SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012

"Anuskka Co do leżenia na brzuszku, to dziewczyna ze styczniówek poradziła, abym spróbowała położyć Martę na golaska na brzuszku i odpukać poskutkowało - nie płakała a nawet była zadowolona, zobaczymy jak będzie dziś."

Cos w tym jest bo ja Nicolasa klade na brzuszek kiedy mamy czas bez pieluszki przed wieczornym kapaniem, wtedy moze nie jest calkiem goly ale ma tylko ubrana gore...
A drugi raz kiedy po kapieli obracam go na brzuszek golusiego i mamy masaz calego cialka...
Wtedy lezy spokojnie z glowka do gory, ja masuje plecki i nozki oliwka a maz suszy malego suszarka, bardzo mu sie to podoba...

Wlasnie mi zasnal na lezaczku-bujaczku i znowu slysze ze ma katarek bo furczy mu w nosku...
Nie moge sie go pozbyc bo ciagle wraca...

Ann no to zaciskam kciuki ,zeby jakims wielkim cudem udalo wam sie ze zlobkiem. U nas zapisy beda dopiero od25 kwietnia-o przyznaniu miejsca decyduja punkty-nie kolejnosc zlozenia wniosku.zobaczymy co z tego wyniknie.
Ale i tak coraz bardziej sklaniamy sie do tego,ze zrezygnuje z pracy .A wlasciwie sprobowalabym negocjowac,zeby mnie zwolnili ,bo cos takiego jak wychowawczy tu nie istnieje ,z jednej pensji zyc-nielatwo-a tak mialabym bezrobocie .

Angela jesli w Holandii tez pogoda w kratke jak tu-to nie dziw sie katarkom.My tez jak tylko troche chlodniej mamy zabawe z noskiem.

Ciekawe co tam u pozostalych mamusiek.

buziaki.

A my wlasnie bylysmy w pl sklepie i tak lalo, ze wrocilam kompletnie przemoczona. Mam nadzieje, ze katarek bedzie nas omijal szerokim lukiem. Od tygodnia tak leje i konca nie widac.
Mam pytanko, jak czesto karmicie? Ja do tej pory karmilam Maje na zadanie, ale to mi wychodzilo co 2 godzinki w dzien i 1 lub 2 karmienia w nocy. Ma juz prawie 3 miesiace, wiec postanowilam cos z tym zrobic. Na ang forum przeczytalam, ze mamy 7-8 tygodniowych malenstw chca zrezygnowac z nocnego karmienia i zaczac podawac dzieciom wode zamiast mleczka(!!!). Takim maluszkom? Maja wytrzymac cala noc bez jedzonka? Az trudno mi w to uwierzyc. Jak Maja spala cala noc i nie budzila sie, to nastawialam sobie budzik, zeby ja nakarmic. A moze przesadzalam? Jak myslicie, kto ma racje?

Mój synek miał 3 mies. jak sam zrezygnował z nocnego karmienia i spał cała noc. A piers podawałam tez na żądanie i wychodziło tak po 3 godz odstępu pomiedzy karmieniami. Wszystko zależy jak przybiera. MI pediatra powiedziała że jeśli dobrze przybiera i sam tak zadecydował to żebym go nie budziła jak zgłodnieje upomni się.

Olencja ja nie budzilabym malej jak spi. Jak bedzie miala pusty brzuszek na pewno sama sie upomni. Tym bardziej jesli przybiera na wadze. A podawanie w nocy zamiast jedzonka wody takim maluchom to chyba lekka przesada. Moze pozniej,kiedy beda juz jesc inne rzeczy oprocz mleczka ... byc moze to ma wiekszy sens kiedy maluch uzywa piersi zamiast smoczka???

Kurna a tu raz leje,wieje i jest okropnie zimno-albo swieci super slonce i jest cieplusienko. ostatnio nie wiem ani czy nie zlapie nas na spacerku deszcz,ani jak ubrac Lenke,zeby sie nie zgrzala,ani nie zmarzla.

Olencja
Zgadzam sie z sylka
Jesli mala nie budzi sie w nocy na karmienie to nie budz jej
Ja bym chciala zeby maly sie nie budzil juz na karmienie o 4.00 ale na razie nie wytrzymuje od 23.00 do 7.00 wiec czekamy az sam zrezygnuje
Dzisiaj konczy 9 tygodni wiec ma czas
Przybiera na wadze i zdrowo rosnie wiec jest ok
W ksiazce ktora ja sie sugeruje napisane jest ze
niemowleta w wieku 7-9 tygodni (lub 5,5kg) sa w stanie przespac w nocy 7-8 godzin bez pobudki na jedzenie
9-12 tygodni 8-11 godzin
Oczywiscie to przyblizona liczba godzin i jak wiadomo kazde dziecko jest inne wiec jednym potrzeba wiecej czasu aby przestac sie domagac a innym mniej...

Anuskka
Ta pogoda to chyba wszedzie taka w kratke
Ale coz "kwiecien plecien bo przeplata troche zimy troche lata"
Wiec mam nadzieje ze jak tylko sie unormuje to maly przestanie miec ten katarek

Ja ja budzilam, bo miala bardzo silne kolki i jej ostatni posilek byl ok 17, potem wrzask do 23 lub dluzej, a wtedy byla tak zmeczona, ze padala i nie dalo sie jej nakarmic. Wiec ok 3 karmilam ja na spiocha i dalej spala do 7-8. Tak byla jak miala jakies 6 tygodni, przez kilka dni. To byl najgorszy czas dla nas ze wzgledu na te wstretne kolki. Teraz jest juz duuuuzo lepiej, prawie calkiem zanikly, wiec sama sie budzi jak jest glodna, zazwyczaj ok 2:30 i 4-5, a potem ok 8 jak sie budzi na dobre

Biedna sie ocierpiala z kolkami.


Dziewczyny male pytanko-czy slyszalyscie o woreczkach do zamrazania sciagnietego mleka ?chcialabym poznac opinie .

Ja mam takie woreczki i zamrazalam mleko. Przestalo to miec jakikolwiek sens dla nas jak Maja obrazila sie na butelke. Ciagle jeszcze mam troche zamrozonego mleka. Swietne wyjscie, kiedy nie mozesz karmic, albo musisz wyjsc, malenstwo ciagle dostaje twoje mleko. Ja mialam wyrywany zab madrosci, jak Maja miala 3 tyg. Nie moglam jej karmic po znieczuleniu, wiec dostala butle od meza, ode mnie nie chciala, pewnie czula swieze... Trzeba tylko scisle przestrzegac zasad mrozenia i przechowywania.

Dzieki Olencja-pewnie sie zaopatrzew te woreczki,bo wlasnie jak piszesz czasem musisz wyjsc i zostawic z kims dziecko. A Maja jak Milenka-tez ode mnie nie chciala butli-odwracala sie do cycka-jakby mi chciala powiedziec mamo co ty mi tu odpieprzasz za szopki... ale od swojej siostry to ta sama butelka juz jest dobra..nie sa glupiutkie te maluszki...

Hejka dziewczyny,ograniczenie nabiału przyniosło jako taki efekty,teraz jest lepiej ale mam takie przeczucie że kropki na twarzy były efektem perfum.Ja się psikałam mąż też babcie wypsikane jakąś wodą - oj Filipciu .
Kolki odeszły już chyba na dobre. Pojawił się za to kolejny problem.Godziny karmienia. Pediatra kazał karmić małego max 7 razy na dobę a mój synek jada częściej( podobno dzieci w jego wieku mają jadać co 3 godziny). z 7 razy dwa musza być z butelki (bo wczesniej jadł 10 razy na dobę) a na mleku z butelki dłużej wytrzymuje.I tak się wachlujemy.Jak mocno płacze dostaje herbatkę koperkową do picia.A jak jadają wasze pociechy?Jak przeciągnąc małego głodomora?
Właśnie mojemu M. udało się uśpić głodomora.

Olencja
Dobrze ze malej kolki sie skomczyly bo to musialo byc wykanczajace i dla malej i dla ciebie
Lusienka
My malego od tygodnia przyzwyczajamy do jedzenia co 3 godziny i wtedy wychodzi 7 karmien z jednym o 23.00 i jednym okolo 4.00
Taki system mu odpowiada i ilosc jedzenia tez (dostaje butle i mniej wiecej za kazdym razem 130 ml) czasem zje mniej a czasem sie domaga troszke wiecej
Przeciaganie czasu bywa trudne, ale jesli maly nie spi to spacerujemy po domu, robimy glupie miny, ogolnie trzeba malego jakos zabawic...
Nasz lubi lezec na macie z zabawkami a najbardziej ciekawy jest lezaczek-bujaczek z pałąkiem z zabawkami...
Zycze powodzenia i nie poddawajcie sie bo ponoc najgorszy to 3,4 dzien wprowadzania zmian wtedy wydaje sie ze wszystko idzie nie tak ale kolejne dni juz sa coraz lepsze...

Oj, mnie też pogoda denerwuje, nie wiadomo jak ubierać dziecko i siebie

Angela, a przed tym karmieniem o 23 to synek już śpi? Dziś w nocy próbowałam nie budzić małej na karmienie i czekać aż się obudzi sama - wymiękłam o 2 i ją obudziłam. Usypiamy ją ok 20:30 - 21 i wtedy jest ostatni raz karmiona.

Ann
Nasz maly od 18.00 przechodzi tak zwany rytual usypiania
Ok.19.00 bo czasem to 18.50 czasem 19.00 ale nigdy pozniej dajemy mu jesc w zaciemnionym pokoju, bez rozmow i jak konczy butelke to juz zazwyczaj jest na pol spiacy, odbekujemy go i odklada,y do lozeczka
Zazwyczaj to okolo 19.30
I o 23.00 ma karmienie przez sen

Dlatego budzimy malego o 7.00 rano i usypiamy o 7.00 wieczorem zeby pora karmienia przez sen nie wypadala o 1 czy 2 w nocy
Bo w tym wieku jesli poloze go spac o 21.00 np to nie ma szans zeby nie wstal kolo 1.00 czy 2.00
Najpierw staramy sie zlikwidowac karmienie w nocy ktore teraz wypada o 4.00 a potem jak juz sie to uda likwiduje sie to o 23.00

Ja jestem ksiazkowa wiec tak wyglada to u mnie
Ale jestesmy na poczatku na butli wiec moze bylo nam latwiej wprowadzic harmonogram prawie od poczatku

Usunelam bo wrzucilo mi podwojnie to samo