BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 5 miesiąc temu #163687 przez Dorciaition
Witaj Aniaa.

Ha ha, mój też na początku na mnie patrzył jak robiłam zdjęcia, ale teraz już się przyzwyczaił, że każdy zakup musi być sfotografowany :)

Oby forum było bardzo bardzo długo. Za kilka lat będziemy mogły pokazać naszym dzieciaczkom jak się cieszyłyśmy, martwiłyśmy itp. itd. Najlepiej to wszystko wydrukować, ale to chyba nie możlwie przy naszym tempie. ;)
Mam nadzieję, że będziemy pisać również po narodzinach naszych maluszków. W końcu kogo sie poradzić jak nie inne mamuśki :)

Aniaa ciuszki rewelka. Te niebieskie śpioszki są cudaśne :)
Przyjeżdzaj do Gdańska. Jest tutaj kilka sklepików z ubrankami dla maluchów ;) Razem poszalejemy ;)

Właśnie wynalazła na fejsie, że w grudniu będę targi w Gdańsku (obok mnie) "Będę mamą". My się już nie załapiemy. Mogli to zrobić teraz. Takie targi to super sprawa. Byłam w marcu. Dużo porad, próbek darmowych itp :)

Lecę jakiś film obejrzeć :kiss:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163693 przez aniaa_
hAhaha chętnie bym przyjechała, ale to muszę do męża podanie napisać a na odpowiedź pewnie czekałabym z jakiś rok ;) i zawsze słyszę tylko "ZARAZ" już mu kiedyś powiedziałam, że sam jest jak zaraz :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163700 przez Dorciaition
HA HA
Mój też uwielbia ten tekst "zaraz" :lol:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163704 przez vestusia
Aniaa_ te pajacyki słodkie, ten niebieski szczególnie, widzę na nim motyw żyrafki :D:D

Hasło "zaraz" wbiło się w męskie słownictwo na dobre. Mój ma to samo.

Jak przyszłam do domu nie odzywałam się do niego, sam potem szukał zaczepki. Przytulił się, przeprosił i zapytał, dlaczego tak na niego krzyczałam. No co za dureń he, he :D Zrozumiał, że źle zrobił (że też od razu nie przyszło mu na myśl, że to niemądre?). No ale... w końcu atmosfera oczyszczona.

Musiał odrobić swoje zachowanie i powiedziałam, że jedziemy do Kauflanda. Nie odpowiedział "zaraz" tylko od razu się ubrał i poszliśmy. Nie obyło się bez przygód. Powiedziałam przed wyjściem, żeby wziął monety, bo nie mam ani zł w portfelu a na koszyk trzeba mieć. I co zrobił? Przyszykował i zostawił w przedpokoju. Trzeba było się wrócić ha, ha, ha :D

Te targi to musi być fajna sprawa. We Wrocławiu będą 20-21 sierpnia ale ja nie będę mogła jechać, bo mamy to wesele. Strasznie zła byłam, no ale... co zrobić, siła wyższa.

Dorcia, rzeczywiście fajnie byłoby, gdybyśmy pisały jeszcze długo, długo po narodzinach dzieciaczków. I kto wie, może któraś z nas jeszcze w przyszłości spotka się na kolejnym fasolkowym forum? Np. czerwcówki 2013 he, he :D

Jak patrzę na te maleństwa od tych forumowiczek, które się już rozpakowały, to aż nie mogę się napatrzeć. Takie słodziaki z tych dzieciaczków, aż chcę listopada :D
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163709 przez vestusia
No i gdzie reszta dziewczyn? Gdzie jest Jo_anna?? TyszAnia? Pewnie zaginęła w koszach hi, hi :D Reszta pewnie gdzieś odpoczywa. No nic, w razie czego życzę kolorowych snów, bo ja pewnie zaraz wyłączę kompa :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163714 przez madziaska
Vestusia gdzie dokladnie we Wroc sa te targi, chetnie wybralabym sie... Zrobilabym sobie prezent urodzinowy ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163782 przez Dorciaition
Dzień Dobry :)

Ale tu pusciutko. A ja tak szybko, bo już od 5.30 nie śpie i czekam na kopniaki. Coś moja dzidzia niemrawa od wczoraj :/
Dziś słoneczko świeci to może się rozbudzi.
Miłej niedzieli :kiss:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163792 przez luska
hej laseczki
Aniu ciuszki sa boskie:)Zreszta co dla dzieci nie jest slodkie:)

Vestusia ja się tobie nie dziwie , ze tak się wściekłaś.Kurcze przecież jak by dzieci zrobiły krzywdę psu albo na odwrót to kto by odpowiadał B) No ale sie zreflektował to najważniejsze.
A rzeczywiście cisza jak makiem zasiał ale taki urok weekendów.My wczoraj imprezowaliśmy na urodzinach a dziś męża nie mam tylko zwłoki w łóżku :silly: Ale było fanie a moja dzidza od rana tez cichutko ale za to wczoraj tak mi kopniaki sprzedawała , ze aż mnie brzuszek zaczął pobolewać :cheer:
Ja tez poproszę o info o tych targach to może uda mi się wybrać :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163800 przez aniaa_
Dzień dobry w niedzielny poranek mamusie :)

Ja dopiero wstałam, moja dzidzia dzisiaj z rana tez spokojna , a u nas w końcu słońce wychodzi!!!!
Kurde szkoda, że targów nie ma gdzieś bliżej mnie, bo tez chętnie poszłabym.
A coś cicho dzisiaj u nas, no ale pewnie to dlatego, że dzisiaj niedziela, miłego dzionka mamusie :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163832 przez vestusia
Dżem dobry :)

Te Targi to Mother & Baby, odbywają się 20-21 sierpnia we Wrocławiu, Hala Stulecia, ul. Wystawowa 1 od godz. 10:00-17:00, www.motherandbaby.pl :)

Luska, no to z męża dziś pożytku nie będzie, na pewno będzie umierał przez cały dzień :)

A weekendy mają to do siebie, że każda z nas spędza je z facetami. Przynajmniej tyle, bo i tak w ciągu tygodnia w większości siedzimy same :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163862 przez madziaska
Dzien dobry :)
Vestusia dzięki za linka ;)
MOja mała dzisiaj tez spokojna, po moim przebudzeniu tylko dala znac, a teraz cisza. Za to wczoraj .... ;)
MIŁEGO DNIA KOBIETKI :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163878 przez vestusia
Aj te nasze dzidziulki też przecież mają prawo być zmęczone i po prostu wolą pospać. Jednego dnia szaleją, innego są spokojniejsze :)

Ale dziś nudy, nawet nie wiem, co będziemy robić. :) Również życzę Wam miłego dnia :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163973 przez Dorciaition
To prawda Vestusia. Moja niunia od wczoraj jest bardzo spokojniutka :/

My dziś mieliśmy plan wyjazdu, ale jednak zostaliśmy w domku. Najpierw pojeździlismy po różnych hurtowaniach dla dzieci. Sama jestem w szoku ale nic nie kupiłam. ;)
Oglądaliśmy wózki przede wszystkim.

A później pospacerowaliśy po plaży. Teraz odpoczynek w domku, a potem pewnie znowu spacerek.

Papa


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #163996 przez luska
hej
U nas nadal leniwie:).Ja chodzę jakaś nie ogarnięta teraz .Masakra.Miałam z mama jechać i jutro ruszyć na zakupy , żeby łazienkę wykończyć.Oleskowi kupic nowa parasolkę ale mam takiego lenia , ze Łukasz mamę odwiezie.Ewentualnie ja już od biedy a on najwyżej małego spać położy.A parasolke zamowie z netu.
Nawet mały jest dzis mega leniwy
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #164000 przez anakol
Cześć :) Ja swoim zwyczajem kilka dni nie zaglądałam a teraz nadrabiam, w związku z czym znowu będę się wypowiadać na przebrzmiałe już tematy ;)

Dorcia, ja nie miałam żadnych dodatkowych badań na tokso zlecanych, bo mój gin uznał, że te wyniki nie są niepokojące (a inni lekarze, z którymi się konsultowałam, potwierdzili to). Z tego co wszyscy mi mówili, to zrozumiałam, że ten wskaźnik IgG świadczy o obecności przeciwciał (jeśli jest podniesiony, to znaczy że przeciwciała są).

A propos kolejek, to u mojego gina jest taka zasada, że jak się przychodzi "po papierek" (po zwolnienie albo receptę, albo z wynikami badań tylko) to się wchodzi bez kolejki. On sam jak zaczyna przyjmować, to pyta czy ktoś tylko "po papierek" i przyjmuje go najpierw, a jak się umawia żeby przynieść wyniki badań, to też zaznacza, żeby wejść bez kolejki. Dzięki temu sytuacja jest jasna i nie ma dziwnych scen ;)

Widzę, że rozmawiacie o porodzie. Ja nie wybieram się na szkołę rodzenia, zamiast tego byłam ostatnio u znajomej, która jest lekarzem a trzy miesiące temu urodziła swoje drugie dziecko. Rodziła w szpitalu w moim mieście, w którym ja też będę rodzić. Poszłam razem z drugą koleżanką, która też jest w ciąży, bo umówiłyśmy się, że zrobi nam "mini szkołę rodzenia", tzn. wyjaśni wszystko, co trzeba wiedzieć, powie jak jest w naszym szpitalu, co zabrać itp. Naprawdę sporo się dowiedziałam i wreszcie jakoś sobie to wyobrażam. Najbardziej boję się porodu kleszczowego, bo wsadzenie kleszczy zazwyczaj powoduje, że kobieta bardzo pęka. Podobno mąż przydaje się zwłaszcza w pierwszej fazie porodu, która może trwać bardzo długo - wtedy pomaga kucanie przy łóżku albo siadanie na piłce. Druga faza porodu, czyli sama akcja porodowa, trwa podobno dość krótko, boli tak okropnie, że żadna szkoła rodzenia raczej nie pomoże żeby wiedzieć co i jak robić, trzeba po prostu słuchać położnych bo one wszystko mówią - kiedy przeć, jak itp. Mąż zazwyczaj wtedy jest odsunięty, bo położne "działają" przy kobiecie. U nas w szpitalu jest tak, że później tatuś przecina pępowinę i mama dostaje dziecko na brzuch na kilka/kilkanaście minut. Później dziecko razem z tatusiem idą na ważenie i pierwsze badanie, a kobieta odpoczywa, po ok. 3 godz. zazwyczaj jest się w stanie wziąć prysznic. Dziecko jest później cały czas z mamą, ale można poprosić położne, żeby wzięły je na noc pod opiekę. Moja znajoma radziła, żeby nie wpaść w obsesję "dobrej matki" która cały czas musi być przy dziecku i oddać dziecko położnym na pierwszą noc - dzięki temu mama może się wyspać i odpocząć po porodzie, co zmniejsza prawdopodobieństwo poporodowego doła ;) a położne dadzą dziecku jakąś glukozę czy mleko i będzie sobie spało.

Mam też już listę tego, co wezmę do szpitala. Nie wiem cyz to nie za szybko, ale spisałam sobie póki pamiętam, co mówiła ;)

Dobra, wracam do nadrabiania, bo jeszc ze z 6 stron mi zostało. Taki ze mnie leser :P
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl