jak patrzę na Ciebie Wyglądasz cudnie!

Kredka myśl i działaj koniecznie

Malinka dasz radę. Już bliżej niż dalej. Wiem, wiem, żadne pocieszenie. Na pewno nie grozi Tobie poród w grudniu po południu jak co niektórym z nas

Daisy od wczoraj po południa nie ma jeża. Chwilę go szukała, ale nie było tak źle. Wrócił jej apetyt (od kilku dni nic nie jadła). No i teraz strasznie się do nas tuli. Chyba wraca do normy

Aniaa ale masz grzecznego męża To ładnie

Chciałabym dziś coś zrobić dobrego do jedzonka, ale nie wiem co. Jakąś sałatkę może. Ciasto to nie zaczynam nawet bo antytalent ze mnie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłego dnia Kochane.

Buziaki

Kima:
Kubuś ma żółtaczkęi wygrzewa się pod lampkami. Będzie na pewno do wieczora, a jutro zdecydują co dalej. Wyniki mam bardzo dobre, a żółtaczka niby ma przejść.

Fajnie, że u Kimy sie polepsza , a żółtaczka szybko przejdzie, czesto zdarza sie u noworodków.
Ja dzisiaj na obiad robie mielone, cos mnie tak dziwnie naszło ale nie powiem grecka sałatkę tez bym zjadła, tylko ta feta której nie wolno a ja mam na nią takie ciśnienie od kilku miesięcy

Pewnie nie długo Kima z Kubusiem wrócą do domku.

Oj Aniaa ja też chętnie zjadałabym taką sałatkę z fetą. Bez to już nie jest to.
Ja na obiad gołąbki mam.

aniaa_ moj Men tez wczoraj wieczorem w pilke gral 1,5 godzinki, moze razem graja A ciasto robie z budyniem i jablkami, a mialam robic typowy jablecznik, ale polowa jablek mi sie wywinela wiec nie starczylo na jablecznik.
Na obiad dzisiaj smaze lososia do tego frytki i surowka z kiszonej kapusty.
Grecka salatka tez za mna chodzi
Dorcia dobrze, ze Daisy sie polepszylo, oby sobie nowego "dziecka" nie znalazla zamiast jeza

Kima zółtaczka to nic takiego..troszkę pod lampami posiedzi KUbuś i tyle.Wyniki bardzo dobre to najważniejsze. Czekamy na wiesci kiedy wyjdziecie ze szpitala. Buziaczki dla Kubunia :*

Dorcia gołąbki pycha
Dobrze że Deasy się uspokają bo już miałam obawy jak to bedzie jak Lenka się pojawi na świecie.. Te zdjecia z jeżem na tle torebki były naprawdę grożne czyli mam rozumiec akcja jeż - zakończona

Aniaa_ mielone też uwielbiam a za sałatkami nie jestem..

A ja dzis planuje zrobic ziemniaczki z kotlecikami sojowymi + ewentualne jajko sadzone dla mojego męza, które on uwielbia. Ziemniaczki już obrane, pózniej wstawie a z kotlecikami sojowymi to szybciutko 15 min roboty, nawet nie. Tak więc dzis szybkie danie dnia

A na jutro może wypróbuje przepis od Dorci... schab w morelach.. szczerze mówiąc to już wiekszosc mi sie przejadło a tego dania jeszcze nie robiłam... ponoć pyszne

hello Mamusińskie!!!
dziekuje za miłę słowa:)
niepamiętam kto co pisała więc pisze teraz ogolnie.
Sarna- to moja ksywka od drugiego imienia-Sandra a ze zawsze wszedziebiegałam i skakała to nazwali mnie sarna:)
Dziewczyny to ze macie tu i uwdzieto pewnie duzo przesadzone wasze stwierdzenie-ja nie moge sama patrzec na moje dupsko teraz i rozlazłę uda.
Dziewczyny takie zdjęcia powinna sobie zrobic kadza-bo to ze teraz sie nie podoba, to z apare latbedzie wywolywalo mega wzruszenie. a jak sie na starosc cialo rozejdzie to to teraz i bedzie najpiekniejsze:)namowcie chłopów albo idzcie do fotografow koniecznie!!!
ja się uczę fotoszopa-cienka jeszcze mega jestem ale jakbyscie chcialy to niektore rzeczy moge Wam w zdjeciach wyrownac, poprawic albo pokolorowac:) moge was nawet na rajską plażę wkleić

Malina!!! ja całą ciążę miałąm mega upławy. ALE w niedziele czy w zeszłą sobotę ciekło mi dużo i rzadkie-pisałam Wam nawet o tym-w czwartek wyleciał mi ten czop i lekarz powiedział ze to były początki odczopowywania się najpierw tam sie rozluznia nasliżdża i cieknie-potem juz z gorki!! wiec wypatruj wygnałów:)
biedna Emka...oby szybko jej poszlo!
Ania i kubus-super ze juz wyniki dobre-zyczymy szybkiego powrotu do domu!!!

hahahha Malina może rzeczywiście razem grali ale robisz dzisiaj pyszny obiadek

no wszytko ogarnięte i gotowe o 13 jakos zaczne robić obiadek, bo już wszystko naszykowane,

Dorcia super, że Daisy dochodzi do siebie, bo mogłoby byc ciężko jak Lenka sie urodzi.

A przypomniało mi sie Luska, że sie martwisz, ze dzidzia sie mało rusza, ogladałam ostatnio ciąże z zaskoczenia i też tam było, że mało sie chłapiec ruszał w sumie to prawie wcale skoro to ciąza z zaskoczenie i babka nie wiedziała że jest w ciąży i co nadania teraz, nie maja spokoju jest tylko grzeczny jak śpi, a tak poza tym, jak Ty taka zalatana ciągle i zarobiona i mala ciągle ukołysana to pewnie spi , a w nocy nadrabia, a Ty pewnie nie czujesz bo śpisz smacznie, bo zmęczona jesteś

Kurde tak czytam o tym ktg i co znowu jakieś zmiany bo mi właśnie zawsze na lewym boku kazali leżeć , ciekawe jak teraz będzie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ni # mam kciuki za Kubusia , ale najważniejsze , że wyniki dobre i dobrze rokują i oby jak najszybcije wyszli ze szpitala.A wiecie co tam u Tyszanki

Ja mam dzis od gotowania wolne , ale za to mysle co jutro upichcic dobrego przy niedzieli .Standardowo rosołek i co na drugie , bo ze smakołyków to zrobię cycki murzynki .No chyba , ze się znowu do teściów wbijemy


aniu pewnie maz całkowita racje , ale wiesz jak to jest Rusza sie za mało-złe , za duzo tez nie dobrze

Sarna masz racje co do tych zdjec ale jakos tak mało sie o tym mysli a jak juz cos to ,że sie zdarzy.

O Sarna widzisz to moze cos sie ruszy u mnie, co prawda jakies dwa tyg. temu juz myslalam ze czop mi odchodzi, bo wtedy z kolei bylo "na gesto", no, ale cos podejrzewam, ze to moze jeszcze nie byl czop. Mam kuzwa rozterki

Z Daisy faktycznie dużo lepiej. Wraca do normy

Malinka ale obiadek pychotny

Sarna jeśli miałabym Tobie wysłać zdjecie do przerobienia to chyba z tydzień by Tobie zajęło

Ja miałam robione ktg na plecach, a później kazała mi się położyć na prawy bok. Mała i tak spała.

Umyłam okienka, ale i tak są do poprawy bo słońce świeciło i nie wyglądają za ciekawie. Może jak będę myła je codziennie to coś ruszy i urodzę