- Posty: 141
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie MAJ 2012
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #507240 przez asiale26 
Kochane wszystkiego najlepszego!!! żeby nasze dzidzie rosły zdrowo i może nie tak szybko
Kochane wszystkiego najlepszego!!! żeby nasze dzidzie rosły zdrowo i może nie tak szybko
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
[/color][/color] Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #507381 przez MartiO
Wszystkiego najlepszego!!!!! 
Oby te Święta upływały w radosnej, miłej, kochającej i rodzinnej atmosferze i aby każdy znalazł w nich chwilę spokoju, ciszy i tego co pozwala nam ochłonąć a jednocześnie poczuć w sobie prawdziwą dziecięcą radość 
oby nasze Szkrabki potrafiły nam w tym pomóc 
Oby te Święta upływały w radosnej, miłej, kochającej i rodzinnej atmosferze i aby każdy znalazł w nich chwilę spokoju, ciszy i tego co pozwala nam ochłonąć a jednocześnie poczuć w sobie prawdziwą dziecięcą radość oby nasze Szkrabki potrafiły nam w tym pomóc Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #508790 przez labelo
Wikunia zrobiła mega postępy przez Święta!
zaczęła raczkować i siadać!!
JUPI!!!
zaczęła raczkować i siadać!!
JUPI!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #509035 przez MartiO
Gratulacje Labelo
u nas też sporo posunęło się do przodu od 19 grudnia samodzielnie siada a teraz kombinuje wszystko na raz... wstawanie (dziś w łóżeczku mu się udało i przez święta u rodziców przy segmencie też ), pełzanie i raczkowanie już prawie prawie do tego niestety dołączyło szczypanie i drapanie no i wczoraj próbował gryźć moją brodę i nos... a dziś kończymy 7 miesięcy
a co do szczepionek... nie szczepiliśmy na rota bo trochę przegapiliśmy terminy, ale teraz jesteśmy po pierwszej dawce na pneumo (5 grudnia, kolejna 16 stycznia) i o dziwo nie wiem jak ale dostaliśmy je za free... tzn druga dawka czeka na Jakuba w gabinecie. Mieli jakiś zapas z sanepidu... szczepiliśmy Synflorixem... właściwie to tak jakoś szybko wyszło i nie miałam kiedy się zastanawiać czy i którą bo oferta była "na teraz"... a tak jakaś kasa w kieszeni...
u nas też sporo posunęło się do przodu
od 19 grudnia samodzielnie siada a teraz kombinuje wszystko na raz... wstawanie (dziś w łóżeczku mu się udało i przez święta u rodziców przy segmencie też ), pełzanie i raczkowanie już prawie prawie do tego niestety dołączyło szczypanie i drapanie no i wczoraj próbował gryźć moją brodę i nos... a dziś kończymy 7 miesięcy a co do szczepionek... nie szczepiliśmy na rota bo trochę przegapiliśmy terminy, ale teraz jesteśmy po pierwszej dawce na pneumo (5 grudnia, kolejna 16 stycznia) i o dziwo nie wiem jak ale dostaliśmy je za free... tzn druga dawka czeka na Jakuba w gabinecie. Mieli jakiś zapas z sanepidu... szczepiliśmy Synflorixem... właściwie to tak jakoś szybko wyszło i nie miałam kiedy się zastanawiać czy i którą bo oferta była "na teraz"... a tak jakaś kasa w kieszeni...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #509266 przez aga2+1
Część
U Nas tez duże postępy Tosia siedzi, staje na nózkach (tak śmiesznie, bo nie klęczy tylko od razu na sztywne nogi hehe) no i nas straszy robi buuu buuu. Taka cwaniara z niej się zrobiła w jednej rączce chrupek w drugiej butelka i tak na zmianę zje chrupka i popija ( dosłownie łyczek) i dalej je i popija jak stara hehe
U Nas tez duże postępy Tosia siedzi, staje na nózkach (tak śmiesznie, bo nie klęczy tylko od razu na sztywne nogi hehe) no i nas straszy robi buuu buuu. Taka cwaniara z niej się zrobiła w jednej rączce chrupek w drugiej butelka i tak na zmianę zje chrupka i popija ( dosłownie łyczek) i dalej je i popija jak stara hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #509914 przez karolina238
Śliczne zdjęcionka Szkrabków
Fajnie, że dzieciaczki tak poszły do przodu nie mogę się doczekać kiedy moja córa mnie zaskoczy jak na razie nie mamy żadnych postępów 
poza mówieniem am i tata, i da.
Ale od 27 mamy pierwszego ząbka
ostry skubaniec i glutek nauczył się gryźć jak smaruję maścią dziąsełka.
Fajnie, że dzieciaczki tak poszły do przodu
nie mogę się doczekać kiedy moja córa mnie zaskoczy jak na razie nie mamy żadnych postępów poza mówieniem am i tata, i da.Ale od 27 mamy pierwszego ząbka
ostry skubaniec i glutek nauczył się gryźć jak smaruję maścią dziąsełka. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #509916 przez beadka7
Hej, u nas też postępy (wkońcu!)- mały siedzi już od miesiąca, ale teraz dodatkowo zaczął stawać, bardzo mu się to podoba i przy każdej okazji prostuje nogi. Nie ma ząbków, nie raczkuje, nie pełza, ale podnosi wkońcu dupkę i troszkę bzyka Uśmiecha się radośnie na każde moje spojrzenie, robi kosi kosi i przybija piątkę wsuwa obiadki ze słoiczków coraz to różniejsze i bardzo mu smakuje wszystko dzisiaj pierwszy raz sama ugotowałam mu zupkę z marcheweczką, ziemniaczkiem i porem na cielęcinie, jutro ją dostanie na obiadek, bo wieczorem się za nią wziełam, no i zrobiłam jej troszkę za dużo więc zamrożę, bo dostałam od siostry takie specjalne pojemniki z aventu do mrożenia jedzonka dla małego.
Święta szybko minęły- mały jest bogatszy o kilka zabawek, niestety dosyć głośno grających i sporo ciuszków.
Troszkę się u nas ociepliło i chodzimy na spacerki które synek uwielbia.
No i musimy się rozejrzeć za nowym fotelikiem do auta bo w tym już się ledwo mieści.
A... i co do uszka tego chorego- po wizycie u laryngologa dostaliśmy 2 leki z antybiotykiem do podawania miejscowego i maść- wszystko to z lekami na które ten cholerny paciorkowiec jest wrażliwy- dziś podajemy leki 3 razy dziennie- już 7 dzień (chociaż mały tego nienawidzi i już na sam widok buteleczki z kroplami zaczyna się wydzierać) i widzę efekty także jestem dobrej myśli. Mam wrażenie też, że dzięki temu lepiej sypia, bo budzi się ok 2.30 i potem ok 6-8 więc jest naprawdę dobrze.
Wszystkim dziękujemy za życzenia zdrówka dla Krzysia i za życzenia Świąteczne !!!
No i dziewczyny jak macie ochotę poczytać to proszę linka www.rossnet.pl/domidziecko/ci%C4%85%C5%BCaidziecko są tu naprawdę fajne artykuły np:
www.rossnet.pl/Artykul/Przepisy-na-pyszn...ie-dla-bobasa,190248
www.rossnet.pl/Artykul/Buraki-dla-niemowlaka,191014
Pozdrawiamy wszystkich
Uśmiecha się radośnie na każde moje spojrzenie, robi kosi kosi i przybija piątkę wsuwa obiadki ze słoiczków coraz to różniejsze i bardzo mu smakuje wszystko dzisiaj pierwszy raz sama ugotowałam mu zupkę z marcheweczką, ziemniaczkiem i porem na cielęcinie, jutro ją dostanie na obiadek, bo wieczorem się za nią wziełam, no i zrobiłam jej troszkę za dużo więc zamrożę, bo dostałam od siostry takie specjalne pojemniki z aventu do mrożenia jedzonka dla małego.Święta szybko minęły- mały jest bogatszy o kilka zabawek, niestety dosyć głośno grających i sporo ciuszków.
Troszkę się u nas ociepliło i chodzimy na spacerki które synek uwielbia.
No i musimy się rozejrzeć za nowym fotelikiem do auta bo w tym już się ledwo mieści.
A... i co do uszka tego chorego- po wizycie u laryngologa dostaliśmy 2 leki z antybiotykiem do podawania miejscowego i maść- wszystko to z lekami na które ten cholerny paciorkowiec jest wrażliwy- dziś podajemy leki 3 razy dziennie- już 7 dzień (chociaż mały tego nienawidzi i już na sam widok buteleczki z kroplami zaczyna się wydzierać) i widzę efekty także jestem dobrej myśli. Mam wrażenie też, że dzięki temu lepiej sypia, bo budzi się ok 2.30 i potem ok 6-8 więc jest naprawdę dobrze.
Wszystkim dziękujemy za życzenia zdrówka dla Krzysia i za życzenia Świąteczne !!!
No i dziewczyny jak macie ochotę poczytać to proszę linka www.rossnet.pl/domidziecko/ci%C4%85%C5%BCaidziecko są tu naprawdę fajne artykuły
np:www.rossnet.pl/Artykul/Przepisy-na-pyszn...ie-dla-bobasa,190248
www.rossnet.pl/Artykul/Buraki-dla-niemowlaka,191014
Pozdrawiamy wszystkich
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #510262 przez beadka7
hej dziewczyny czy mogę prosić Was o głosy na kolegę ?? apps.facebook.com/nadobreinazle/index/pr...tomasz.piatkowski.39
wystarczy polubić stronę i oddać głos. Dzięki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #510689 przez aga2+1
Hej Dziewczyny:)
Czy Wasze maluszki też teraz tak mało się przytulają? Tosia teraz nie usiedzi w jednym miejscu cały czas jest w ruchu a mnie potrzebuje jedynie do przenoszenia hehe Dobrze, że chociaż jak poproszę to buzi da, ale to tak szybko i jestem cała w ślinie
Czy Wasze maluszki też teraz tak mało się przytulają? Tosia teraz nie usiedzi w jednym miejscu cały czas jest w ruchu a mnie potrzebuje jedynie do przenoszenia hehe Dobrze, że chociaż jak poproszę to buzi da, ale to tak szybko i jestem cała w ślinie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #511389 przez labelo
oj, dziewczny, jak ten czas leci, dopiero co pisalysmy na forum, bedac w ciazy (wlasnie sobie wspominałam), a teraz juz Malenstwa maja po 7-8 miesiecy,
Wiki tak ruszyła z kopyta z raczkowanie, ze jest dosłownie wszędzie:)
Wiki tak ruszyła z kopyta z raczkowanie, ze jest dosłownie wszędzie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #511618 przez karolina238
Ja nie mogę się doczekać aż mała zacznie robić jakieś większe postępy, żeby chociaż sama siedziała to już by było dużo bo tak to trzeba się nią zajmować non stop-ciągle marudzi i tak się do mnie przyzwyczaiła, że nigdzie nie mogę się ruszyć
Święta, Święta tyle przygotowań a już jest po wszystkim i dni lecą
Byliśmy w odwiedzinach u koleżanki i jej miesięcznego synka- jejku już nie pamiętam kiedy Julka była taka malutka, leci czas strasznie szybko
Święta, Święta tyle przygotowań a już jest po wszystkim i dni lecą
Byliśmy w odwiedzinach u koleżanki i jej miesięcznego synka- jejku już nie pamiętam kiedy Julka była taka malutka, leci czas strasznie szybko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #512556 przez KAMI
kochane wszystkiego najlepszego po świętach
u nas pod znakiem choroby, ja się nie doleczyłam i niestety nam Maksio zachorował. Gorączkował do 39,4, katar okropny i kaszel. Dostaliśmy antybiotyk niestety, noce nieprzespane bo bidulek oddychać nie potrafił i się budził, gorączki zbijanie i tulenie nieustanne. Od wczoraj jest lepiej, w środę mamy kontrolę.
A i moja szefowa zaleciła mi dalsze L4 bo nie wie co ze mną zrobić, na moje stanowisko musiała zatrudnić zastępstwo i teraz klops,,, ładnie nie? mogła mi to powiedzieć zanim dziecko do żłobka oddałam cholera jedna......
Maksio też już popingala wszędzie ale zębów dalej brak
Buziaki dla was i życzymy aby wam się darzyło w tym nowym !
u nas pod znakiem choroby, ja się nie doleczyłam i niestety nam Maksio zachorował. Gorączkował do 39,4, katar okropny i kaszel. Dostaliśmy antybiotyk niestety, noce nieprzespane bo bidulek oddychać nie potrafił i się budził, gorączki zbijanie i tulenie nieustanne. Od wczoraj jest lepiej, w środę mamy kontrolę.
A i moja szefowa zaleciła mi dalsze L4 bo nie wie co ze mną zrobić, na moje stanowisko musiała zatrudnić zastępstwo i teraz klops,,, ładnie nie? mogła mi to powiedzieć zanim dziecko do żłobka oddałam cholera jedna......
Maksio też już popingala wszędzie ale zębów dalej brak
Buziaki dla was i życzymy aby wam się darzyło w tym nowym !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #513079 przez karolina238
Oj Kami obyście szybciutko wyzdrowieli i Maksio się nie męczył szkoda maluszka. Szefowa to krowa, mogła wcześniej powiedzieć, że bierze kogoś na zastępstwo-przecież musiała to planować, raczej nie załatwiła kogoś z dnia na dzień.
My po sylwku spędzonym w domku z polsatem szkoda bo mieliśmy iść na imprezkę do znajomych ale w ostatniej chwili nie wypaliło, w przyszłym roku odbijemy sobie
Ale Julka super, bałam się że będzie się budziła od huku petard ale o dziwo ani razu się nie obudziła także było fajnie z dwoma pobudkami tylko
Ciągle czekam z utęsknieniem na postępy u małej ale jak na razie cisza
Pozdrowionka i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
szkoda maluszka. Szefowa to krowa, mogła wcześniej powiedzieć, że bierze kogoś na zastępstwo-przecież musiała to planować, raczej nie załatwiła kogoś z dnia na dzień.My po sylwku spędzonym w domku z polsatem
szkoda bo mieliśmy iść na imprezkę do znajomych ale w ostatniej chwili nie wypaliło, w przyszłym roku odbijemy sobie Ale Julka super, bałam się że będzie się budziła od huku petard ale o dziwo ani razu się nie obudziła
także było fajnie z dwoma pobudkami tylko Ciągle czekam z utęsknieniem na postępy u małej ale jak na razie cisza
Pozdrowionka i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513640 przez Ingrid29
Witam wszystkich w Nowym Roku i oby Wam się darzyło i szczęściło w nim
Kami zdrówka dal maluszka i oczywiście dla Ciebie. Strasznie nie fair jest Twoja szefowa - nic Ci nie powiedziała, a Ty już się zaczęłaś przygotowywać do powrotu. I jak na ile bierzesz te L4? Nadal chodzisz na rehabilitacje z Maksiem? Bo my mieliśmy 3 tygodnie przerwy, idziemy w piątek na sprawdzenie, czy Artek już sam sobie poradzi, czy jeszcze będziemy ćwiczyć, ale mniej intensywnie.
Co do sylwestra to Artur się obudził o 23 50 i razem z nami oglądał przez godzinę fajerwerki, potem zjadł mleczko i poszedł spać. My prze pierwszego ząbka, który się wyrżnął już, to pobudki w nocy mamy co godzinkę na posmarowanie dziąsełek. A i drugi już ząbek się przebija, więc Artek strasznie marudny jest.
Kami zdrówka dal maluszka i oczywiście dla Ciebie. Strasznie nie fair jest Twoja szefowa - nic Ci nie powiedziała, a Ty już się zaczęłaś przygotowywać do powrotu. I jak na ile bierzesz te L4? Nadal chodzisz na rehabilitacje z Maksiem? Bo my mieliśmy 3 tygodnie przerwy, idziemy w piątek na sprawdzenie, czy Artek już sam sobie poradzi, czy jeszcze będziemy ćwiczyć, ale mniej intensywnie.
Co do sylwestra to Artur się obudził o 23 50 i razem z nami oglądał przez godzinę fajerwerki, potem zjadł mleczko i poszedł spać. My prze pierwszego ząbka, który się wyrżnął już, to pobudki w nocy mamy co godzinkę na posmarowanie dziąsełek. A i drugi już ząbek się przebija, więc Artek strasznie marudny jest.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
