- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
ja sie jeszcze raz wtrace do dyskusji o jedzonku. odkad zaszlam w ciaze z Milenka wciaz zaskakuje mnie jak roznie podchodza do tego co mozna ,a czego nie w ciazy,a potem przy niemowleciu w roznych miejscach.Juz nie mowie o tym ,ze przed urodzeniem sie Milenki dostalam dluuuga liste potraw zabronionych-przy czym w Polsce(przynajmniej wsrod moich znajomych) nikt takich ograniczen nie mial. karmiac piersia moglam jesc wszystko (w Polsce w zaleznosci od tego na kogo sie trafilo ograniczenia byly i to konkretne). Teraz mam liste jak po kolei wprowadzac pokarmy i rozni sie ona troche od tego jak to powinno wygladac np. w Polsce.
Poza tym wytyczne co pare lat sie zmieniaja. ja wiem-badania ,nowe odkrycia itd...ale tez nie moge byc pewna ,ze cala ta kampania ze sloiczki sa zdrowsze itd czy to nie uklady typu ja ci pomoge ty mi pomozesz....Ja przy produkcji nie bylam -a ze tak reklamuja jako bezpieczne? zobaczymy czy za pare lat czegos nie wynajda....
co do pizzy,chleba itd. Od zawsze slyszalam ze przy zabkowaniu oprocz gryzaczkow,masci itd ulge przynosi tez gryzienie skorek od chleba.owszem pod nadzorem...i dzieci gryzly. Potem okazalo sie ze chlebus be -bo gluten i do 1 roku zycia nie wolno nic co go zawiera. Teraz znow nowe zasady...To samo z kaszka manna.
uwierzcie mi ze przez 14 lat pomiedzy urodzeniem sie moich starszych dzieci i Milenka temat zywienia przeszedl tysiac zmian i tamta dwojka byla karmiona inaczej i zyje...
wiec mysle ,ze trzeba zachowac zdrowy rozsadek nie dac sie zwariowac ,ale tez nie przesadzac .
A co do dziwnych upodoban dzieci to pamietam ,ze moje nie chcialy jesc nalesnikow kiedy byly zlozone w trojkat"bo w psedskolu sa zwiniete w lulonik"i musialam zaczac zwijac zeby smakowaly malym uparciuchom
a tak na zakonczenie dodam ,ze to bylo moje zdanie i nie kazdemu musi sie podobac.zreszta kazda z nas odpowiada za swoje wybory i robi to z mysla o swoim dziecku i jego prawidlowym rozwoju.
to juz teraz tylko buziaczki i zmykam bo moj brzdac demonstuje wlasnie swoj "charakterek"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Jasne ze nie traktuje wypowiedzi osobiscie jak piszesz bowiem kazdy ma wlasne zdanie...
Fora sa wlasnie po to zeby dyskutowac na rozne tematy a nie po to zeby sie obrazac czy klocic...
I absolutnie nie napisalam o pizzy zlosliwie po prostu zazdroszcze odwagi bo ja od razu mysle a co jak maly nie bedzie mogl spac bo zje to czy tamto...
Ja sugeruje sie tym czego dowiem sie na necie bo nie mam doswiadczenia z dziecmi...to moje pierwsze i nie mam porownania...
Dlatego chetnie czytam wypowiedzi mam ktore maja kolejne dzieciatka...czy tez czytam o waszych doswiadczeniach...po to tu zagladam...
Nie wiem jak bylo kiedys czy gluten byl be czy nie czy kaszka byla be czy nie...czytam co teraz na ten temat pisza...
Co do sliczkow nie uwazam ze sa lepsze...uwazam ze sa dobra alternatywa dla mam ktore nie maja czasu na gotowanie, miksowanie, mrozenie...
To co przeczytam nie biore za wzor do nasladowania a raczej wyposrodkowywuje rozne wypowiedzi bo jak same wiecie ile ludzi tyle opinii...
Musze sie pochwalic ze dostalam na urodzinki recznie wykonany kwiatuszek z papieru od mojego żłobczaka...synusia...
Widac ze przylozyl do niego swoje paluszki...
Jak sie uda w wolnej chwili cykne fotke i pokaze...
Pozdrawiam dziewczyny...
Swoja droga tutaj ogolnie niczym sie nie przejmuja...
W polsce co druga ciaza zagrozona i kobiety na lekach podtrzymujacych bo tak zalecaja lekarze...tutaj ciaze prowadzi polozna i i kazde bole czy cos co wydaje nam sie dziwne oni uwazaja za normalne...dzieci lataja bez skarpetek i bez czapek choc upalow nie ma...
Szalenstwo...
A jeszcze chcialam zapytac...
Jak gotujecie te obiadki i miksujecie to mieszacie te skladniki do kupy czy kazda papke macie osobno?
Nie wiem czy wyrazilam sie jasno
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
A moj brzdac siedzi! nie siada sama,ale posadzona siedzi i swobodnie sie bawi . oczywiscie wprawila tym matke w dume
ja warzywa gotuje wszystkie razem. jedynie jesli dodaje miesko to osobno gotuje i nie dodaje z niego wywaru. miksuje wszystko razem +maselko lub oliwa z oliwek i potem dodaje kaszki ryzowej. wlasnie zapasteryzowalam sobie reszte z dzis w malych sloiczkach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agaszymekg
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 77
- Otrzymane podziękowania: 0
pisze juz trzeci raz i zawsze cos przycisne -to chyba zmęczenie...tekst mi znika:( i tak w kółko....
o czym to pisałam
na pewno o tym ze u nas nocki bez zmian, nadal pobudki min co 2 godzinki,ale powoli sie do tego przyzwyczajam, tak juz chyba musi byc i tyle,na pewno kiedys to sie zmieni:)
Moze moja dieta,a raczej jej brak,...a sobie niczego ostatnio nie żałuję , ma w tym udział,ale jakos tak dobrze mi z tym ze juz moge wszystko jesc i trudno mi sobie odmówic chociazby takiego loda.I tak wiem, tez przez to moja waga i brzusio nadal mnie nie zadawalają, ale nie mozna ani dietowac,a w moim przypadku ani cwiczyc np brzuszkow,bo cesarce nadal czuje bol,zwlaszcza przy jakis codziennych wysilkach.Z czasem to sie zmieni i wtedy bede mogla zabrac sie za siebie:)
Oprocz tego zrezygnowalysmy z dokarmiania, Majeczka nadal sie upiera ze cycus jej wystrarcza i ciesze sie z tego ,chociaz jak czytam islucham ze wasze dzieciaczki i dzieciaczki moich kolezanek maja juz swoje przysmaki i rwa sie do jedzonka to mi troszke smiutno.Moze tez dlatego ze jestem nie doswiadzczona mamuska i tak problematycznie do wszystkiego podchodzę.
A jak to własiwie jest po 6 miesiacu,musze doczytac właśnie dlaczego wprowadza sie juz koniecznie jedzonko.Bo jak widze reakcje Mai na jedzonko to niby jest okey,ale jak podaje jej łyzeczką to jej mina sie zmienia na tą bardziej nie zadowoloną.To co poprostu zmuszac i czekac cierpliwie na zmianę przyzwyczajen????
Ja osobiscie ufam jedzonku w słoiczkach, mysle ze produkty na pewno sa lepiej przygotowywane i bardziej ekologiczne.....Oby nie dodawali tej soli odpadowej to nie bedzie tak zle:)
Bo takie z marketów, na pewno sa pryskane ze hoho.Mi samej zdazylo sie nie raz ze kupione jabluszko np z Kauflanda- i tam najczesciej,było o smaku benzyny,,,i wogóle smaki terazniejszych warzyw i owoców odbiegają od tych jakie kiedys mialaysmy okazje jesc:)
Co do rozwoju Mai,zmiany widoczne kazdego dnia.Bawi sie swoim głosem...juz nie krzyczy na mamę,chociaz czasem sie złości, gaworzy.Kładziona na brzuszku juz tak nie protestuje, bo jest coraz zwinniejsza,potrafi zmieniac pozycje,poruszac sie do tyłu,przekrecac i takie tam wygibasy,Maj atez juz siedzi,ale sama nie siada.
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Ja robie zawsze 2 wersje obiadkow, wjednej wszystko razem mieszam i mroze ( nie dodaje oliwy ani maselka, tutaj nie zalecaja, ale slyszalam ze mozna). A w drugiej wersji w malutkich kubeczkjach mroze osobno rozne jarzynki i potem tylko wyjmuje co mi potrzebne. Dlatego mam kilka wersji i Maya codziennie dostaje cos innego.
Podaje jej kaszke na kolacje, zrobilam w Polsce zapas Bobovity i Maya ja uwielbia. Cala sie trzesie jak widzi miseczke, juz wie co tam jest.
Lece na mycie wieczorne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agaszymekg
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 77
- Otrzymane podziękowania: 0
Kwiatuszek cudny.
Wszystkiego naj...z okazji urodzinek:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Szczerze mowiac nie wiem dlaczego akurat po 6 miesiacu trzeba wprowadzac nowe jedzonko. Moze po prostu mleczko zaczyna juz nie wystarczac? Zauwazylam, ze u nas jakos tak sie zrobilo, ze jedzonko jest do jedzenia, a mleczko to tylko picie. No i z apetytem nie mamy problemow jak na razie. Otwarta jest i chce probowac wszystkiego co my jemy. Patrzy przy tym na nas takim wzrokiem i tak sie zlosci, jak czegos nie moze dostac, ze chyba zaczniemy jadac za zmiany albo jak spi
U nas to samo, sama nie potrafi jeszcze usiasc, ale posadzona siedzi i dumnie rozglada sie, albo bawi. Taka duza wydaje sie wtedy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Kwiatuszek jako pierwszy trafi do pamiatkowego pudelka
Agaszymekg
Czytaj, pytaj lekarzy ale i tak rob co ci intuicja podpowiada...
Co do figury to przyjdzie czas i na to a poki co ciesz sie macierzynstwem i rozwojem swojego aniolka...
Co do pokarmow to kazda nowosc to nowy grymas na buzi dziecka...
Nawet jesli wydaje ci sie ze ma minke jakby jej nie smakowalo to wg mnie poki nie wypluwa z premedytacja to jest ok...
Moj ma grymas przy jedzeniu owocow jakby jadl cytryne ale je i otwiera buzie kiedy podaje lyzeczke...
Za to przy warzywkach tez buzia sie czasem skrzywi...
Prawde powiedziawszy to tylko przy jedzeniu mleka czy kaszki wyglada normalnie
Olencja
Nasz synek tez mozna powiedziec zaglada nam do buzi kiedy jemy...
Szczegolnie ze kiedy wracamy z pracy i odbieramy go ze zlobka to on chce na raczkach posiedziec u nas a my musimy cos zjesc bo mamy niecala godzinke na to zanim pojdziemy z malym kapac, masowac, karmic i lulac do spania...
Wiec jak siedzi na raczkach to zaglada jak jedzenie trafia do naszych buzi, a jak pije sie z kubka to lapie za niego ze tez chce...
Dajemy mu wtedy pomoczyc usteczka i lyknac pare kropel...Zazwyczaj bowiem pijemy wode lub herbate...
U nas okazalo sie ze nasz synus jeszcze nie jest gotowy na spanie od 19.00 do 7.00 bez jedzonka...
Mimo ze zjadl 200 ml o 19.00 mleka z kaszką to o 24.00 obudzil sie i chcial jesc...I zjadl znowu 200 ml.
Wiec nie rezygnujemy poki co z karmienia o 22.00...
Wydawalo sie tez ze juz katarek sie skonczyl a niestety dzisiaj sam z noska leci i maly kicha non stop...
Coz zrobic zal malego ale on nie wyglada na smutnego, kicha, smieje sie, glosno gaworzy...
My dzisiaj grillujemy poki pogoda dopisuje bo tutaj nigdy nic nie wiadomo
Pozdrawiam i zycze milego pogodnego weekendu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Agaszymek mowia ze po 6 miesiacu dziecku przestaje wystarczac mleko mamy-ale to tez nie z dnia na dzien,wiec jesli Maja nie chce jesc nic nowego to nic na sile-po troszke ,nawet niech na poczatku tylko sprobuje . ma prawo do minek w koncu nie zna niczego poza mleczkiem.Pisza tez, ze na poczatku mozna wymieszac nowe jedzonko z mleczkiem-bedzie mialo troszke jego zapach i smak.
Olencja wlasnie myslalam ze nastepnym razem osobno przygotuje sobie baze czyli marchew i ziemniaczki a reszte jarzynek kazde oddzielnie .Co do oliwy czy masla mowia ze ułatwiaja przyswajanie wartości odżywczych z warzyw .
co do nowosci kulinarnych to tez nam sie zdarzaja czesto skrzywione minki.ale dopoki buziak sie otwiera probujemy przekonac do nowego smaku.Oczywiscie nic na sile-jak nie smakuje to moze innym razem bedzie lepiej.tak samo jesli zamiast pelnej porcji do brzuszka "wcisnie sie"tylko czesc to nic -mleczko dopelni.
Ale za to tak jak u waszych chetnie probowaloby sie wszystkiego co jedza i pija inni
Tu upaly dochodza juz do 40 stopni wiec po 15 min na podworku Milenka zaczyna marudzic i ogolnie jest padnieta.Hiszpanie normalnie wychodza w lecie na spacery dopiero po 20 i potrafia nawet z malutkimi bablami byc do 1-2 poza domem.My moze jestesmy malo "rozwojowi" w tym kierunku,ale uwazamy ,ze dziecko powinno o pewnej porze byc juz swoim lozeczku .
Milego weekendu buziaczki dla wszystkich duzych i malych.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Anuskka wspolczuje upalow, przy takiej temperaturze nam jest ciezko i zle, a jak musi sie czuc takie malenstwo? Mam nadzieje, ze jakos dajecie rade. Calkowicie zgadzam sie z Toba, dzieci powinny byc w lozeczkach o stalej porze. U nas tez jest sasiadka, ktora bardzo czesto wraca do domu z malenkim dzieckiem (na oko jeszcze mlodszym niz nasze) kolo polnocy. Maluch placze (ba, wrzeszczy!), a oni nie wygladaja na zestresowanych.
A co do minek, u nas byly minki tylko na samym poczatku jak zaczelam podawac kaszke i marchewke i nie wiedziala, co z tym zrobic. Teraz szeroko otwiera buzie i widac tylko ekstaze jak cos wpadnie do buzki a dzidzia jest bardzo glodna No i hiciorem dzisiaj jest skorka chlebka. Ochow, achow i mniamow nie bylo konca
Milego weekendu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
oj u nas dzis byl szal na jabluszko z marchewka i winogronami. Milenka juz jak widzi ze wlaczam blender zaczyna sie cieszyc-a juz widok jej lyzeczki po prostu wzbudza euforie potem z jedzeniem roznie bywa-ale dzis trafilam w gust
dziewczyny puszczalyscie swoim maluchom banki mydlane?Jesli nie -sprobujcie...Milenka fajnie usiluje je zlapac. Za to kapiel w pianie u nas okazala sie niewypalem Musialam szybciutko myc i wyciagac z wanienki taki byl protest...
buziaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Baniek nie puszczalam ale musze sprobowac...
Jak radzicie sobie z katarkiem i kaszlem u swoich pociech?
Mam nadzieje ze nie mialyscie z tym do czynienia ale jesli niestety tak poradzcie jak nie oszalec?
Bylam z malym u lekarza zeby go osluchal bo od wczoraj oprocz niesamowitego kataru pojawil sie kaszelek...
Dzisiaj od 7.00 do 15.00 przespal zaledwie 40 minut...
Nie wspomne ze noc tez nie nalezala do latwych...
Obudzil sie i nie mogl odkrztusic do tego plakal wiec katar sie wzmocnil i ciezko bylo mu odetchnac...
W panice zadzwonilam z placzem do meza bo jest w pracy ale maly sie zdarzyl uspokoic...
Jeszcze pare takich dni i chyba mnie erka wywiezie...
Lekarz osluchal i plucka czyste wiec pozostaje czekac...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milence przy katarku wkrapialam wode morska do kazdej dziurki. To bylo jeszcze na poczatku-miala za 2-3 tygodnie-nawet pomoglo.Kladzie sie malucha tak zeby glowka lezala bokiem wtedy nie nalyka sie kropelek.
Oj masz ty kobieto przeboje .jak nie jedno to drugie.najwazniejsze ze Nicolas ma czyste plucka i oby tak zostalo.
kurcze sprawdzilam teraz ale chyba ten vick powyzej 2 lat jest
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Anuskka, u nas kapiel w pianie to kolejny hicior, za to banki tak sobie , nie bardzo wiedziala, co zrobic, czy sie bac czy nie. W koncu patrzyla na moja mine i troszke sie usmiechala, ale dotknac nie chciala Bedziemy nad tym pracowac.
Moje dziecko nie chce sie przewracac z brzuszka na plecki i odwrotnie. Umiala to robic i swietnie jej szlo, a teraz wyglada, jakby zapomnniala. Patrzy na mnie blagalnie i zaczyna sie zloscic
I tez mielismy ciezka noc, bylo zakonczenie IO. Glosno, sztuczne ognie w nocy i duuuzo helikopterow, ludzie wracali do domow nad ranem, wrzeszczeli... koszmarna noc. Za to Maya spala jak susel, nic jej nie ruszylo!!! Teraz 2 tygodnie luzu i czeka nas paraolimpiada.
Przepraszam za ewentualne bledy, ale Maya pomaga mamusi pisac...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.