- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Czy wasze dzieciaczki tez sa tak niesamowicie ruchliwe?Milenka caly czas sie kreci,kazdy dzwiek ,ruch ja interesuje.wyciaga po wszystko lapki ,a nawet siega do torby po cos co wlasnie zauwazyla w srodku. Co za krecidupka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie moge nauczyc ja klaskac w raczki. Odwraca sie, krzywi i robi wszystko, zebym dala jej spokoj Mo i skonczyly sie czasy, kiedy moglysmy jechac gdzies na pol dnia i jedynym moim zmartwieniem bylo znalezc miejsce, gdzie moglabym ja nakarmic. Teraz domaga sie juz 3 posilkow (poza mleczkiem oczywiscie) i trzeba brac ze soba dodatkowo milion rzeczy
Angela, a jak Nicolas ma sie w zlobku? I jak Ty znosisz jego wieksza samodzielnosc?
A nam przywiezli meble, ktore ostatnio kupilismy. Wczoraj wieczorem po pracy maz skrecil 2 komody, dzisiaj ciag dalszy. Wiec ciagle walcze w mieszkaniu.
Ale zamilklyscie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Sliczna ta Twoja pociecha...
Nicolas tez strasznie ruchliwy jest...na rekach kiedys w miare spokojnie siedzial teraz wygina sie, pręży jakby chciał powiedzieć "puść mnie chce pobiegać"...
Co do klaskanie to kiedy ja klaskam on lapie moje dlonie swoimi i klaszcze razem ze mna, ale jesli wziasc jego raczki i sprobowac nimi zaklaskac to tez robi piąstki i z klaskania nic nie wychodzi...
Olencja
W zlobku bywa roznie...czasem ma lepszy dzien czasem troche gorszy...
Nie mniej jednak udaje mu sie tam spac...inaczej niz w domu ale jednak spi...je natomiast o stalych porach tak jak w domu wiec nie ma problemu...
Lubi sie bujac na hamaku w ktorym zawieszony jest maxi cosi i tam tez zdarza mu sie zasypiac...
Dzisiaj kiedy po niego przyszlismy to wlasnie w tym hamaku drzemal wiec delikatnym wypowiadaniem jego imienia probowalismy go obudzic...
Uslyszal i przez sen skrzywil sie a kiedy otworzyl oczka to sie rozplakal...
Tak nas przywital... Ale szybciutko sie uspokoil...
Z perspektywy tych kilku tygodni zaledwie uwazam ze to byla sluszna decyzja...
Maly zostaje tam z usmiechem na buzi i z usmiechem wychodzi...
Widac ze lubi inne dzieci, sa przeciez takie interesujace
A ja w pracy odpoczywam i po powrocie mam dla niego duzo wiecej cierpliwosci...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Angela też się boję tego, że zacznie się żłobek i zacznie się chorowanie.
Olencja właśnie nie wiem co z tym lataniem Polacy mają - byle jak najszybciej do samolotu wejść. A po drodze stratować wszystkich rodziców z dziećmi, osoby starsze itp. Nigdy się nie nauczymy.
Anuskka Martula też wyciąga rączki do wszystkiego a szczególnie do naszych kubków i talerzy szkoda, że ze swojego kubka nie chce tak chętnie pić.
A co do zwierząt, to moja kocica przezornie obchodzi Martę szerokim łukiem. A jak Marta za dużo płacze, to wchodzi do szafy i chowa się tam przed całym światem.
U nas też skok rozwojowy, albo męczące upały. Od ponad tygodnia zasypiała jak aniołek, a wczoraj wrzask i ryk przez 1,5 godziny. O tyle mam dobrze, że jak już zaśnie, to śpi całą noc z przerwą o 4 na karmienie. Taaa, pochwaliłam, i właśnie musiałam zrobić pół godziny przerwy bo drugie podanie cyca było dziś niezbędne.
U nas stękania bez powodu nie ma (może chłopcy tak mają?) za to piszczenie, plucie do smoka lub palców, pojękiwanie jak mamy w zasięgu wzroku nie ma są na porządku dziennym.
Angela, na emeryturze też nie odeśpisz, wnuki będziesz bawić ;-p
Anuskka, ja mam wiercipiętkę niesamowitą. Wszystko musi zobaczyć i dotknąć, na wszystko odwraca głowę, zwiesza mi się z rąk żeby po coś sięgnąć, kręci się jak mała fryga. "Jeździ" po całej podłodze w pokoju i tylko denerwuje się, że nie potrafi np. sięgnąć po zabawkę bo jest za daleko.
Jestem przerażona. Do powrotu do pracy zostały mi 3 tygodnie. Udało nam się zastąpić jeden posiłek kleikiem na mleku, potem kubek mleka (mojego ściągniętego) z wielkim trudem przed spacerem, a po spacerze obiadek. Tyle, że 15 minut po obiadku cyc jest już niezbędny. A wieczór bez cyca, to dramat. Nie wiem co to będzie. Zaczynam się stresować i zastanawiać jak ułożyć pracę, żeby móc nadal karmić (a tak chciałam już przestać). Oj trudne to wszystko.
Cudne te nasze forumowe Szkrabki wszystkie, uściski dla Maluszków i Mam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Angela, i widzisz, nie trzeba bylo sie tak martwic. Ale my kobiety chyba tak mamy, ze wszystkim sie przejmujemy i martwimy. Kazdy facet machnie reka i powie, bedzie dobrze, a my po nocach nie spimy... No przynajmniej ja tak mam. Dzielny Nicolasek
Ann, walcz kobieto. Masz jeszcze 3 tygodnie, dacie rade. A nawet jesli Marta nie bedzie chciala sie przestawic, to bedzie musiala. Kto z nia bedzie jak Ty bedziesz w pracy? Dasz rade sama odprowadzac i odbierac ze zlobka?
Moje dziecko zrezygnowalo z jednej drzemki w ciagu dnia. Od poniedzialku glowne spanko jest ok 11-11:30 i trwa dllllugo jak na Maye, bo ok 2-3 godzinki. A potem jeszcze kolo 17-18:00 musi sie przespac na pol godzinki, zeby dotrwac do kapieli i jedzonka.
A moje malenstwo w nocy dostalo 38 stopni goraczki. Podaje jej syropek na zbicie i obserwuje. Biedna jest taka rozpalona. Poza tym nic jej nie jest, zadnego katarku czy kaszlu nie ma. Przypuszczam, ze to zabki daja znac o sobie. Juz od kilku tygodni bieli sie jeden, ale jeszcze nie przebil sie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Raz rybki w morzu braly slub
chlupaly fale chlup,chlup,chlup
az wtem wieloryb wielki wpadl
i cale towarzystwo zjadl,zjadl,zjadl
Milenka to uwielbia.
O kurcze zycze zeby szybko zabek wyszedl ,niech sie Maya nie meczy.
a jak meble? Stoja?
Ann-sunshine no powodzenia z "odcycawianiem". to trudne dla was obu. biedna Martula nie rozumie czemu butelka czy kubeczek mialyby jej zastapic "przyjaciela cycusia".Nie dziwie ci sie ,ze zaczynasz sie stresowac.
serio to mysle ,ze teraz taki czas ,ze te nasze szkraby zaczynaja interesowac sie wszystkim,ciezko skupic im sie na jednym zajeciu bo z kazdej strony znajdzie sie cos ciekawego. no i ta mozliwosc przemieszczania.- chocby turlajac sie. nawiasem mowiac to wilasnie dzis przy tym zajeciu Milenka nabawila sie siniaczka
hehe to cwany ten twoj kocurek...juz wyczuwa molestowanie w powietrzu
Angela swietnie ,ze Nicolas tak wspaniale zaadaptowal sie w zlobku.wydaje mi sie ,ze lepiej ,ze zaplakal na wasz widok(moze nie byl do konca rozbudzony)niz gdyby robil to przy rozstaniach rano.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Uściski dla Mayeczki oby ząbek szybko wyszedł.
My siniaczka miałyśmy już dawno - szafa okazała się być zbyt blisko - huknęła główką nieźle, ale na szczęście nie mocno.
Upały nam nie na rękę rozbijają nam plan dnia. Zmuszone jesteśmy iść na spacer z samego rana i potem nic nie toczy się tak jak zwykle.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agaszymekg
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 77
- Otrzymane podziękowania: 0
Klaskac tez nie chce,ale lubi jak mamusia klaszcze.
Ann-susnshine-tak obie te uroc\ystosci wyprawiamy w tym samym dniu, w sobote, jestesmy po slubie cywilnym juz cztery lata i tak jakos nam sie przedluzalo z koscielnym a teraz gdy pojawila sie Maja mamy okazje rowniez na zlozenie przysiegi w kosciele i dla nas samych no i jak sie domyslacie dla Mai
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Filipcio ostatnio zasypia coraz póżniej nawet i o 21.00 mamy jedno karmienie mocą, i czasami na śpiocha jest jeszcze woda, może to przez te tropiki które ostatnio mamy?Wyrywa się do chodzenia, nie ma mowy o leżeniu, czasami musze go zmuszać aby mu kręgosłup odpoczał.
ostatnio też zmieniliśmy fotelik samochodowy Filip teraz siedzi przodem do kierunku jazdy, i wszystkie dąsy samochodowe się skończyły.Zero płaczu bo nareszcie widzi coś więcej.
W weekend byliśmy na 1 urodzinach mojego siostrzeńca, było chyba ze 30 osób. Podczas śpiewania- sto lat- mały strasznie się popłakał.Dużo ludzi i wszyscy hałausują.Ale po chwili szedł z uśmiechem z rąk do rąk.
Ostatni mały obraził się na kaszki.Mleczko tak,warzywa i mięko tak, owoce tak ale kaszki na mleku są blee.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Lusienka widzę ze Filipek juz skonczyl pół roczku -alez to zlecialo...
U nas chyba skok rozwojowy idzie pelna parą, bo marudzimy niesamowicie a do tego wysokie temperatury wiec Milenka ma problemy z usypianiem, od wczoraj płacze prawie bez ustanku. Jedynie wyjscie na spacer chwilowo poprawia humor. Wiec siedzimy "w cieniu " ja sie gotuje, pies zdycha z goraca a dziecko na razie wtraja gryzaczek i "spiewa " Zobaczymy jak dlugo wytrzymamy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Albo -Tato pozycz mi samochód na dzisiejszy wieczór.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas od kilku dni goraczka, powyzej 39 stopni, duzo lez i bidulka sama nie wie, czego chce. Bylysmy dzisiaj u lekarza, ale nic jej nie jest, wiec prawdopodobnie zabki ida. Musimy jeszcze tylko zrobic badanie moczu, tak na wszelki wypadek, ale mam nadzieje, ze nic tam nie znajda. Lece, bo malutka znowu mnie wzywa...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Najlepszego dla polrocznej Mayi...
Trzymam kciuki zeby to nic powaznego nie bylo i szybko przeszlo...
Nasz maly juz od jakichs 3 tygodni ma ciagle 37 - 37.8 stopnia...
Ale pozatym nic sie nie dzieje wiec to chyba tez stan podgoraczkowy zwiazany z zabkami...
U nas pogoda sie zmienila...jest chlodniej...ale dopiero od wczoraj tak do 24 stopni z rana okolo 15...
Ale jeszcze w zeszlym tygodniu bylo powyzej 30 i maly w zlobku pluskal sie w basenie...
My standardowo codziennie kapiemy lub obmywamy malego, karmimy i do spania kladziemy o 19.00...
Tak spi do 6.00-6.30 z karmieniem nocnym o 22.30 ktore juz za niedlugo tez chyba nie bedzie potrzebne bo coraz mniej zjada...
I musimy wybrac sie po krzeslko do jedzenia dla malego choc zanim go posadzimy przy stole to jeszcze troche potrwa...
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.