MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja z zalu pije juz drugiego Redsa. Do soboty jeszcze daleko wlasnie! W czwartek umowilam sie do fryzjera i pojde z Miśka, mam nadzieje, ze bedzie grzecznie siedziec w wozku. Najgorsze, ze zeby wejsc do tego fryzjera to trzeba sie wtaszczyc po duzych schodach, bo oczywiscie podjazdu brak. No coz jakos dam rade.

T nie ma dalej wiec chyba nie przylezie Pojechala do kolezanki rano wiec pewnie swoim zwyczajem siedzi u niej do teraz.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj Boziu zapomnialam napisac, ze polroczna Zuzanka piekna! Kiedy te nasze dzieci tak urosly ja pytam sie?!

Anakol fajnie ,ze tu tyle osob co sie martwia o czlowieka Milo z waszej strony :*

Malina powiem Ci tak ,ze mala ma moze 3 noce na miesiac ,ze wlasnie wstaje co chwile ! a tak to jest jak u Madziaski budzenie o 1 w nocy i o 4 lub 5 nad ranem wiec wylkuczam mleczko ... Taki jej urok ma po mezulku a stale pokarmy jej daje w miare czesto zobacze w tym miesiacu jak bedzie , jak za malo przybierze toakurat pojade do polski pojde do lekarza , ale jak dla mnie moja Nadia wyglada ladnie ma zwaleczki tu i tam wiec wychudzona nie jest hihih

Mia super ,ze Kacperek tak ladnie spi a wiem co to pobudki co 2 godziny lepsza niz zabawa gdzies tancowac hii

Natalko ,Nadziejo !! Wszystkiego dobrego !!! Buziaczki od Nadii i cioci :*
Vestusia twoja Zuzia przesliczna

Malina szkoda ,ze twoj nie przyjezdza , miej nadzieje ,ze bedzie innym razem na dluzej ;)A co ty za fryzurke bedziesz robic czy farbowac wloski ???


Mi dzionek minal nawet dobrze przyjechala kolezanka poszlysmy na spacer , Nadia spala 1,5 godzinki na spacerku i wstala. Obiadu nie zrobilam , ale za to pizze zjadlam
Juz bylam biegac , wykapana , pije wode bo nic nie jem na noc i czekam az sie zaladuje pierwsza milosc na ipli oki spadam ogladac dobrej nocy wszystkim rzycze spijcie dobrze kochane :* KOlorowych snow !!!!

Ja własnie piszę aplikację o pracę asystentki nauczyciela. Gdyby mi sie udało dostac te posadę pracowałabym duzo krócej w ciagu dnia i miała bym jeszcze wiecej kaski nie mowiac o wszytskich swietach wolnychod pracy i 6 tyg wakacjach!!!!trzymajcie kciuki!!!Po polsku pewnie bym walneła taki list motywacyjny, że by błagali o to, żebym dla nich pracowała (ach ta skromność )ale po angielsku to trochę trudniej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Malinawiem,że ci przykro, ze M zobaczysz dopiero w sobotę ale przypomnij sobie czasy jak to było okropnie kiedy nie miał pracy i modliliscie sie zeby jak najszybciej cos sie znalazło...ja tak robię jak M nie widuje całe dnie bo ostatnio fabryka ruszyła ostro z produkcją(obym nie zpeszyła...)
Dorciaale fajnie, ze masz gosci pewnie bedzie jakis miły wieczór z dobrym jedzonkiem

Emka trzymam kciuki.

Iva dzięki i również dobrej nocki.

Malina, no własnie kiedy? Mnie się wydaje, że tydzień temu rodziłam, a to już pół roku

MamoKuby opowiadaj co u Ciebie

Ivuś to nie chodzi o to, ze Nadzia jest chuda bo nie jest, ale to dopiero pierwszy miesiac tak malo przybrala i jesli przez kolejne miesiace bedzie nadal malo przybierac to w koncu bedzie chuda, bo nasze dzieciaki beda wazyc np.12 kg, a ona dopiero 8 kg, jesli bedzie tylko po 200g tyc, no, ale nie ma co panikowac moze to jednorazowy przypadek, oby tak bylo.
Do fryzjera ide sie troche podciac bo zaraoslam juz

emcia powodzenia z praca i dobrze, ze u M tez dobrze
Do mnie tez dzisiaj kolezanka pisala z propozycja pracy, zaobaczymy co z tego wyjdzie, musi dac dobrze zarobic, zeby mi sie kalkulowalo wydac 350zl na zloobek, z 400-500zl na paliwo na dojazdy do roboty i jeszcze zostala jakas konkrena kwota, bo jak ma mi zostac kilka zlotych to mam gdzies taki interes

Dobry wieczór

Hehe Dorcia ja to wiedziałam, że w końcu mnie przywołasz
Lubię Was poczytać, przywiązałam się

Kubuś strasznie marudny jest(może w końcu ząbki ) i ma kłopoty z zasypianiem, kręgosłup mi wysiada Ciekawy świata jest i w jednym miejscu posiedzi co najwyżej 5 min.

Buziaczki i spokojnych nocek

Dobranoc Mamusie!

Ide na "Przepis na zycie".

Spijcie spokojnie

Malinka a co to za praca?

Widze, widzę, że nas podczytujesz Za to zdjęcia Kubusia poprosimy.
Masz już pewnie co dźwigać. Mia będzie próbowała Camiliane na ząbki, da znać czy pomaga.

Dorcia praca jako stylistka paznokci.
Ile placilas za Dolce Gusto? U Niemcow 59 euro to chyba tanio nie? Malz chce mi kupic, ale kazałam mu się wstrzymać narazie, bo mamy trochę innych wydatków.

Hej hej
Natalka już śpi.

Madzia, dobrze że z pracą się ułożyło, tzn. że nie mogą Cię zwolnić. Rozumiem że wracasz do pracy od września?

Katka, z tym żłobkiem to przegięcie. Skojarzyło mi się z tym, co było w Rumunii za Ceauşescu, nie wiem czy słyszałyście o tym. Żeby zwiększyć przyrost naturalny, Ceauşescu wprowadził podatek, który musieli płacić wszyscy ci, którzy po ukończeniu 25 lat nie posiadali dzieci. Ludzie więc produkowali dzieci, których nie chcieli, tylko po to, żeby nie płacić podatku. W efekcie ogromna liczba niemowląt była porzucana. Zabrakło kasy na domy dziecka. Niemowlęta nie były w ogóle brane na ręce, wiele leżało przywiązane do łóżeczek, z butelkami kleiku przytkniętymi do ust i tak były zostawiane nawet na kilka dni. Jak się wchodziło do takiej sali z dziećmi, panowała tam idealna cisza, mimo, że było kilkadziesiąt łóżeczek z niemowlakami. Kocyki były obsikane i ubrudzone kałem, dzieci leżały bez ruchu wpatrzone w sufit. Oczywiście były wszy, choroby itd. Dużo dzieci umierało. Niektóre z tych dzieci zostały zaadoptowane przez kanadyjskie rodziny. Później w badaniach nad tymi dziećmi okazało się, że te które adoptowano przed czwartym miesiącem życia nie różniły się niczym od innych kanadyjczyków, były zdrowe i inteligentne, ale dzieciom, które adoptowano po ósmym mies. życia, były zupełnie nieprzystosowane do społeczeństwa - były agresywne, miały zaburzenia psychiczne, częściej w ogóle chorowały. Straszna historia. A wydawałoby się, że ósmy miesiąc to jeszcze tak wcześnie, że wszystko da się zrobić...

Kima, super zdjęcia! Chciałabym żeby Natalka spotkała się z jakimś dzieciaczkiem w swoim wieku. Która przyjeżdża?

Ja też nie pozwalam stanąć na kocu, na którym leży Natalka. No po to koc kładę, żeby nie leżała tu gdzie się butami łazi. Ona zresztą sobie ten koc czasem wpycha do buzi

Ooooo, Kima, mam to samo na twarzy. Tu suche a tam się świeci. Masakra z tym. Ja też skorzystam z porady skoro Kima płaci

A ten kocyk też mi się z kupą nie skojarzył.

Lusia, no to naprawdę dobry dzień miałaś! sukienka śliczna. No i kolczyki ma Aurelka superaśne!

Iva, moja Natalka jak miała 6 mies. to ważyła troszkę mniej niż 7 kg. Teraz waży 7800, a za pięć dni kończy 7 miesięcy. To jest waga troszkę poniżej średniej masy ciała dla dziewczynek w tym wieku. Ja się nie przejmuję, każdy ma jakąś urodę a lżejsze dzieci są zdrowsze Mam nadzieję, że będzie miała figurę po P. (on jest wysokim chudzielcem) a nie po mamusi
Ja nie wiem ile Natalka ma długości (wzrostu?). Nigdy jeszcze mi jej nie mierzyli, tylko zaraz po porodzie a Wy same mierzycie czy u lekarza to robią?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malinka, no to szkoda faktycznie. Głupio się tak nastawić a później kiszka. Dobrze że masz nas No i oczywiście towarzystwo z piętra wyżej
Podziwiam Cię, że tak dajesz radę sama. Wiem, że nie jest to łatwe, bo mój P też wyjeżdżał tak na tydzień-10 dni i dla mnie to było wyczerpujące. No ale to jest zawsze coś za coś.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej kobietki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malinko to wam do dupy wyszło , tu sie człowiek nastawia a tu dupa No ale trzeba sie cieszyć tym , że w weekendy sie widujecie a nie np co miesiąc.

Mia ciesze sie , że jakoś z tą @ cię uspokoiło

Emka mocno zaciskam kciukasy , żeby sie z ta pracą udało.


Docia ty masz chyba aż zadobrze z Lenka

Co do pomocy to u nas też jest róznie.Wydaje mi się , że małż sie bardzie interesuje maluchami i bardziej angażuje w pomoc , jak ma duzo pracy , bo jest wytęsknioony za maluchami i nie ma problemu , żeby uspił , wykapał czy wzioł ze soba jak ma jaks luzniejszą robote.A jak siedzi całe dnie w domu to już troszke gorzej mu to idzie

Ivuisa musisz po protu teraz baczniej mała obserwować , no i częściej karmić i tyle , ale na pewno wszystko będzie dobrze
nie mam przy sobie książeczki Ola ale on chyba od 6mca przybrał , ale generalnie chudzina jak miał rok to warzył koło 10kg teraz szału nie ma bo waży 13

Ankol straszne to co napisałaś o tych dzieciach mi to się zaraz serce kraja , bo co takie maluchy są winne , ze muszą tak cierpieć!!!!!A ludzice są tak bezduszni , bez sumienia!!
Strasznie mi szkoda takih maluszków z domu dziecka i często i gęsto od dłuższego czasu myślę o tym , że to trzecie to może byśmy adoptowali już nawet z mym gadałam

Ankol no teraz to kluseczka ale chudzinka była , zresztą moja Aurelcia jak się urodziła to też.Jak ostatnio oglądałam filmik z kąpieli pierwszej to az się wystraszyłam!!1

Ale natak jaki stopy miała duże

Haha, no właśnie, noga jak zapałka i taka stopa duża na końcu Myślę, że będzie wysoka po P. i dlatego ma duże stopki
No ja właśnie też ostatnio się przeraziłam, jak zobaczyłam te fotki z pierwszych kąpieli. Już zapomniałam, że była takim chudzielcem