MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

www.facebook.com/photo.php?fbid=15796140...54593&type=1&theater

prosimy o komentarze albo lajki bardzo dziekujemy

Docia pewnie mam gorsze dni , bo nic mi się nie chce i wszytko wydaje mi się takie czasochłonne i ogólnie , ze się nie wyrobimy(zaplanowałam mały remoncik w salonie )Chciała bym to do listopada skończyć, ale jak tak dalej pójdzie to do stycznia się nie wyrobimy No i Olo znowu przeziębiony w szoku jestem bo do tej pory nam nie chorował a teraz...........

A baza jest super , na pewno ułatwi życie.Musze mojemu pokazać i sprawdzić czy do xladera tez jest

Batmanik to samo mi po głowie chodzi.Ola się nie odzywa .Normalnie to by pisała czy siedzie leży czy chodzi a teraz cisza , chyba właśnie się rodzi pierwszy forumowy dzieciaczek Mam nadzieje , że da nam znać szybko , oby wszystko było z nią i mała oki.Teraz spać nie będę mogła

Mnie tez sie wydaje, ze Ola rodzi lub juz urodzila
Anyanka faktycznie zle Cie zrozumialam
fajna sprawa z ta baza, nie wiedzialam, ze cos takiego jest
Luska ja tez mam wrazenie, ze nie zdaze ze wszystkim, zaczelismy w koncu ten remont. Mam nadzieje, ze za dwa tyg bedzie po wszystkim Dzisiaj zamowilam ostatnie rzeczy w aptece, typu kosmetyki dla malej, dla mnie podklady i inne pierdoly, 300 zł polecialo... Ale chyba to bedzie juz wszystko... A no i ten termometr jeszcze na allegro musze zamowic... Sauri, czytalam opinie, ze ten microlife ma glosny alarm, ktory wskazuje na goraczke, sprawdzalas to moze??? Bo jak mam przylozyc dziecku do ucha i to zacznie piszczec niemilosiernie, to jeszcze sie przestraszy :/
Tyszanka super foty, łóżeczko cudne NO i nie znikaj nam na tak dluuugo. Widzialam Cie kilka razy online na fb i tylko dlatego bylam spokojna, ze "jestes'

A ja wstałam o 5.30 a później będę chodzić nietomna, bo szkoda mi będzie dnia, żeby pospać

Batmanik- bo o te pieniądze za pobyt w szpitalu to trzeba się upomnieć, tak jak pisała vestusia, że jej przepadły.

madzia- właśnie wypróbowałam termometr i ten sygnał nie jest aż taki głośny, popomiarze masz krótki sygnał, ale nie wiem jak tenprzy gorączce, bo jej nie mam w instrukcji jest napisane, że przy gorączce jest 10 krótkich sygnałów, sam pomiar trwa 1 sek to zawsze można potem schować termometr niech się "wykrzyczy"

tyszanka- bardzo fajne łóżeczko

luska- nie wiem czy przypadkiem te bazy maxi cosi nie są tylko do fotelików maxi cosi, ale mogę się mylić, tyle o tym czytałam, że mam mętlik w głowie

hej laseczki od rana nie wytrzymałam musiałam zajrzeć czy Ola napisała, ale widzę , ze nie........ to pewnie Monisia jest juz po drugiej stronie brzuszka

Własnie Sauri ja o tym nie czytałam , tak poglądowo się interesowałam i po prostu wiem , że coś takiego jest.Ale tak jak my dużo jeździmy to by się przydało

No ciekawa jestem też jak tam Ola

A może są jakieś adaptery do tych fotelików x-lander?

Dżem dobry

Widzę, że nie tylko ja już nie śpię

Najpierw wstałam przed 4, bo siusiu, potem Zuzolek się rozbudziła i tak próbowałam zasnąć, w końcu mi się udało i obudziłam się pogryziona w palce przez komary. Wszystko przez Piotrka, bo proszę go, aby zamykał wieczorem okno, gdy w pokoju pali się światło, ale on nie słucha. To już drugi raz z kolei, jak mnie pożarły w paluchy - ale nie fajnie

Kurka, ja też myślę, że Ola już urodziła. Za długo ta cisza trwa. Pewnie nam napisze lada moment, że urodziła.

Anyanka, też jestem w szoku, że lekarze pomimo tylu niewiadomych (np. co do Twojego terminu porodu) wypuszczają Cię ze szpitala i zostawiają samej sobie mówiąc, żebyś się tylko zgłosiła na kolejne ktg. Kuźwa, rozwala mnie ta służba zdrowia. Przecież masz tak rozbieżne terminy porodu, że moim zdaniem powinni Cię tam zostawić, choćby dla samej obserwacji. No ale... ja lekarzem nie jestem, mnie po prostu ostatnio ręce opadają...

TyszAnka, wizytę wpisałam no i sporo ciuszków do prasowania. Ja już się z tym na szczęście uporałam, wyszło 5 suszarek do prasowania he, he, he No a łóżeczko fajne - widzę, że masz ochraniacz na całej jego długości - fajnie, ja niestety tak nie mam.

Dorcia dobrze, że zdecydowaliście się na ten wózek. Będziecie zadowoleni. A kolor tak uniwersalny, że naprawdę będzie dobrze. Teraz tylko poszalejcie z różowymi dodatkami
Ja nie wiedziałam, że są jakieś takie bazy. My będziemy po prostu montować sam fotelik w aucie. Zresztą, będąc tu na miejscu na pewno aż tak dużo jeździć nie będziemy.

Batmanik - dokładnie tak, jak napisała Ci Suari - te pieniądze za pobyt w szpitalu wypłacą, o ile się o nie upomnisz. W ogóle jak się upomnisz, to Ci wypłacą za cokolwiek. Jak połamałam się na nartach to też składałam wniosek o wypłatę ubezpieczenia i wtedy właśnie mnie księgowa poinformowała, że za tamten wyrostek mogłam się starać (szkoda, że mi nie powiedziała o tym te 3 lata wcześniej). Żałuję tylko, że dostanę tak mało kasiurki, no ale nawet gdybym chciała zmienić wysokość składki, to jest już na to za późno. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że u mnie w PZU jest okres karencji chyba pół roku. Ale pewna nie jestem. Wiem, że teraz jest już na to i tak za późno

Luska Kochana, nie martw się, ze wszystkim na pewno zdążysz. Masz jednak troszkę więcej czasu niż my A im będzie bliżej porodu, to na pewno włączą Ci się wysokie obroty i wtedy ze wszystkim świetnie sobie poradzisz. Kto, jak kto, ale Ty jesteś naprawdę świetnie zorganizowana No i życzę zdrówka dla Olo. A może to od tego basenu, na który pojechałaś z nim sama?

Ja termometr mam zwykły elektroniczny Nie szalałam

A, Luska, byłabym zapomniała. O ile dobrze pamiętam, wspominałaś kiedyś, że masz wersję książki "w oczekiwaniu na dziecko" w .pdf? Mogłabyś mi to podesłać na maila, czy nie bardzo chcesz to udostępniać?

Mam jeszcze książkę "Pierwszy rok życia dziecka" i chyba zaraz się za nią zabiorę.

Muszę dziś odpocząć od kompa tym bardziej, że dwa dni temu dostałam info, że transfer mi się kończy, a jest jeszcze prawie tydzień i nie chcę go stracić, bo internet to coś, czym żyję he, he, he

vestusia- bez internetu to prawie jak bez ręki, co ???

Suari, nawet mi nie mów. Ale najgorsze jest to, że mnie naprawdę dziwi to, że on się tak szybko zużywa. W tym miesiącu dwa razy obejrzałam film na necie - dwa odcinki Przepisu na Życie, Piotrek kilka razy siedział na YouTube, ja też a tak to Allegro szalało. Może to od tego ostatniego, bo dużo zakupów robiłam, dużo stron odwiedzałam, patrzyłam, sprawdzałam i porównywałam. Ale i tak mnie to dziwi, bo mam 10GB miesięcznie. Próbowałam ściągnąć jakiś program do kontroli tego transferu, bo to, co mi pokazuje na okienku Play podobno nie jest wiarygodne i nie mogę na tym bazować. Ale ściągnęłam program jakiś beznadziejny, który tylko pokazywał mi aktualny proces ściągania/wysyłania danych, a nie sumował tego, żebym mogła wiedzieć, ile łącznie się już zużyło. Muszę poszperać w necie, bo mnie to wkurza

vestusia- a opłaca się z playa internet ? nie ma jakiejś innej opcji?

co do fotelika i bazy do fotelika- zdecydowaliśmy się ze względów bezpieczeństwa, nawet żeby odwiedzić jedną czy drugą babcię- to są długie trasy, ponad 100 i prawie 200 km w jedną stronę, a poza tym często gdzieś wyjeżdzaliśmy i mam nadzieję, że teraz też troszkę pojezdzimy

Suari, powiem Ci, że mnie ten internet się opłaca. Wynosi mnie 50 zł miesięcznie, 10GB a prędkość w granicach 1MB/s. Może nie ma rewelacji, ale tutaj gdzie jesteśmy nie możemy mieć stacjonarnego internetu (bo to nie nasze mieszkanie i zaraz będziemy się stąd wyprowadzać), więc mi to pasuje

A ta baza to kurka droga. Piotrek nawet nie chciałby o tym słyszeć. Mnie się zawsze wydawało, że to normalnie fotelik się montuje, bo kumpela pokazywała jak i że wszystko jest w porządku. Nie straszcie mnie, że przypięty fotelik wypadnie mi z auta?????

Na pewno nie wypadnie, będziesz zapierać się nogami i rękami a poważnie to pasami też pewnie starczy, więc się nie martw

jak nie ma innej opcji intenetu- to wtedy każdy jest dobry byle by był

Ach, jakbyśmy mieszkali gdzieś na swoim to chciałabym internet stacjonarny i telewizję. Piotrkowi marudzę, że mam tu w zasadzie 6 programów i denerwuje mnie to. Jak przyjdzie dzidzia chciałabym coś "mądrego" puścić w tv, albo chociaż muzykę. No ale Piotrek krzyczy, że tyle wystarczy. I jak tu z facetem rozmawiać he, he, he Dla niego nic nie jest potrzebne he, he, he

kurcze-ja narazie weszlam zobaczyc co u Oli pozniej was nadrobie ale cos chyba sie dzieje skoro nasza Ola zaginela bez wiesci??

Witajcie,

Już Was zaraz nadrabiam, tylko chciałam Wam napisać że Kima o 7.40 mi napisała że Ola idzie na porodówkę