Mamusie MAJ 2012

Dołączam do grona niewyspanych mam.. mały w nocy znów gorączka i płacz.. i to nie tylko przez ucho, ale widzę, że ma dziąsła czerwone, więc chyba cierpi biedaczek ze zdwojoną siłą.

Misia ja takie krzesełko właśnie kupiłam mojemu chrześniakowi i teraz rzeczywiście używa tego jako stoliczek i krzesełka osobno, jednak w związku z tym, że mam mało miejsca w domu (bo mam 2 małe pokoje w mieszkaniu) potrzebuję takiego krzesełka, które szybko się składa i zajmuje mało miejsca.

labelo choć jeszcze jeździmy gondolką, to ja chyba też skorzystam z Twojej podpowiedzi drugi mi się bardziej podoba, ale z pierwszego linka ma dziurkę na pas krokowy i chyba ten byłby funkcjonalniejszy.

no i mamy stan podgorączkowy 37,2 czyli wychodzą ząbeczki, oby szybko.

Beadka współczuje nie dość, że ucho, to jeszcze ząbki. Trzymaj się dzielnie

Ingrid Arturka to strach się bać normalnie

Misia ja też myślałam o takim krzesełku tylko powiedz mi czy nasze maleństwa mogą tak całkiem pod kątem prostym i bez żadnego przypięcia siedzieć? mnie właśnie to zastanawiało.

współczuję Wam kochane tych męczarni ząbkowania, u nas na razie nic tego nie zapowiada ale też mnie to czeka. Na razie jestem wyspana raczej

Dzisiaj Maksio wszamał 4 łyżeczki marchewki, miał przez cały dzień świetny humor, ładnie się bawił i nie marudził więc postanowiłam to wykorzystać.

KAMI tak jak pisałam wczesniej moje dzieciaki miały takie krzesełko i ja byłam zadowolona, ale dziecko moze z niego korzystać dopiero jak sztywno bedzie siedzieć no i własnie córka siedziała w nim grzecznie, ale syn niestety próbował wyłazić z niego jak miał 8 miesięcy więc musielismy dokupić szelki, ale i tak bałam sie go w nim zostawiać bez opieki. Później natomiast było super, bo dzieciaki miały i krzesełko i stolik.
Na opisałam

dzięki Aga

ja disiaj też z księgową rozmawiałąm i ma się skonsultować ze swoją koleżanką, która jest biegła w tych sprawach. Ja też na pewno wezmę ten opiekuńczy urlop nawet jakby miało być płatne 80 %
potem jeszcze urlopy pociągnę i do końca lutego zejdzie, jak będzie trzeba to wtedy jeszcze 60 dni opieki i się roczek zrobi miejsce w żłobku musze sobie wydeptać niestety

KAMI a jak maksio po rehabilitacji? Są postępy? U nas troszke widać przy leżeniu na brzuszku młoda sama się przekręca i leży kilka minut( wczesniej ręce jej się rozjeżdżały i krzyczała)

Dziewczyny a czy możecie nakręcić filmiki jakie ćwiczenia robicie z dzieciaczkami ?? jestem ciekawa jak to wygląda.

beadka ja nie mam czym, a poza tym to był by jeden wielki krzyk , bo młoda tak się drze jak by ją ze skóry obdzierali:(

No i dziś trochę lepiej spał smyczek, ale to tylko dzięki temu, że wieczorem dałam mu czopek z paracetamolem.
Beadka wpisz w youtube ćwiczenia metodą Vojty (metoda stymulacji uciskiem) lub metodą Bobath (metoda zabawy oraz prawidłowego noszenia, karmienia), my mamy mieszankę obu i Ci kilka wyskoczy,bo ja też oglądałam zanim zaczęliśmy ćwiczyć z Arturkiem. Powiem Wam, że naprawdę Arturek przez to rozwija się szybciej. Chce już siadać ale mam mu nie pozwalać na to(prawidłowo dzieci same powinny siadać między 7-8 miesiącem życia), nie wolno dzieci sadzać ani pomagać podciągając je za ręce).

Czekamy na te ząbki, mam nadzieję, że szybki wyjdą. Bo nie chciałabym zostawiać Arturka z nianią jak te ząbki mu idą-bo jest strasznie marudny i płaczliwy i czasem tylko mamusia może pomóc (przytula się do mnie tak mocno i nawet do taty nie chce wtedy iść).


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga u nas po rehabilitacji też widze postępy, Maksio leży na brzuszku i zdarza mu się wtedy bawić czymś co mu włożę w rączki. Nie sięga sam po zabawki jak jest na brzuszku i nie interesuje się stopkami a na to rehabilitant naciska (chociaż czytałam że może to być w 7 miesiącu dopiero). jak jest na pleckach to tzreba go nęcić zabawkami z lewej i z prawej żeby się przekulał ale nie ma z tym problemu. Zdarza mu się z plecków na brzuszek przewrócić a z brzuszka to jak się znudzi sam się przkula na plecki. Nasz rehabilitant mówi, że to leń i terrorysta nazwał go nawet BieńLaden (od nazwiska)

Dziś kolejny raz basenik był i Maksio chociaż spięty to ładnie reaguje, próbował nóżkami machać jak pływał na brzuszku

dziewczyny, ktor łózeczko turystyczne wybrac... tesciowka chce kupic, zeby Wikunia mogla u babci czasem sie zdrzemnac:p

takie biore po uwage:

allegro.pl/20-lozeczko-turystyczne-kojec...est-i2728117279.html
allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-ko...lay-i2722327904.html

u nas tez ekstra nie dosyć ze kolejny ząbek (już trzeci) to na dodatek sąsiedzi sobie imprezkę zrobili i małą obudzili ledwo co ją na chwile uśpiłam.

Tatuś właśnie ją usypia a ja odciągam mleczko.

hej mamusie

labelo ja bym wybrala lozeczko numer 2 o ile ten pałąk jest ruchomy.bo moi rodzice ,ktorzy mieszkaja w polsce kupili wlasnie malemu takie podobne jak nr 2 .. bo ja mieszkam w uk i raz na jakis czas latam do polski i ten pałąk u nas jest wlasnie ruchomy.i mozna go znizyc tak zeby synek sobie mógł łapać misie i bawic sie nimi

sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/2...1418_552278674_n.jpg tutaj jest akurat wysoko ,ale z lewej strony widac,że mozna ten pałąk regulowac;))
i powiem Ci,ze jest to super przydatne


ruzyczka18 powiedz mi jakie są objway ząbków?? Moj mały w nocy budzi się i rzuca dosłownie rzuca na moje ręce i wwszystko co sie do niego zbliża i pcha do buzi jakby go dziąsła swędziały po czym placze... ;/ myslisz,ze to na zębyy?

akciak84 super te krzeselko do karmienia! daj znac czy bedziesz zadowolona , bo my chcemy podobne kupic;))

Witajcie Kochane! Ja wczoraj w nocy wróciłam z Warszawy. 220km drogi było masakryczne! Non stop padało, żadnego pługa na drodze, jechałam zaledwie 50km/h. Dzięki Bogu, że tata mi przed wyjazdem opony zmienił na zimowe, bo nie jeden w rowie siedział... Ja zwykle jechałam 2,5h z Warszawy tak wczoraj trwało to ponad 4h. :/ Byłam mega zmęczona, tym bardziej, że zajęcia miałam od 8 rano do 8 wieczorem.

Przyjechałam do domku, a Lili jeszcze nie spała i czekała na mnie wspaniała wiadomość, bo Lilce wyszedł wczoraj pierwszy zębuś. Nie było żadnych objawów, więc byłam bardzo zdziwiona! Żadnych marudzeń, gorączek itp
Do tego zaczęła pięknie jeść, ze smakiem zjada kleik ryżowy z jabłuszkiem, wypija soczek marchewkowy. Ehh pięknie
No i spodobało jej się przekręcanie z pleców na brzuszek, już teraz nie stanowi to większego problemu.

A w szkole też dobre wieści, jeśli dobrze pójdzie to magisterkę zrobię w rok. Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Jeśli chodzi o śpiworek to ja pożyczyłam od siostry ciotecznej męża, taki uniwersalny. Pożyczyła mi też kombinezon, więc dwa większe wydatki z głowy

labelo ja właśnie też chcę kupić łóżeczko turystyczne tylko,że ta część podwieszana jest do 9 kg max i tak się zastanawiam czy jest sens kupować takie czy kupić zwykłe jednopoziomowe i tańsze