Mamusie MAJ 2012

Dzięki Katiuszka słodka ta Twoja mała pyza

Ja się wczoraj z małym ważyłam i wyszło, że on waży 5600, ale nie wiem na ile ta moja waga dobrze pokazuje, chociaż 2 razy to samo wyszło

Dzisiejszej nocy Krzyś przespał pierwszy raz prawie 6 godzin pod rząd - od 20.30 do 2.20 spał!! aż ja sama się obudziłam ok 1:30 bo bałam się, że coś jest nie tak i już miałam nawał w piersi I chyba tak się wyspał, że nad ranem nie chciał już spać dopiero teraz odleciał ok 10.30

Dziewczyny mam jeszcze pytanie- jak sądzicie?? wczoraj zaczęłam podawać małemu inne mleko Hipp, bo po bebilonie ulewał dużo i te kłopoty z trawieniem, no i szukam odpowiedniego mleka dla niego. Dzisiaj w nocy zrobił zieloną kupkę z białymi grudkami. A wcześniej robił tylko musztardowe. Kwestia teraz, że nie wiem czy to po tym nowym mleku czy po tym, że głupol mamuśka wczoraj najadła się słodkiego (miałam wczoraj jakąś nieodpartą pokusę na ciasto, lody i jeszcze wieczorem zjadłam jogurt) Zobaczę dzisiaj jakie mały będzie robił kupki i w razie czego je odstawię..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

katiuszka sliczna pyzula, ale raczej do taty podobna hehe
beadka grutki w kupce będą jak będziesz podawała mleko modyfikowane, a ż jest zielona to się nie martw, bo przy zmianie mleka tak jest. Później będą musztardowe z grudkami (grudki to nie strawione mleko modyfikowane)

A tak sobie śpimy z przyjacielem tygryskiem

a tak w leżaczku:)

Wiktoria miala znow badania wszytskie, idzie ku lepszemu, mamy zezwolenie od hematologa na szczepienia. Byłyśmy tez u neurologa-tez zezwolenie na szczepienia, takze, uff, we wtorek bedziemy szczepic:)
dziewczyny karmiące tylko piersia, czy u Waszych Maluchow w kupce sa takie biale grudki??to normalne??

Wiktoria miala znow badania wszytskie, idzie ku lepszemu, mamy zezwolenie od hematologa na szczepienia. Byłyśmy tez u neurologa-tez zezwolenie na szczepienia, takze, uff, we wtorek bedziemy szczepic:)
dziewczyny karmiące tylko piersia, czy u Waszych Maluchow w kupce sa takie biale grudki??to normalne??

labelo mój też ma z grudkami więc chyba ok...

a propo kupek... od piątku jesteśmy na Gerberze... początkowo było ok... nie było jakiś większych różnic pomiędzy kupkami po cycu a po mm... tzn sporo i często... ale potem porządnie się wystraszyłam... wczoraj nad ranem zrobił solidną ale właśnie zieloną... z takimi sporymi grudkami... pierwsze to oczywiście strach bo zielona... mąż szukał na necie jakichś informacji i też znalazł że przy zmianie albo za zimnym tak może być... ale potem od wczorajszego poranka cisza... już zaczęłam się bać, że będzie masakra i zatwardzenie... na szczęście dziś koło 15 dopiero zrobił... musztardową właśnie... ale ilość... chyba jeszcze takiej nie widziałam jutro rano musimy się wybrać do pediatry i powtórzyć wyniki... zobaczymy co wyjdzie i mam nadzieję, że wrócimy do cyca bo ściąganie chyba doprowadzi mnie do szału...

Beadka, Aga i Katiuszka śliczne foty

Witam kochane

jesteśmy po pierwszym wyjeździe, byliśmy na weekend w Wiśle w hotelu. Maksio był przekochany, ciekawy świata i spokojny Cudowne dzieciątko !!!! Wrzucę jakieś foty

Katiuszka, Aga i Beadka cudowne maleństwa (Pyzunia Sonia )

Kami
to czekamy na foty:)

dziewczyny...dzis pierwszy raz użyłam "wysysarki" do bab z nosa. Był stres ale jakoś daliśmy radę. Nie taki diabeł straszny

ale cisza
jak często czyścicie nosek maluszkom?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej Kochane dawno nie klikałam, Wasze Maleństwa są słodziuchne

U nas dobrze, Miśko dziś skończył 2 miesiące w weekend byliśmy u teściów i wszyscy stwierdzili, że jest synuś mamusi pierwszego dnia ryczał jak tylko ktoś go wziął na ręce i zagadał do niego, uspokajał się tylko jak zamykałam się z nim w pokoju i wtulałam do piersi w sumie chyba nie powinno mnie to dziwić do tej pory jego świat to była mama i tata, poznaje nasze głosy, czuje obecność i jak coś się zmienia reaguje płaczem. Drugiego dnia było trochę lepiej, chyba się oswoił, ale pierwszego dnia masakra
dziś jesteśmy sami, mąż na służbowej kolacji, pierwszy raz kąpałam małego (bo do tej pory robił to mąż) ale Miśko nawet nie płakał więc daliśmy radę


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

szalony dzionek bilirubina 4,61 wracamy do cyca tylko Miśko marudzi