- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #143593 przez anakol
Zapomniałam się pochwalić, że dzisiaj zaczynam drugą połowę ciąży szybko to minęło, nie? A ja nawet nie zdążyłam jeszcze pójść na zwolnienie, dobrze że już idę niedługo bo przecież trzeba trochę skorzystać
Niestety okazało się że nie mogę przedłużyć sobie sesji do końca września bo termni składania podań minął w zeszłym tygodniu oznacza to, że muszę teraz stawać na głowie, żeby napisać szybko pracę, w poniedziałek (kiedy teoretycznie jestem w pracy) jechać do Krakowa ją zawieźć, a we wtorek (kiedy teoretycznie też jestem w pracy) jechać do Krakowa zebrać wpisy i modlić się żeby udało mi się wypełnić wszystkie papiery i je złożyć w ten sam dzień, bo inaczej przejadę się jeszcze w środę od czwartku idę na zwolnienie więc nie wiem kiedy odrobię ten czas pracy, bo urlopu nie mam będę miała teraz tygodniowy maraton trzymajcie kciuki
Niestety okazało się że nie mogę przedłużyć sobie sesji do końca września bo termni składania podań minął w zeszłym tygodniu oznacza to, że muszę teraz stawać na głowie, żeby napisać szybko pracę, w poniedziałek (kiedy teoretycznie jestem w pracy) jechać do Krakowa ją zawieźć, a we wtorek (kiedy teoretycznie też jestem w pracy) jechać do Krakowa zebrać wpisy i modlić się żeby udało mi się wypełnić wszystkie papiery i je złożyć w ten sam dzień, bo inaczej przejadę się jeszcze w środę od czwartku idę na zwolnienie więc nie wiem kiedy odrobię ten czas pracy, bo urlopu nie mam będę miała teraz tygodniowy maraton trzymajcie kciuki
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #143613 przez madziaska
Anakol dzasz rade, trzymam kciuki Gratuluje przejscia w druga polowe ;)Ja wlasciwie nie strzelam fochami, tylko nerwowa jestem, nie do niego tylko w domu, do rodzicow, no i placze ostatnio ehhhh te hormony....
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez madziaska.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #143618 przez vestusia
Macie złotych facetów, znoszą to wszystko dzielnie. Pewnie sobie tłumaczą, że to ciąża i potem Wam przejdzie
A ja już łapię jakiegoś doła. Nie wiem co się stało, przez prawie tydzień dzidziulka się tak pięknie odzywała, ruszała, wierciła, tak długo była aktywna. A dziś już jest 4 dzień jak dzidziulka prawie się nie odzywa. Są krótkie momenty, że ją czuję, ale martwi mnie to niesamowicie... nie wiem już co jest nie tak. Muszę iść do teściów, oni mają stetoskop, może usłyszę bicie serduszka? Ech... wiem, to głupie, ale gdybym jeszcze nie czuła ruchów, to byłoby inaczej, a tutaj już czułam, wszystko pięknie, ładnie i taka cisza... ech
A ja już łapię jakiegoś doła. Nie wiem co się stało, przez prawie tydzień dzidziulka się tak pięknie odzywała, ruszała, wierciła, tak długo była aktywna. A dziś już jest 4 dzień jak dzidziulka prawie się nie odzywa. Są krótkie momenty, że ją czuję, ale martwi mnie to niesamowicie... nie wiem już co jest nie tak. Muszę iść do teściów, oni mają stetoskop, może usłyszę bicie serduszka? Ech... wiem, to głupie, ale gdybym jeszcze nie czuła ruchów, to byłoby inaczej, a tutaj już czułam, wszystko pięknie, ładnie i taka cisza... ech
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #143627 przez Dorciaition
W końcu Madziaska do nas przyszłas Fajnie, że sobie potańcowałaś na weselichu.
Tak jak Vestusia mówi, koniecznie foteczki jakies poprosimy.
Ale macie fajnych facetów. Mój tak za bardzo się ze mną nie "pieści", tzn nie pyta mnie o dzidka ani nic. Ma to po swojej mamusi Wczoraj tylko mi napisał smsa, że już troszkę teskni. Troszkę!
Anakol pewnie, że będziemy trzymać kciuki i to bardzo mocno! Na pewno wszystko sie uda
Ja na wesele we wrześniu idę. Kurka problem z kiecką mam, ale później będę szukała czegoś, a Ty już coś masz upatrzone?
Gratuluję połówki!
Iva smutne to, ale masz blisko teściówkę, więc pewnie Tobie trochę pomoze, no i mąż będzie musiał się wykazać Mój juz mi zapowiedział, że nie będzie przewijał, wstawał w nocy, ani nic! No tylko z wózkiem ewentualnie jeździł.
Mama moja też jest od kilku miesięcy za granicą, ale powiedziała, że postara się przyjechać. Bardzo chciałabym urodzić w jej urodziny.
Teściowej pomocy nie chce!
Vestusia tak jest na początku ciąży, więc się kochana nie denerwuj. Zjedz czekoladki, moze wtedy się odezwie. No i Piotrek niech częściej masuje brzuszek
A ciuszki cudne! Ależ ta Twoja dzidzia to będzie modnisia
Tak jak Vestusia mówi, koniecznie foteczki jakies poprosimy.
Ale macie fajnych facetów. Mój tak za bardzo się ze mną nie "pieści", tzn nie pyta mnie o dzidka ani nic. Ma to po swojej mamusi Wczoraj tylko mi napisał smsa, że już troszkę teskni. Troszkę!
Anakol pewnie, że będziemy trzymać kciuki i to bardzo mocno! Na pewno wszystko sie uda
Ja na wesele we wrześniu idę. Kurka problem z kiecką mam, ale później będę szukała czegoś, a Ty już coś masz upatrzone?
Gratuluję połówki!
Iva smutne to, ale masz blisko teściówkę, więc pewnie Tobie trochę pomoze, no i mąż będzie musiał się wykazać Mój juz mi zapowiedział, że nie będzie przewijał, wstawał w nocy, ani nic! No tylko z wózkiem ewentualnie jeździł.
Mama moja też jest od kilku miesięcy za granicą, ale powiedziała, że postara się przyjechać. Bardzo chciałabym urodzić w jej urodziny.
Teściowej pomocy nie chce!
Vestusia tak jest na początku ciąży, więc się kochana nie denerwuj. Zjedz czekoladki, moze wtedy się odezwie. No i Piotrek niech częściej masuje brzuszek
A ciuszki cudne! Ależ ta Twoja dzidzia to będzie modnisia
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #143630 przez vestusia
Ech dziękuję dziewczyny. Uspokajacie mnie troszkę. Wiem, że pewnie panikuję za bardzo, ale tak już mam. Od początku wszystko było jakoś "pod górkę". Najpierw zajście w ciążę, potem słowa lekarza, że to "może być ciążą pozamaciczna", tydzień wyjęty z życiorysu i tydzień oczekiwania..... masakra... już chyba nie przestanę się martwić. Do tego męczą mnie koszmary w nocy, ciągle mi się coś strasznego śni. To chyba przez te moje lęki. Spróbuję zjeść dziś coś słodkiego a Piotrek głaszcze od wczoraj, słucha i mówi, że tam coś pływa. Szkoda, że sama nie umiem się tak schylić, żeby posłuchać odgłosów z brzucha he, he
Mój Piotrek Dorcia taki sam jak Twój Krzysiek. Mogliby podać sobie rękę w wielu kwestiach. Też mi powiedział, że to przecież ja chciałam dziecka (ciekawe mi to), no to będę sobie wstawać, zresztą on mleka w cyckach nie ma Dobrze, że się go takie żarty trzymają, czasami mnie rozbawia.
Dziewczyny mają fajnych facetów, takich ciepłych, troskliwych, opiekuńczych. Mój to jakiś inny widocznie jest... hehehe
Mój Piotrek Dorcia taki sam jak Twój Krzysiek. Mogliby podać sobie rękę w wielu kwestiach. Też mi powiedział, że to przecież ja chciałam dziecka (ciekawe mi to), no to będę sobie wstawać, zresztą on mleka w cyckach nie ma Dobrze, że się go takie żarty trzymają, czasami mnie rozbawia.
Dziewczyny mają fajnych facetów, takich ciepłych, troskliwych, opiekuńczych. Mój to jakiś inny widocznie jest... hehehe
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #143631 przez anakol
Ja też nie mam takich fochów żeby się obrażać albo coś takiego, po prostu łatwo się wkurzam - na niego albo na mamę albo jeszcze kogoś - ale chwilę się pozłoszczę i mi przechodzi
Vestusia ja jestem w 20. tyg. i dopiero przez ostatnie dwa wieczory baardzo delikatnie czułam dzidzię - tak delikatnie, że aż się bałam Wam tutaj pisać, bo się obawiałam że może mi się zdawało. Mam nadzieję że nie Wszystkie dzieciate koleżanki mi mówią "a, piąty miesiąc, to już na pewno czujesz ruchy", a ja nie zaprzeczam bo mnie ten temat baaardzo stresuje. Wczoraj jedna koleżanka opowiadała, jak kiedyś gdzieś tam szła i dziecko fikało w brzuchu i mówi: "no nie tak jak w piątym miesiącu, ale czułam że fika". No to pięknie, bo ja w piątym nie czuję. Ale piszę to dlatego, że to trochę pokazuje jak różnie jest, każda z nas ma inaczej i pewnie może tak być, że dzidzia raz jest bardziej pobudzona a raz mniej
A może ona po prostu lubi czereśnie?
Vestusia ja jestem w 20. tyg. i dopiero przez ostatnie dwa wieczory baardzo delikatnie czułam dzidzię - tak delikatnie, że aż się bałam Wam tutaj pisać, bo się obawiałam że może mi się zdawało. Mam nadzieję że nie Wszystkie dzieciate koleżanki mi mówią "a, piąty miesiąc, to już na pewno czujesz ruchy", a ja nie zaprzeczam bo mnie ten temat baaardzo stresuje. Wczoraj jedna koleżanka opowiadała, jak kiedyś gdzieś tam szła i dziecko fikało w brzuchu i mówi: "no nie tak jak w piątym miesiącu, ale czułam że fika". No to pięknie, bo ja w piątym nie czuję. Ale piszę to dlatego, że to trochę pokazuje jak różnie jest, każda z nas ma inaczej i pewnie może tak być, że dzidzia raz jest bardziej pobudzona a raz mniej
A może ona po prostu lubi czereśnie?
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #143632 przez madziaska
Zdjecia wrzuce jak dostane, bo swoim aparatem robilam innym ludziskom
Tak sobie patrze na allegro na posciel do lozeczka, dzidzia tez musi miec poduszke, na poczatku chyba nie prawda??? Kolezanka mi tez mowila, ze ona przykrywa malego narazie kocykiem, bo sie boi ze zaplacze sie w kolderke...
Tu fajne znalazalam, ale tylko poszewki
allegro.pl/my-sweet-baby-posciel-hafty-2...x70-i1678884876.html
Tak sobie patrze na allegro na posciel do lozeczka, dzidzia tez musi miec poduszke, na poczatku chyba nie prawda??? Kolezanka mi tez mowila, ze ona przykrywa malego narazie kocykiem, bo sie boi ze zaplacze sie w kolderke...
Tu fajne znalazalam, ale tylko poszewki
allegro.pl/my-sweet-baby-posciel-hafty-2...x70-i1678884876.html
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez madziaska.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #143633 przez vestusia
Madziaska, z tego, co gdzieś czytałam, to można kołderkę tak "zawinąć" pod materac po bokach, wtedy dzidzia się w nią na pewno nie zaplącze, ani się nią nie przykryje. Na allegro są fajne komplety pościeli z wypełnieniem, nie są drogie i ja będę stamtąd kupowała... a poduszeczkę zawsze można na początku po prostu schować do pojemnika z pościelą i niech czeka aż dzidzia troszeczkę podrośnie
Anakol, chyba masz rację... każda z nas jest inna, każda to inaczej przechodzi. Mnie ostatnio koleżanka powiedziała, żebym nie panikowała, bo dzidzia też mimo wszystko dużo sobie śpi a fika najczęściej pod wieczór... a może po prostu jest tak ułożona, że akurat nie uderza w nas tak mocno od środka? No i gdzieś też wyczytałam, że jak łożysko jest ułożone na przedniej ścianie macicy to wtedy te ruchy są mniej wyczuwalne. No ale ja nie wiem jak to jest u mnie... ech... Anakol, myślę, że Ci się nie zdawało, ja takie delikatne, pojedyncze czuję wieczorem.... ale to naprawdę jest bardzo delikatne...
O, taka pościel z wypełnieniem
allegro.pl/4el-posciel-dziecieca-120x90-...lad-i1658846759.html
Anakol, chyba masz rację... każda z nas jest inna, każda to inaczej przechodzi. Mnie ostatnio koleżanka powiedziała, żebym nie panikowała, bo dzidzia też mimo wszystko dużo sobie śpi a fika najczęściej pod wieczór... a może po prostu jest tak ułożona, że akurat nie uderza w nas tak mocno od środka? No i gdzieś też wyczytałam, że jak łożysko jest ułożone na przedniej ścianie macicy to wtedy te ruchy są mniej wyczuwalne. No ale ja nie wiem jak to jest u mnie... ech... Anakol, myślę, że Ci się nie zdawało, ja takie delikatne, pojedyncze czuję wieczorem.... ale to naprawdę jest bardzo delikatne...
O, taka pościel z wypełnieniem
allegro.pl/4el-posciel-dziecieca-120x90-...lad-i1658846759.html
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #143635 przez anakol
Dzięki Dorcia
Na razie się nie zajmuję myśleniem o kiecce na to wesele, bo nie wiem, hm, w jakim będę rozmiarze poza tym nie bardzo mam czas teraz, może jak już będę na tym zwolnieniu to na luziku się porozglądam
O dzidziusia to mój mąż też się jakoś specjalnie nie pyta. Ale ostatnio wracałam z Krakowa autobusem, on miał po mnie wyjechać na dworzec, więc zadzwoniłam i mówię, że za pół godziny będziemy, a on się pyta: "Będziemy, to znaczy kto?". Ja się zaczęłam śmiać i mówię że cały autobus będzie, a on na to że pomyślał że ja i Natalka Niby nic a jakoś mi się miło zrobiło
Madzia, na początku dzidzia chyba śpi bez poduszki. Znajoma mi mówiła że ona długo w ogóle nie używała pościeli tylko beciki. Ja myślę że będę chciała poza becikiem mieć malutką kołderkę, bo u nas zimy są ostre. Słyszałam też o takim patencie, że wkłada się poskładany kocyk do poszewki na dużą poduszkę i to jest w sam raz rozmiar żeby przykryć takiego maluszka
Dobra dziewczyny, zmykam do tej pisania bo idzie mi jak po grudzie
Na razie się nie zajmuję myśleniem o kiecce na to wesele, bo nie wiem, hm, w jakim będę rozmiarze poza tym nie bardzo mam czas teraz, może jak już będę na tym zwolnieniu to na luziku się porozglądam
O dzidziusia to mój mąż też się jakoś specjalnie nie pyta. Ale ostatnio wracałam z Krakowa autobusem, on miał po mnie wyjechać na dworzec, więc zadzwoniłam i mówię, że za pół godziny będziemy, a on się pyta: "Będziemy, to znaczy kto?". Ja się zaczęłam śmiać i mówię że cały autobus będzie, a on na to że pomyślał że ja i Natalka Niby nic a jakoś mi się miło zrobiło
Madzia, na początku dzidzia chyba śpi bez poduszki. Znajoma mi mówiła że ona długo w ogóle nie używała pościeli tylko beciki. Ja myślę że będę chciała poza becikiem mieć malutką kołderkę, bo u nas zimy są ostre. Słyszałam też o takim patencie, że wkłada się poskładany kocyk do poszewki na dużą poduszkę i to jest w sam raz rozmiar żeby przykryć takiego maluszka
Dobra dziewczyny, zmykam do tej pisania bo idzie mi jak po grudzie
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #143636 przez Dorciaition
Anakol kochana nie denerwuj sie ruchami. Na pewno nie długo dzidzia będzie tak fikała, że będzie Cię bolało
Teraz jeszcze nie da się kontrolować czy liczyć ruchów, a dzidki jednego dnia szaleją, a innego są cichutko.
Ale później kochane koniecznie trzeba to pilnować. Ja ogolnie boję się momentu jak już tak mocno będę czuła ruchy. Wtedy zapewne będę w ciągłym stresie :/
Vestusia może te nasze chłopy zmienią się trochę jak dzidzia się urodzi. Mam nadzieję. Teraz już się tak tym nie denrwuje, przyzwyczaiłam się przez ten ponad rok, co cały czas z małą przerwą w ciazy chodze.
Chociaz jak czytam czasami jak dziewczyny pisza o swoich czułych facetach to mi trochę smutno. Ale damy radę kochana!
Teraz jeszcze nie da się kontrolować czy liczyć ruchów, a dzidki jednego dnia szaleją, a innego są cichutko.
Ale później kochane koniecznie trzeba to pilnować. Ja ogolnie boję się momentu jak już tak mocno będę czuła ruchy. Wtedy zapewne będę w ciągłym stresie :/
Vestusia może te nasze chłopy zmienią się trochę jak dzidzia się urodzi. Mam nadzieję. Teraz już się tak tym nie denrwuje, przyzwyczaiłam się przez ten ponad rok, co cały czas z małą przerwą w ciazy chodze.
Chociaz jak czytam czasami jak dziewczyny pisza o swoich czułych facetach to mi trochę smutno. Ale damy radę kochana!
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona