MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Moja dzidzia tez leży poprzecznie, główkę ma z prawej a nóżki z lewej strony. Mojej siostry synek też tak leżał, odwrócił się główką do dołu w szpitalu, tuż przed porodem - a wszyscy na cesarkę się szykowali co prawda i tak się skończyło cesarką, ale po 14 godzinach rodzenia więc już lepiej chyba by było jakby chłopak został, jak leżał

Vestusiu, ja nie mam jakiegoś entuzjastycznego podejścia do porodu naturalnego, boję się okropnie i myślę, że jakby w moim szpitalu była opcja cesarki na życzenie, to bym to rozważała. No ale nie ma, więc problem z głowy

Ola, dobrze że już po operacji i jest OK, ale jakieś to jest przejmujące że taki malusdzek tyle czasu będzie w śpiączce farmakologicznej. Twoja kuzynka musi mieć bardzo ciężki czas... Mam nadzieję, że niedługo będą się sobą cieszyć, no i zapominać o tym trudnym początku.

Dorcia, quady są super! jeszcze Ty też będziesz miała z tego frajdę

Aha, jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że idę robić taką tabelkę jak Vestusia

Moja córeczka leży w poprzek. Z lewej strony ma główkę a z prawej nóżki i też leży bardziej na dole (przynajmniej tak było na usg). Lubi leżeć na pęcherzu przez co latam do wc co pól godziny

Śmigam spać bo ten deszcz mnie usypia i ledwo na oczy patrzę. Nawet Chirurgów chyba nie obejrzę do końca (mimo, że już widziałem te odcinki jeszcze mi się nie znudziły )

Dobranoc kochane mamusie

Ale miałam do czytania......
Olu dobrze , ze okazało sie , ze to nic poważnego i po wszystkim, chociaż mnie to przeraza ta śpiączka.Najważniejsze , ze będzie dobrze.Madzia ale zaszalalas hehe ale musze tez te wkłady do fridy zamówić bo mi chyba 3 zostały
Dzia za przepisy na cykinie ja miałam dzis smazyc ale poszłam do tesciów i były na stole wiec zjadłam a co i teraz nie wiem co z ta moja cukinia zrobic w sumie nie wiedziałam teraz juz wiem:)
Docia twój cie chociaż uprzedził bo moj to mnie stawia przed faktem dokonanym.Teraz mi sie o uszy obił jakiś merc a z dwa miechy temu jeździł już audi na probe ale na szczęście nie wypalilo kupno, bo ja bym nie miała czym jezdzic
Uciekam bo mamy grila i sie goscie obraza

Hi, hi, widzę, że nawet tabelka niektórym z Was się spodobała Nie jest jakaś profesjonalna, ale faktycznie daje mi obraz tego, co mam (bo nie pamiętam, co mam he, he) Już zamówiłam te żyrafki, w rozmiarze 62, beżowe. A co mi tam. Znając moje szczęście za miesiąc znowu się nie dowiem płci. Nie chcę Was denerwować dziewczynki, zwłaszcza Ciebie Dorcia, ale moja dzidzia była identycznie ułożona i skrzyżowała nogi i nie chciała nic pokazać he, he Ale Tobie życzę, abyś poznała płeć, bo mnie samą to bardzo męczy, że nie wiem

Piotrek myje okna, ja dziś mam Dzień Dziecka. Od rana wezmę się za porządki. No i musiał zlikwidować mieszkanie naszych nowych lokatorów - kukułek. Zostało mu okno w kuchni, a w sypialni i dużym pokoju umyje jutro. Ja w nagrodę za te okna posprzątam całą resztę, więc jutro nie planuję niestety długo spać

Madziaska, faktycznie zaszalałaś. Ja w przyszłym miesiącu też podobne zakupy zrobię. Ten kocyk też mi się bardzo podoba i te pieluszki Fajniuśne

Ja jakoś nie robiłam nigdy takich rzeczy z cukinii. Najprostsze, co przychodzi mi na myśl, to pokroić, w panierkę i na patelnię

Vestusia Twoja tabelka super... Ja zrobilam robocza na kartce Ale jesli pozwolisz to skopiuje sobie Twoja
Moja kolezanka polecila mi ksiazke "jezyk niemowlat" podobno super i bardzo przydatna...

Śpicie już?

Do tej pory wypełniałam tabelkę pomysłu Vestusi (czyli liczyłam ubranka ). Ha, niestety, nic mi ona nie pomogła. Jest bardzo nieczytelna, mimo że wpisywałam tylko ile mam sztuk czego. Jedyne, co jasno na niej widać, to to, że nie powinnam już nic kupować Wkleiłabym wam tu, ale nie umiem.

Mogę Wam za to wkleić fotkę koszulki, którą wylicytowałam dzisiaj To było oczywiście, zanim wypełniłam tabelkę i przysięgłam sobie nic już nie kupować

Ta koszulka ogromnie mi się spodobała i chyba i tak bym jej sobie nie odmówiła

Madzia, jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać swoją na maila, uzupełnisz tylko po swojemu he, he

A książka fajny ma tytuł i podejrzewam, że równie ciekawa jest jej treść. Zaraz obczaję ją w internecie

Anakol Łobuziaro

W tej tabelce też początkowo wpisywałam jedynie ilość, ale też niewiele mi to mówiło, więc rozszerzyłam o jakiś ludzki opis, żebym mogła coś skojarzyć. No i widać ja nie mam wcale tak dużo ciuszków, skoro u Ciebie Anakol wypadałoby przystopować z zakupami Widzę, że szalejesz z większymi rozmiarami, ale fajnie, bo przynajmniej będziesz miała na zapas i później nie będziesz już traciła tyle czasu na szukanie ciuszków lub ich kupowanie

Ja idę powoli spać. Życzę Wam kolorowych snów i do napisania jutro! Buziole :*

Cześć dziewczynki

Macie dobry pomysł z tą tabelką. Ja na rzaie kupiłam pieluszki i jedną butelkę, ale też mam zamiar to wszystko spisywać, żeby później mieć orientację.

Pogoda jest taka, że oczy mam otwarte siłą woli. Piję zieloną herbatkę a mała śpi

Witajcie

Listę ubranek też sobie zrobiłam, ale taką roboczą i chyba "pożyczę" pomysł vestusi

A polecacie jakieś inne ciekawe książki ? dotyczące dzidek oczywiście

Co do kopania- to kopie mnie z prawej i z lewej i w dole, jak mu się podoba

To ja za chwilę też pochwalę się zakupami, a co

Zakupy

A gdzie podziała się Iva ???

Cześć dziewczyny

U nas od półtora tygodnia bez przerwy lało, no i wygląda na to, że dzisiaj monsun się skończył od rana słoneczko

Iva rzeczywiście gdzieś zniknęła. Może szaleje nowym autkiem i nie ma czasu na forum

Suari, śliczne te ubranka Widzę, że obstawiasz zwierzątka. Zwłaszcza te ostatnie żyrafki bardzo mi się podobają.

Co do mojej tabelki, to u mnie nie ma szans rozpisywać co jest jakie, bo chyba by mi to tydzień zajęło dla ilustracji powiem Wam, że na ten pierwszy rok mam (już bez rozbicia na rozmiary, bo to się i tak mniej więcej równo rozkłada) 30 pajacyków i rampersów, 32 body z krótkim rękawem, 19 body z długim rękawem, 36 kaftaników/koszulek z długim rękawem, 15 koszulek z krótkim rękawem, 8 sweterków/bluz, 7 par śpiochów, 7 par półśpiochów, 27 par spodni, 7 par ogrodniczek, 5 sukienek, 1 spódniczkę, 2 koszulki nocne, 1 piżamkę, 5 par rajstopek, 20 cienkich czapeczek, 5 grubych czapek, 34 pary skarpetek, 4 pary krótkich spodni, 4 ciepłe jednoczęściowe kombinezony, 1 ciepły dwuczęściowy kombinezon, 3 cieńsze kombinezony, kurtkę ocieplaną, kurtkę cienką wiosenną, 4 śpiworki (ale dość cienkie), becik, otulacz, 2 pary niedrapek, majteczki na basen, kostium kąpielowy, 6 par szmacianych kapciuszków, 2 pary sandałków na pierwsze lato, 1 tenisówki.
Nie wiem czy którejkolwiek z Was będzie się to chciało przeczytać te rzeczy w większości są używane i na niektórych już dosyć to widać, może połowa albo mniej nawet jest w bardzo dobrym stanie, no ale w domu mogę ubierać malutką w sprane bodziaki, bo nie ma chyba sensu kupować nowych.
Tak mnie rodzinka urządziła

Ja na razie nie mam rzadnych ciuszków od rodziny ale jak się wyprowadzimy to pewnie coś dostanę. Na razie sama coś kupuję. I też jestem zdania, że po domu maleńswto może być ubrane z ciuszki używane.