MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dzien Dobry tak sobie was podczytuje ja jestem z sierpniowek i jak moge cos doradzic a wiem to od doswiatczonej Mamusi ze Dorciaition masz racje z ta podusia plaska jak najbardziej mozna ja podkladac bo jak nawet dziecku sie uleje jak lezy to wpadnie spowrotem i sie nie zaksztusi pewna jest jeszcze gazeta pod glowke powodzonka Milego dnia

Edyta Podejrzewam, że nawet jakbym kupiła poduszeczkę razem z pościelą (komplecik) to ciężko byłoby mi jej nie używać W sumie wiele mam stosuje poduszeczki i nic się nie dzieje. Zresztą... zobaczymy jak to będzie, bo zanim nastąpi listopad, to będziemy zmieniać zdania pewnie co chwilę A Ty jak się czujesz? To już końcówka, więc pewnie wszystko dla dzidziusia przygotowane i tylko czeka na jego przyjście na świat

Vestusia oj nie nie i tu sie mylisz nie mam jeszcze paru rzeczy ale zdarze kupic to drobiazgi tuypu kosmetyki pare bodziakow itd...no i jeszcze nie popralam ciuszkow tak jakos czekam na ostatni moment jak sie czuje hm... roznie cala ciaze przechodzilam dobrze na poczatku teoche objawow typu wymioty ale nie za wiel i satny zimna goraco to pamietam z pocztkow pozniej fascynacja rosnacym brzusiem pierwsze kopniaczki a teraz to klucha w gardle brak apetytu ciezki juz brzusio i ten duzacy sie czas do porodu no i strach przed niewiadoma bo to moja pierwsza ciaza to tak w malym skrocie opisalam co do poduszki to normalnej nie podkladamy tylko taka plaska taki ochraniacz jak by...no zycze wam wytrwalosci zleci szybko ja pamietam jak niedawno w listopadzie test robilam a juz zaraz bede rodzic piekne uczucie miec w sobie Dziecko pozdrawiam

Cześć dziewczyny,

Ja dopiero wstałam!!!! Po prostu ostatnio nie mam siły jestem bardzo zmęczona, położyłam sie wczoraj wcześnie spać przed 22, bo sił nie miałam i nic z tego, męczyłam sie tylko bo zasnąc nie mogłam, jak już zasnęłam to znowu sie obudziałam bo mój mały karateka chyba sobie trening zrobił i jak po raz kolejny zasnęłam to o 5 sie obudziałam nie spałam do 7, przygotowałam szybko ziemniaki na obiad, bo dzisiaj do 15 nie będziemy mieli wody bo podłączają na nowe osiedle i położyłam sie dalej spać i dopiero teraz wstałam, ale to dlatego żeby coś zjeść, żeby dzidzia mi sie nie zagłodziła, coś ostatnio nie tak mam z tym zasypianiem i jeszcze to spanie na lewym boku, a ja uwielbiam spać na prawym

Dorcia super śmigasz, cała rodzina teraz będzie miala frajdę

Wczoraj odebrałam kombinezon , który zamówiłam jestem taka zadowolona!!!! Bo jest tak samo słodki jak na zdjęciu

A co do tych sparw to mnie sie też nie chce, nawet nie mam siły

Dzień Dobry Ciężaróweczki

Batmanik zakupy na lotnisku? To dla bogaczy

Edytko dziękujemy za rady No i powodzenia Czekam z niecierpliwością jak sierpniówki zaczną się rozpakowywać. Jeszcze troszeczkę i Wasze maluszki będą z Wami

Madziaska ja też zawsze idę wcześnie rano, więc jestem na czczo.

Vestusia na różowo na razie nie
Opowiadaj jak teściówka? Przeszłaś kontrolę sanepidu?

Aniaa fajnie, że jesteś zadowolona z zakupów Z tym lewym bokiem też mam problem. Stara się na nim zasypiac, ale często w nocy budze się w innej pozycji :/

A co do przytulania to też za bardzo mi się nie chce, ale czasami zrobię to dla męża, żeby mu smutno nie było

A ja oczywiście nie wytrzymałam i w czwartek idę do gina na połówkowe. ale Vestusia proszę nie zmieniaj w tabelce żebym nie zapomniała o następnej wizycie ;

Miłego dnia

Witam!!!
a my juz od rana walczymy juz mamy zupke i zakupy male i lekarza za soba:)
Igor spi wiec mam chwilke..
a wiec cos malo czuje dzidzie moja i martwie sie bo wieczorem w cale i dzis tak ledwo ledwo ze zastanawiam sie czy to ona mam nadzieje ze wszysko oki i ze odezwie sie ,,mocniej" wczoraj nawet cala tabliczka czekolady nie obudzila jej
milego dnia!!!

Batmanik dzidzia pewnie śpi. A jak się niepokoisz to spróbują jeszcze kąpiel, a na pewno się odezwie

Suari, Luśka koniecznie dajcie znac jak po wizytach.

Dżem dobry po raz drugi

Edytka, nim się obejrzysz a dzidziulka będzie z Tobą, chociaż z opowiadań koleżanek wiem, że te ostatnie tygodnie ciągną się najbardziej. Bo już kobieta nie jest taka aktywna, wszystko ją już boli, jest ciężko itd. i chce już porodu Popierz sobie wszystko i spakuj ładnie torbę do szpitala. Ja to jestem bardzo przezorna i wolę być zabezpieczona na wszelkie ewentualności. Planuję już w 7 miesiącu spakować torby i dla siebie i dla dzidzi, bo przecież różnie może być

Poluję na allegro na kilka pajacyków, zobaczymy co z tych licytacji wyjdzie. Sama już nie wiem, ile powinnam mieć tych ciuszków w rozmiarze 62, chyba też niezbyt wiele? Już mam mętlik w głowie.

Aniaa_, ja mam tak samo, jak Ty. Wczoraj nie umiałam długo zasnąć, aż w końcu położyłam się na prawym boku i zasnęłam... nie wiem dlaczego tak mam, ale lewy bok to dla mnie najgorsza pozycja. Myślę, że dzidzi nic się nie stanie, przecież nasze mamy nie wiedziały o takich rzeczach i spały, jak im było wygodnie. Oczywiście zmuszam się do lewego boku, ale nie zawsze mi to wychodzi...

Idę szybko z psem, bo właśnie wstała. Zaraz wracam.

Vestusia ja też lubię mieć wszystko wcześniej
Co do ubranek to też nie wiem ile czego powinno być, ale znajomi mówią, że nie za dużo, bo wszystkiego i tak się nie założy. Ja tam wolę byż zabezpieczona- lepiej więcej niż za mało

A z tym spaniem myślę dokładnie tak jak Ty. Moja kuzynka była przekonana, że w ciąży powinno się spać na prawym boku i tak też się starała. Synek zdrów jak ryba

U mnie dziś piękna pogoda. Ale już sama nie wiem co robić.

Pokaże Wam fotę brzucha, jak Wy nie chcecie

To dokładnie z 21 tyg.


Jednak Wam nie pokażę, bo nie chce coś wejść

No to wkleję chociaż tabelkę.
Pokolorowałam nas żeby nie było tak smutno na zielono- kolor nadziei

Jestem po raz drugi Funia wstała, więc na sygnale trzeba było zmykać na dwór. Na dworze łobuz nie słuchał się, ale czekałam dzielnie, na końcu się jej schowałam i chyba się wystraszyła, bo przybiegła

Ja tych ubranek to tak samo sama nie wiem. Tych na 56 już nie kupuję, mam kilka na pewno starczy, w ostateczności założę te na 62 i podwinę np. rękawki. No a tych ostatnich to właśnie nie wiem, czy np. 10 pajacyków, 10 śpioszków, 10 body starczy? he, he

Dorcia, mój brzuchol zmalał po nocy, więc postaram się zrobić zdjęcie później.

A tabelka ładna, przynajmniej jest kolorowo

A co do teściów, to pierwsza noc była naprawdę oki. Oni są na luzie, nie było kontroli sanepidu, Funia też spisywała się na medal (i po raz pierwszy od prawie tygodnia nie udało jej się wyjść z kuchni - Piotrek w końcu zrobił porządną zagrodę). Dziś na szczęście nie muszę nigdzie wychodzić - słońce wali jak szalone i miałam dość wychodząc z Funią. Po południu zapewne pójdziemy do teściów, tam jest siostra Piotrka z tym małym dwumiesięcznym brzdącem, więc nacieszę oko, może dadzą mi potrzymać go na rękach

Ja wam powiem, że ostatnio bardzo źle sypiam. Bardzo się męczę przed snem (pewnie dlatego, że zmuszam się do tego lewego boku), w nocy wstaję siku, wówczas dzidziolek zazwyczaj sprzedaje mi kilka kopniaków i znowu gdzieś się rzucam w łóżku. Rano jak wstaję, to oczywiście dzidzia się rozbudza, dziś mi śmiesznie brzuchol falował, aż się śmiałam. Nie mogłam zasnąć przez dobrą godzinę, bo się dzidziuś rzucał w brzuchu (pewnie dlatego, że zawsze jak wstaję około 6, to zajadam płatki cynamonowe z mlekiem, a to troszkę słodkie więc pewnie dlatego). Jakoś pozycji sobie znaleźć po prostu nie mogę.

Dziś kolejny numer "Dobra Mama" więc muszę iść go kupić

Batmanik, Ciebie podziwiam za to wczesne wstawanie. Pewnie to przez dzidzię, ale i tak podziwiam. Momentami nie wiem czy dam radę z jednym, jak będę taka zmęczona. Koleżanka mi mówi ciągle "odpoczywaj póki możesz", ale ja nawet się wyspać porządnie nie umiem

Hehe vestusia dokładnie, moja koleżanka to samo do mnie mówi śpij ile wlezie, bo później nie będziesz miała na to czasu, tylko jak to zrobić jak człowiek wyspać sie nie umie, jeszcze głowę mam dzisiaj taką ciężką a jutro u mnie kontrola sanepidu

Co do spania na prawym boku to też właśnie tak myślałam, że kiedyś kobiety o tym nie wiedziały i wszytko było dobrze, dlatego czasami na chwilkę sie położe, a wtedy czuję że całe moje ciało się rozluźnia i mi tak dobrze zresztą bardzo czesto mam tak, że jak w nocy się przebudzę albo rano to leże na prawym boku i nie wiem ile tak spałam czy kilka minut czy godzin

Batmanik nie martw sie, moja dzidzia ma tak czasami, że raz daje czadu dzień i noc praktycznie, a poźniej 2 dni spokoju, coś tam sie rusza ale bardzo delikatnie, a może właśnie spróbuj tej kąpieli tylko woda nie za gorąca !!!!

A słuchajcie, a do szpitala ja będziecie robiły wyprawkę to w rozmiarze 56 czy 62???

Hmmm.... ja myślę, że wezmę 2 kompleciki wyprawki - mam jeden w rozmiarze 56 i jeden 62. Do tego po 2 body, 2 pajacyki, 2 pary półśpioszków. Wydaje mi się, że powinno styknąć na te kilka dni

Batmanik, moja dzidziulka początkowo milczała przez prawie tydzień. Martwiłam się, że coś nie tak, a okazało się, że się obróciła w brzuszku i mniej wyczuwałam ruchy. Teraz już się to ustabilizowało, ale i tak jak w ciągu dnia za długo milczy, to się martwię. Wczoraj np. czułam ją tylko rano i dopiero wieczorem. Jakieś pojedyncze ruchy były, ale myślę, że było to spowodowane tym, że wczoraj dużo sprzątałam, byłam w ruchu. Nie martw się na zapas, każdy lekarz Ci powie, że teraz może być nawet kilka dni takich cichych, dopiero później powinno się to ustabilizować i później trzeba liczyć ruchy. Ale my jeszcze nie jesteśmy na tym etapie, więc nie ma sobie co wbijać do głowy niepotrzebnych rzeczy.

Już jestem dziewczynki Magister obroniony na 4 !!!!!!!!!!!!!!!!!!