Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Jestem ciekawa co szósteczka sądzi na ten temat. Więcej dzieci ma odchowanych może coś powie.

Aleksia a no racje masz z tym wyjsciem musze to zastosowac bez Jego wykretów jak postawie sprawe jasno moze sytuacja sie zmieni! Tylko musze sobie powiedzieć " badz zawzieta"

Ja tez jestem zielona o ten gluten,wiem ze zaczne Go podawać małej dopiero po 6 miesiacu,dzisiaj chyba zageszcze jej mleczko kleikiem pierwszy raz bo ulewa strasznie...
Ząbki ją przedtem meczyły okropnie,gryzła strasznie...

A włąsnie szosteczka chyba zajęta bardzo bo jej niema

Mojemu to się czasem zdaje, że jak nie karmi piersią to nie może zostać z małym przynajmniej tak na początku było. Później mu przeszło dostał butle mleka drugą herbatki jakbym się nie wyrobiła i siedział. Niektórzy sobie myślą, że mamy dziecko to musimy z nim siedzieć w domu oni to tu to tam jeszcze czasem sobie gdzieś wyskoczy na jakiś meczyk, a my to tylko 4 ściany i dziecko. Chciałeś dziecka to masz sama sobie go nie zrobiłam tak na początku mówiłam. Taką zapałał miłością do dziecka, że pierwszy wspomniał, że by takiego małego chłopczyka chciał. To teraz ma

hehe
Najpierw sie na Niego wydre a pozniej pogadam z Nim i dojdziemy do jakiegoś porozumienia.

Ja uwielbiam widok mojego J jak ma Zośkę na rękach,On taki postawny a Ona taka kruszyna haha jak to wygląda smiesznie
A jak sie usmiechają do siebie.....kurde zjechałąm z tematu ale Mnie teraz wzielo na czułosci i nie potrafie być twarda On mnie tak rozczula ze hej.......

Aleksia masz rację odnośnie wyjsc , tez jestem zdania że trzeba twardo choć mi to czasami nie wychodzi a tez mam potrzebę pogadać z kimś czy wyjsc na zakupy spokojnie ale poźniej mam wyrzuty sumienia ze mała zostawiłam i nachodza mnie głupie myśli ze nie jestem im potrzebna

Z tym rozszerzeniem diety to temat rzeka... Musimy pamiętać że każde dziecko jest inne i to że babcia, ciocia czy siostra dawała wcześniej i nic nie było to nie znaczy że u nas tak będzie. Albo odwrotnie... Ja będę czekać do 5 msc z glutem
Mnie dziś babcia mówiła że u niej czekało się do 3 msc i wprowadzali już kasze i inne pierdoly.

Sophie podstaw sprawę jasno, przecież nie idziesz do kolegi a spotkać się z koleżanką, jeszcze dziecko chcesz zabrać to powinien się cieszyć!

Karolka też mam takie myśli czasem ale później szybko wpadam w wir zakupów i przestaje myśleć he he.

Violcia my też kąpiemy Alka wcześniej albo19.30 albo 20 zależy jak marudzi pobudka 3;30 później koło 6-7... Oczywiście czasem są jakieś niuanse i budzi się co godzinę czy dwie jak dzisiaj

Motywacja do ćwiczeń hmmm ja jej w dalszym ciągu nie mam ale jak słyszę że schudłam albo wchodzę w stare spodnie to mi się podoba jest dużo fajnych ćwiczeń niekoniecznie z Ewka, która jest trochę nudna jak chcecie dam Wam trochę linków

Gochens ja chętna na te filmiki!

Ja msm najgorsze mysli jak dziecko z tesciowa zostawiam,bo Ona zawsze szczela jakis komentarz,wiec robie by takiech sytuacji bylo jak najmniej... ostatnio mi zarzuciła że dlugo trzeba dziecko usypiuac i to moja wina jest i ze juz ja rozpieszczam na rece i na rece!!! takze wole jak zostaje z J

ale jestem na siebie wsciekla. nie zauwazylam, ze dziecko zrobilo kupe i mala spala z kupa 3 godziny. nie wyobrazam jak ja moglam tego nie zauwazyc, jak ona byla przede mna caly czas.

A taki kombinezon ma Lenita

Muszę pochwalić Lenkę...dzis ładnie zjadła mi jabłko sama pyszczola otwierała i głośno ciamkała...a jak się skończyło to oglądała się za jeszcze

My też kąpiemy mała o 19 poźniej jedzonko i spanko , tylko ostatnio cos jej się przestawiło i w nocy budzi się częściej ale to chyba przez katarek , a i kupke robi raz dziennie juz drugi dzien

Hania śliczny ten kombinezon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! strasznie mi sie spodobał

kakaszka nie obwiniaj sie...mała nie dała Ci żadnego znaku, jak nie bedzie czerwonej pupki to sie nie martw , teraz bedziesz czesciej sprawdzac i bedzie dobrze

A moja cos mi 3 dzień nie robi dziwne... zawsze robiła co 2 dzień a kiedyś nawet po kazdym posiłku ale po kapieli moze zrobi bo czesto tak ma takze jestem dobrej mysli

Od rana tyle napłodziłyście że myślałam że nie doczytam

Haniu marker próbowałam już chyba wszystkim to tylko zmienił kolor z czarnego na zielony... Po occie no i miło mi się zrobiło że mnie chwalisz Na polskim zawsze miałam problem z wypracowaniami kiedy facetka mówiła „limit 500słów” albo „tylko na jedną stronę”

Ikunia, ta pani po „bójce” z koniem już czuje się lepiej, miała szczęście że trafił ją w biodro a nie w brzuch, bo tak trochę skóry rozerwał i troszkę kość pękła a jak dostałaby w środek brzucha to strach pomyśleć... Już dziś jest w domu i planowała komu klacz sprzedać bo źrebna jest i tylko się przestraszyła bo stała tyłem do wejścia do boksu a drzwiczki zaskrzypiały... A ja zawsze chciałam mieć konia, teraz to się trochę przestraszyłam... Są bardzo niebezpieczne...
Ikuś na zdjęciach super wychodzisz No i Zośka oczywiście Piękne jesteście

No i „szacun” dla Was że przeczytałyście mojego posta

Sophie jeśli chodzi o Twoje wdzianko na chrzciny to sukienka super Też w takich klasycznych czuję się najlepiej

Aleksia mi gołębie kojarzą mi się z roznoszeniem chorób

Karolka moja wit c miała strzykawę i się nabierało połowę można było albo do buźki albo do napojów, byle nie mleka

Mój synek taki maruda że szok! Już nie mam pomysłu jak go uspokoić, ręce 2 min ok potem ryk, na brzuchu 2 min i ryk, w wózku ryk... itd. a kupki nie ma nadal... Na dodatek czopków nie mam a nie wiem jak inaczej można by mu pomóc, bo brzuszek go boli... co słyszę że mu się przeleje to ryk...

Haniu kombinezon świetny

Kakaszka jak nie było śmierdzących oznak kupy to skąd miałaś wiedzieć?

Paweł dziś takie śmierdzące bąki puszcza że tatuś przy nim wymięka

Gochens ja tez poprosze tego linka

Karolka jak moj Oskar byl przeziebiony to odciagalam mu katarek aspiratorem plus psikalam do noska sola morska,sprobuj tak z gabi,powinno byc lepiej

No Lenusia bardzo ladny kombinezon ma i brawo ze tak ladnie zjadla jabluszki.

Kakaszkja to nie Twoja wina ze nie zauwazylas kupy,widocznie jej nie przeszkadzala...moj np.jak robi kupe to jest grzeczniejszy niz po siku wogole nie placze,nie wiem czemu.

Idziemy sie karmic i powoli szykowac sie do kapieli.

He he specjalnie weszłam na forum bo coś mi się przypomniało żeby napisać i zapomniałam wchodząc

Co do zostawiania Pawełka pod opieką babci to się nie bójcie o niego, ona jest już niepełnosprawna i prawie tylko leżąca... max 3 kroki zrobi sama, tyle co do wózka przejść... A i w nim długo nie posiedzi... Ma reumatyzm (przez co ciągle strasznie ją kości bolą) i dodatkowo wiele róznych zwyrodnień, przez co normalnie ruszać się nie może...

Pawełek troszku przysnął... Może to mu pomoże... ja już sił nie mam ani pomysłu co może mu pomóc, dziś nie jest sobą... I to wcale nie od rana tylko tak od południowej drzemki... Rano połowę z tego marudził...

Bardzo fajne ćwiczenie na boczki w ogóle tiffany rothe jak wpiszecie w youtube ma fajne ćwiczenia...

Ja zawsze robię rozgrzewkę później ta debi sobie wynajduje, później boczki, mel brzuchy albo dupex i rozciaganie... albo inne zestawy. Alanos usnal mezul pognal do biedry po krewety

Kasia dzięki Tobie zamowilismy ten fotelik, mam nadzieję że Alek będzie szczęśliwy. Tyle, że wzięliśmy kolor czerwony