MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

vestusia napisał:

I w końcu nastał wieczór. Ale dziś się wynudziłam. Piotrek wrócił z pracy i od razu poszedł spać. Twierdzi, że źle się czuje. Chyba tak jest, po prostu ja mam jakąś znieczulicę. W każdym razie kolejny dzień spędzany w samotności. Grrr....

No Ps. Tabelka z wizytami zaktualizowana. No to na 27 czerwca sporo tych wizyt będzie

Vestusia- to widzę, że niestety nie tlyko u mnie tak jest, że Mój przychodzi po pracy, potem obiad, a raczej obiadokolacja i położy się niby na chwilkę i za chwilę już śpi, ale wczoraj udało mi się go wyciągnąc na spacer sama byłam zmęczona, ale stwierdziłam, że dobrze nam to zrobi

no mam maly brzuch zobaczymy co bedzie dalej hehe

Ja mam zadzwonicc do lekarza i umówic sie na pocztek lipca jak minie mi 21 tc. Zadzwonię do niego w przyszłym tygodniu to będę wiedziała już kiedy będę miała dokłądnie termin wizyty.

Cześć dziewczyny wreszcie nadrobiłam braki w czytaniu Was i już jestem na bieżąco

Ola, wielkie gratulacje!!! Teraz już poleci samo i ani się obejrzysz będziesz panią mgr

Vestusia, śliczne te branka i naprawdę niedrogie. Muszę się zorientować ile czego mam i wtedy też ewentualnie pobuszuję na allegro. W weekend byliśmy u kuzynki męża, która ma paromiesięczne bliźniaczki no i wyszliśmy z siatą pełną ubranek... Napisała mi też orientacyjnie ile jej zdaniem potrzeba ubranek, wrzucę to tutaj bo może Wam też się przyda.

- body z długim rękawem 10-12 szt.
- śpiochy 10-12 szt.
- pajacyki 10 szt.
- czapeczki 4 szt. (2 cienkie, 2 grubsze)
- kombinezon
- beciki 2 szt. (ona nie używała kołderek, tylko dzieci długo spały w becikach).

Radziła też butelki Lovi.

Wiadomo że z tymi ubrankami to zależy czego się woli używać itp., ale na mnie ta lista jakoś podziałała uspokajająco (chyba w takim sensie, że to jest do ogarnięcia w ogóle ).

Dziś miałam pobudkę o czwartej bo mój mąż wyjeżdżał, zrobiłam mu kanapki i poczekałam aż pojedzie - do 5-tej. Teraz jestem trochę nieprzytomna chyba idę się znowu położyć.

Aha, ja dzidzi raczej nie czuję

Dziewczyny, a te ubranka to kupujecie w jakim rozmiarze? Bo sama nie wiem jak liczyć. Mam trochę takich małych, 50, 52 albo newborn to się nazywa, ale na przykład moi siostrzeńcy by w nie nigdy nie weszli, bo urodzili się dość duzi. 56 będzie dobre króciutko, z kolei 62 wydaje się już dość spore... Ja chyba policzę ile jest tych malutkich, do 56 włącznie, bo to będą takie na pierwsze miesiące. Mam nadzieję że nie urodzę dzidziusia od razu w rozmiarze 62

Wydaje mi się, że najlepiej kupować rozmiar 56-62, w póżniejszych miesiącach ciąży (koło 8) zobaczymy jak duże są nasze dzidzie i wtedy najwyżej dokupi się mniejsze. A wierz mi, że dzidzie 62cm się zdarzają, sama znam taki przypadek

Też się zastanawiałam nad tymi rozmiarami i czekam na jakieś porady

Anakol nie martw sie takie duze dzidzi razej niebedzie ze bedzie mialo 62 cm od razu ja kupuje mam pare na 50 a pare na 56 wiecej bo nie wiadomo jakie dziecko sie urodzi dlugie ja np sie urodzilam 54 cm a moj mezus 51 wiec kupuje takie i takie ale 50 nie bede za duzo kupywac bo dzidzia zaraz wyrosnie a 56 sie podwinie najwyzej ja musze sobie kupic jeszcze pizamki i body pare no i kombinezon na zime bo to zimno bedzie i czapeczke i szaliczek hhe moja misia tak bedzie slicznie wygladac juz sie doczekac nie moge . Zostalo nam jeszcze pomalowac lozeczko bo od tesciowej bierzemy . a za niedlugo kazda juz bedzie czuc ruchy wiec nie ma sie co ,artwic bo nadszedl kazdej czas

Masz rację Suari, mniejsze zawsze można dokupić a większe na pewno się przydadzą Ja chyba i tak nie będę musiała dokupywać tych najmniejszych, bo policzyłam to co mam (wszystko dostane po dzieciach z rodziny) i tego jest nawet więcej niż jest na tej liście orientacyjnej na szczęście te rampersy kupiłam trochę większe.

No i można kupić trochę rzeczy na zapas jeszcze w tym roku, bo po 1 stycznia 2012 większy podatek będzie i ceny skoczą niestety

Własnie Iva, Twój posty uświadomił mi że nie mam piżamki żadnej ani szaliczka. Tylko tak się zastanawiam, czy taki maluszek śpi w piżamce czy w zwykłych ubrankach, np. w pajacykach? Bo i tak przecież dzidzia na początku przesypia większość czasu, niezależnie od pory dnia/nocy... jak to widzicie?

Własnie Iva, Twój post uświadomił mi że nie mam piżamki żadnej ani szaliczka. Tylko tak się zastanawiam, czy taki maluszek śpi w piżamce czy w zwykłych ubrankach, np. w pajacykach? Bo i tak przecież dzidzia na początku przesypia większość czasu, niezależnie od pory dnia/nocy... jak to widzicie?

Dzien dobry kochane,

Czytam was i czytam i zaczynam miec stresa ze ja jeszcze nic nie mam.Wczoraj wybralam sie do sklepu i stwierdzilam ze po kryjomu kupie troche pieluszek tetrowych, jakies reczniczki z kapturkiem moze body a tu poszlam i same brzydkie rzeczy byly. Na allegro tez nic mi w oko nie wpadlo i tak sie skonczyly moje ciche zakupy

Ale pochwale sie ze moja dzidzia wczoraj pierwszy raz kopnela w brzuszek i widzialam jak sie rusza ... wrazenie niesamowite.

Mnie dalej cos mdli z tym zoladkiem. Nie mam pojecia od czego to sie bierze. Ani sie nie opycham ani nie gloduje ale caly czas cos jest nie tak.

Milego dnia wszystkim.

Mi się wydaje, że można kupić zwykłe ubranka (spioszki czy pajacyki) ale np przeznaczyć je do spania...

A co rozmiaru to wydaje mi się, że rozmiar 56-62 bedzie dobry jeśli teraz kupujemy a faktycznie póxniej ewentualnie dokupi się mniejsze.

Hej Dziewczynki.

Ale tu napisałyście od wczoraj- fajnie

Iva cudna dzidzia, a jak duża już. A brzuszek cudny, choć faktycznie malusieńki. Ale na pewno jeszcze urośnie

Zgadzam się z Suari co do ubranek. Tych najmniejszych myśle, że nie warto za dużo kupować, bo nie wiadomo czy sie przydadzą.

A dzidzia śpi raczej w pajacyku w nocy, a w dzień jak ulewa to często trzeba przebierać.
Ale się wymądrzam Nauczyłam się trochę przy bratanicy. Dziś mnie troche zdenerwowała, bo spać mi sie chciała. Tętno do 100 mi podskoczyło Teraz usnęła, mam nadzieje, ze na długo i jak sie troche połoze.

Olu faktycznie to drugie "80" to wysokie. Ty się kochana nie denerwuj, na pewno przyjmie. Trzymamy kciuki.

Wydaje mi sie, że dzidzia mnie dziś kopala. Coś tam czułam w brzucholku.

Ale wiecie co, od tego wczorajszego biegania za dzieciakami mam dziś zakwasy

anaconda odwiedzaj nas częściej. Szkoda, że nic nie zakupiłaś. NA pewno nadrobisz
No i gratuluję pierwszych kopniaczków

Vestusia

Madziaska...!

Buziaki kochane. Za tydzien o tej porze bede w samolocie. Juz sie nie moge doczekac, choć mam stracha bo jakas katostrofa była w Rosji

Witam!!!
co do ciuszkow to jestem o rok madrzejsza i mysle ze tym razem tyle nie nakupuje choc po wczorajszym dniu stoi to pod znakiem zapytania
ale ja kupowalam 56 i modlilam sie zeby dzidzia wieksza sie nie urodzila zebym mogla te najmniejsze poubierac bo sa cudne dokladenie takie malenstwo spi w pajacyku badz spioszkach i kaftaniku...ja musze wybrac sie nia stych i wygrzebac kartony po Igorku i zobaczyc co tam mam ciekawego- no na chlopca to wszysko ale jak bedzie dziewuszka to musz te uniwersalne wybrac i dokupic pare rzeczy ale z tym jeszcze czekam...
anakonda a moze witaminy zmien na te ktore imbir maja??
mnie meczyla zgaga i dzis zjadlam chleb pszenny i jak narazie jest git:)
szaliczek??? nie wiem ja mialam ale nie ubieralam Igorkowi wkoncu tak sa zabudowane te kombinezony czy kurteczki no wiadomo czapeczka rekawiczki...
u nas znow zimno:(
milego dnia!!!