- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
13 lata 5 miesiąc temu #161628 przez Batmanik
ja z poczatku chcilam zeby mo byl przy porodzie- pozniej zeby byl tylko przy bolach ale z perspektywy czasu ciesze sie ze bylam sama.... chcialam bardzo sale1ke ale tu w szpitalu jest platna 500zl a tam gdzie rodzilam to mialam za free:)i przynajmniej jak maly plakal w nocy to nie krepowalam sie ze pobudzi inne dzieci i bedzie zbiorowy koncert...
a do tego co Luska pisala to tez czytalam ze jak z dzieckiem jest wszystko oki to moze lezec na brzuchu mamy nawet 2 godz i w okresie pologu polozna powinna przyjsc kilka razy( nie pamietam ile) a nie 1 raz jak do tej pory-ach i jak mama bedzie potrzebowala wiecej wizyt to polozna ma przychodzic....
a do tego co Luska pisala to tez czytalam ze jak z dzieckiem jest wszystko oki to moze lezec na brzuchu mamy nawet 2 godz i w okresie pologu polozna powinna przyjsc kilka razy( nie pamietam ile) a nie 1 raz jak do tej pory-ach i jak mama bedzie potrzebowala wiecej wizyt to polozna ma przychodzic....
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #161636 przez vestusia
Ola bidulko, nawet po gotowanym na parze masz zgagę? Współczuję. Mnie się wydaje, że mięsko drobiowe będzie smaczne, ale nie wiem jak inne...
Ja też się boję tej kupy, dlatego poddam się lewatywie.
Wczoraj goliłam się z pomocą lusterka, jakoś poszło, ale i tak nie wiem czy jestem dobrze ogolona he, he
Ja też jestem za porodem rodzinnym, tylko taki wchodzi w grę. Co do sali, chciałabym jedynkę, ale jak będzie droga, to pewnie się nie zdecyduję, bo tutaj za poród rodzinny trzeba płacić. A co do tego leżenia 2 godziny z dzieckiem, to sama nie wiem jak to będzie, ale ja się obawiam tego, że po porodzie chciałabym też odpocząć, zasnąć, żeby się ktoś zajął dzieciątkiem... po prostu nie wiem, jak będę się czuła, jak to przeżyję i w ogóle jak będzie, więc ciężko mi robić taki "plan" co bym chciała. Jedyne, co bym chciała, to żeby mnie nikt nie nacinał, ale boję się, że jak się położna czy lekarz wkurzy, że nie chcę, to tak mnie ułożą do porodu, że mnie rozerwie aż po odbyt. Więc nie jestem pewna tego, czy tak będę "wojować" na porodówce, zapewne poddam się temu, co będą mi mówić i będę chciała po prostu urodzić i mieć to z głowy.
Ja też się boję tej kupy, dlatego poddam się lewatywie.
Wczoraj goliłam się z pomocą lusterka, jakoś poszło, ale i tak nie wiem czy jestem dobrze ogolona he, he
Ja też jestem za porodem rodzinnym, tylko taki wchodzi w grę. Co do sali, chciałabym jedynkę, ale jak będzie droga, to pewnie się nie zdecyduję, bo tutaj za poród rodzinny trzeba płacić. A co do tego leżenia 2 godziny z dzieckiem, to sama nie wiem jak to będzie, ale ja się obawiam tego, że po porodzie chciałabym też odpocząć, zasnąć, żeby się ktoś zajął dzieciątkiem... po prostu nie wiem, jak będę się czuła, jak to przeżyję i w ogóle jak będzie, więc ciężko mi robić taki "plan" co bym chciała. Jedyne, co bym chciała, to żeby mnie nikt nie nacinał, ale boję się, że jak się położna czy lekarz wkurzy, że nie chcę, to tak mnie ułożą do porodu, że mnie rozerwie aż po odbyt. Więc nie jestem pewna tego, czy tak będę "wojować" na porodówce, zapewne poddam się temu, co będą mi mówić i będę chciała po prostu urodzić i mieć to z głowy.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #161650 przez Aleksandra
Ja nie chcę mysleć jeszcze o porodzie. Na samą myśl jest mi słabo i wszystko mnie boli
Mi nawet lusterko nie za bardzo pomagało, bałam się, że sie pozacinam
Mi nawet lusterko nie za bardzo pomagało, bałam się, że sie pozacinam
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 5 miesiąc temu #161709 przez madziaska
batmanik zawsze bylo tak, ze polozna powinna przyjsc kilka razy, ale niektore sobie olewaja poprostu. Mam kolezanke polozna srodowiskowa i mowila, ze ich obowiazkiemjest przyjsc kilka razy, nie pamietam przez jaki czas. One nawet prowadza zapisy wizyt, z ktory sie rozliczaja i dostaja pieniadze, tylko niektore poprostu wpisuja, a nie przychodza...
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 5 miesiąc temu #161715 przez luska
U nas tez pada Poskudna pogoda.
Olu ale masz dobrze z tym bufetem:)
Kima najważniejsze , ze posiew oki i kłopotu żadnego nie ma
Przygody nie ciekawe z tym szpitalem miałyście.Ja tylko na sali po porodowej się wkurzałam i czułam strasznie zle Totalne chamstwo Poprosiłam o wyjecie cewnika, to najpierw przyszły pielegniary przesuwać mi łóżko a ja jak debilowa stałam z cewnikiem i workiem w reku i szpitalnej piżamce na srodku pokoju z galo dupa cycami na wieszku a oni sie łóżkiem zajęli .W końcu jak im uwagę zwróciłam to sobie przypomniały No szczęście była tylko z jedna laska na sali.Wiec nie było źle.Ogolnie lekarz na badaniu jebną mi tekstem , ze mogła bym teraz schudnąć(2dni po porodzie) To mu powiedziałam , ze ja się czuje dobrze teraz i mam małe dziecko i ono jest dla mnie najważniejsze i to jest mój priorytet ale jak widać są jeszcze ludzie tak płytcy, ze nie doceniają najważniejszego ale chyba nie zrozumiał aluzji bo za głupi był Eh własnie przez ten oddział nie chce tam rodzic , bo większość lasek narzeka , na pielegniary , ze chamskie maja w dupie i matkę i dziecko i już chora obsesja na punkcje karmienia piersią ale , zeby pomogły po ludzku przystawić do cyca to nie Tylko szkoda bo porodowy jest zajebisty.
To ja mam tylko odmienne zdanie i poród można sobie zaplanować.Choćby dlatego , żeby unikną upokarzających sytuacji.Bo ja lewatywy na pewno nie chce .Jak by co to polecę sobie do kibelka.Z Amelka właśnie latałam na kibelek i tam najlepiej mi się parło.A ze położna była fajna to mogłam do czasu kiedy poczułam , ze idzie główka.Dopiero poszłam na fotel.Wiec teraz tez zaznaczę , ze chciała bym przeć w dogodnej dla mnie pozycji.No i bez prysznica umarła bym chyba .Ale miałam sale z łazienka wiec nie musiałam latac z Łukaszem bylismy sami.Ale full wypas byl na sali rodzinnej ale była akurat zajeta bo łazienka wanna kanapa i krzesełko do porodu.Piłki itd no ale ja tego nie dotarłam mimo, ze klijetka tego nie używała No ale na razie tez sie nie rozczulam , bo może cc się skończy A tam nie wiele mogę zaznaczyć
Olu ale masz dobrze z tym bufetem:)
Kima najważniejsze , ze posiew oki i kłopotu żadnego nie ma
Przygody nie ciekawe z tym szpitalem miałyście.Ja tylko na sali po porodowej się wkurzałam i czułam strasznie zle Totalne chamstwo Poprosiłam o wyjecie cewnika, to najpierw przyszły pielegniary przesuwać mi łóżko a ja jak debilowa stałam z cewnikiem i workiem w reku i szpitalnej piżamce na srodku pokoju z galo dupa cycami na wieszku a oni sie łóżkiem zajęli .W końcu jak im uwagę zwróciłam to sobie przypomniały No szczęście była tylko z jedna laska na sali.Wiec nie było źle.Ogolnie lekarz na badaniu jebną mi tekstem , ze mogła bym teraz schudnąć(2dni po porodzie) To mu powiedziałam , ze ja się czuje dobrze teraz i mam małe dziecko i ono jest dla mnie najważniejsze i to jest mój priorytet ale jak widać są jeszcze ludzie tak płytcy, ze nie doceniają najważniejszego ale chyba nie zrozumiał aluzji bo za głupi był Eh własnie przez ten oddział nie chce tam rodzic , bo większość lasek narzeka , na pielegniary , ze chamskie maja w dupie i matkę i dziecko i już chora obsesja na punkcje karmienia piersią ale , zeby pomogły po ludzku przystawić do cyca to nie Tylko szkoda bo porodowy jest zajebisty.
To ja mam tylko odmienne zdanie i poród można sobie zaplanować.Choćby dlatego , żeby unikną upokarzających sytuacji.Bo ja lewatywy na pewno nie chce .Jak by co to polecę sobie do kibelka.Z Amelka właśnie latałam na kibelek i tam najlepiej mi się parło.A ze położna była fajna to mogłam do czasu kiedy poczułam , ze idzie główka.Dopiero poszłam na fotel.Wiec teraz tez zaznaczę , ze chciała bym przeć w dogodnej dla mnie pozycji.No i bez prysznica umarła bym chyba .Ale miałam sale z łazienka wiec nie musiałam latac z Łukaszem bylismy sami.Ale full wypas byl na sali rodzinnej ale była akurat zajeta bo łazienka wanna kanapa i krzesełko do porodu.Piłki itd no ale ja tego nie dotarłam mimo, ze klijetka tego nie używała No ale na razie tez sie nie rozczulam , bo może cc się skończy A tam nie wiele mogę zaznaczyć
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 5 miesiąc temu #161718 przez luska
hehe a ja się ie przemęczam chodzę na razie z buszem U mnie położna pojawiała się do 12 m-ca ale te jej wizyty to były pożal sie boze bo małego z 2 razy widziała bo zawsze spał a nie chciało iść się jej na gore , żeby sprawdzić.I wielkie g... mi pomogła.Ale z tej przychodni tez już się przepisaliśmy.Jak na razie z lekarza jestem zadowolona a ciekawe jak z polozną .Rozmawiałam raz z ta babeczka wydawała esię sympatyczna wiec zobaczymy
Temat został zablokowany.
- anaconda_she
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- "...jeszcze cię nie znam a już cię kocham..."
Mniej Więcej
- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #161738 przez anaconda_she
Hejka.Ja znalazlam chwile w pracy zeby poczytac i normalnie przerazenie mnie ogarnelo.Strasznie malo wiem o tym porodzie, wiecej rzeczy sie domyslam albo wogole wyobrazam i jakos jak slysze POROD to brzuch mnie boli.Obym w szkole rodzenia dowiedziala sie wiecej.
Ja chyba bede sama rodzila.Ale moze faktycznie tak jak piszecie dobrze jak ma sie bole jak jest ktos obok. Ale ogolnie chce oszczedzic mojemu calego widoku.
I tak patrze ze piszecie o goleniu sie. Ja ie wiem ale chyba mam maly brzuszek bo ja sie jeszcze poki co widze doskonale i nie musze uzywac lusterka
a ja dzisiaj ide na ploty z kolezanka i juz nie moge sie doczekac tej ogromnej porcji lodow ktore sobie zamowie W pracy moj troskliwy szef kupil mi obiadek wiec teraz czekam z utesknieniem na deser
Pozdrowionka i spokojnego popoludnia laseczki
Ja chyba bede sama rodzila.Ale moze faktycznie tak jak piszecie dobrze jak ma sie bole jak jest ktos obok. Ale ogolnie chce oszczedzic mojemu calego widoku.
I tak patrze ze piszecie o goleniu sie. Ja ie wiem ale chyba mam maly brzuszek bo ja sie jeszcze poki co widze doskonale i nie musze uzywac lusterka
a ja dzisiaj ide na ploty z kolezanka i juz nie moge sie doczekac tej ogromnej porcji lodow ktore sobie zamowie W pracy moj troskliwy szef kupil mi obiadek wiec teraz czekam z utesknieniem na deser
Pozdrowionka i spokojnego popoludnia laseczki
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #161739 przez Batmanik
ja tam narazie mam w grafiku golenie raz na miesiac przed wizyta hehe;)
ale przed porodem trzeba bedzie codziennie ogarniac sytuacje;)
co do poloznej u mnie byla raz z lekarka a w sumie 2 razy bo za 1szym razem nas nie zastaly w domu;)
pogoda straszna jakas jesienna dzis...tylko patrze wieczora zeby moc sie polozyc...
ale przed porodem trzeba bedzie codziennie ogarniac sytuacje;)
co do poloznej u mnie byla raz z lekarka a w sumie 2 razy bo za 1szym razem nas nie zastaly w domu;)
pogoda straszna jakas jesienna dzis...tylko patrze wieczora zeby moc sie polozyc...
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
- anaconda_she
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- "...jeszcze cię nie znam a już cię kocham..."
Mniej Więcej
- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #161791 przez anaconda_she
Lusia, szef dzisiaj sie spisal-nawet mnie nei denerwuje strasznie mocno Co wiecej stwierdzil ze mam jesc zebym nie schudla Grunt ze glodna nie jestem. A lody nic straconego...dawaj do sklepu i kup sobie z literka
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #161818 przez vestusia
Anaconda_She, faktycznie ten Twój szef to bardzo dobry i aż pozazdrościć
Luska, Tobie łatwiej jest się przygotować do porodu, bo wiesz, jak to wygląda. Wiesz, co Tobie sprawiało ulgę, kiedy się dobrze czułaś, znasz szpital, w którym rodziłaś itd. jakie zasady tam obowiązują. Ja jak pójdę zwiedzić szpital (bo to zrobię na pewno) to i tak nawet jak sobie coś zapiszę, to trudno będzie mi to sobie wyobrazić. Dlatego zdam się na to, co będzie, bo tak naprawdę nie wiem, jak to będzie wyglądało. Tobie po prostu prościej, to samo Batmanikowi.
Ja tam się golę co 3-4 dni, nie chcę zarosnąć no i nigdy nie wiem, co tam się wydarzy z Piotrkiem he, he, więc wolę, aby nie myślał, że w czasie ciąży się zaniedbuję Zawsze się maluję, czeszę, golę. Chociaż to ostatnie sprawia mi coraz więcej trudności no ale... nie chcę, aby nabrał do mnie niechęci i myślał, że o siebie nie dbam zrzucając to na ciążę Chcę być dla niego zawsze atrakcyjna, no i dla siebie również. Bo i tak robię się wielka.
A ja poszłam na miasto, odwiedziłam sklep z używaną odzieżą, ale generalnie niczego ciekawego nie znalazłam. Owszem, było sporo rzeczy, ale głównie różowe, więc nie kupiłam niczego. No a jak już coś było, no to cena taka, że w zasadzie zwątpiłam i wolałam albo kupić nowe, albo zlicytować coś na allegro.
I tak kawałek dalej zahaczyłam o Coccodrillo i jeszcze jeden sklep
Oto moje zakupy
Bodziak nr 1 rozm 68 , do tego skarpetki, one są troszkę większe, ale wzięłam, bo mi się podobały
Bodziak nr 2, rozm. 62, ale wygląda jak ten na 68, tyle że węższy
Bodziak nr 3, rozm. 68
No i skarpetki, różne rozmiary, te w paseczki szare i obok w takie żółte są frotowe No i buciki z zajączkiem
Od razu mam lepszy humor he, he
Luska, Tobie łatwiej jest się przygotować do porodu, bo wiesz, jak to wygląda. Wiesz, co Tobie sprawiało ulgę, kiedy się dobrze czułaś, znasz szpital, w którym rodziłaś itd. jakie zasady tam obowiązują. Ja jak pójdę zwiedzić szpital (bo to zrobię na pewno) to i tak nawet jak sobie coś zapiszę, to trudno będzie mi to sobie wyobrazić. Dlatego zdam się na to, co będzie, bo tak naprawdę nie wiem, jak to będzie wyglądało. Tobie po prostu prościej, to samo Batmanikowi.
Ja tam się golę co 3-4 dni, nie chcę zarosnąć no i nigdy nie wiem, co tam się wydarzy z Piotrkiem he, he, więc wolę, aby nie myślał, że w czasie ciąży się zaniedbuję Zawsze się maluję, czeszę, golę. Chociaż to ostatnie sprawia mi coraz więcej trudności no ale... nie chcę, aby nabrał do mnie niechęci i myślał, że o siebie nie dbam zrzucając to na ciążę Chcę być dla niego zawsze atrakcyjna, no i dla siebie również. Bo i tak robię się wielka.
A ja poszłam na miasto, odwiedziłam sklep z używaną odzieżą, ale generalnie niczego ciekawego nie znalazłam. Owszem, było sporo rzeczy, ale głównie różowe, więc nie kupiłam niczego. No a jak już coś było, no to cena taka, że w zasadzie zwątpiłam i wolałam albo kupić nowe, albo zlicytować coś na allegro.
I tak kawałek dalej zahaczyłam o Coccodrillo i jeszcze jeden sklep
Oto moje zakupy
Bodziak nr 1 rozm 68 , do tego skarpetki, one są troszkę większe, ale wzięłam, bo mi się podobały
Bodziak nr 2, rozm. 62, ale wygląda jak ten na 68, tyle że węższy
Bodziak nr 3, rozm. 68
No i skarpetki, różne rozmiary, te w paseczki szare i obok w takie żółte są frotowe No i buciki z zajączkiem
Od razu mam lepszy humor he, he
Ostatnio zmieniany: 13 lata 5 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #161970 przez aniaa_
Vestusia śliczne ubranka, ja jutro tez chyba sie wybiorę i może coś kupię dla Marcinka
Ja już po wizycie, lekarz zbadał serce aorte, żołądek, pępowinę, łożysko, pęcherz i resztę pomiarów tych co zawsze i powiedział, że jest ok, dzidzia waży 547 gram i niestety u mnie od poczatku ciąży 6 kg do przodu, był batdzo zdziwiony, że tak mi spadła hemoglobina, zapisał mi żelazo ascofer 3*1 tabletce przez 10 dni i po 10 dniach mam zrobić jeszcze raz morfologie żeby sprawdzić jak wchłania sie żelazo, no i na następną wizytę mam zrobić glukoze 75gr po 2 godz i można ja sobie w domu wypić powiedział, z tym że dzien wcześniej ostatni posiłek mam zjeść o 18 ja nie wiem jak wytrzymam tak długi czas bez jedzenia, ja to ja ale dzidzia
Następna wizyta 11 sierpnia o 16.30
AAAAAAA i powiedział, że chłopak na 101 % !!!! a to dowód
Ja już po wizycie, lekarz zbadał serce aorte, żołądek, pępowinę, łożysko, pęcherz i resztę pomiarów tych co zawsze i powiedział, że jest ok, dzidzia waży 547 gram i niestety u mnie od poczatku ciąży 6 kg do przodu, był batdzo zdziwiony, że tak mi spadła hemoglobina, zapisał mi żelazo ascofer 3*1 tabletce przez 10 dni i po 10 dniach mam zrobić jeszcze raz morfologie żeby sprawdzić jak wchłania sie żelazo, no i na następną wizytę mam zrobić glukoze 75gr po 2 godz i można ja sobie w domu wypić powiedział, z tym że dzien wcześniej ostatni posiłek mam zjeść o 18 ja nie wiem jak wytrzymam tak długi czas bez jedzenia, ja to ja ale dzidzia
Następna wizyta 11 sierpnia o 16.30
AAAAAAA i powiedział, że chłopak na 101 % !!!! a to dowód
Ostatnio zmieniany: 13 lata 5 miesiąc temu przez aniaa_.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona