MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Pewnie tak

Czesc Mamusie!

My do 10:30 pospalysmy, ale nie moglam zasnac dlugo, chyba dopiero kolo 3:00 zasnelam, bo juz przezywam ten wyjazd A- jak to bedzie i wogole, dziecko, pies, zakupy itd, itp. Poczuje przez miesiac jak to jest byc samotna matka.

W nocy pradu nie bylo, myslalam, ze sasiadka sie zemscila, ale wlaczyli nad ranem

Vestusia myslalam, ze sie wczoraj posikam jak przeczytalam Twoj komentarz na fb: "A ja jestem pijana" hahaha!
Co do tego czy Zuzia jest gruba to faktycznie jest- tak jak wszystkie nasze dzieciaki Taka uroda bobasa A tak powaznie to nie mam pojecia skad ta waga u Zuzi! Na moje oko to ona jest mniej wiecej taka jak Miśka, chyba nawet chudsza troche. Moze zle wytarowana wage mialay... Gruba w kazdym razie nie jest napewno.

emcia Natalka pieknie wyglada w tej sukieneczce no i spryciula sobie kubeczek ladnie trzyma, musze tez Miśce niekapek wyjac chyba.

Dorcia ja tez jestem za drewnianym rowerkiem

Sprzatac musze dzisiaj.

Malz w pracy, wroci, zje obiad i na 16:30 jedzie do tej nowej firmy papiery podpisywac. A z tymi zarobkami to nie szalejcie- tak jak napisalam to byl zart- niestety.

Mnie się też wydaje, że Miśka i Zuzia wagowo są bardzo podobne. Vestusia więc już się nie martw się, bo na pewno jakiegoś zięcie będziesz miała
Żebyś później nam nie płakała, że masz ich za dużo he he

Malinka dasz radę. Ja też się czuje jak samotna matka. Tylko tyle, że w nocy ktoś obok mnie śpi


Kocham mojego misia


więc spadówka

Ale pocieszna Lenia!

Ja wczoraj probowalam Miśce zrobic zdjecia z misiami, ale po prostu sie nie dalo. Rozwalala mi cala scenerie w mig- tarzala sie z plecow na brzuch i odwrotnie, ze uchwycic jej nie moglam, kazdego misia postanowila skonsumowac, no normalnie ADHD

Widzę, że po tym jak dałam zdjęcie Kubusia na miśku wszystkie szalejecie z miśkami

U nas też nie bardzo wychodziło. Lenia nie wiedziała co się dzieje

Kima Już kiedyś próbowałam też robić sesje z misiami ale młoda za młoda była

Malinka nic nie sfotografowałaś? Pokazuj

Różyczko zapomniala napisac, ze Szymkowe miny przy jedzonku sa cudasne! Hahaha mogliby z moja Miśka w pojedynku na miny startowac.

Moje dziecie spi, pogoda do bani.

Wczoraj T spotkalam na spacerze- dalej chora, dalej mi przykro

Wiecie co moj durny Maz wczoraj zrobil?! Gadal przez telefon i Miśke trzymal na kolanach, ja bylam w lazience i nagle slysze jak cos pizlo. Lece i co widze?! Mojemu mezowi zasieg ginal w telefonie wiec wlazl nogami na kanape i usiadl u gory na oparciu (tez patent) i kanapa mu sie przekrecila, bo mamy taka wersalke co sie pzrekreca, zeby np. posciel wyjac. Patrze a oni siedza oparci o sciane- kanapa otwarta, Miśka oczy jak 5zl, ale usmiech na buzi On mnie czasem zaskakuje swoja inteligencja

Ja juz dawno Misi robilam zdjecie z misiem Chociazby na Mikolajki, ale wtedy bylo latwiej, bo jak ja polozylam tak lezala. To wczorajsze w pampersie tez jest z misiami, ale tak je rozwalala, ze ich prawie nie widac. Dziecko demolka normalnie

Malina86 napisał:

Wiecie co moj durny Maz wczoraj zrobil?! Gadal przez telefon i Miśke trzymal na kolanach, ja bylam w lazience i nagle slysze jak cos pizlo. Lece i co widze?! Mojemu mezowi zasieg ginal w telefonie wiec wlazl nogami na kanape i usiadl u gory na oparciu (tez patent) i kanapa mu sie przekrecila, bo mamy taka wersalke co sie pzrekreca, zeby np. posciel wyjac. Patrze a oni siedza oparci o sciane- kanapa otwarta, Miśka oczy jak 5zl, ale usmiech na buzi On mnie czasem zaskakuje swoja inteligencja

O MATKO!!!! HA HA

Róża, a mialas napisac co to za "lipy" byly w kosciele na chrzcie Szymka?!

Malina ale sie usmiałam!!!!!!Faceci!!!!!
Vestusia zaden z Zuzi pulpecik!!normalny bobasek jak kazdej z nas!!1moja to chyba ma nawet wieksze faldki na nozkach i smiejemy sie z niej , ze ma baleroniki
u mnie od rana same komplikacje bo patrze a szefowa mi nie zaplacila za ten dzien co bylam w pracy a to zawsze 45 funtow!!!!!czyli jakies 200 zl!!!!!!poza tym list z debenhamsa w ktorym kupilam sukienke na wesele kolezanki, ze mamy jakas kare zaplacic bo za pozno cos splacilismy..no to M sie wku...i od razu zadzwonil i jeszcze zrabal jakiegos ciapatego, ze po ang nie umie gadac i ze ich poda do sadu bo zaplacilismy a oni pozniej zabukowali wplate...no i przeprosili i cofneli nam kare ufff!!!!
co do sesji z misiami to natalka naprawde spokojniutka byla i moglam cykac zdjecia przez godzine!!!!rosnie mi modelka

Hallo, hallo!

No Lencia wymiata z misiem! Mamy podobnego, ale jeszcze nie przynieśliśmy wszystkich zabawek Zuzi z mieszkania Mamci. Jak to zrobimy to i ja spróbuję Zuzi zrobić taką sesję. Kurka, a Lencia lubi tak na brzuszku leżeć??? Bo ze zdjęć wygląda, że lubi Ślicznie

Malina no z Twojego się uśmiałam. Też ma pomysły. Dobrze, że nic się nie stało, bo pewnie pomyślałaś o najgorszym... A Misia ma za to doznania

No i przykro mi, że teściowa jeszcze chora

Ja to hasło na fb napisałam jak siedziałam u koleżanek. Dwoiło mi się w oczach jak oglądałam fotki na FB przez telefon. No i stąd takie stwierdzenie he, he, he

Emcia ależ bym się wkurzyła!!! No co za patafiany!!! Dobrze, że wszystko się wyjaśniło, bo nikt nie lubi takich sytuacji. Tym bardziej, że zapłaciliście. No a tę kasę z pracy to na pewno przeleją, może coś im się opóźniło.

Przypomniało mi się, że któraś pytała wcześniej jak podłączałam fridę do odkurzacza. Tzn. Piotrek trzymał z jednej strony końcówkę (tę, którą wkładamy sobie do ust) i przytykał ją do rury od odkurzacza. A ja tę drugą włożyłam Zuzi do noska i w 2-3 sekundy nosek oczyściliśmy. W pojedynkę chyba byłoby trudno to zrobić (bo Piotrek tak trzymał tę końcówkę, żeby ją szczelnie zamknąć palcami w tej rurze jakby).

Kurka Malina faktycznie poczujesz jak to jest być samotną Mamcią. Długo miesiąc i będzie się ciągnąć. Ale dasz radę. Po prostu będziesz krócej spała ha, ha, ha Bo to woła o pomstę do nieba, jak czytam, że dziś spałyście tylko do 10:30 Ja to od 6-7 codziennie nie śpię

Zupkę gotuję i podskoczyłam jednak do warzywniaka w czasie, gdy Zuzia spała. Warzywniak mam na rogu mojego bloku, a że mieszkam w drugiej klatce to w kilka sekund tam dobiegłam, kupiłam ogórasy i śmietanę i wróciłam do domu

No to patrzcie i podziwiajcie. Ten materiał jest jakiś taki dziwny, mi to przypomina strój dla narciarzy albo pływaków. Taki dziwny he, he, he i sztywny jak cholera

Hejo!
Tak wiec my już w domu, Daro najprawdopodobniej zatr€ł się moim mlekiem po tym jak najadłam się orzechów ale orzechy jem co kilka dniwiec nie podejrzewalam, tylkoze tym razem zjadlam ich bardzo buzo! więc to na 70% ja go zatrułam a na 30% jakiś wirus...nie wiadomo:/
Juz jest ok, kupki nadal sraczkowate ale juz mozna do domu wyjsc. Zbadali go laryngologicznie, okulistycznie, usg brzuszka, posiewmocz, zwykły mocz morfologia krwi, gazówka i coś jeszcze. Generalnie wszystko ma super tylko posiew moczu niewłaściwy, ale na to juz nie musimy leżeć, tylko zgłosić sie jak cos sie bedzie działo...

Nie jestem w stanie Was nadrobić bo macie 112 postów!!!!!
Oglądam tylko foteczki i dzieciaczki są cuuuuuuuuudneeeeee-goloneczki kochane:D
MOŻE wieczorem wkleje Wam zdjęcia mojego baloronu, no ale musze nacieszyc siedomkiem wanną i Domisiem...

Dorcia-ja powtarzam, rowerek drewniany ładniejszy, ALE metalowy ma podnoszone siodełko i kierownice wiec na dłużej wystarczy, mój Domiś zaczął jezdzic przed drugimi urodzinami, w tej chwili ma 2 i 8miesięcy i już rowerek był zamały i trzeba było podnieść, więc inwestuj w metalowy!

Widziałąm też zdjęcia podkłądów pieluchowych, jateż kupuke te rozmanowaskie-kiedyś były w baranki, potem w misie a teraz sa w krówki i swinki:) zawsze na promocji za 10zł kupuje pare paczek

Ok spadowywuje sobie teraz do mojej rodzinki
Buziaczki dla Was i dla goloneczek naszych kochanych!!!

Emka co za ciołki tam. Dobrze, że załatwiliście sprawę z tym ciapkiem i nie musicie płacić.

Vestusia Twoja babcia przegina, naprawde. Dobrze, że byłas twarda i nie pożyczyłaś jej kasy. Bez przesady. Skąd masz mieć.

Tak, Lenia polubiła leżenie na brzuszku. Choć co za długo to nie zdrowo i marudzi

A ten dres nie ciekawy w ogóle ten materiał, taki piankowy, sztywny tak? Ojej :/

Sarna dobrze, że już jesteście w domku. Namęczy się Daruś. Mam nadzieję, że już po raz ostatni odwiedziliście szpital. Dużo, dużo zdrówka
Dzięki za rady odnośnie rowerku. Chyba faktycznie masz rację, metalowy będzie na dłużej, choć ten z drewienka taki słodki W weekend musze się zdecydować.

Koniecznie pokaż nam Twojego przystojniaczka

Madziaska jak Sz.?