MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

ja wiem ze jak piersia sie karmi to nie trzeba dopajac dziecka a na butli tak
Emka jesli mozna spytac to czemu rezygnujesz z piersi ????

co do pojenia to powinno sie tak mowila mi lekarka dawac herbatki a w szpitalu jak bylam to lezala dziewczyna i miala synka na butli to dawali mu pic wlasnie glukoze- ja mojej parze koper wloski bo jej ta gotowa z Hipa nie podchodzi cos..ale daje na zmiane z woda z cukrem bo glukoza pluje ach no i musi miec cieple picie...
ach i to prawda ze kazde dziecko chowa sie inaczej bo Igor pil zimne i nie otulalam go rozkiem ani kocykiem a mala tak sie nauczyla ze jak jej nie otule to nie usnie...

eh nie mam natchnienia pisac kurcze a tesnie za Wami dziewuszki!
Dorcia ale Twoje maleństwo ma usteczka! soczyste i ponetne
Batmanik-twoje "dwie krople wody" są przeurocze!!! i takie pulchniutkie!
mój Domiś tez juz na zime tłuszczyku nabrał i kulka sie zniego sie robi
a Daro ma już druga brode haha urocze są małe pączusie:D
MALINA-długo masz ten nawał, mi juz pomalu przechodzi, ale ciagle po karmieniu sciagam z prawego cycka 130 ml(tyle ma buteka, a w cycku jeszcze zostaje!) a tej cycki co byla chpora to sciagam 90ml czsem wiecej.
musisz pic jak najmniej plynow. ja przez pierwszy tydzien nawalu pilam tylko jeden duzy kupbek herbaty, myalalm z euschne-zwykle wypijam około 8!!!
no ale mleka bylo troche mniej i cyce tak nie bolaly.noi koniecznie oprozniac cycki co karmienie.
ale wiadomo, nic na siłę. Tylko jak bedziesz sie decydowac na odstawienie od piersi to bądz tego 100% pewna i 100%zdecydowana bo inaczej straszne wyrzurty biedna bedziesz mieć

ja dzis narobiłam sie ja wół i wczoraj tez-pierniczki z imionamim dla cioci, uszka lepilam z Adamem -no wlasniemam focha na adama i gadam z nim tylko oficjalnie, ale o tym kiedy indziej. no i mialam 2 sesje dla dzieciaczkó znajomych. ale znow dluga cisza sie zapowiada bo znajome juz urodzily a obcy chyba nawet nie wiedzą.

Daro dalej ma katarek, ale kurcze dzis caly dzien strasznie pierdzi i bardzo sie przy tym meczy bidulek, jutro ide po espumisan zeby miec w razie "wu". ide jutro tez do niemiec po worki do kosza na pampersy i oczywiscie tone moich ukochanych cukierow:P
Dorcia-chyba tobie obiecalam te cukierki co? dawaj adres na komorke heheh

a tu fociaczek Dara mojego małego

iva dzis rano pisalam na forum na temat mojego karmienia piersia...jakas strone albo dwie wczesnij to sobie zerknij bo padnieta jestem i nie chce mi sie znowu o tym pisac
Natalka dzis w ogole w dzien nie spala!!!!!Bogu dzieki, ze M tez jestw domu to jakos przetrwalismy!!!!i w sumie bylo milo...teraz dopiero, pod wieczor czuje sie na maksa zemczona ale Natalka ma chyba dla nas inne plany...wykapalismy ja, nakarmilismy...niby oczka sie jej zamykaja ale i tak nie chce zasnac

Sarna 8 herbat wypijałaś? O jaa Ty pijaku

Daro cudnie wygląda. Czapeczka rewelka. A samo zdjęcie też extra- jak zawsze zresztą.
Przed dniem babci i dziadka uśmiechnę się do Ciebie

He he nie będę Cię objadała Kochana

Dużo zdrówka dla Twoich chłopaków

Emka moja też teraz coś popiskuje. Nie śpi już 2 godziny, jeść nie chce, dupka czysta. Dopiero jak Krzysiu ją przytula to cichutko jest.

Dorcia, a mozesz mi podac nazwe tych tabletek? Poczytam sobie i zdecyduje.
Sarna sliczne zdjecia Dara!
Moja Miśka tez cos spac nie moze. Niby przysypiala w lozeczku, ale kwekala co chwile to przynioslam ja do lozka, polozylam na brzuszku i niby przysypia, ale co chwile cos tam marudzi. Mam nadzieje, ze sie zlituje i pospi dzisiaj troche.
Ze spaceru nic nam nie wyszlo, bo grad zaczal padac

A to moja Michaśka

Malina zdjecia Michasi super!!!Moze dzis bedzie ladna pogoda i uda wam sie wyjsc na spacer..
ja zasnelam wczoraj po 20...tylko dlatego, ze M zaproponowal, ze on zajmie sie mała do polnocy, zebym miala chociaz kilka godzin nieprzerwanego snu Natalka obudzila sie dopiero przed 2 wiec troszke pospałam...ale od 2 juz nie bylo tak kolorowo...bo pozniej znowu pobudka o 4 na kilka minut i o 5...przed chwila zasneła...moglam wiec wziac prysznic..zrobilam M sniadanie a sobie latte machiatto mniam mniam mniam!!!uwielbiam kiedy jest tak cicho w mieszkaniu...tylko lampka sie swieci a ja mam czas dla siebie przez laptopem z kawka pod reka..
Natalia od dwoch dni jest na mleczku mod. i chyba nie najgorzej to znosi..na opakowaniu jest napisane, ze powinna wypijac 5 razy dziennie po 150 ml!!!!!ale ona na raz nigdy tyle nie wypija!!!!pije sobie czesciej ale mniejsze ilosci i w sumie na koniec dnia i tak wychodzi, ze wypila tyle ile jest zalecane wiec chyba wszytsko jest ok..kupki tez ladne robi chociaz po mieszance juz zaczely niefajnie pachniec od kilku dni budzi sie tez zawsze o tych samych porach az mnie to przeraza bo zawsze jest dokladnie ta sam godzina:1.40 i 3.40....
wysypka nadal sie utrzymuje ale juz nie jest taka rozogniona i swieza...zasuszyla sie troche i cale szczescie mala nie ma plam na policzkach tylko pojedyncze krostki wiec to na pewno nie skaza bialkowa...a uzywam nadmanganianu potasu na te wysypke..kol mi polecila u jej synka wysypka zniknela w przeciagu 3 dni...mam nadzieje, ze z natalka bedzie podobnie..
dzis czeka nas wizyta w przychodni, zeby troche pokrzyczec na lekarzy,ze sie tak obijaja i przez caly tydzien nie dostałam zawiadomienia od pediatry.
co do piersi to nadal gromadzi sie w nich sporo mleka ale juz na pewno mniej niz dwa dni temu..przespalam 5 godzin i po obudzeniu nie bylo az tak zle...a w ciagu dnia odciagalam po 30 ml moze z 4 razy..miejmy nadzieje, ze metoda ograniczenia odciagania mleka zadziala.
za miesiac przylatuje moja mama i caly tydzien ze mna spedzi!!!juz sie nie moge doczekac!!!wyobrazcie sobie, ze znalazlam jej bilety za 160 zl w dwie strony z bagazem itp!!!!a w lutym moja siostra blizniaczka przylatuje z M juz sie tez nie moge doczekac bo zawsze bylysmy nierozlaczne a teraz widujemy sie 3 razy do roku
M dzis zaczyna nocki wiec jeszcze caly dzien mam na wykorzystywanie go do opieki nad Natalka
milego dnia mamusie

emka-to masz dzien dla siebie:) dobrze ze mloda dobrze znosi modyfikowane mleko, ale teraz te mleka sa tak dobre ze prawie sie nie roznia od mleka cyckowego. a skoro Ty sie lepiej z tym czujesz to jest super:)w ogole teraz jest jakis sztuczny problem w telewizji ciale na topie. ze niby matki karmiace sa niemile widziane w miejscach publicznych-a ktora matka karmi w tlumie w centrum uwagi? no i ze matki niekarmiace sa be!moze najblizsze kobitki z otoczenia troche marudza, ale reszta moze sobie nafiutać...sztuczne toproblemy sa:/

WIECIE ZE W ANGLII W BANKU MLEKA PŁACĄ 100 FUNTÓW ZA LITR MLEKA!!!
bosz bylabym bogata z samego mleka gdybym w anglii mieszkala hehe
ciekawe ile placa w polsce
ja tam bede karmic piersią ile sie da-tzn planuje rok nie dluzej, mam nadzieje ze nic mi w tym nie przeszkodzi, bo i szybko, wygodnie, zawsze pod ręką i ciepłe, no i za darmo
poza tym lubie to.

malina-michasia jest sliczniutka!!!

dorcia-8 herbat to tak na codzien hehe wypijalam okolo12 ale dostalam tkie duze kubki i teraz pije 8 kocham herbate! z miodem i cutryna to juz w ogole-rozkoszuje sie kazdym lykiem! lubie jeszcze herbaty grzance-mmmmmm
a te cukierki sa tanie 45 centow za dropsy hehe zjadam ich tone a potem mi niedobrze i adam na mnie krzyczy! ale nie potrafie sie powstrzymac!
dobrze ze nikt inny ich nie lubi to mam je tylkodla siebie! tzn im wystarcz jeden na pol dnia-a tesciowa mowi ze smakuja jak lekarstwo:P

ozywiscie nie skonczylam co pisalam
dorcia ja ci obiecalam to ci wysle te cuksy hehe-one sa pudrowe owocowe, naturalne z glukozy!
a czemu na dzien babci i dziadka?

Dżem dobry!

Batmanik, te Twoje Pączusie są słodkie
No i masz rację z tym, że każde dziecko jest inne. I to, co czasami "działa" na jedno, niekoniecznie podziała na drugie Masz przykład z tym otulaniem

Sarna, te fotki są świetne. Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo sama zamówiłabym u Ciebie taką sesję Czapeczki rewelacyjne No i Daro taki "spokojny", moja pewnie jakbym ją rozebrała do czapeczki, to darłaby się w niebogłosy
No i jestem pełna podziwu, że ściągasz tyle pokarmu! Ja generalnie na pewno tyle bym nie zdołała ściągnąć! Masakra!
Ach i te pierniczki i uszka. Zjadłabym taki barszczyk z uszkami, ale chyba nie jest to dozwolone

Malina, Michaśka słodka. I tak sobie śpika na fotce Ja nie wiem, co Ty od niej chcesz - przecież widać, że to grzeczna dziewczynka Jak Aniołek

Empka, trzymam kciuki, abyś w końcu dostała się do tego pediatry. Widać nie tylko u nas jest taki bałagan i na wszystko ludzie mają czas

A ja Was zaskoczę.
Zuzanka wczoraj spała długo, wstała około 18. Marudziła przy tym strasznie, jadła cyca i na przemian ulewała (bo wierciła się niezadowolona). W końcu, po 20 wykąpaliśmy ją. Nakarmiłam ją (znowu), ale nie bardzo chciała jeść, tylko wisieć na cycu. Czyli norma. W końcu, nie wytrzymałam i odłożyłam ją do łóżeczka. Oczywiście ryk niesamowity, bo ona chce cycusia. Usiadłam na narożniku i czekałam kilka minut, aż się uspokoi. Niestety darła się, więc po jakichś 5 minutach wstałam, podeszłam do łóżeczka, wsadziłam jej "monia" do buzi i zaczęłam głaskać po głowie szepcząc przy tym "ciiii"... i normalnie podziałało natychmiast! Zuzia się uspokoiła, zamknęła oczka i zasnęła!
I jak zasnęła chwilę przed 21 to obudziła się na karmienie o godzinie.... 5 nad ranem!!! Czyli 8 godzin snu!!! Aż w nocy sama się zbudziłam (jakoś o 2, chyba zegar tak mi się pod dziecko ustawił) i sprawdziłam czy "dycha", bo to aż dziwne było, że śpi. Ale spała słodko. Nakarmiłam ją może z 20 minut, znowu zasnęła i tak wstała dopiero o 8. Słodki aniołek. Teraz za to coś marudzi, bo pewnie wyspała się za wszystkie czasy.

Piotrek chwilowo jest w domu, bo pogoda do bani. Ja zdążyłam poodkurzać, pościerać kurze, wstawić pranie, inne zdjąć i jest czyściutko. Jak dla mnie, to położna może wpaść dzisiaj

Ciekawa jestem kiedy ten lekarz tutaj przyjdzie. Nikt nie dzwoni i nie przychodzi.

A i dowiedziałam się, że w pracy czeka dla mnie paczka na Mikołaja dla Zuzi. No to będzie wyżerka, bo Zuzia jeszcze takich rzeczy nie je

A jutro dziadek (tato Piotrka) ma urodziny. W same Mikołajki Trzeba mu coś kupić, ale ja oczywiście nie wiem co Muszę zadzwonić do teściowej

A Wy wstawać. Pewnie maleństwa wiszą Wam na cyckach i nie możecie nic tutaj skrobnać

Cześć mamusie

No nareszcie mam większa chwilkę żeby do Was zasiąść . Muszę sie Wam pochwalić, że w piątek z moją mamą zrobilam sobie wypad po sklepach a Wojtuś został sam z tatą na 4godziny!!!! Mleko im tylko zostawiłam i chłopy szczęśliwe, że sami zostali a mi dobrze zrobiła chwila dla siebie

Dorcia oczywiście nie nam tylko Wojtusiowi odpadł pępek tak myśle jeszcze kategoriami 2w1

Mój mąż wyjechał znowu na tydzień zostaliśmy sami z moja mamą, która bardzo nam pomaga, gotuję obiady chodzi po zakupy.

A nie mówiłam Wam jak maż poszedł zarejestrować synka i nadać imię No to nasz synek ma dwa imiona bo tatuś stwierdził, że powinien mieć też coś po tacie i nazywa sie Wojciech Grzegorz a miało byc tylko jedno.
Poza tym Wojtuś dostał katarek kupiłam sól morską, żeby nosek oczyścić, ale ja boje sie tego psiknąc małemu, jak Wy podjecie to swoim maluszkom???? Normalnie psikacie????

Co do dopajania to ja też słyszałam, że trzeba dopijać jak karmi sie mlekiem mod, a przy naturalnym nie.

Vestusia ale fajnie, że Zuza dostanie paczkę

Witam,
ja po ciezkiej nocy- Igor poszedl spac po 19tej i obudzil sie o 23ciej nie dal sie uspac tylko powedrowal do zabawek o 1 wszej udalo mi sie go uspac- a ten sie podddal i nie waalczyl ze mna...
haha dobre z ta paczka hehe ale co prawda to prawda bo znam to skas bo jak dzieci dostana slodycze to co moge dac Igorowi a co nie to sama wcinam:)
lece na kawe- bo najpierw jedno karmienie i przebieranie - potem drugi brzadc wstal i to samo i dopiero moja kolej na kawe:)

Cześć Mamusie

Widze, że nocki nie były takie złe. Vestusia Zuzia to rekord pobiła. Ja to mam problem żeby rano pamiętać o której Lenka zasnęła. Patrze w nocy ciagle na godzine, a rano nie pamiętam. Do 2 (chyba) dała popalić, no i spała do 9, więc też dłuugo
A mnie się śniło, że miałam dziecko z tym Billem z Szymona Majewskiego

Malinka te tabletki to Bromergon.
Michalinka słodka jak aniołek. Śliczna jest.

Emka mam nadzieję, że coś zdziałacie dziś w tej przychodni. Niby w Anglii taka dobra opieka medyczna, a kurka nie możesz się zawiadomienia doczekać.

Sarna też lubię takie różne herbatki, ale jak ktoś mi je zrobi
Tyle zajadasz tych cukierków, a taka chudzinka z Ciebie.

Ha ha ja to bym nie zarobiła na mleku Sarna wyślij Emce- ona sprzeda
Na dzień babci bo chciałabym zrobić ładne zdjecie Lenki (takie bez tła domowego, właśnie jak Ty robisz) , duże i włożyć w ramki.

Vestusia Ty z tej paczki pewnie też za dużo nie zjesz. Bardziej wyżerka dla Piotrka będzie
Dziś pewnie na złość położna nie przyjdzie jak już jesteś zwarta i gotowa

Aniaa ja też jeszcze tak mówie. Nam pępuszek jeszcze nie odpadł :/

Ha ha no to mezuś zaszalał z imieniem. W sumie fajniem po tacie. U nas też nie miało być drugiego, ale że urodziła się w babci urodziny to jest Joanna.

Co do soli to ja wkrapiam do noska, ale można też na patyczek i w nosku porobić.

Batmanik Ty to masz wesoło

Ciekawe jak Madziaska i Luśka. Wiecie może kiedy wychodza?

Miłego dnia.

Witam

Kubuś chwilowo śpi, ale przemiły sąsiad wierci udarówką, normalnie mi ciśnienie podnosi, mam nadzieje, że to tylko chwilowe, a nie jakiś grubszy remont, bo nie wiem co zrobie!

Nadal męczymy się z kolką, wieczory są naprawdę ciężkie, odrywa się od cyca, wrzeszczy w niebogłosy, po czym dalej się przysysa, bo głodny, zaczyna jeść, płacze bo go boli i tak przez kilka godzin Ehh, tak mi go szkoda..

Oj, biedny Kubuś. Oby szybko przeszły kolki.