MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

a wy tu juz prawie jedna i pol strony normalnie redakcja hihi
Emka nie przejmuj sie waga z czasem wszystko sie unormuje nic na sile trzeba troszke czasu ja tez bym chciala wszystko szybko
Ola pochwal sie spiochami
ja usypiam mala bo jej widze spac sie chce i tu przy okazji pisze i nadrabiam
usnie musze wziasc sie za zupke i ugotowac
ja musze posegregowac ciuchy bo dzisiaj otwarlam szuflade z wiekszymi ciuchami zakladam jej body i za male !! musze to zrobic bo pozniej bedzie lezec i sie marnowac

Witajcie ponownie.
Dorcia nie ma szans żeby nie wyszło. Jak mi wychodzi to każdy to zrobi bo ja mam do ciast dwie lewe ręce.

Moni łukaszek jest super

Musze uciekac bo Olinka mi sie budzi no to sobie popisałam hi hi

iva nie martwilabym sie gdyby waga stala w miejscu ale to tycie mnie wkurza bo nigdy tak nie mialam...poza tym zazwyczaj chudnie sie po ciazy a nie tyje!!!!mam nadzieje ze to chwilowe wahania hormonalne i zatrzymywanie wody w org i z czasem minie

No i spi moja kruszynka juz 1,5 godz Ale zaraz ja obudze chyba, bo jesc juz powinna, poza tym niech za bardzo sie nie wysypia, bo noc jest od spania

Przyszykowalam sie i jak Malz wroci to na zakupy lecimy po skladniki na te wszystkie pysznosci Jakby co to w sobote zapraszam

sarna a jakie czesci robisz kurczaka w tych krakersach. Tak myslalam, ze filety z udzca zrobie, bedzie dobrze? Bo piersi to moze suche sie zrobia w piekarniku. A ta marynata to tylko czysta maslanka? Zadnych przypraw nic nie dajesz procz tych pikantnych krakersow potem?

Suari dzieki za przepisik

emka faktycznie dziwnie z ta waga... a, moze masa miesniowa Ci tak przyrosla po tej silowni?

U mnie taki wicher na dworze, ze szok normalnie! Ciemno, buro i ponuro.

ja sobie musze jednak zapisać te przepisy

a u nas ładnie słoneczko świeci

luska napisał:

hej laseczki
wam trzeba jakis limit załozyc hehe


Ja z nowu na raty was nadrabialam wiec niewiem teraz co komu miałam napisac
Sarna Domi wyglada super, lepiej jak teraz przechodzi ospe ja w zeszłym roku z Olem miałam , nameczyłam sie okropnie a gdyby nie kropki to po mlodym nie bylo widac


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Batmanko ta znajoma to jakas chora psychicznie co obrazic sie bo ty masz parke a ona chłopcow, ja pier......porazka

No a ja wczoraj pierwsz raz podalam mlodej butle , na wieczor oprozniła oba cyce i godzine walczyłysmy No i wypiła 60ml czyli wszystko co jej zrobiłam, dla mnie strasznie nieprzyjemne uczucie ale co zrobic jak dziecina głodna
Docia taka zime to ja tez chce, ale jak na razie porazka u nas wieje i pada.........i jak tu pilnowac przy takiej pogodzie spacerow regularnych

No ale co sie dzwic jak ma w ciagu 24 h dwie drzemki po 4-6h cycek jest nie uzywany nawet do 10h............dzis w dzien nie ma zmiłuj budze ja co 2,5 na jedzenie

A ogolnie padam na pysk .Wczoraj byłam z Olem na bilasie .......dumna z niego jestm jak paw .Wszystkie dzieci plakały a on jeden usmiechniety wszystkie polecenia wykonał , az lekarz go chwalił .no ale za to na dał poplic , mała zasneła o 23 a ten o 23.30 obudził sie z rykiem i tak do 2 B)eh cyrk na kólkach do tego cała 4 zakatarzona , a moj sie wziął za siebie jak nie on nie marudzi , ze chory i poszedł do roboty

Lusia nie dawaj małej mleka z butli. Własnie rozmawiałam ze w tym czasie ok 4-7 tydzien wystepuje skok rozwojowy i dzieci strasznie placzą i wyglada to jakby byly głodne. Lekarka mowila ze czestym bledem jest podanie butli. Jesli mala przybiera na wadze to nie dawaj jej - ja Ci dobrze radzę, jesli chcesz ją karmic piersią. Poczuje butle to nie bedzie chciala cyca. Ja tez raz dalam butlę i wiecej nie mam zamiaru. Jesli mleczko leci z cycow to nie bałamuc jej butlą.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pozniej Was nadrobie - jaki MIki pozwoli oczywiscie. Ide obiadek szybciutko robic

Malina haha no moze i miesnie w koncu miesnie waza wiecej niz tluszczyk tak generalnie to ja po sobie nie widze zebym jakos utyla tyle ze mam obrzeki nog tak jak w ciazy wiec to pewnie zatrzymanie wody w org i tyle...tak to sobie poki co tlumacze
jakims cudem udalo mi sie zrobic nalesniki dla M..oczywiscie na raty bo natalka nie spala i ciagle marudzila...

Iva zrobię focie wieczorkiem

Kredka "kawał chłopa" z Mikusia Oby szybko mu pomogły te kremy i kosmetyki

Małż poszedł pizze grzac a ja prasuję na raty bo Natka nie śpi i muszę ją zabawiac

Alle się wkurzyłam, no krew mnie zalała fala Tsunami. Wczoraj kupiliśmy w realu sześciopak piwa - był na promocji więc czemu nie. Ja wypiłam jedno na wieczór, Z dwa a resztę kto???? Mareczek, mój "ulubiony" szwagier !!! Robili wczoraj w kotłowni i wszystko wychlali. Nosz k....!!! Powiedziałam Z, że ma nam odkupić, ja nie będę mu piwa kupować a to było dla nas. Sam chleje piwska litrami to niech sobie kupuje !!! Ale jestem zła Może to samolubne ale uważam, że trochę nie fair się obaj zachowali.

Kredka ale Mikołaj duży.
a mnie brzuch boli chyba nospe sobie wezmę, boli mnie jak wstaję i siadam ale chyba sama sie załątwiłam chciałam za jednym zamachem zniesc Ksawcia i wózek no to mam

no Ola masz rację jak chciał sie piwa napic to mógł kupić i postawic bratu a nie na krzywy ryj

Jak on postawi kiedyś komuś piwo to mu ołtarzyk walnę. To nie jest brat Z tylko jego szwagier, więc jeszcze gorzej... Jak ja go nie lubię to chyba tylko ja wiem...no i Z...

Chłopek ty się tak nie wysilaj !

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

aha ja za szwagrem męża tez nie przepadam

no chyba będe musiała wózek u babci zostawiac albo do warsztatu ojca chować bo nie bede go po schodach nosić, bo pasuje najpierw wózek zniesc a pózniej Ksawcia tylko że jak znosze wózek to młody sie juz drze, a jak zniose najpierw jego to mi ucieka do babci albo do psa

ja dziewczyny karmiłam samą piersią tylko i wyłąćznie mój urodził sie na 3360, 7.02 ważył 6kg, później 22.02 i tu już 6,5kg, w kwietniu 7,5kg

chłopek napisał:

aha ja za szwagrem męża tez nie przepadam

no chyba będe musiała wózek u babci zostawiac albo do warsztatu ojca chować bo nie bede go po schodach nosić, bo pasuje najpierw wózek zniesc a pózniej Ksawcia tylko że jak znosze wózek to młody sie juz drze, a jak zniose najpierw jego to mi ucieka do babci albo do psa

to przyprowadź mu pieska na dół to będzie z nim siedział i grzecznie poczeka na ciebie

suari no piesek by go zjadł, niby nie duzy ale fałszywy i nawet do niego nie chodzimy, Ksawcio ma swojego psa tylko że duzy jest i troche głupkowaty:) musi być uwiazany bo goni po całej wsi i sa problemy