MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dorcia twoja dzidzia to naprawde dlugodydtansowiec z tym spaniem...moja zasnela o 20 pozniej pobudka o 23, 2.30 i 5.30...od tej godziny juz nie spie...zmienilam malej cale ubranko bo mielismy eksplozje pieluszki...kupka az po pachy!!!!!genialnie po prostu nie wiem jak to zrobila!!! teraz dala mi chwilke...sprzatnelam mieszkanie na przyjazd mamy tylko odkurzanie mi zostalo...obiadu nie gotuje bo moja mama to strszny niejadek i sama nie wiem na co by miala ochote..
Sarna ta salatka brokulowa jest genialna!!!pare razy juz ja robilam..po prostu mega!!!
Malina ja ostatnio na sylwestra kupilam takie duze muszle-makaron , ugotowalam je aldente i faszerowalam-jedne farszem nastepujacym:puszka tunczyka, kukurydza, jog. naturalny, pieprz, sol, szczypiorek i posypalam startym zoltym serem...a drugie farszem z : sera bialego i konserwowej papryki..doprawione sola pieprzem i wymieszane z jog. naturalnym...rozeszly sie jak swieze buleczki..
zrobilam tez piersi kurczaka w panierce z migdalow i platkow owsianych.usmazylam normalnie piersi obtoczone w panierce z jajka i platkow owsianych i migdalow doprawione sola i pieprzem...jak ostygly to pokroilam je w cienkie paski...ulozylam na talerzu przybranym orzechami i migdalami, polozylam wykalaczki zeby kazdy sie mogl czestowac:)tez bylo pyszne:)
mala sie budzi wiec uciekam...

emka, a te muszle makaronowe jeszcze zapiekalas czy nie? Dziekuje Ci, za fajne pomysly

Moje dziecko od 5:00 marudzilo i w koncu padla, chyba na spacer pojdziemy choc pogoda do bani.

hej laseczki
wam trzeba jakis limit załozyc hehe


Ja z nowu na raty was nadrabialam wiec niewiem teraz co komu miałam napisac
Sarna Domi wyglada super, lepiej jak teraz przechodzi ospe ja w zeszłym roku z Olem miałam , nameczyłam sie okropnie a gdyby nie kropki to po mlodym nie bylo widac


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Batmanko ta znajoma to jakas chora psychicznie co obrazic sie bo ty masz parke a ona chłopcow, ja pier......porazka

No a ja wczoraj pierwsz raz podalam mlodej butle , na wieczor oprozniła oba cyce i godzine walczyłysmy No i wypiła 60ml czyli wszystko co jej zrobiłam, dla mnie strasznie nieprzyjemne uczucie ale co zrobic jak dziecina głodna
Docia taka zime to ja tez chce, ale jak na razie porazka u nas wieje i pada.........i jak tu pilnowac przy takiej pogodzie spacerow regularnych

No ale co sie dzwic jak ma w ciagu 24 h dwie drzemki po 4-6h cycek jest nie uzywany nawet do 10h............dzis w dzien nie ma zmiłuj budze ja co 2,5 na jedzenie

A ogolnie padam na pysk .Wczoraj byłam z Olem na bilasie .......dumna z niego jestm jak paw .Wszystkie dzieci plakały a on jeden usmiechniety wszystkie polecenia wykonał , az lekarz go chwalił .no ale za to na dał poplic , mała zasneła o 23 a ten o 23.30 obudził sie z rykiem i tak do 2 B)eh cyrk na kólkach do tego cała 4 zakatarzona , a moj sie wziął za siebie jak nie on nie marudzi , ze chory i poszedł do roboty

Witam Was Kochane

Sarna - Domiś fajnie w tych kropkach wygląda

Pyszne przepisy, aż nabrałam ochoty na jedzenie
Nio a co do tych tabletek, to na razie mam na 3 m-ce receptę, więc jeśli będę dalej karmiła, to się zgłoszę do Ciebie i ugadamy się co do ceny

Kredka - nie jesteś wyrodną mamą. Ja też pierwsze słyszę, aby AZS było od nabiału. To chyba tak, jak pisze Malina - może się ewentualnie nasilać, ale na pewno to nie jest przez to wywołane...


Dorcia - o tak, taka zima jest fajna

Malina - a czemu nie chcesz drugiego dziecka?

Iva - faktycznie w ciąży zawsze byłaś pierwsza (zazwyczaj) i te Twoje płatki z mlekiem Teraz też to jesz na śniadanie?

Emka - moja Zuzia chyba dziś mi zrobiła na złość.
Ale miałam nockę, to przez to, że pochwaliłam swoje dziecko, że tak długo i pięknie spało.

Wczoraj zasnęła standardowo o 20, ale... wstała najpierw o 23, potem o 2, potem o 4, potem o 5 i myślałam, że ocipieję, bo na oczy już nie widziałam!! Wierciła się jak głupia, machała nogami i rękami, nie umiałam jej ciasno trzymać, bo rozkopywała mi kocyk. Do tego ulewała i szarpała mi moje cycki. Aż mnie bolały. No i poszłam w końcu po butlę, bo nie dawałam rady jej karmić.
Wypiła jedyne 30ml i padła. Spała od 6 do 9. No masakra jakaś. A tak się cieszyłam, że na cyckach lecimy a to wcale nie jest takie fajne i naprawdę zaczyna mnie to wkurzać. Nie dość, że jak wychodzę na spacer, to nie wiem kiedy zrobi się głodna, bo nie wiem ile zjadła. A jak tu w taką pogodę zatrzymać się np. na ławce i wystawić cyca i karmić dziecko. Technicznie niemożliwe. Masakra.
Zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Zrobiłam jej mieszkankę tego mleka z jedną miarką nowego, ale co ja mogę stwierdzić po wypitych 30ml. To za mało. Ech. Lipa i tyle.

Muszę ogarnąć mieszkanie, Zuzia jeszcze leży w leżaczku, ale ulewa i pewnie zaraz zacznie się codzienny cyrk... więc lecę. Później na te bioderka lecimy....

Vestusia nie chce drugiego dziecka bo mamy za male mieszkanie chociazby. Poza tym z dwojka chyba bym ocipiala Jak wygram w totka to wtedy- kupimy wielki dom, zatrudnie sobie gosposie i wtedy moge sobie robic cala gromadke , a ze pewnie nie wygram to zostanie nam jedna Michalinka. Chociaz chcialabym, zeby kiedys miala kogos bliskiego np. siostre lub brata, ale na dzien dzisiejszy nie obstawiam, ze bede miala wiecej dzieci.

siema

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

OLU TO MOZE JA TEZ PRZEJDE NA PLASTRY- POROZMAWIAM Z LEKARZEM O TYM
u nas dzis sloneczko ale wiatr jest...
jutro mamy szcepienia ajeszcze musze podjechac do przedzszkola cos tam podpisac bo wlasnie dzwonila ,,ta obrazona" kolezanka hehe

Vestusia teraz sniadanka ma rozne i zdarzy sie platki z mlekiem
Batmanik kolezanka odjazdowa tak jak bym szwagierke moja slyszala bo ona chciala dziewczynke a ma chlopca i z wielkim zalem zawsze to mowi to jej powtarzam ze niech sie cieszy ze ma zdrowe
No przepisy smakowe moze cos zrobie jak tak serwujecie
Malina moze sie skusisz pozniej na dzidzie ja wiem ze bede miec nastepne bo moja pyzula nie moze byc sama ale to jakies 3 lub 4 lata chyba zesie wczesniej trafi
a moja szwgierka najlepsza mowi ze dzieci juz nie bedzie miala a ja do niej ze jak na gumkach jada i im peknie to niech nie jest taka pewna to ona zawsze nabuzowana odpowiada ze napewno tak nie bedze smiac mi sie chce hehe smialabym sie jak by pozniej z brzuchem chodzila bo gumki to nie zspecjalne zabezpieczenie znam tylu co gumki uzywalo i teraz bawia hihi

Iva - szwagierka ma chyba gumke zamiast mozgu a powiedz jeszcze ze synek byl nie planowany tylko wlasnie na gumkach jechali to padne ze smiechu hi hii

hej
sarna jakoś mi sie imiona pomyliły Domiś niedługo będzie cały biały
Kredka nie jestes wyrodną mamą, mi też sie wydaje ze od nabiału to tylko skaza a nie AZS
Malina my nie mamy swojego domu mamy zamiar sie budować ale nie wiem kiedy to nastąpi, jak narazie mieszkamy w domku po dziadkach ale nie wiem jak długo

Witajcie kochaniutkie
Na początek sprzedam rewelacje dla tych co mają mało mlekqa w cycorach. Ja dziś sprawdziłam i działa. Piwo karmi ja wczoraj wypiłam 1/3 butelki tylko go odgazowałam. I jak zawsze ściągałam, góra 120 z obu to dziś w nocy na lajcikowo 120 z jednego.

Sarna Domiś w kropach wygląda superancko

Chłopek a propo płci to jak wierzysz w przesądy to sobie wpisz w google Chiński kalendarz płci dziecka u nas sie sprawdziło i u znajomych też

A teraz przepis na ciasto
CIASTO TOFFI (BEZ PIECZENIA)
Ciasto jest niezwykle delikatne, nie za słodkie, wręcz zniewala swoim smakiem. Nie sposób mu się oprzeć . Można podawać również w pucharkach.
Składniki:
• 1,5 paczki krakersów (np. Lajkonika)
• 3 paczki herbatników (typu Petitki)
• 1 litr mleka
• 1/2 szklanki cukru
• 4 żółtka
• 1 masło
• 1 szklanka mąki krupczatki
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 1 puszka mleka słodzonego skondensowanego, lub najlepiej puszka już gotowego kremu toffi
• 1 litr śmietany kremówki
• 2 łyżeczki żelatyny (niekoniecznie, ja dodałam by lepiej się kroiło)
• 1 cukier waniliowy
• 2 łyżki cukru pudru
• pół tabliczki gorzkiej czekolady
Korzystamy z gotowej puszki z kremem toffi. Jeśli nie, kupujemy mleko słodzone w puszce i gotujemy pod przykryciem (puszka powinna być cały czas zanurzona w wodzie) około 2 godziny. Najlepiej zrobić to dzień wcześniej, by puszka dokładnie wystygła (nie otwieramy wcześniej).
Sporządzamy krem budyniowy. 3 szklanki mleka, 1/2 szklanki cukru i masło zagotować. Do gotujacej się masy dodać dokładnie wymieszane mikserem - 1 szklankę mleka, 1 szklankę mąki krupczatki, 2 łyżki mąki ziemniaczanej i 4 żółtka. Mieszając gotować wszystko na małym ogniu przez chwilę, aż powstanie masa budyniowa. Lekko przestudzić.
Sporządzamy masę toffi: 1/2 litra śmietanki kremówki ubić. Stopniowo dodawać zimną masę toffi z puszki, ubijając nadal. 1 łyżeczkę żelatyny rozpuścić w 1/5 szklanki gorącej wody, przestudzić. Gdy żelatyna zacznie się robić lekko galaretkowata szybko zmiksować z przyrządzoną masą toffi.
Sporządzamy masę z bitej śmietany: 1/2 litra śmietanki kremówki ubić. Dodać cukier puder i waniliowy, nadal ubijać. 1 łyżeczkę żelatyny rozpuścić w 1/5 szklanki gorącej wody, przestudzić. Gdy zacznie się robić lekko galaretkowata szybko zmiksować z masą śmietanową.
Na blaszce 20 x 35 cm ułożyć warstwę herbatników. Na nie wyłożyć masę budyniową. Następnie wykładamy krakersy, na które wylewamy masę toffi (masa ta może być wylana dopiero po wystygnięciu całkowitym masy poprzedniej!) . Przykrywamy ją ponownie krakersami, na które wykładamy masę z bitej śmietany. Wkładamy do lodówki na 24 godziny. Przed podaniem posypujemy tartą gorzką czekoladą.
Kolejne warstwy ciasta przedstawiają się następująco:
- herbatniki
- masa budyniowa
- krakersy
- masa toffi
- krakersy
- masa z bitej śmietany
- starta czekolada
Ważna uwaga: ciasto to należy przygotować 24 godziny przed podaniem. Dopiero wtedy uzyskuje odpowiednią konsystencję, krakersy miękną, masy sztywnieją, całość daje się łatwo kroić. Każda próba krojenia przed czasem może się skończyć klęską (uwierzcie mi, wiem o czym piszę )

Polecam łatwe do zrobienia i pyszne kroi sie super ale na prawde trzeba odczekac

Co do plastrów to ja miałam po Robercie Evra i są super żadnych skutków ubocznych. A żeby nie było widać to kleiłam na dupsku hi hi

Dora uciekam na śniadanko puki Olinka śpi

Katka juz sprawdzałam wychodzi córka
juz tyle razy wam pisałam ze Karmi a nikt mnie chyba nie posłuchał

a i lekarz mi nie zrobił usg bo robi co 2 miesiace tak mi znajoma mówiła

a to projekty kubkow

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A mi dziś synuś dał pospać, karmienie o 1, 4 i 6, a potem spanie do 9 teraz jeszcze pojadł, bo chyba mu było mało i poszedł spać,ciekawe na jak długo
ale samkołyki nam tu zapodajecie, możeskuszę się żeby coś zrobić, chociaż ostatnio zjadłam rybę po grecku i mojemu synkowi "nie zasmakowało".

katka- u mnie to zawszae wygląda tak, że ciasto co z piekarnika wyjęte a już napoczęte musi być, żeby sprawdzić czy zakalca nie ma

Suari u mnie też to tak wygląda stąd wiem że trzeba poczekać

Batmanik powiem ci że kubek mamusi najładniejszy hi hi

a moja lalunia jeszcze spi zawsze juz jest przebrana nakarmiona i sie bawi na macie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.