- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
Lusieńka, moje dziecię samo zaczyna regulować karmienia w dzień i od jakichś 4 dni domaga się zdecydowanie rzadziej (wychodzi co jakieś 2-3 godzinki, a przedtem zdarzało się i co godzinę)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
A jak karmisz małą to masz jasno w pokoju i zabawiasz ją rozmową i patrzeniem w oczy i uśmiechaniem się do niej?
Bo zasada jest taka jak z karmieniem nocnym...
My malego karmimy o 23.00 ale w ciemnym pokoju bez rozmow i usmiechow, zjada na spiocha, odbeka i półśpiący wraca do lozeczka...
Tak samo kiedy wstaje okolo 4.00, te same zasady i spi do 7.00 kiedy to robimy mu pobudkę...
Budzi nam sie tez okolo 2.00 ale nie karmimy go juz wtedy tylko podajemy smoczek i zasypia...
Jesli odczuwasz koniecznosc obudzenia malej na karmienie to sprobuj jej nie budzic o dwunastej tylko poczekaj np do 2.00 i nakarm moze wtedy kolejny raz sama obudzi sie okolo 7.00?
Czy mala ma problemy z waga?
Nie przybiera na wadze albo przybiera za mało i lekarz kazał karmić często?
Wczoraj na necie poczytalam na temat przesypiania przez dzieci calej nocy i sporo kobiet ma problemy z juz naprawde duzymi dziecmi...
Tak od pol roku do nawet dwuletnich...
Wiec moje zdanie jest takie ze jesli zaczniesz wypracowywac system karmienia u malej teraz to szybciutko sie w niego wstrzeli i bedzie zadowolona, bo dzieci ktore wiedza co kiedy nastepuje a szybko sie tego ucza sa mniej zmeczone a i dla nas to dobre zeby wiedziec co i kiedy...
Bo jesli wiem ze maly je o 13.00 np a wczesniej o 10.00 to wiem ze mam ten czas zeby cos zalatwic nie martwiac sie ze sie obudzi i bedzie plakal ze jest glodny...
Oczywiscie to moje zdanie i moje sugestie a kazda matka wie i czuje jak ma postepowac...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
No tak trzeba sobie samemu wypracowac pewien schemat choc ja wybralam jedna z propozycji ksiazkowych jesli chodzi o dzien
Jesli chodzi o noce to my wzielismy tez pod uwage to jak pracuje maz zeby mogl tez pobyc z synkiem
Wiec o 23.00 karmimy bo i tak o tej godzinie zadko kiedy spalismy wiec ta godzinka odpowiada nam tez
O 4.00 karmimy bo na poczatku karmilismy o 22.00 potem 1.00 potem 4.00 i dzien zaczynalismy o 7.00
Ale potym jak maly przespal nam 1.00 w nocy kilka razy zaprzestalismy 1.00 w nocy a ze budzil sie okolo 3.00 to zaczelismy od 3.00
Potem 15 minut pozniej i znowu 15 minut pozniej i tak jestesmy na etapie 4.00 bo na ta godzinke poki co maly sie budzi...
Choc zdarzylo sie ze wstal o 4.15 albo o 4.30...wrocil jednak do godziny 4.00
Regula jest taka ze jesli wstanie kilka razy w ciagu tygodnia pozniej np o 5.00 wtedy mozna ta godzinke uznac za tzw bazowa i zaczac malego karmic wlasnie o tej godzinie...ale mniejsza porcja aby wstac o 7.00 normalnie jak codzien i nakarmic normalna dawka... ( przy butelce to nie problem)
O 7.00 maz malego budzi, przewija i karmi, oddaje mi go okolo 7.30 bo musi wyszykowac sie do pracy...
Dlatego nasz schemat wyglada akurat tak...
Powodzenia w karmieniach nocnych...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Korzystaj z tego i spij bo czasem bywa ze dzieciaczki wracaja do czestszych karmien
Powtorze jeszcze raz jak mala rosnie i przybiera na wadze jak trzeba to naprawde nie ma sie czym martwic
I nie budz malej na jedzonko bo karmienia nocne w wieku 6 miesiecy do 2 lat jak czytalam to musi byc naprawde frustrujace
I nie chce wiedziec jak psychicznie i fizycznie wykonczone musza byc takie mamy
Izdz i zwaz mala jesli cie niepokoi brak nocnych karmien moze cie to uspokoi?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Pediatra stwierdził że mamy zmniejszyć ilośc karmień bo Filipcio jest w górnej granicy normy i kochanego ciAŁKA mu już wystarczy.Nie ma żadnej reguralności w karmieniach, mogą go zabawiać stawać na glowie jak jest głodny to wyje nie płacze.Uspokaja się dopiero jak dostanie pierś.Próbuje podawać mu wode lub herbatkę w butelce- takie małe oszustwo ale po 30 minutach znowu płacze.
My chodzimy się myć około 19.00 póżniej jest jedzenie i spanko koło 20.00 staram się wieczorem podać mu mleko z butelki.potem budzi się koło 24.00-1.00 z płaczem dostaje cycka i śpi ostatnio do 4.00 i znowu jest głodny.Trzy tygodnie temu wystarczało mu tylko 1 nocne karmienie o 3.00 w nocy.Nie wiem jak to wszystko uregulować.Staram się zachować jakiś stały rytm dnia wstajemy o 6 lub 7 rano spacer koło południa,potem wyciszanie około 18.00. Ale godziny karmienia to jakaś masakra.
Ostatni zaczął robic też strasznie smierdzące bąki- bomby biologiczne-dorosły by się nie powstydził. i kupy raz na kilka dni.W środę idziemy na kolejne szczepienie, może coś mi lekarka poradzi z tym jedzeniem i bąkami.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Karmisz tylko piersią czy podajesz też sztuczne mleko?
Nasz jest tylko na sztucznym i wali takie bąki że wstyd, śmierdziuchy straszliwe...A kupa? Nie pytaj chyba maseczke sobie kupie
A co do robienia kupki to może się zdarzyć ze nie zrobi codziennie, nasz mały wczoraj zaprotestował i kupy nie było...
Nie mniej jednak spytaj ile dni nierobienia kupki to dla twojego lekarza normalne bo co czytam to opini jest tysiace...
Co do karmienia to faktycznie jest to problem bo maluch jak glodny to malo co go interesuje...
Naszemu przed pora karmienia jesli faktycznie zaczyna bardzo marudzic podajemy smoczek...
Sprobuj mu jakos przesuwac pore karmienia na pozniejsza...
Moze sprobuj o 1.00 przesunac go o pol godzinki i o 4.00 tez...
Kilka dni i sprobuj o kolejne pol godzinki, az dojdziesz z 4.00 do 7.00 kiedy to masz pierwsze dzienne karmienie...
Zostanie ci jedno nocne a to raczej normalne w wieku naszych pociech...
A co do podawania wody to probowalam naszemu tez kilka razy podac i tez dzialalo na pare minut...
Mozna sprobowac podac mleko sztuczne ale bardzo rozwodnione...
Nie wsypujesz dawki jaka jest na opakowaniu a np polowe...
I zobaczyc jak bedzie...
No kazdy dzien to nauka i obserwacja...
Maly wlasnie cisnie to czego nie wycisl wczoraj
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
widzę że u was już stałe pory i rytuały są wprowadzone, ja mam zamiar zacząć jak mała skończy 2 miesiące
byłyśmy dziś na szczepieniu i wybrałam szczepionki skojarzone, miała jeszcze drugą dawkę na żółtaczkę troszkę Zuzka popłakała ale szybko się uspokoiła. Waży już 4100 i ma 55 cm. Mamy jednak problem: pępek jej nie wklęsnął i zaczyna się robić delikatna przepuklina, zwłaszcza jak mała płacze to jej wychodzi, pediatra powiedziała że teraz nic się z tym nie robi, że to może trwać nawet 1,5 roku i dopiero po 2 latkach jak nie zejdzie może być operowana. Jestem przerażona dlaczego jej się tak zrobiło? pępek się zagoił ładnie a kikut odpadł po tygodniu, nie wiem czy są jakieś sposoby by jej to wklęsło, kładziemy ją kilka razy dziennie na brzuszek. Co radzicie?
pozdrawiamy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milibryl sliczna ta twoja swiezo upieczona chrzescijanka w tej kieniusi.My wlasnie ustalilismy date i w ostatnia niedziele maja ochrzcimy mala poganke.Co do przepukliny to ja tez ja mialam jako niemowle i obeszlo sie bez operacji-i tak ponoc bywa najczesciej ,ze sama przechodzi . dobrze robisz kladac Zuzie czesto na brzuszku.
U nas tez staramy sie zachowywac staly rytm dnia.dotyczy to snu,spacerow i kapieli.co do karmienia nadal robie to na zadanie-choc zauwazylam,ze np. czasem w nocy Milenka potrzebuje tylko sobie possac-bez jedzenia.a ze juz pozegnalismy sie z nadzieja,ze zaprzejazni sie ze smoczkiem to jedynie cycus ratuje sytuacje.wiec dzien u nas wyglada tak,ze maly spioszek wstaje ok. 9 .karmimy sie,bawimy i o 10 godzinna drzemka.ok 12 wychodzimy na godzinny spacer, podczas ktorego Milenka zasypia.czesto spi okolo 2
godzin . potemjeszcze jedna krutka drzemka miedzy 15a 16 i okolo 17 znow spacer do godz20 - dziecko super spi 21.30 kapiel ,zasypianie zaczynamy ok.22.30.no i w nocy najczesciej mamy pobudke ok 3.00.-4.00 i rano o 6.00 -7.00
Co do kupsztali to moje dziecka dba o przemysl pieluszkowy i potrafi walnac nawet dwie po jedzeniu Wiec dochodzimy do 5-6 kupek dziennie:)))Ale to,ze wasze dzieciaczki czasem jej nie robia przez dzien to nic zlego pod warunkiem,ze nie nie maja dolegliwosci zwiazanych z trawieniem np(sorry) zatwardzenia. moja starsza corka od trzeciego miesiaca zycia wyprozniala sie raz na tydzien i rzadziej .Pediatra po wymacaniu jej brzuszka stwierdzila,ze najwidoczniej nie potrzebuje robic czesciej. Byla karmiona piersia.
co do szczepien mam pytanie:czy w Polsce nadal szczepi sie na gruzlice?W Hiszpanii tego nie robia i zastanawialam sie jak jest u nas.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Zuzka - śliczny aniołeczek w bieli
a tu macie najnowsze fotki Martuli: www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...age-2075.html#350031
tak u nas ciągle szczepi się na gruźlicę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Ann-sunshine, sliczniutki pyszczek. A jaka duzia. Az chce sie zacalowac takie slicznosci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
u nas też szczepi się na gruźlicę
dziś byłyśmy z bioderkami i małej mieszczą się w dolnej granicy normy. Pani dr kazała dawać pieluchę tetrową jeszcze, kłaść na brzuszku z podkurczonymi nóżkami i za 6 tygodni na wizytę, mam nadzieję że będzie wszystko ok, bo jak na razie to same problemy, tu pępuszek z przepukliną tu bioderka, dobrze że choć wczorajsze szczepienia dobrze przeszła. A u was wszystko dobrze się goiło??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milibryl tak to juz jest z byciem mama-wciaz o cos musimy sie martwic.na pewno wszystko sie unormuje i bioderka i przepuklina-trzymam kciuki.
u nas po szczepieniu tez nie bylo problemow. a na opuchlizne polecam lod
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.