- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
Trzymamy kciuki za szybkie wyzdrowienie...
A czy oprocz rzezenia i braku apetytu byla goraczka?
A ja dopiero pare dni temu dalam malemu sprobowac pomarancza, ale skrzywil sie i wiecej nie chcial...
Za to kiwi juz jakies 2 miesiace temu podjadal, smakowalo i nie bylo zadnych reakcji alergicznych...
Co dajecie do picia waszym pociechom oprocz mleka i wody?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Ann to nie tak ze jestem dzielna. Ostatnio moja sasiadka 37 lat umarla na raka.walczyla ponad dwa lata.osierocila dwoje dzieci5letnia dziewczynke i 11letniego chlopca.kiedy patrzylam na nia ,jej wole zycia uswiadomilam sobie co i kogo straci jej rodzina-a zwlaszcza dzieci. Coreczka prawie nie bedzie mamy pamietac. I pomyslalam sobie,ze musze sie wziac za siebie i sluchac lekarzy.
A ta pielegniarka chyba tak bardzo sie zaglebila w moja karte,ze nie doczytala o ciazy ale mysle,ze pytala raczej ze wzgledow medycznych.
U nas odkurzacz jakos nie wzbudza strachu. Ale najulubienszym sprzetem agd jest pralka. Milenka ja po prostu uwielbia.
Angela do picia u nas przede wszyskim dajemy wode,ale tez na cieplo herbatke jablko z melisa.z tych dla niemowlat.ale tez mozna dawac soki owocowe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Angela, do picia daje wode z soczkiem malinowym, ale tak odrobinke soczku, zeby nie bylo za slodkie, a tylkko ladnie pachnialo i baaaardzo jej smakuje. Podaje tez wode z soczkiem jablkowym i herbatke z jablkiem i meliska (taka w granulkach dla dzieci), ale najbardziej smakuje teraz ta z soczkiem malinowym i jablkowym. Wypija pol kubeczka od razu. Woda najbardziej stracila na atrakcyjnosci.
Hmmm, a u nas zaden sprzet nie kreci Mayi, no moze tylko piekarnik, bo z zewnatrz jest blyszczacy i mozna sie przegladac i wstawac przy nim ( za to mamusi bardzo ciezko zmyc slady po malych lapkach...)
No to jak dzieciaki jedza juz rosolki, to ja moze tez nie bede czekac do tego przepisowego roczku.
Aaaa, zapomnialam, kupilsmy sokowirowke i robilam soczek z marchewki, jablka i mandarynki. To byl prawsziwy hicior!!!!! Prawie caly kubeczek soczku zostal wypity od razu! Po pierwszym lyczku odsunela kubeczek, spojrzala na mnie zaskoczona i juz nie chciala ooddac kubeczka
A wczoraj na caly dzien zostala z tatusiem i w ogole nie bylo lez! Swietnie sie razem bawili
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- beadka7
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kochamy Cię Synku :*
- Posty: 996
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Do picia daję soki owocowe te dla dzieci ale pół na pół z wodą.
Angela gorączka wystąpiła tylko raz w nocy z niedzieli na poniedziałek ale za to prawie 40 stopni, ale po czopku zjechała i nie wróciła. Wymiotów też nie było, co ponoć jest częstym objawem przy tego typu chorobach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja probowalam kiedys dac sok jablkowo marchwiowy (z sokowirowki) ale nie bylo zachwytu. moze pora sprobowac jeszcze raz. I jak piszecie-na pol z woda...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Ann, no to super dzielna Martusia! Zastrzyki znosi bez wielkich awantur!!! Buziaczki dla niej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
a powiedzcie,czy ktoras z was podawala juz maluchowi miod,albo cos z miodem? Wydawalo mi sie ,ze daje sie go pozniej ,ale widze kaszki z miodem od 6-mca i zastanawiam sie....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olencja
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kocham Cie najbardziej na swiecie!
- Posty: 401
- Otrzymane podziękowania: 0
Skonczylam wlasnie prasowanie i padam na nos... Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Jak Martusia sie miewa?
Mam nadzieje ze juz ma sie lepiej...
O miodzie tez slyszalam ze nie nalezy go zbyt wczesnie podawac...
Tutaj dostalam probke chrupek z dodatkiem miodu ale sa od 12 miesiecy...
Co do syropku czy kaszki z dodatkiem miodu to kwestia bardziej ile go tam jest faktycznie bo nie ma to pewnie porownania z podaniem np chlebka z miodem...
Nasz synus juz dwie noce pod rzad przespal bez pobudki od 20.00 do 6.45...
A co najwazniejsze nie meczyl go w nocy kaszel...
Meczy go za to w dzien bo lata jak szalony az zadyszki dostaje a wtedy podraznia gardelko...no maly strus pedziwiatr nam chyba rosnie...
Modle sie aby te nocki to nie byly przypadki
Dzisiaj byl w przedszkolu na godzinke bo dzieci mialy takie mikolajowe zabawy, siedzial z nimi przy stoliku spiewaly i klaskaly, moj maz zlozyl mu raczki i pokazal jak sie klaszcze...efekt tego taki ze przy obiadku pare godzin pozniej przypomnialo mu sie i zaczal nam klaskac...wiec zaczelismy i my...znowu on wiec znowu my...tak sie usmialismy a on z nami ze az nas szczeki w zawiasach bolaly...
Zaczal sie jednak okres niecheci do zostawania w zlobku...wychodzi na to ze nikogo to nie minie..w tym tygodniu wszystkie trzy dni wygladaly tak samo, smutna mina raczki spowrotem do mamusi...na szczescie jak sie go czyms zainteresuje to mozna wyjsc a maly sie nie zdarzy rozplakac...zle sie jednak tak zostawia dziecko choc wiem ze po naszym wyjsciu nic sie nie dzieje...jest spokoj i opanowanie
Pytalam co podajecie do picia bo jedyne co tu mozna kupic to soki do rozcienczania z woda...ja jednak nie jestem zwolenniczka pdawania dziecku ciagle wody z sokiem bo maly akurat sama wode to ma w nosie, chyba ze podana w kubeczku...a hertbatek tutaj nie ma szans kupic...ale udalo mi sie sklep polski internetowy znalezc i jutro mam miec dostawe a w niej miedzy innymi 4 herbatki z hippa
Niedziela
Maly znowu przespal noc od 20.00 do 7.00...jestem taka happy... nie chce zapeszac ale moze w koncu to poczatek czegos dobrego...
Byla dostawa...sa herbatki sa i kaszki...wyprobowana kaszka mleczno ryzowa z malinami...zjadl jakies 150 ml bez grymasow...chyba polubil smak...
Szkoda ze tutaj w sklepach wybor taki marny, ale coz...dobrze ze sa inne sposoby...
Milej niedzieli
Mam nadzieje ze u was lepsza pogoda niz u nas...wieje tak ze w calym domu szumi nie mowiac o poddaszu ktory malo nie odleci...spaceru wiec dzisiaj nie bedzie moze jutro bedzie lepiej...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Marta na moje oko już dobrze, rano idziemy na kontrolę, więc zobaczymy. Ale powiem Wam, że teraz jak czuje się już dobrze i ciągle dostaje syropki na kaszel i rozkurczające oskrzela, które niestety powodują, że dziecko zachowuje się jakby miało ADHD, to umęczona jestem wieczorami koszmarnie.
A czy któreś z herbatek są bez cukru?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas ladnie-i nawet cieplutko.
co do miodu( a wlasciwie kaszki z miodem) to przemyslalam jeszcze raz. Doszlam do wniosku ,ze juz mnie te trzy m-ce ktore zostaly do urodzin nie zbawia,wiec poczekamy. Tym bardziej,ze ja nienawidze miodu-smaku a nawet zapachu. Uwazam ze organizm sam w ten sposob wybiera co mu szkodzi,a czego mu potrzeba.moze mam alergie na miod(a jest silnym alergenem)?wiec jesli tak jest,a sklonnosci do alergii mozna odziedziczyc to po co mam ryzykowac??(wiem-to bardzo naciagana teoria -ale tak jak pisalam-trzy m-ce nas nie zbawia)
W kazdym razie dzieki dziewczyny za opinie.
Angela to trzymam kciuki,zeby te noce juz byly takie spokojne ,bez kaszlu. a po szalenstwach kaszel moze byc. Wg lekarzy moze sie utrzymywac nawet 2 tygodnier z tego co pamietam...
u nas tez maly wybor kaszek smakowych-owocowe pewnie ze dwa rodzaje i o smaku ciasteczek.
ja bylam we czwartek w bylej pracy z Milenka. Nie dala sie tknac dziewczynom. Nasz @rodzynek@ probowal z nadzieja ze jako facet zostanie laskawiej potraktowany/nic z tego. Za to zabawki od dziewczyn Milenka nie miala skrupolow zeby brac. W koncu po dluzszym czasie zaczela sie bawic .
U nas znow spadek apetytu. Najlepiej smakuje mleczko i jedzonko wszystkich dookola, tylko nie obiadki Milenki. Probowalismy i domowych i kupnych/nie chce. Moze to zabek/niby sie przebil,ale tez nie do konca dam sobie glowe uciac...
Za to charakterek i to co chce dziecko coraz bardziej jest pokazywane. Bylysmy na placu zabaw. Godzine chodzila po lawce ,ktora jest polaczona z kwietnikiem,wiec jak postawie Milenke na lawce, przechyli sie troche przez oparcie i siega do rabatek. lawka jest wbudowana dookola placu zabaw wiec jest miejsca do chodzenia. No i bardzo sie dziecku podoba to ,ze moze zbierac listki,grzebac paluszkami w ziemi juz nie mowiac o ogladaniu i lapaniu roslinek. no i brzydka mama chciala zabrac na podwieczorek do domu. Ale byl placz!!!!!
To samo jesli ktos wychodzi z domu bez Milenki, jesli czegos nie dostanie do zabawy
....I to taki placz ze zlosci ,nie z zalu
Ann/sunshine jak Martusia? Aaaa rozminelysmy sie. No to moge sobie podac reke z Marta/mam to samo po inhalacji to ADHD
Olencja znalazlas jakas prace?
Pozdrawiam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- lusieńka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Niestety Filip znowu chory, dziś dzwonili do mnie ze żłoba że mam go odebrać bo ma 37,8 biegunkę i się pokłada. A rano w domu jeszcze było ok. Mam nadzieję że to pasmo chorób się zakończy.Tak więc znowu co najmniej tydzień w domu.Oby przyszły konkretne mrozy i wybiły te wirusy i zarazki.Na termometrze cały czas plusy i dlatego tak to wygląda.
Mały najlepiej pił by tylko mleczko i herbatkę.
Zdrowia życzę wszystkim chorowitym maluszką.
My miodu jeszcze nie dawaliśmy, ale jakiś tydzień temu mały dostał plasterk ogórka kiszonego....ostro nie? I wiecie co kwasił się ale lizał z zachwytem.Troszke possał i pomemlał.Co do pomarańczy to nie chciał jeść ,jakoś ogórek bardziej przypadł mu do gustu.Za jakiś czas jak wyzdrowieje spróbujem ponownie z pomarańczą może się przekona.
Pozdrawiam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angelaw
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 1
Zdrowka zycze malemu bo wiem jakie to cholernie nieprzyjemne jest to chorowanie...
Ann
Z tych herbatek co mam to jedynie hipp rumiankowa ma glukoze i wyciag z rumianku pozostale maja w skladzie cukier i inne ziola...ale jak kiedys mialam z bobovity jablko z melisa to tam w skladzie nie bylo cukru...
A u nas apetyt chyba wzrosl...wczoraj co dwie godzinki maly szamal...i dzisiaj tez apetyt dopisywal ale wieczorem jakos tak sie spinal strasznie i marudzil ze wygladalo na bol brzuszka...dostal o 18.00 120 ml mleka i sie uspokoil...a przed 20.00 zjadl kolejne 200 ml...teraz sobie spi...
Wczorajsza noc tez przespana choc raz byl atak kaszlu ale obylo sie bez interwencji i pobudka juz byla o 6.00 ale coz zrobic...za to dwie drzemki zaliczone w ciagu dnia w sumie 2 godzinki...
Dzisiaj tez mozna bylo pojsc na spacerek i od razu czlowiek lepiej sie czuje...
Pozdrawiam mamuski...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.