MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Kredka napewno sie doczekasz swojego maluszka jeszcze bedziesz narzekac
ja juz obiadek ugotowalam lazienki posprzatalam a malutka spi pewnie zaraz wstanie bo podglada oczkami hihi patrzy chyba czy mama nie uciekla
jak mam wszystko porobione to jak wstanie i pojdzie po poludniu spac to ja razem z nia :D
poleniuchuje troszke

Cześć kochane.
A ja przed chwilą wstałam Kimnęłam się godzinkę. Jestem wypompowana. Wczoraj mój mężuś pojechał do kościoła a ja zostałam z młodym w domu. Tak mi się słabo zrobiło, że myślałam, że odjadę. To już któryś raz.
Róża ja mam to samo. Mała tak nisko jeździ mi rączkami jakby chciała wsykoczyć. Dziwne uczucie, czuję ją nad samym spojeniem.
Sarna, Dorcia, Batmanik witajcie!
Sarna-Daromir czysta mamusia Opuchlizna zejdzie, przecież dla dzidzi przecisnąć się przez kanał rodny to nie lada wyzwanie. A kuzyna to bym chyba wykastrowała za takie debilne teksty. Co za wieśniak Dobrze, że Twój mąż stanął po Twojej stronie.
Mnie to wogóle wkurzają takie odwiedziny od razu po powrocie ze szpitala. Już zapowiedziałam mężowi, że jak coś to najpierw muszę się zaklimatyzować z małą w domu, ogarnąć, odpocząć a nie latać i robić kawki jego bratu gdy przyjadą zobaczyć małą.

Kredka ojj Ty już też niedługo przytulisz kruszynkę :0

A Szymek to rojbel jakich mało no i strasznie szybko urósł...bo ma już 72cm prawie 6 cm na miesiąc no i bardzo pogodne i radosne dziecko jak to lekarze mówią
w kwietniu mamy wyznaczony termin operacji
pozdrawiam wszystkie listopadowe mamusie i ich dzidziolki i te w brzuszkach i te już po drugiej stronie

Asik napisał:

haallooo

Dorcia byłam na staraczkach poczytac co nmieco i zobaczyłam zdjęcie Twojej córci :0 Lenka jest prześlicznaaaaa moje najserdeczniejsze gratulacje zdrówka dla Was kochane

Dziękuję Kochana :*:*

Buziaki dla Szymka

Kredka smaruję właśnie Puralenem. Jest już trochę lepiej. Za chwilę sprawdzę dokładnie, bo Lence amku dam

Już nie długo zobaczymy Twojego Synka i będziemy czytać o Twoich dolegliwościach (oby nie) i radościach

Sarna Daromir mały przystojniak

Emka piękna akcja, nie słyszałam o niej.
Ostatni raz odciągałam pokarm wczoraj wieczorem, teraz daje małej cyca. Tzn ze odciągać też mam?

Dziewczyny a nie wiecie może jak Vestusia? Pewnie Zuzią zajęta co?

Dorciaition napisał:

Dziewczyny a nie wiecie może jak Vestusia? Pewnie Zuzią zajęta co?

Vertusia ma biegunkę i lezy w szpitalu. Małą jej czasem dają ale nie karmi bo bierze antybiotyk

Asik napisał:

Kredka ojj Ty już też niedługo przytulisz kruszynkę :0

A Szymek to rojbel jakich mało no i strasznie szybko urósł...bo ma już 72cm prawie 6 cm na miesiąc no i bardzo pogodne i radosne dziecko jak to lekarze mówią
w kwietniu mamy wyznaczony termin operacji
pozdrawiam wszystkie listopadowe mamusie i ich dzidziolki i te w brzuszkach i te już po drugiej stronie

Dzieki za miłe słowa Asiu ucałuj Szymonka ode mnie Będę trzymać kciuki za pomyślną operację!!

Dorcia ja odciągam bo mam nadmiar - nie jakoś bardzo dużo, ale później czuję lekkośc w cyckach Poza tym mam zapasy w zamrażarce i w lodówce na noc.

Ja też czekam, aż Nacia się obudzi. Po jedzonku pójdziemy na spacer, bo jest bardzo ładna pogoda

Hej laseczki
Juz wczoraj myslalam, ze urodze, ale wszystko sie uspokoilo Mala tylko sobie grzebie raczkami...hmmm mam wrazenie, ze prawie na zewnatrz... Brzuch sie troche spina, ale nic poza tym... Moj SZ mowi, ze teraz bedzie cisza, potem mnie ze dwa dni bedzie pobolewalo, no i urodze. Ginekolog sie znalazl niby jest na luzie, ale widze, ze sie chyba stresuje, bo wlasciwie w nocy nie spi, tylko sie porusze, od razu sie budzi...
Luska powodzenia na ktg
Kredka ja tez mam ta masc PURELAN, dziewczyny juz widza, ze ma 10 szt, bo w aptece sie pomylili ... i mam 10szt w cenie 1 Juz kilka razy zdazylo mi sie jej uzyc, bo mialam strasznie suche brodawki, skora mi schodzila. Jedna nawet dalam SZ, bo mu strasznie usta popekaly i powiem WAM, ze bardzo pomaga
Kimus Kubasek slodki
Sarenka, a DARO mi sie wydaje do Meza podobny... Cudasek
Asik trzymam kciuki za operacje Szymka.... Gdzie (w jakim miescie) ja bedzie mial wykonywana?
No i tak fajnie czyta sie WAS jak opisujecie swoje dzieciaczki, dla mnie to wciaz nierealne sie wydaje

Czesc Kochane!
Sarna gratuluje slicznego synusia!
Za mna kolejna ciezka nocka, moja Miśka w dzien jest aniolkiem, w nocy diabelkiem... Caly dzien spanie, jedzenie, przewijanie i spanie, a w nocy fisiuje, oczy jak 5zl i juz nie wiem co z nia robic- spi po 30-40 min i pobudka i dwie godziny probuje ja uspic. Zasypia na dobre dopiero ok.5:00 i spi tak jak dzisiaj do 10:30. Och gdyby nie te nie przespane nocki, macierzynstwo byloby idealne
Sutki tez mnie bola, zwlaszcza lewy, wogole mnie wczoraj cala lewa piers bolala i wydaje mi sie ze mam jakos mniej pokarmu w niej.
Ktoras pytala o sciaganie szwow po cesarce- nic nie boli, nim zdazylam wziac wdech i zacisnac piesci w oczekiwaniu na najgorsze to polozna juz trzymala szew w reku i dala mi na pamiatke.
A i pepek Misi wczoraj w koncu odpadl
Pozdrowionka i tzrymam kciuki za ciezaroweczki, ktore nam jeszcze zostaly do wypakowania

Byłyśmy na spacerku Teraz Natalka nie śpi, leży w leżaczku i się wibruje

Ja mam mniej pokarmu w prawym cycku, w lewym istna mleczarnia

Kredka, Madziaska dziekuję za kciuki operejszyn w Wawie w IMIDzie jednoetapowo i potem dwa lata przerwy i nastepna chyba ostatnia

Buziaki dla wszystkich i trzymam kciuki za nierozpakowane oby Wam tak szybciutko poszło jak mnie

Cześć dziewuszki

Ja już po wizycie ... nie zapowiada się na to, ze się w najbliższym czasie rozpakujemy, szyjka twarda i zamknięta, nastepna wizyta w czwartek, na usg nadal wszystko ok na szczęście, dopytałam o łożysko i dr wytłumaczył mi, ze to juz czas żeby było III stopnia, i że zdziwiłby sie gdyby jeszcze III stopnia nie było, a najwazniejsze, ze jest młode, więc przynajmniej nie będę sie już martwić
A takie mam pytanie, czy im bliżej porodu tez Was coraz bardziej bolało badanie? Myslałam, że będe krzyczec ale zacisnęłam zęby ... jakas porazka ;/

Madzia, strasznie Ci życze, zeby nastepny alarm juz nie był fałszywy, a wiesz, może Twój Sz ma jakies ukryte zdolności o ile nie ginekologiczne to np. wróżbity i wywróżył co to i kiedy się stanie

Malina, Natalka mała nocna agentka, ale na pewno z czasem się przestawi, poki co najwyraźniej nocna pora bardziej jej odpowiada

Dorcia, życze powodzenia w karmieniu i pielęgnacji Malutkiej :*

Kredka, ja tez byłam przekonana, ze to sygnał startowy, ale niestety lipa ;]

Milla, mój Maluch wlaśnie tak wczoraj dokazywał, dziwne uczucie, przyzwyczaiłam się że biega sobie wyżej, no ale najwidoczniej nowe okolice bardziej przypadły mu do gustu
I mam takie samo zdanie na temat odwiedzin, mój mąż ma dużą rodzinę, rodzeństwo ma 4 dzieci, już rozmawialiśmy, że naparwde będę chciała, zeby dali nam chwilę, nie chcę od arzu odwiedzin,w dodatku na pewno będe miała schize, ze któreś coś przyniesie do domu i zarazi mi Synka mam nadzieje, ze zrozumieja ze potrzebny jest taki czas na "adaptacje własną"

Trzymajcie się ciepło

Hej, a już myślałam, że to tylko ja mam więcej pokarmu w jednym cycku, w lewym mam o wiele więcej mleka i karmie raz z lewego potem z lewego i prawego jak narazie bo by mi pęknął chyba

idę budzić Kubusia żeby troszkę pobrykał przed kąpaniem, a nie potem do 12 szalał znowu będzie

ok lece, do zobaczenia później, MAdzia ja czuje, że już niedługo na Ciebie pora doczekasz się Kochana

Witajcie Kochane!!!

Ja tylko na chwilę, korzystam z okazji, że Zuzolka śpi.
Jutro postaram się wpaść na dłużej i choć troszkę poczytać co i jak u Was.

Ja bardzo się cieszę, że jesteśmy już w domu. 12 dni pobytu w szpitalu i mogę to określić jednym zdaniem: - Burdel niesamowity. O ile idzie się rodzić i wychodzi się po 2-3 dniach, to jest ok. A jeśli dłużej trzeba zostać - to porażka. Nie będę Wam dzisiaj opisywać co i jak, bo nie bardzo mam czas.

Zdjęcia Zuzolki postaram się wkleić na dniach. Jutro z rana musimy załatwić sprawy w USC i mojej pracy, potem jeszcze kilka innych rzeczy, odwiedzą nas znajomi, więc może być u nas kiepsko z czasem...

Póki co, Zuzia jest karmiona cycem, ale niestety to mały Głodomorra i musi być dokarmiana. Wczoraj wisiała na cycach przez 3 godziny i dalej darła się w niebogłosy. W końcu położna sprawdziła czy jest głodna i wydoiła butlę. Moje cyce chyba jeszcze nie produkują takiej ilości mleka, a Zuzolek po prostu zrobiła sobie niezłego usypiacza z moich cycusiów

Teraz śpi, dostała butlę, bo chcę odciągać pokarm i troszkę zregenerować cycuchy, bo po wczorajszym dniu mam strupy i poranione brodawki. A było tak pięknie..

No nic. Uciekam się ogarnąć, postaram się wpaść najszybciej, jak się da. Buziaki dla Wszystkich :*