BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 4 miesiąc temu #244735 przez jo_anna20
A czy jak kładziecie dziecko spać na pleckach to przekręca Wam się na bok?
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244736 przez jo_anna20
Punktow miał 9 (za skórę jeden mniej).
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244745 przez emkapl84
Malina to super, ze mala usnela..ja zaraz swoja tez bede konczyc pozniej mleczko i mam nadzieje, ze tez szybko usnie...trzymaj za nas kciuki..M za godzinke wychodzi do pracy...nie lubie byc sama!!!!
A co do podnoszenia glowki to moja Natalka zaraz po porodzie jak ja polozna polozyla na mojej klatce to podniosla glowke i stwierdzili, ze jest silna dziewczynka...wiec to chyba normalne :)
joanna nie wiem czy sie przekreca bo zazwyczaj kiedy natalka spi to ja juz jestem tak padnieta usypianiem jej ze tez spie :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244766 przez Aleksandra
Tak, Natalka najczęściej przekręca się na prawy bok. Skoro dostał punkty za napięcie mięśniowe, to nie masz się czym martwic. Natalka też miała 9 pkt ale za to jeden mniej za napięcie mięśniowe. Teraz wszystko jest ok :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244851 przez jo_anna20
Olu, tylko Natalka jest już starsza i nacie wizytę u neurologa za sobą.
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244853 przez Milla
Witam dziewczynki!
My niedawno wróciliśmy z Torunia. Byłam na ktg. Wogóle to myślałam, że wyląduję na IP. Od rana bolą mnie plecy w krzyżu,napina się brzuch. Jadąc do Torunia tak mnie wszystko napitalało, że myślałam, że to już :dry: paskudne uczucie zwłaszcza stojąc w korku.
Na ktg ok, czułam napinanie brzucha, skurcze powyżej 20, 30, raz ostry pik ale wg położnej skurczy nie było :unsure: wogóle doszłam do wniosku, że chyba będę rodziła w naszym szpitalu. jak mam jechać ponad godzinę do szpitala, może stać w korkach i się denerwować że nie zdążę to mogę na spokojnie jechać na IP u nas-mam 2 minuty samochodem.

potem odwiedziliśmy nowe centrum plaza toruń.kupiłam małej kombinezon-śpiworek taki 2 w 1 w hm.a że byłam bez obiadu to jeszcze odwiedziliśmy pizzerię na mieście.

kurde, jestem po dwóch porodach a się tak boję że nie rozpoznam właściwych skurczy. zaczynam schizować,a wizyta dopiero 5.ehh

współczuję Wam tych nieprzespanych nocek. Też mnie to niedługo czeka.
Dorcia budulko a normalne,że ten ból pojawia się po tylu dniach?i co,ma samo przejść? :unsure:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #244879 przez luska
Joanka właśnie nie nakręcaj się bo do roczku ty osiwiejesz :P
No dziewczyy ja sie zaczyna grubo zastanawiac czy to była dobra decyzja noworodek i dwulatek pod jednym dachem hehehe Ale spoko dam rade.

Mila kurka się nie zgrałyśmy z tym ktg bo może by nam się udało spotkać :) Kiedy teraz jedziesz??

no i długo czekałaś bo wczoraj to myślałam , że oszaleje w poczekalni 1,5h i leżałam z godzinę B) A wiesz jaki dziś był doktorek i położna na ip :unsure:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244881 przez Aleksandra
Jo_anna chciałam cię podtrzymac na duchu, żebyś się tak nie denerwowała. Jak będziecie u lekarza to wam wszystko powie i bądź dobrej myśli. Wiadomo, każda mama się denerwuje gdy widzi u dziecka jakieś dziwne zachowanie niezależnie od tego czy dziecko ma tydzień czy rok - to normalne. Ale nie możemy się aż tak denerwowac, bo to wpływa źle na samopoczucie nas samych i dziecka. Więc nie denerwuj się tak bo ci mleko skwaśnieje :silly:

Milla może faktycznie daruj sobie jazdę do Torunia, bo jak zaczniesz rodzic w samochodzie w korku to dopiero będzie :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244899 przez jo_anna20
Ja wiem Dziewczynki, że chcecie mnie pocieszyć i jestem Wam za to bardzo wdzięczna, ale nic nie uciszy moich myśli.... A siwa to ja będe do 1-szego miesiąca a nie roku :) Dobrej nocki i jak najmniej wstawania!
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244906 przez Aleksandra
My jutro jedziemy na pierwsze szczepienie. Mam nadzieję, że szybko i sprawnie pójdzie i nie będzie mega wrzasku :)

Ja jeszcze się nie kładę, bo muszę oczywiście posprzatac. Cały dzień jest porządek w pokoju i dbam o to, żeby tak było a wystarczy że Zbyszek wróci do domu i wciągu 10 min jest jak po przejściu huraganu :angry: Wczoraj zwróciłam mu uwagę na to, ale widzę że nic to nie dało. Jeśli jutro też tak zrobi to pierdzielę nic nie robię. On nie zwróci na to uwagi, mnie będzie chlastac ale zacisnę zęby i jakoś wytrzymam B)

Do jutra kochane. Spijcie dobrze, nie denerwujcie się i nie wstawajcie często :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244911 przez Milla
luska napisał:

Joanka właśnie nie nakręcaj się bo do roczku ty osiwiejesz :P
No dziewczyy ja sie zaczyna grubo zastanawiac czy to była dobra decyzja noworodek i dwulatek pod jednym dachem hehehe Ale spoko dam rade.

Mila kurka się nie zgrałyśmy z tym ktg bo może by nam się udało spotkać :) Kiedy teraz jedziesz??

no i długo czekałaś bo wczoraj to myślałam , że oszaleje w poczekalni 1,5h i leżałam z godzinę B) A wiesz jaki dziś był doktorek i położna na ip :unsure:


Luśka kochana ja byłam w Matopacie na ktg. Miałam na 15 ale i tak wchodziłam 20 po.leżałam dobre 45minut. powiem Ci, że męczą mnie już te dojazdy do Torunia. wzięłam następne skierowanie bo mam chodzic na ktg ale nie dogadałam się z ginem co ile dni. następnym razem pójdę do naszego szpitala bo do Torunia to już wyprawa :dry: czuję się jak staruszka. boli mnie jak chodzę. w poprzednich ciążach tak nie miałam. jak dotrwam do wizyty 5 grudnia to poproszę go o skierowanie do szpitala na wywołanie a jak nie to rodzę u nas.

Joanna rozumiem doskonale Twój niepokój. umów się z lekarzem a będziesz wiedziała co i jak no i będziesz spokojniejsza.
a ja piję właśnie trzecią szklankę mleka. co mnie napadło? :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244912 przez Milla
Aleksandra napisał:

My jutro jedziemy na pierwsze szczepienie. Mam nadzieję, że szybko i sprawnie pójdzie i nie będzie mega wrzasku :)

Ja jeszcze się nie kładę, bo muszę oczywiście posprzatac. Cały dzień jest porządek w pokoju i dbam o to, żeby tak było a wystarczy że Zbyszek wróci do domu i wciągu 10 min jest jak po przejściu huraganu :angry: Wczoraj zwróciłam mu uwagę na to, ale widzę że nic to nie dało. Jeśli jutro też tak zrobi to pierdzielę nic nie robię. On nie zwróci na to uwagi, mnie będzie chlastac ale zacisnę zęby i jakoś wytrzymam B)

Do jutra kochane. Spijcie dobrze, nie denerwujcie się i nie wstawajcie często :kiss:


Oluś,będzie ok :) u nas te pierwsze szzepienia przebiegały bezboleśnie.Fakt, braliśmy szzepionki skojarzone ale młodego kłucie nie ruszało. za to teraz wizyty u lekarza to koszmar. ryczy od samego wejścia do przychodni. a wszystko przez poprzednią panią pediatrę. małpa jedna, nie miała podejścia do dzieci.
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244918 przez [email protected]
Łosz dziewczyny co za dzien!!!
O ile nocbyła super- Daro wstał tylko raz na cycka!!! Zjadł po 22 pottem przed 3 i nastepny o 7 extra!
Ale Domis wstał i zaczal wymiotowac! Kilka razy leciał z nóg, nie mial sily stać-ja plakalam jak szalona, tak sie balam itak mi go bylo szkoda. Podanie mu lekarstw graniczy z cudem dlatego adam pojechal z nim do przychodni iDomis dostal zastrzyki-o 20 byla u nas pielegniarka podac nastepny-do pisatku bedzie przychodzila 2 razy dziennie :(
Taka jazda byla w domu ze dopiero o 13 zjadlam sniadanie. Potem domis doszedl do siebie i nie widac po nim bylo choroby-ma tylko wysypke i goraczke, czasem tez mowi ze boli go gardlo-ale zachowuje sie jak zdrowy.
Mówią ze czeste mycie skraca zycie-to ja chyba umre za pare godzin-ale przynajmniej odpadna mi rece i twarz! Daro lezy w „izolatce” wiec latam-troche on troche Domis. Domis chory chce mamusie non-stop a Daro malusi to cycek to cos...nie moge go tylko odwiedzac na karmienie przeciez. Dobrze zejest Adam bo bym chyba zwariowala-wiec robimy wszystko na zamiany-ale ciagle musze sie myc zeby nie przeniesc zarazek na noworodka...
Adam byl dzis w USC zarejestrować malucha i na drugie imie dał mu Mikołaj:)

Ola- tak, moj mail jest taki jak moj profil. A Twoja Nacia jest urocza! I mega do Ciebie podobna!
Olus moj ma gładką buzię. Domis tez miał głądką ale jak mial jakos 2-3 tygodnie to dostał chrost i pryszczy lekaz powiedziałą ze to łojowe zapalenie skory-kazala przemywac muzie naparem z rumianku, szałwii, mięty. Domisiowi przeszlo stosunkowo szybko niz dziecom kolezanek ale buzie dlucho heszcze miał chropowatą anie gładziutką jak noworodek
Sylwira-mysle zeten prysznic byl zbawienny, od jego pory guzy rylko sise zmniejszaja i latwiej je rozbic. Cyc w coraz lepszej kondycji!!

Asik-przepraszam ze tak pytam, alenie wiedzialam. Brzmi to strasznie ale meza kuzynki corka miala taki rozszczep i teraz slad nie zostal, malutenka blizna! Wiem ze w buzi jeszcze cos trzeba naprawic ae to za pare lat. Mam nadzieje ze i uTwojego malenstwa szybko to naprawią i mam nadzieje ze on sie z tym nie męczy.tzn ze przez to nie cierpi.

Róża-moj na 2dni przed porodem tez sie bardzo uaktywnil wiec moze moze?

Madziaska-o dziwo wczorajasza noc Daro przespal bez zadnych akcji, raz cycek i automatycznie luli. Ale u nas w domu panuje mega harmider. Domis ciagle sie drze-nie mowi-drze sie! My z Adamem bardzo glosno rozmawiamy, pies biega albo szczeka, a zaslonyu tylk an noc-Daromira nic nie rusza!

Joanna-tommee tippee sa super. A jak sie martwisz ulewaniem to idz do przychodni-zwarzą malucha jak dobrze przybiera to nie ma sie czym martwic. Moj domis ulewal prawie 8 miesiecy! Az do kliniki z nim pojechlismy , lekarz zbadal i powiedzial ze toalie ma prawo ulewa jeszcze jakis czas, a ze super rosnie i przybiera na wadze to znaczy ze tyle mu wystarcza:)

Aniaa-dziekuje za gratki i Tobie rowniez serdecznie gratuluje!!!
Tez jestem wlasnie w fazie nawalu pokamu-tragedia. Pij jak najmniej to tez pomaga, poza tyn mocne masaze-nie mozna glaskac piersi bobod tego przybywa mleka! Polozna pewnie pokazala Ci jak wciskac palce w guzy-ja przy tym az plakalam zbolu, no i jak mi Sylwira napisala polewanie ciepłą wodą pomaga-siedzialam godzine pod prysznicem! Lałam wode i sciagalam mleko na przemian+masaż.

Iwa-tesciowe potrafia być wredne! Najlepiej jak pytają co u dziecka i myslą ze spełniły babciny obowązek...a jak mowisz-pomoc by sie przydała. Tesciowa to polka czy szwedka? Moze inną ma mentalnośc hehe

Dorcia-kochanie wspolczuje Ci okropnie, mam nadzieje ze znajdzie sie na to jakis sposob:*
Tyszanka-to faktycznie Olaf zaszalał, moj to jak ma „nocną zmianę” to 3 godziny na zmiane cycek, smoczek, spacerek, bujanie...ale potem spi do rana

Joanna-moj niunio ma 5 dni a głowe trzyna jak stary, no po chwili mu „upada” ale podnosi znowu, jakby było cos nietak z napieciem to całe ciało by wyginał. Jak kolezanki mały miał to to on nie lezał nigdy na plecach bo był jak łuk wygięty! Długo musiała go rehabilitowac...
Wlasnie wyczytalam ze tulowtez wygina-idz do lekarza on stwierdzi co trzeba a ty bedziesz spokojna!

Lece teraz na ostatniego(mam nadzieje) cycka i odespac ten koszmarny dzień
Dobranoc kochane!!!
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #244988 przez Róża
Dzień dobry dziewuszki :)

Widzę, ze cisza tutaj dziś od rana,
poczytałam o Was troszkę i o dzieciaczkach i tak wszystkie fantastycznie sobie radzicie, przepraszam, ze nie odpiszę wszystkim z osobna, ale jakoś nie mogę się ogarnąć, problemy i zmartwienia na pewno żadnej młodej mamy nie ominą i to na pewno jest normalne :kiss:
trzymam kciuki za Was i za Maluszki, ja pewnie też szybko osiwieję z nerwów jak przyjdzie co do czego ...

My nadal w dwupaku, Młody wierci się bardzo, wczoraj nie dawał mamie zasnąć, delikatne pobolewanie brzucha w granicach dwóch minut to całe moje objawy, hehe :)

Dorcia, mam nadzieję, że szybko Ci minie, i szybciutko odzyskasz sily, bo taki ból na pewno wykańcza :(
Sarna, dużo sił dla Ciebie i zdrówka dla Malucha, nacierpi się biedny, oby po lekach szybko minęło to już nie będziesz musiała aż tak sie rozdwajać, trzymaj się Kochana :kiss:

Miłego dnia wszystkim życzę :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #245001 przez jo_anna20
No faktycznie pusto tu dzisiaj :)

Mamuśki z dzidziami a reszta chyba na porodówkach :)

Fatalna pogoda dzisiaj, zimno, wieje, aż przez okno czuję....
Ja muszę jechać do pracy, ubezpieczyć Małego a on spać nie chce... jak zwykle :)

Macie jakieś sposoby na czkawkę? Czy sama ma przejść?
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl