Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Jesli juz o książkach romansidłach mówimy to ja lubię jak pisze Diana Palmer - ona romans przeplata ze sensacją...zawsze się cos dzieje...także jak dla mnie super bo nie czyta się tego nudno. Lubię też Norę Roberts, ale nie wszystkie jej książki są fajnie pisane.
A ostatnio przypadła mi do gustu Janet Evanovich i seria o Stephani Plum (łowcy nagród) tyle tylko że to nie romans a fajnie napisana książka ...no własnie nie wiem do czego to przyrównac bo tam wszystko po trochu jest i akcja i sensacja i romans i humor...a humoru to chyba najwięcej szybko i przyjemnie się czyta książki z tej serii zawsze jestem rozbawiona (szczególnie babcią Mazurową ) Sophie jak lubisz czytać a wszystko wskazuje, że tak to sięgnij po tę serię

Hania bardzo chętnie zobaczę Chętnie bym coś wydała ale chyba brak mi takiej odwagi,boje sie krytyki... mąż mnie zachęca i tesciowa nawet ale kurcze sama niewiem moze musze bardziej w siebie uwierzyć... sama niewiem......

Kuzynka Mojego męża lubi czytac erotyki, Greya juz przeczytała

Moje pisklę coś ostatnio ani na macie ani na bujaku nie chce siedzieć,tylko moje rece i kolana sa cacy

Wiecie co musze sie nieskromnie pochwalić ale obiad wyszedł mi zarąbisty !!!!! Normalnie sama to na poczekaniu wymyśliłam i jest bomba

Grey był ostatnio modny dziewczyny w ciąży go namiętnie czytały i nie tylko chyba...ale sporo z forum zapytajpolozna

Mów tu szybko Nasz Masterchefie
Bo mi pomysłow brakuje zeby Mojemu smakowało

Wow, jak tu się poetycko zrobiło...Sophie pięknie...a Ty Srenka też świetna jesteś
Wiecie, ja też kiedyś pisałam wiersze...miałam ich trochę....ale gdzieś zapodziałam zeszyt...to była dla mnie taka odskocznia od codzienności i większość z nich była o miłości..i jak to w życiu nastolatki bywa, często niespełnionej

Wiki, ale z Ciebie akribatka, świetnie leżysz na macie...Artkowi to za chiny nie chce się wspierać na rękach
Malutka ja chyba już od miesiąca daję Artkowi na noc mm, na początek było z tym zagęszczaczem a teraz z kleikiem ryżowym i co? Spi 5,6,raz mu się zdarzyło 7h a później pobudki są co 2 albo i co 1h...on chyba lubi w nocy jeść.

Zakupiłam dziś dynię i jutro pierwszy raz będę robić zupę dyniową, a raczej krem z dyni...
macie jakieś fajne przepisy?

Haniu Artuś po urodzeniu i główkę i klatkę miał na 36cm...a Lencia taka malutka była, ale głowka spora widać, że będzie mądrą dziewczynką

wreszcie udalo mi sie zmiejszyc te zdjecia najpierw porownawcze: ze szpitala i z wczoraj
oraz nasz przejsciowy kombinezonik
a teraz zabieram sie za nadrabianie was i moze cos pozniej skrobne

Normalnie jakie zdolniachy z Was to szok srenka zostajesz freestajlowcem od dzisiaj
Sophi jak najbardziej uwierz w siebie i wydaj cos bo te wiersze piękne
A odnosnie ksiażek to czytała ktoras z Was tego Greya ? Bo dużo dobrego słyszamlam o tym erotyku ;D

My wlaśnie na spacerku , jest przyjemnie słoneczko świeci , 16 stopni mała tak zwykłe zasneła jak tylko poczuła świeże
powietrze a przeżyłam szok Gabi boi sie suszarki do włosow a jak była mniejsza to przy niej zasypiła, coś jej sie odwizíaĺa:)

Agusia moja mama ma bardzo dobry przepis na krem z dyni...wieczorem ci napiszę, bo będe dzwonic dziś do mamy
No Lenita malutka drobniutka a głowe miała 6 na 9 jak to się mówi haha mam nadzieję że będzie mądra byle nie ZA haha

Wszystkie Arturki lubią jeść Mój też to chyba taka przypadłość tego imienia hihi

Sophie a więc tak:

składniki:

paczka makaronu (świderki), 300g szpinaku mrożonego, warzywa mrożone (kalafior, brokół, marchew) pół kg piersi z kurczaka.

Przygotowanie:
makaron gotujemy odcedzamy. warzywa na patelnie i do miękkości doprawiamy "kucharkiem" i odrobiną przyprawy kebab-gyros. Osobno smażymy piersi z kuraka wcześniej pokrojone w średnia kostkę (doprawiamy "kucharkiem", słodką papryką i 3-4 ząbkami czosnku przeciśniętego przez praskę) szpinak osobno na patelnię wduszamy w niego 1 duży ząbek czosnku i dusimy do odparowania z niego wody. Na koniec gdy wszystko gotowe łaczymy składniki, dobrze mieszamy i możemy podawać z kwaśną śmietaną (jedna duża lub dwie małe) i WŁALA SMACZNEGO (oczywiście smietana na cały obiad. No i trzeba miec duużą patelnię żeby to wymieszac...albo wrzucac do miski i tam mieszac a później z powrotem na patelnię. trochę zmywania po tym jest ale jakie dobre

KAROLKA Gabi zmądrzała widocznie dzieci jak zaczynają coś kumac to później boją się różnych dziwnych odgłosów Moja na razie odkurzacza się jeszcze nie boi...ale myślę że to kwestia czasu...bo mamusia tez się bała haha no chyba że moje dziecko będzie odważniejsze od mamusi ale wątpię bo raz się popłakała przy otwieraniu paczki orzechów

KaROLka moja tak samo, a jak właczam odkurzacz to jest histeria...
Ja jeszcze Greya nie czytałam ale moze przeczytam cos mnie nachodzi na Niego

Szósteczka ślicznie mały wyglada w tym kombinezoniku taki misio kochany,a i ma takie grzechoty skarpetki jak Zoska moja

Agusia ja tez o dyni myslalam,ale przyznam sie Wam szczerze ze nigdy nie robiłam,a chciałam zrobić chociaz pare słoiczków dla małej na zime i niewiem jak sie do tego zabrac

Wiki zdolna dziewczynka,mojej to sie nic nie chce nawet na brzuchu popłakuje...

Hania fajny ten przepis! Wykonam jutro

karolka ja czytalam greya i bylam bardzo zawiedziona. kiedys juz pisalam, ze dla mnie to bylo nudne. ruchanko ruchanko ruchanko, 5 orgazmow przy stracie dziewictwa itd ( strasznie nie realne, az smieszne), no i jakos sadomazo mnie nie kreci.

kurcze kiedy ja sie wezme za cos do czytania? w ciazy to ksiazke w 2 dni pochlanialam, moj facet sie wtedy najbardziej cieszyl, bo mogl spokojnie ogladac sport, grac na necie itd, bo mnie nie bylo a teraz jakos nie moge zaczac czytam ksiazki na komputerze, a od tego bola oczy, a w wypozyczalni nie ma zazwyczaj tego co bym przyczytala.

srenka ale mnie zagielas tymi tekstami zarabiste, musze to na pamiec sie nauczyc i pozniej komus wygarnac

haniu daj sprobowac

a ja Wam pokaże zdjęcia sprzed minuty trochę nie osre bo bez lampy...

a tu jeszcze mata

agusia drugie zdjecie z mamusia jest extra az mi usmiech na twarzy sie pojawil

Agusia faktycznie drugie zdjęcie bombowe Ja też zaczęłam sie uśmiechać jak Was zobaczyłam A na macie Artuś to tak jak Lenka z tymi nogami...a do zabawek jeszcze nie dosięga jedynie spirale z krowami ciągnie i bierze zabawki co z boku leżą...ale to tak że się nie przekręci leń mały tylko maca na wyczucie gdzie jest cwaniara Lenka ma takiego samego zielonego dinusia

Lena się obudziła więc zmykam dać jej jabłko, potem mleko i na spacerek skoczymy bo ładnie słonko świeci

Violcia, Ikunia gdzieście Wy? Fajne tematy Was omijają
Abra pewnie zajęta przygotowaniami do ślubu

Wróciłyśmy ze spacerku, mała wyspana teraz zjadła i bawi się w bujaczku

Agusia ale pięknie wyszliście , a to zdjęcie z uśmiechami czadowe Artuś taki "dorosły " już

Haniu chyba faktycznie wydoroślała A odnośnie tej suszarki to jak włączę to jest ok ale wystarczy że zbliże do włosów to Ona w płacz jakby Mi krzywdę ta suszara robiła co najmniej dobrze że odkurzacza się nie boi, choć kto wie czy nie zacznie
a to dziecię moje to prze cwane jest, śmieje się z matki normalnie, wczoraj mój ją miał na rękach a ja zmywałam gary a ta tak się hihrała że szok i nie wiem czy z tego że woda się lała czy ze mnie

Gdzie zniknęły Ikunia, Abra, Violcia, Gochens i Rysa ???

Agusia śliczne z zdjecia! :)
Arturek cudny a i uśmiech masz piekny
Pierwsza pociecha napewno rowniez śliczna

Paczka nie przyszła... Jesli jutro nie przyjdzie to ja te babe zatłuke, i bede musiała kupić Zosce ubranko... a i moja pociecha dzisiaj nabyła umiejętność długiego "pierdzenia" wargami hahaha :D:D

a własnie gdzie lasencje sie podziały? Gochens odezwij sie
A i pozostałe zameldować sie prosimy! Czasem nie pamietam loginów ale KaRoLka chyba wymieniła wszystkie
Skleroza czy co