MAMY LISTOPADOWE :-)

o jaaa widze ze wam dziewczyny tez teraz jakies dolegliwosci wychodza na koniec ciazy a juz tak blisko do konca! ja wczoraj tez bylam na wizycie i musze zrobic posiew moczu to raz a dwa ze maly ma maly brzuszek i jest za maly o jakis tydzien. gin powiedziala ze to moze chwilowe i sie wszystko zrowna ze soba ale ten posiew moczu i to naraz to mnie tak zdolowalo ze siedze i rycze. oczywiscie google i w ryk .. nie czytam juz nic bo oszaleje. paralizuje mnie ten strach o malego .. jeny co robic.

ps. a tak to wszystkie przeplywy sa okej, serduszko tez mu dobrze bije itd tylko ze ten brzuszek ma malutki ..

pozdrawiam was trzymajcie sie:*

Agata przekonałaś mnie, jak czy bd u ginekologa to się zapytam czy mogę to brać, a wizyte mam za tydzień...

Sander to i tak byłaś kawał baby jak na takiego wcześniaczka

Bombelkowa mamo- ja też miałam posiew moczu. Jak bd bakterie to dostaniesz leki i bakterie znikną. A w googlach nie masz czego szukać bo przecież nie wiesz co dolega twoim nerkom.
A co do małego brzuszka... Na pewno się rozwija prawidłowo i na pewno jest to chwilowe, może masz po prostu drobne dziecko? Kazde nienarodzone dziecko jest już indywidualnością i skoro reszta jest ok to to na pewno też jest.

dzieki zuzu

ja tez bylam mala bo wazylam 2800 wiec spodziewam sie ze moj chlopczyk tez taki bedzie:)

Bombelkowa mamo ja myślę, ze zuzu dobrze gada i co do infekcji, bo tez ja przechodzilam jak i do wielkości dziecka

Sander byłaś spora mimo tego 7 miesiąca. Gdyby mój Szkrabik miał już ponad 2 kg to tez bym się tak nie martwiła. Lekarz powiedział, że byłby bardzo malutkim wczesniaczkiem. Niech lepiej się nie pcha jeszcze na świat. Mam nadzieję, że dzięki tej luteinie i leżeniu dotrwam do tego 37 tyg...

Iza Ty mialas zakladany ten pesar ? Nie wiesz do ktorego tygodnia się go zaklada ? niby jestem dobrej myśli, ale wolę mieć jakaś alternatywę na wszelki wypadek

Kaska napewno bedzie dobrze i "dociagniesz" do konca
Bylam dzisiaj na kolejnych zajeciach w szkole rodzenia. Podobaly mi sie te zajecia nawet ogladalismy filmik o porodzie heh Dobrze ze moj maz sie nie wyrobil na zajecia bo jakby to zobaczyl to pewnie by sie troszke przerazil heh i polozna bardzo fajna babeczka odpowiadala na wszystkie pytania tak wiec jestem zadowolona

Kaska ja miałam zakladany pessar w tamtej ciazy ale nie wiem czy to dobry pomysl...
Gadałas o tym z gin
Bo z tego co JA podkreslam JA sie orientuje to on jest zakøadany raczej na sama skracajaca sie szyjke a nie z rozwarciem bo on nie wytrzyma a poza tym musialabys czesto profilaktycznie zazywac leki od infekcji bo od tego krazka to jest non stop dziadostwo w wiadomo gdzie a jak tego nie dopilnujesz to infekcja i krazek nie pomoze .
Jesli masz miec pessar to wiedz ze w wiekszosci przypadkow trzeba go samemu zakupic,cena 150-200 zl i to przez internet.W aptece nie kupisz.
Powiem Ci tak dla pocieszenia ze ja w tej ciazy to nawet zyje ta mysla byle chociaz do 32tc.
Naprawde duzo rozmawialam z gin o wczesniakach i to nie jest juz dla nich jakis mega zagrozenie.Taki dzidzius juz by sobie poradziø jesli wczesniej w ciazy nie wykryto jakis niepokojacych zmian,owszem sam by jeszcze nie oddychal ale od tego jest inkubator...
Wiadomo niech nasze wszystkie forumowe dzidzie siedza u nas w brzuszkach do terminu porodu. Ja ze swej strony moge powiedziec tyle bierz leki,lez w lozku bo to PODSTAWA.Nie rzadne tam wstane na chwile po cos czy cos...
Niech Ci ktos naszykuje kolo lozka jedzenie,laptopa,ksiazke,pilota czy co tam chcesz i LEZ DZIEWCZYNO.Wstawaj tylko do lazienki.

Ja odkad jestem na diecie dla cukrzykow to mnie nie boli watroba.W piatek tak czy owak oprocz powtornej glukozy mam tez badanie (chyba dobrze pisze ALT.ALS) na watrobe.

Ja w książce o ciązy wyczytałam,że dziecko urodzone w 32 tc ma 96 % na przeżycie.

Iza dzięki za pocieszenie jeszcze z lekarzem o tym nie rozmawiałam bo szczerze to jak się dowiedziałam to mnie zamurowało, zrobiło mi się ciepło i myślałam o tym, że on jest jeszcze taki malutki. Dopiero w domu mi się tak przypomniało, ze są jakieś tam metody, ale skoro lekarz nic nie mówił, to chyba powinnam mu zaufać. Poczekam ten tydzień i jak luteina i lezenie nic nie da to wtedy mam się zgłosić do szpitala. Teraz tez w razie jakiegokolwiek bólu mam się zgłaszać na patologie . Najgorzej, że przy skracaniu się szyjki nic nie czuć -zero objawów A wstać nie wstaję, tylko do toalety i szybki prysznic. Nawet jem w łóżku , no oprócz obiadu
Na rozwój płuc tez podają w razie czego leki Ale wiadomo niech dzieciaczki siedzą do tego 37 najlepiej bo wtedy już nawet wczesniakami nie beda

A dieta dla cukrzykow jest super,tylko trzeba się namęczyc przy jej robieniu i liczeniu. Mam koleżankę chora na cukrzyce to ona na początku wszystko ważyła, teraz to już zna wszystko na pamięć. Kwestia praktyki

Kaśka znajdź pozytywy swojej " wegetacji". Ja już tak leże ponad miesiąc bez takiego myślenia bym się zamartwiała i wyszukiwała się co raz to nowszych objawów przedwczesnego porodu. Już nie wiele zostało. Ja teraz tak żyję myślą: oby do października !

zuzu ja tez oby tak do 8pazdziernika, ale najlepiej niech siedzi az do terminu. No gdyby tak chcial wyjsc tydzien lub 2 wczesniej to tez bym sie nie obrazila pamietam, ze Ty sobie jakos wczesniej wrozylas

iza a te badania na watrobe to tak profilaktycznie czy cos sie dzieje? no i oczywiscie napisz jak glukoza. mam nadzieje,ze bedzie w normie po zastosowaniu diety

czasami tu tak duzo wiadomosci, ze ledwo czytam, a czasami taka cisza:( co u Was?

nie zdalam POL punktem super waznego egzaminu, jestem taka zalamana,ze zjadlam 2paczki na raz. A najgorsze jest to,ze nie chchcieli negocjowac. Nie daruje im, kobiecie w ciazy sie nie odmawia, nasle na nich myszy!! Pol punkta nie no !! To tyle moich ggorzkich zali

Kaska ja juz sie nawet nie obraze jak sie urodzi w pazdzierniku. Ciagle mam skurcze. Jak bd chcial w pazdzierniku to niech wychodzi, 35tc nie bd zle

iza boli cie watroba po fenetorolu i isoptinie? Mnie potwornie ;/

Zuzu jak oni mogli??? Jeszcze ciężarnej coś takiego zrobić??? Wszystkie naślemy na nich myszy!!! Zobaczysz że zemsta tylu ciężarnych nie może przejść bez echa ) Jeszcze pożałują!! Będą mieli wyrzuty sumienia!!

Tak myśle dziewczyny że październik lada moment... i lada moment będą nasze Maleństwa!! Zobaczycie że wszystko się poukłada Wierze w to żadna się "nie rozdwoi" we wrześniu Każdy dzień to krok do przodu dla naszych Skarbów!!

Ja w poniedziałek i wtorek prałam ciuszki dla Małej... jest ich mnóstwo!!! Ile to zachodu z tym praniem, miałam 7 pełnych pralek, nie było gdzie to wieszać linki zajęte, top zajęty... i tylko biegałam co chwile żeby już coś zdjąć... No ale lepiej mieć zadużo niż za mało Teraz je tylko wstępnie poskładam... bo nie mam jeszcze tych szaf... ciekawe kiedy się doczekam... No a wtedy od nowa sortowanie i układanie...
Teraz muszę tylko poszykować co do torby do szpitala.
No i zamówiłam sobie koszule do karmienia, stanik i "artykuły higieniczne" do szpitala. Nakupowałam też kosmetyki i kupiłam pierwsze pieluszki!!!! Do szpitala nie polecam pampers new born 1, 2-5 kg (kupiłam paczkę 43 szt) bo nie mają wycięcia na pępuszek...no cóż w domu się z czasem też je zużyje, na szczęscie podkusiło mnie i kupiłam jeszcze jedne z firmy huggies i te mają wycięcie

Wstępnie zdecydowaliśmy się w końcu na imię- Nasza córcia będzie miała na imię IZABELLA Mam nadzieje że będzie z tego zadowolona w przyszłości...

Pozdrawiam!!!!

Posrana komisja ! Za rok dopiero mogę podchodzić znowu do egzaminu.

Sander- Znam dwie Izabelle - dobrze zarabiają , dobry wybór!
Jakiego używasz proszku i płynu do płukania? też muszę wszystko poprać, ale przeraża mnie wizja prasowania...

Hehehe moja siostra sie ze mnie śmiała że będe to tydzień prasować... ale było dobrze powieszone i mam tylko kilka ubranek do przeprasowania bo reszta jest ok A co do proszku to ja uprałam ciuszki w zwykłym proszku... OMO... + płyn do płukania też normalny - nie specjalny dla dzieci... Myśle że nic z tego nie wyniknie - mam na mysli uczulenie Małej. Myśląc przyszłościowo i tak nie będę wstawiała osobnej pralki z ciuchami małej po to aby wyprać w innym proszku... Z resztą jak naprawde będzie to życie pokaże
Pozdrawiam!!