BezpiecznaCiaza112023

SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012

12 lata 7 miesiąc temu #355208 przez Angelaw
Lusienka
Szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia przy przeprowadzce...

Olencja
Rowniez powodzenia przy przeprowadzce...
U nas tak jak u was pogoda w kratke...
Rano mgla potem slonce potem chmury i deszcz...nigdy nic nie wiadomo...temperatura przynajmniej fajna bo nie zimno i nie goraco...
Tutaj w poniedzialek byl dzien krolowej wiec dlugi weekend tez mieli...

Anuskka
U nas niestety tak samo jak u was z tymi drzemkami....
Jak tylko nie da sie isc na spacer to maly drzemke ma pol godzinki do godzinki a jak na spacerze to potrafi dwie godzinki przespac bez problemu...

W srode mamy kolejne szczepienia i sprawdzamy tez wage i wzrost...
Nie wiem ile Nicolas wazy ale po 10 minutach noszenia rece juz mdleja...
Na szczescie teraz juz ciekawi go lezaczek bujaczek i pałąk z zabawkami do ktorych sobie gada i usmiecha sie wiec mam odpoczynek dla rąk...
W czerwcu wybieramy sie do Polski i juz na sama mysl o pakowaniu sie mam dosyc...
Musimy do naszego biednego autka zapakowac Nicolasa, nasza dwojke i naszą kociatą...juz to widze :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355249 przez anuskka
Lusienka no to tobie tez milej (hm) przeprowadzki.I wracaj do zdrowia.

Angela ja wlasnie przeczytalam,ze na 11-12 tydzien przypada skok rozwojowy u niemowlat i to tez moze byc przyczyna ,ze gorzej spia,sa humorzaste...Milenka po calym dniu prawie bez zmruzenia oka padla ze trzy godziny temu i spi. a tu znowu pada-niech to chudy byk.... Masz racje: bujaczek-lezaczek to fajna sprawa-Lenka lezy sobie w nim jak "cysarzowa" podczas gdy ja zajmuje sie np.obiadkiem,czy sprzataniem-ale zastanawiam sie czy nie wymienic go na bujaczek-hustuawke

my tez mielismy dlugi weekend-ale dzis juz normalny dzien roboczy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355368 przez ann-sunshine
Olencja, z tego co wiem to u was dziecko (nawet najmłodsze) musi mieć osobny pokój. To pewnie z tego powodu szukaliście większego mieszkania? Współczuję przeprowadzki, to nic miłego. Trzymajcie się dzielnie.

Chusta przydaje nam się dopiero jak mała zaczęła trzymać główkę sama, bo wcześniej jak ją wiązaliśmy to był raban. Teraz nie zakrywamy główki i może się rozglądać i wytrzymuje w niej od 20 do 40 minut jednorazowo. Mamy chustę elastyczną, którą łatwiej zawiązać od tkanej. Mała siedzi w niej identycznie jakbym nosiła ją na żabkę na ramieniu. Czasem się przydaje, jak np muszę dopilnować gotującego się ryżu albo ostatnio kroiłam z nią cukinię na grilla. Uważam że jest to jeden ze sposobów noszenia dziecka i tak jak nie powinno ono spędzać całego dnia na leżaczku tak moim zdaniem nie powinno spędzać całego dnia w chuście. Latem planujemy zabierać ją też na spacery i wyjmować Martę na trochę z wózka. A na grillu przydała się jako dodatkowy kocyk jak już zrobiło się zimno i jeden w wózku nie wystarczał ;-p

Lusieńka tobie też szybkiej i sprawnej przeprowadzki. I zdrówka.

A my zamiast leżaczka używamy fotelika samochodowego - np gdy gotuję

pozdrowionka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355400 przez anuskka
czyli podsumowujac rownie dobrze moge uzywac nosidelka.u mnie sprawdza sie przy niedlugich wyjsciach kiedy mloda nie spi ,a musze np. szybko wyskoczec do sklepu po jakas zapomniana pierdolke.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355431 przez olencja
Ann, to prawda, taka zasada obowiazuje kiedy ktos stara sie o jakis benefit, np housing. Nam niestety nic nie przysluguje :( . Ale to teoria, znam 4-osobowa rodzine, ktora mieszka w 1 (!) pokoju, bo buduja dom w Pl i chca oszczedzac... :ohmy: A my przeprowadzamy sie, bo teraz mieszkamy na 3 pietrze przy samej bardzo ruchliwej ulicy, a do tego moj maz pracyje na drugim koncu miasta, teraz spedza ok 3 godziny dziennie w samochodzie. A po przeprowadzce moze w 1 godz wyrobi sie w obie strony, zalezy od korkow. Tylko, ze to drugi koniec miasta i w ogole nie znam okolicy... Bedziemy chodzic na dlugie spacery do Greenwich (poludnik 0).
Czy Wasze dzieci tez maja ciemieniuche? Walczymy od 2 tygodni, widac efekty, ale ciagle przegrywamy :pinch:
Lusienka, wracaj do zdrowia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #355453 przez anuskka
Bylam w Greenwich -podobalo mi sie ,zwlaszcza widok ktory rozciaga sie stamtad na Londyn.za to spanikowalam kiedy mielismy przejsc tunelem pod Tamiza ;)))

Czego uzywasz do ciemieniuchy? My nie mamy tego problemu, na szczescie, bo juz sobie wyobrazam natluszczanie plus wlosy Milenki brrrr

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355525 przez olencja
Mam szampon na ciemieniuche, ang specyfik, a kilka razy dziennie natluszczamy zwykla oliwka. Na szczescie Maya ma malo wloskow, wiec jest ok. Za to ladnie pachnie :laugh:
No, w Greenwich jest ladnie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #355885 przez ann-sunshine
Też byłam w Greenwich śliczny duży park tam jest.

My się w ogóle borykamy ze z problemami skórnymi u Marty, emolienty nie starczają i tak jest sucha jak wiór, po niedzieli idziemy do dermatologa, zobaczymy co on na to. Łuszczącą się skórkę z główki wyczesuję szczotką ale nie tą mięciutką tylko twardszą (tamta gilgotała małą i jej nie znosiła, a ta jest dla niej przyjemna)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #357475 przez anuskka
witajcie dziewczynki. Co u mamus i maluszkow? jakies nowe umiejetnosci ?Lusienka i Olencja juz przeprowadzone?

pisalyscie o radosci dzieciaczkow kiedy wraca tatus. Milenka swojego ma bardzo krotko w ciagu dnia -ale nikt tak wysoko nie husta w ramionach-az dziecko piszczy z zachwytu. Poza tym i kapiel jest przyjemniejsza kiedy tatus podtrzymuje coreczke. Az czasem jestem zazdrosna :silly:

Czy wasze maluchy tez zaczynaja grymasic na spacerach?Milenka jak juz sie przespi i obudzi poza domem to marudzi-prawdopodobnie dlatego,ze niewiele z wozka widzi. nie chce jeszcze rezygnowac z gondolki ,bo tu wciaz pogoda jest taka sobie i mysle,ze gondolka lepiej ja oslania przd wiatrem

Ann Marusia ma problemy skorne?napisz co powiedzial lekarz.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #357879 przez Angelaw
Anuskka
Nasz maly poki co smieje sie od ucha do ucha, czasem glosno, gaworzy bardzo szczegolnie rano, jak zobaczy mnie bedac na rekach tatusia to caly chodzi, przebiera nozkami i macha raczkami ze trudno go utrzymac, ssa paluszki...
Niestety strasznie ulewa, szczegolnie po porannym karmieniu, mąż go budzi, przewija, przebiera, daje mleko i oddaje mi go pol godzinki pozniej, maly wtedy jak sie rozgada to chcialby tyle opowiedziec ze pręży się zeby wydobyc z siebie dzwieki i na koniec usmiechajac sie szeroko zaczyna ulewac :)
A najwieksza umiejetnosc to robienie kupy :laugh: Tak fajnie ze dzisiaj to byla ona nawet w pępku, nie mowiac o koniecznym myciu podwozia oraz przebieraniu romperta i spodenek...

Co do spacerow to mamy w ciagu dnia jeden ok.13.30...jeszcze kilka dni temu maly spal sobie zawsze smacznie 1,5 do 2 godzinek...
Teraz godzinka to maksimum...pozostala czesc spaceru patrzy sie na mnie, usmiecha, gaworzy...w sklepie sie rozglada choc tak jak mowisz z gondolki niewiele widac...raczej nie marudzi, chyba ze chce zasnac a cos mu w tym przeszkadza...

Taka oto informacje znalazlam na necie...

Tekst Joanna Szulc. Konsultacja Monika Staszewska, położna 04.07.2007
Maluch położony na brzuchu coraz wyżej i na coraz dłużej unosi głowę. Pod koniec trzeciego miesiąca w tej pozycji jego buzia będzie tworzyć z podłożem kąt 90 stopni.
Ta pozycja sprawia mu teraz więcej radości, ma dość siły, by przez chwilę porządnie rozejrzeć się po otoczeniu. Niestety coraz mniej podoba mu się pozycja na wznak, szczególnie podczas spacerów, gdy z głębokiego wózka nic nie może dojrzeć. A chce już podziwiać i oglądać świat! Teraz spacery mogą stać się trudniejsze, dlatego lepiej nie odchodź z wózkiem zbyt daleko od domu - może się okazać, że będziesz musiała nieść malucha na ręku. Staraj się spacerować po spokojnej okolicy, najlepiej w porach drzemek malca (ale nie zwlekaj zbyt długo - niewyspany i rozzłoszczony nie da się łatwo uspokoić). Bardziej niż kiedykolwiek możesz teraz potrzebować chusty do noszenia, z której dziecko - wygodnie ułożone - może oglądać otoczenie. Niektóre modele nosideł można stosować po ukończeniu 3. miesiąca, jednak pamiętaj, że pozycja pionowa nadal jest dla dziecka przeciwwskazana. Na potrzeby domowe możecie za to już kupić dziecku niemowlęcy leżaczek. To genialny sprzęt - dziecko leży w nim wygodnie, przypięte pasami i może obserwować mamę i tatę krzątających się po domu.
Ciekawość świata stwarza spore problemy przy karmieniu. Dziecko może zacząć nerwowo ssać - denerwować się, rozglądać, szarpać. Postaraj się, by podczas karmienia nic go nie rozpraszało - usiądź w zaciemnionym miejscu, w ciszy i spokoju. Za jakiś czas ten kryzys minie, a dziecko zacznie ssać efektywniej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #357961 przez anuskka
Oj bardzo sie zgadzam z tym artykulem-zaczynam podejrzewac ze Lenka znala go wczesniej :silly: jedzenie jest przerywane zeby np.pomyslec co artysta chcial przekazac malujac obraz :silly: ,albo pousmiechac sie do mamy.

Oj z kupatez mamy .nie wiem gdzie to sie miesci w tym cialku-ale stary chlop by sie nie powstydzil. Kiedys bylismy w centrum handlowym ,troche nam zeszlo wiec poszlam do pomieszczenia do karmienia i okazalo sie ze dziecko bylo obrobione po szyje :huh: -pampers nie dal rady.Od tamtej pory zabieram oprocz sprzetu do przebierania dodatkowa pare ubran.

oj swietne sa te gadajace maluchy choc Milenka jakby troche umilkla. Teraz bardziej interesuja ja wlasne raczki wpycha je gleboko do buzi(az sie krztusi),splata. Poza tym nauczyla sie robic mostek opierajac sie na stopach i unoszac dupke.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #358145 przez Angelaw
Nasz maly mostek robi zawsze kiedy po kapieli robie mu masaz cialka z olejkiem...jak smaruje brzuszek i boczki to wygina sie jak łuk...
A z ta dodatkowa para ubran to faktycznie tez musze zaczac zabierac ze soba :)

Dzisiaj bylismy na kolejnych szczepieniach...
Tym razem nie obylo sie bez porzadnego placzu...
Pani powiedziala ze kazda kolejna szczepionka to dla malucha bolesniejsze doswiadczenie...nie wiem co to bedzie na ostatniej...bo tutaj nie moglam smerfa uspokoic i az sama zaczelam plakac...

Co do wzrostu i wagi to ma
6185g i 61 cm

Pozatym musimy isc do fizjoterapeuty bo maly ciagle obraca glowke na prawa strone i oczkami potrafi patrzec na ta strone daleko a na lewa ciagle mu przekrecam glowke ale za kazdym poruszeniem sie zmienia ja spowrotem i oczkami nie patrzy tak daleko jak na prawa wiec musimy o to zadbac zeby nie mial w przyszlosci problemow z patrzeniem na lewa strone...
Lekarka stwierdzila ze przy porodzie prawdopodobnie zostala zlamana lub naruszona kosc chyba chodzilo jej o obojczyk co zdarza sie bardzo czesto i maly czujac dyskomfort wlasnie na ta stronke przekrecal glowke bo czul ulge...
Ile w tym prawdy nie wiem bo nie jestem lekarzem...

Dbajcie o malenstwa i jak tylko macie jakies watpliwosci czy pytania to pytajcie lekarzy bo czasem cos co wydaje nam sie blahostka moze miec nieprzyjemne konsekwencje w przyszlosci...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #358505 przez ann-sunshine
Anuskka do dermatologa idziemy dopiero 24 maja. Wg mnie jest to skaza białkowa. Kilka dni temu nie mogłam się powstrzymać i zjadłam plasterek żółtego sera i na drugi dzień znów pojawiły się czerwone krostki na twarzy. Zobaczymy czy dermatolog potwierdzi moje przypuszczenia.

Ten artykuł jest prawdziwy - prawie wszystko ma u nas miejsce.

A dodatkowe ciuszki już dawno wożę ze sobą w torbie. Wczoraj też dosłownie łapałam kupę wylewającą się ze zdjętej pieluszki. Też się dziwię, gdzie to się mieści w takiej małej kruszynce.

A u nas do gugania doszło jeszcze piszczenie. To dopiero jest zabawa.

Angela - my mamy szczepienia za tydzień, też się boję jak to zniesiemy obie. A o odwracanie główki w jedną stronę też chcę się zapytać. Co prawda ostatnio główka idzie już w prawo też, ale nóżki i tak wtedy w lewą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359112 przez anuskka
Angela to ladnie ci rosnie Nicolas. :kiss: :kiss: Jestem w szoku,ze lekarka dopiero teraz zauwazyla ,ze mogl miec zlamana kosc przy porodzie-bo rozumiem,ze to ty zwrocilas jej uwage na odwracanie glowki w jedna strone. naprawde mozna ufac wiedzy lekarzy i rzetelnym informacjom :huh: :huh:

a ze szczepieniem to tak jest ,ze za kazdym razem jest gorzej. Moj syn pewnego razu tak sie zlapal krzesla ,ze ,ciezko bylo go oderwac i zaszczepic.

Ann mozesz miec racje z ta skaza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359143 przez Angelaw
Anuskka
Tym razem była inna lekarka niż poprzednio...
A ze wczesniej nie zwracalismy na to uwagi to i nie sprawdzala z czym to moze miec zwiazek...
Nie mniej jednak ja i maz nie wierzymy zbytnio w jej teorie bo maly patrzy na ta strone, odwraca glowke a kiedy mu sie ja zmieni podczas spania to potrafi tak dlugo spac...
A przeciez zlamana kosc czy zwichnieta boli wiec na pewno maly nie bylby taki spokojny...
Sama macalam oba obojczyki i maz tez i wg nas oba sa takie same...
:)
Ale do fizjoterapeuty sie udamy moze wskaze jakies triki do odwracania glowki...

Mam pytanie do was mamuski...
Kiedy zamierzacie przelozyc malenstwa do spacerowek?
Mam na mysli takie ktore mozna rozlozyc na plasko...
Pytam bo w czerwcu na 3 tygodnie jedziemy do Polski i nie ma szans na zapakowanie gondoli a wozenie malego w foteliku samochodowym na spacery to malo zdrowe a juz napewno ńiewygodne...
I wlasnie mysle o zabraniu spacerowki na te trzy tygodnie...
Ewentualnie po powrocie wrocimy do gondoli jesli maly jeszcze bedzie chcial...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl