MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Oj Aniaa_, ale miałaś przygodę. Pewnie każdy by się zgrzał. Kierowcy jednak to chamy, nie patrzą jak jeżdżą, nie interesują ich piesi

My wczoraj nad wodą byliśmy świadkiem niemiłego zdarzenia. Pędził koleś na motorze drogą wzdłuż jeziorka, jechała rodzinka na rowerach. Pierwszy ojciec z dzieckiem na krzesełku, za nim kilka metrów córka na rowerze i na końcu znowu w odstępie kilku metrów mama. No i ten motocykl jechał tak szybko, że ... dziewczynka straciła równowagę i on ją zahaczył motorem. Huk był niesamowity, w sumie niewiele się stało, ale kolesiowi się oberwało. Stojący ludzie od razu podbiegli, koleś dostał "w twarz" za zdarzenie, ludzie chcieli wzywać policję. Na szczęście stał koleś z tymi rodzicami i z tą dziewczynką, po obejrzeniu i dziewczynki i jej roweru okazało się, że faktycznie nic się nie stało i tamci go puścili. Ale fakt faktem, że ludzie są tak nierozumni, w ogóle nie potrafią przewidywać zdarzeń. Coś okropnego. A przecież tak przy brzegu biega wiele małych dzieci, pieski również. Mógłby po prostu kogoś rozjechać...

Jej te ciuszki fajowskie. Te ogrodniczki Ania takie fajne rozpinane w kroku

Madziaska koniecznie daj znać jak ten kocyk. Ja osobiście znowu buszuję, ale tylko oglądam (nawet nie mam kasy, więc to jedynie mnie powstrzymuje od zakupów). Szukałam też kocyka i znalazłam jeden, który pasuje mi kolorystycznie - szary z różową aplikacją. Przyznam, że mały jest wybór kocyków właśnie w kolorze szarym. No i powiedzcie mi też, bo tak się zastanawiam, że chyba potrzebne byłyby 2 takie kocyki? Jeden do wózka, drugi do domku, cio?

allegro.pl/mieciutki-kocyk-z-aplikacja-b...ory-i1699909089.html - ten szary z różowym kotkiem mi się podoba. No i znowu podświadomość mi mówi, że to na pewno dziewczynka

Babcia Piotrka swoje teorie ma na temat płci i ciągle mi wmawia, że będę mieć córeczkę. Bo np. dobrze się czuję w ciąży, a bo pępek mi nie wychodzi tylko jest w środku, no masakra. No i że na pewno urodzę przed terminem, bo dziewczynki się rodzi przed terminem. Ona i jej teorie, oczywiście nie biorę ich na poważnie.

Ola, będziemy trzymać za Ciebie jutro kciuki, na pewno będzie dobrze

Luska, musisz się postarać z tym zdjęciem brzucholka, bo o ile mnie pamięć nie myli, to Ty ani razu nie pokazywałaś A my tu się obnażamy he, he

Ja mam chwilę przerwy, zaraz ostry dyżur a potem ciąg dalszy porządków. Zostało mi odkurzanie, kurze i podłogi. No i w kuchni wszystkie szafki trzeba pomyć, bo chyba się rozsypały przyprawy he, he

Jej, ja mam jeszcze 3 tygodnie do wizyty. Strasznie długo... ;/

Madziaska mój to chyba miał tylko taki dzień dobroci
Wczoraj jak siedzieliśmy na monciaku w Sopocie, to patrzałam sobie na mamusie z dziećmi i wózki oglądałam. No i jednej był też taki jak ja chce. Mówię, do męża "patrz, nasz wózek". A on, że nie mam się tak podniecać że mu się nie podoba. Upiera się przy innym, a ja chce ten i już

Własnie nie wiem Madzia kiedy się wybrać. Tak mnie już korci i jak nie wytrzymam pójdę w tym tygodniu. Chciałam zrobić razem z połówkowym, ale zobaczę, zapytam gina czy od razu 4D robić czy jeszcze poczekać.
Ty widzę sobie fajnie to zaplanowałaś

Luśka super, że weselicho się udało. Ty potańcowałaś to dzidzia też chciała

Vestusia a to baran jeden. Kurka, powinien iśc do kościoła i dziękować, że nic się tej dziewczynce nie stało, bo miałby większe problemy. Moze to go chociaż na chwilę czegoś nauczy i przestanie jeżdzić jak wariat. Przynajmniej w takich miejscach, gdzie moze zrobić komuś krzywdę.

Ten kocyk tez oglądałam, spodobał mi się, no i tak sobie właśnie myślałam, że kupię jednej z tych i jeden co Madzia. Różnią się ceną, wiec pewnie i gatunkowo. Ale takie dwa to by pewnie wystarczyły co?

Twoja babcia pewnie rację ma Skoro Ty czujesz, że dziewczynka i ona, więc coś musi w tym być.

Jak Luśka się jutro dowie co mieszka u niej, to zostaniemy tylko my dwie bez wiedzy

Madziaska albo Dorcia, możecie mi wkleić ten link do tego kocyka? O ile go jeszcze macie? Bo nie pamiętam, na której on był stronie a chciałabym sobie go pooglądać jeszcze

allegro.pl/pluszowy-kocyk-akrylowy-tlocz...110-i1695717238.html

U tego samego gościa są też Twoje ulubione żyrafki allegro.pl/komplet-bodziaki-polspioszki-...-74-i1690601665.html

i taki kocyk allegro.pl/mieciutki-kocyk-z-mikrofibry-...cja-i1695715556.html

matko Vestusia az mi ciarki przeszly jak to przeczytalam...
co do kocyka to ja mialam dwa jeden cienszy drugi grubszy( z tego drugiejgo moze z 2 razy skorzystalam bo mam ociepplacz do wozka) a w domu to mialam juz inne kocyki...ale nie kupowalam tylko byly po mlodszej siostrze czy siostrzencu...
jednak wyszlam dzis na zakupy mam przynakmniej z glowy a my pojedlismy ,maly spi to i ja poleniuchuje troszke:)

Dorcia dziękuję Kochana Na te żyrafki też poluję, zaraz chyba zrobię zamówienie, bo akurat ten kolorek bardzo mi się podoba Chociaż wolę od razu kilka rzeczy kupić i na to muszę poczekać jeszcze jakieś 2 tygodnie. Żeby więcej wziąć i mniej za przesyłkę

Przyszły mi gacie i ten komplet w żyrafki. I w sumie fajnie, że wzięłam jednak ten kolor beżowy, jest naprawdę słodki a w rzeczywistości to taki delikatny żółty. Jest super Się zakochałam he, he A gacie też są gangsta, takie ocieplane sztruksy

Piotrek znowu patrzy na mnie jak na wariatkę, ale co mi tam

laseczki żyrafki cudne ale ja nadal czekam.Musze się wziasc za Olka rzeczy przesortować i dopiero będę szaleć .Teraz zresztą bida u nas Wiec znając życie jak już kasa zacznie wpływać to zakosze z 5tys i kupie wszystko na raz
Ale czub z tego gostka.U nas wlasnie 16latek na krosie pędził jak oszalały i zabił kolesia
Dziewczny nie zapeszajcie, zobaczymy co mi powie

Luśka czekamy z niecierpliwością Koniecznie od razu po wizycie daj nam znać

Ja to chyba jednak w tym tygodniu pójdę na to połówkowe.

Własnie odebrałam wyniki z toxo, są podobne do zeszłego roku, choć w poprzednich w IgG było 120,1, a teraz 114. Nie bardzo to kumam, ale wydaje mi się, że skoro maleje to chyba dobrze.

Vestusia super, że jesteś z zakupów zadowolona. Wiesz co, ja sie chyba zdecyduje na te dwa kocyki i parę innych rzeczy od tego samego faceta. Też tak właśnie wolę, bo przesyłka tylko 1 raz płatna ale poczekam najpierw na płeć.
Ewentualnie jak do 35 tygodnia się nie dowiem to wszystko żółte zakupię

Vestusia ja wczesniej zamowilam kocyk z mikrofibry, jest bardzo fajny, nie jest za gruby, bardzo przyjemny w dotyku i tak mysle, ze w domu bede go uzywac A ten z akrylu jest gruby, przyda sie pewnie do wozka, cena nie jest wygorowana, bo w sklepach trzeba dac ok 100 zl. Moj jeszcze nie przyszedl, ale kolezanka ma i jest bardzo fajny. Ja zamowilam piaskowy, a ten z mikrofibry mam morelowy z misiem. Nie chcialam zeby wszstko takie rozowe bylo
Dorcia, Vestusia nie sluchajcie swoich mezow i nie zwracajcie uawgi jak dziwnie na WAS patrza, potem docenia. Naraz wszystko kupic to wielki wydatek. Ja tak kupowalam sprzet domowy, moj sie ze mnie smial, ale teraz jak sie wprowadzimy na swoje to juz wszystko mam. Zbieralam to kilka dobrych lat Teraz przyznal mi racje, bo wydac za jednym razem z 10 tys na same podstawowe rzeczy do domu to bardzo duzo Ja taka zbieraczka jestem

Ja właśnie tak myślę, żeby kupić ze 3-4 kocyki, jeden bardzo gruby ten, który Ty kupiłaś, jeden ten szary, pewnie jest cieńszy i ze dwa polarowe tak na wiosenkę. Żeby były. No ale też powstrzymam się jeszcze troszkę zanim poznam płeć. Bo już chciałabym kupić coś w konkretnych kolorach. Wystarczy, że ciuszki do szpitala kupuję te w uniwersalnych kolorach i nawet jeśli to będzie jednak Zuzia, to nie będzie na różowo ubrana w szpitalu, tylko na żółto Mam już 2 kompleciki w kolorze żółtym - jeden w żabki, drugi w te żyrafki, oba żółte. Do tego body też w kolorach biało-żółtych, półśpioszki to samo. Mam kilka tych różowych, ale wydaje mi się, że do szpitala, to takie komplety powinny być - że i śpioszki, i kaftaniki i czapeczki itd., bo to chyba lepiej wygląda niż takie "składaki". No ale. Czekam jeszcze 3 tygodnie, choć nie wiem jak to wytrzymam. Piotrek znów patrzył, że oglądam allegro i krzyczał, że mam poczekać na poznanie płci No ale ja tak troszkę nie umiem. No i wybrałam już sprzedawcę, od którego kupię też wiele rzeczy. Wydaje mi się, że ceny rozsądne no i podobają mnie się te komplety z serii "Łatek". To są też moje żyrafki, tylko troszkę inne. No i poczekam aż poznam płeć, bo wtedy kupię te różowe he, he

allegro.pl/spiochy-spioszki-latek-kolory...nio-i1697212270.html

allegro.pl/polspiochy-polspioszki-latek-...one-i1704483553.html

allegro.pl/pajac-pajacyk-latek-ewa-klucz...owy-i1704720977.html

allegro.pl/ewa-cudny-kaftanik-kaftaniki-...nio-i1697212119.html

allegro.pl/ewa-klucze-body-latek-dlugi-r...-62-i1698768866.html

Wiem, wariatka ze mnie, ale co zrobię, że mi się tak te żyrafki podobają

Wyszorowałam łazienkę, muszę chwilę odsapnąć. Ledwo dycham i jestem już wykończona. A Piotrek się zmył do rodziców, że niby klucze miał podrzucić. I tak nie ma go dobrą godzinę... grrrr....

Madziaska, ja mam dokładnie takie samo podejście do spraw zakupów, jak Ty. Wolę zawsze coś kupić, to mniejszy wydatek, wszystko się zbiera (swoją drogą poprawia mi niesamowicie humor i cieszę się jak dziecko z każdej pojedynczej rzeczy) i w przeciągu miesiąca tego tak nie odczuję. Nie byłabym w stanie wyrzucić potem na ostatni miesiąc lub dwa kilku tysięcy, aby kupić wszystko naraz. Właśnie koleżanka mi napisała, że zamówiła spacerówkę i jak tylko dojdzie i my będziemy gotowi, to wózek możemy już kupić. Więc 1.200 zł trzeba skądś wykombinować... grrrr... czuję, że zakupy z ciuszkami i resztą rzeczy i tak się opóźnią, bo planowałam wózek kupić około października, a tu w zasadzie trzeba już za chwilę go kupić... No ale... Zajmę się jego obsługą, bo jak dla mnie jest on dość skomplikowany. Za dużo przycisków, he, he

Dorcia, jak maleje, to chyba dobrze. Jej, jak zazdroszczę tego połówkowego. I widzicie, ja nadal nie wiem czy będę je miała, tzn. pewnie nie. Lekarz niby na bieżąco mierzy dzidzię i z każdą wizytą patrzy na coś nowego. Nic z tego nie kumam. No i Dorcia dowiesz się płci Z tego wynika, że w tabelce tylko moja dzidzia zostanie biała ha, ha Bo znając szczęście na kolejnej wizycie też nie pokaże co ma między nogami. Najbardziej mnie wkurza to, że mogłam iść zrobić badania prenatalne. Zapłaciłabym jakieś 200 zł (w Katowicach w jednej klinice za mniej więcej tyle robią), miałabym je zrobione około 11-14 tygodnia i już od wtedy znałabym płeć. Bez sensu, jestem jedną nogą w 6 miesiącu ciąży i nadal nie wiem, kto tam mieszka

A, no i Piotrek zaangażował się dziś w dzidzię w ten sposób, że okrzyczał mnie, że zrobiłam spis ciuszków w Wordzie, a nie w Excelu. Kazał zrobić natychmiast to samo w Excelu, pomógł zrobić (bo ja szczerze mówiąc Excela jakoś nie znam) i teraz jest zadowolony. Wie, ile mamy komplecików, ile body, ile wszystkiego ogółem, ile ciuszków w rozmiarze np. 56, etc.

Vestsia napewno na nastepnej wizycie sie dowiesz....
Ubranka sliczne, kurcze znowu mam ochote kupic cosik
A co myslicie o tekiej poduszce dla noworodka do lozeczka? Mysle, ze bedzie bezpieczna, jak maluchowi sie uleje w nocy.
allegro.pl/zdrowa-antyalergiczna-poduszk...osc-i1693698014.html

Ja Madziaska mam ochotę ciągle coś kupować he, he Im więcej mi tu pokazujecie, tym większą mam ochotę. No i sama też buszuję na allegro, że niby oglądam... he, he

A ta poduszka, sama nie wiem. W sumie mam dylemat co do poduszki. Kupię ją co prawda, bo jest w komplecie z pościelą, ale chyba nie będę jej używać. Wszędzie pisze, że nie należy używać poduszki (żadnej) dla niemowlaka, w tym programie "Mamo to ja" również wypowiadał się lekarz i był tego samego zdania. Dopiero jak dzidzia podrośnie, to wrzucę jej podusię do łóżeczka. Chociaż ta poduszka, której link dałaś taka faktycznie fajna, ale ja chyba nie do końca jestem przekonana do poduszki w ogóle.

Ta poduszka to wlasnie dla noworodkow, jak maluszkowi sie uleje a TY przysniesz to nie zaksztusi sie... A ja zaksztuszenia sie najabardziej sie boje... juz sama nie wiem...

Hmmm... no tak, ja też się tego obawiam... muszę się więc zastanowić, może to i dobra rzecz. Sama nie wiem

To co Madzia pokazala to taki klin. W zasadzie powinno sie go wlozyc pod materacyk a mozna go z powodzeniem zastapic np zwinietym recznikiem chodzi o to zeby maluch mial nic pod glowka bo moze sie udusic...
Dziewczyny jak to uleje Nie wiem moze nie jestem mama ale z doswiadczenia wiem, ze dziecko po karmieniu trzeba nosic zeby sie mu odbilo, ulalo co ma ulac i dopiero polozyc. Pozniej juz sie nie ulewa, przynajmniej ja nie slyszalam nic takiego...