Mamusie sierpień 2010

no a ja dzisiaj byłam w szpitalu w którym będę rodzić, rozmawiałam z położna dowiedziałam się wszystkiego i jestem już spokojniejsza szpital malutki, przytulny, nie ma jakiś ekstra warunków, ale co ma być potrzebne to jest dobrze zajmują się maluchami i mamusiami więc ok jak z dzieciaczkiem jest wszystko dobrze od razu przystawiają do piersi to dla mnie też duży plus.
Położne są gdzieś 20- letnim stażem podobnie do mojej mamy więc jest fajnie podobno wszystkie babki są sympatyczne i pomocne

to fajnie paulinko ze wiesz ze sie dobrze zajma toba i dzieciaczkiem ja w sumie dobrze nie znam swojego szpitala slyszalam rozne opinie ale to normalne.rozni ludzie i napewno tez rozne polozne beda mam nadzieje ze trafie na mila zmiane ja wlasnie wrocilam ze szkoly rodzenia dzis byl film o rodzeniu i jak te biedne dzieciaczki musza sie nagimnastykowac zeby wyjsc ale dociera tez do mnie ze niedlugo mnie to czeka i ten bol i wysilek...badz co badz za 2 tyg. moglo by sie juz zaczac chociaz nie mam zadnych skurczy przepowiadajacych ani innych objawow wiec nie wiem ale mam nadzieje ze nie urodze po terminie.

to juz nie wiem co z tym kremem na slonce:( bo w sumie takiego malenstwo nie wystawia sie na slonce tylko trzyma od niego z daleka bo to w sumie tylko sierpien we wrzesciu juz tak slonce nie jarzy

No ja też myślę że 30 wystarczy. Przecież tak jak iwka pisze nie będziemy maleństwa opalać a wręcz przeciwnie osłaniać od słońca.

_aga86_ napisał:

W takim razie myslisz, ze nie powinnam uzywac 50?? Dodam, ze Julka nie ma bardzo jasnej karnacji. kurcze juz kupilam 50 i nie wiem, czy zmienic na 30??

aga86 ja bym zmieniła jeśli jest możliwość, ale nie chcę abyś sugerowała się tylko moim zdaniem. Dzięki słońcu w skórze wytwarzana jest też wit. D Jasne, że nie wystawia sie dzieci na pełne słonce i tak jak czytam teraz wypowiedzi sierpniowych mamuś to powiem Ci, że ja rodziłam pod koniec sierpnia i nie smarowałam mojego synka niczym. Wogóle się nad tym nie zastanawiałam, nawet teraz nie pamiętam co mi mówiła pediatra na ten temat.

ja smaruje mala 30 faktor i wystawiam do cienia pod parasolem czy w wozku i nakrywam jeszcze kocykiem zeby jak najwiecej cienia miala i zeby promienie sloneczne ja nie dotknely, bo niemowleca skora jest strasznie wrazliwa na slonce, wiatr czy zimno.

Oczywiscie, ze jest mozliwosc:) wit. D i tak podaje niuni w kropelkach no, ale chyba pojde jutro do sklepu po 30:)

a dzisiaj byliśmy w kinie i to już nie dla mnie ;/ nogi mi spuchły, dupa ścierpiała, kręgosłup tak mnie bolał że masakra.

Jeszcze Mój mnie wkurzył jakaś dziwna metoda zmeczony, leniwy i nie pójdzie się kąpać... to ja mówie świeża pościel nie położysz się nie umyty, albo się umyjesz albo nie śpisz ze mną i poszedł do drugiego pokoju pffff

jeśli chodzi o ten krem bądź co bądź nie wiemy ile będzie trwać lato i czy jak urodzimy będzie mocno grzać słońce. Ale lepiej kupić ten krem z filtrem 30 jak się teraz nie wykorzysta będzie na później przecież ma długi termin ważności

słoneczko przepraszam, że sie wtrącam, ale wydaje mi sie, że pieluszka tetrowa zamiast kocyka wystarczy w te upały- no chyba, że Ty nie jesteś w PL, a ja sie tu mądrzę

Aga ja swojemu od 5 tygodni nie podaje wit.D bo jest duże nasłonecznienie i nie trzeba. Zapytaj swojego lekarza czy nie przerwać na ten czas podawania, bo zazwyczaj tak doradzają.

Termin ważności długi, tylko trzeba przypilnować tej daty przy kupnie. Kiedys koleżanka w ciąży cos kupowała i dopiero w domu sie zorientowała, że termin sie kończył zanim miała rodzić

halo dziewczyny a wy gdzie pochowalyscie sie??? basik ty rodzisz czy co ??? malo cos piszcie hehe jak basika nie ma to rozmowy cos sie nie kleja hehe paulinka ciebie jak tez nie ma to jakos pusto

Dzień doberek
Nie rodze - nadal w trójpaczku
Wczoraj miałam problemy z netem a i checi małe
No i strasznie skórczowy dzien
Jak mnie zaczeły łapać tak od 22 do północy 12 skórczy i to takich mocniejszych co tak pięknie wykręcają Ci cały doł bleh
Rozstepami sie tak chyba nie przejmuje chociaz zdołowało troche znaczy przbiło troszke, o... i dopuki sie nie ma to łatwo gadać przyznam
No ale mam z lewej stropny od dołu takim łukiem jakby ku pępkowi takie "szramki" ale jasne i płytkie tak o nie widac no ale w słoncu juz tak no i tuz koło pępka

Smaruje sie tym holenderskim specyfikiem co to jest very znany i uzywany przez wszystkich niby super wybiela uelastycznia itp no to oby to moze gorzej nie bedzie
Chociaz jak mi sie skóra zacznie cofac to moze bede miała pomarańcze - daj Boże nie!
W związku dalej chyba dobrze nie bedzie, ale sie nie klucimy tylko mój mnie nawet dotknąc nie potrafi...
nie potrafi sie do mnie przytulic buzi nie chce dac - a niby wszystko w porzadku zero kłutni i normalnie
stwierdził ze nie ma checi na czułosci
Przed wyjazdem do PL potrafił mnie maltretowac mimo ze zakaz sexu o różnego rodzaju zabawy erotyczne a teraz nie porafi mnie dotknac... hmmmm ciekawe, co?

Napisałam mu esa wczoraj "Dowiedz się czego chcesz zanim dzieci przyjdą na świat,ok?"
Mieliśmy porozmawiac jak wrocił ale od razu sie zapytał czy chce kanapke herbate mi zrobił mnie skórcze straszne zaczeły brac i jakos sie rozeszło.
Ma,my ogromniaste wyro 200/220 i spimy na obu koncach

Dzis mam zamiar z nim pogadac i mu powiedziec ze musi mi sie zdeklarowac bo ja chyba odruchowo chce "ratowac" zwiazek a jakos trudno to zrobic jak ktos sie tak zachowuje a ja jak bede rodzic i wracac z dziecmi do domu musze miec nastawienie i wiedziec ze emocjonalnie jestem sama ze nie mam partnera mimo ze zyjemy razem zebym sobie była wstanie to psychicznie ogarnac jakos.
W ogóle to straszny i chyba jeden z najwiekszych zawodów w moim życiu, nie wiem jak to se stało w ogóle.

No ale koniec tych wyzalan

ide dzisiaj do fryzjera na 13 i moze to odratuje mój spuchnięty niczym ksiezyc w pełni spasiony pysk

jeszce tu wpadne zajrzec mam nadzieje ze net zlapie a jak nie to odrazu mowie ze jutro pol dnia w szpitalu badania, usg, wizyty itd moge byc tak zmeczona ze walne sie spac po i odezwe dopiero wieczorem czy cos takze sie nie martwcie
a jak urodze to zawsze znajde jakis sposob zeby chociaz napisac date gdz i wage moich ksieżniczek

No Basik mam nadzieję że fryzjer poprawi ci samopoczucie, poczujesz się piękniejsza i lepsza niby takie małe rzeczy,a potrafią spowodować zmianę nastroju
No ja mam nadzieję że jakby co urodzisz to my się o tym szybko dowiemy

A jeśli chodzi o wyżalanie w nocy strasznie nogi mi puchną i ręce i co najgorsze nadgarstki strasznie mnie bolą, a palce tak mi wygina że z bólu nie mogę wytrzymać, a o zgięciu palców nie ma mowy dziwne;/ a o kręgosłupie nie wspomnę

To czekamy na wieści jutrzejsze jak tam małe pewnie urosły
I oczywiście jakieś foto po fryzjerze

no gdzie wy się wszystkie podziałyście co

A mam pytanko dziewczynki wy prałyście ten ochraniacz do łóżeczka ?
jeśli tak nic się z nim nie stało

no rzeczywiscie pustki tu straszne.
kurcze basik wspolczuje ci ze masz taka atmosfere w domu i to przed samym porodem z tymi chlopami to nigdy nie wiadomo co im w glowie siedzi a my po takich akcjach dobieramy sobie do glowy ze to z nami moze cos nie tak jest. moj ostatnio jak na weekend byl to wrecz przeciwnie moglibysmy z lozka nie wychodzic bylo naprawde super i bylc zuly i wogole tak zlecialo szybko a teraz siedze sama i w sumie odkad pojechal to jakiegos dolka mam i mi smutno plakac mi sie ciagle chce....te rozstepy mnie dobily czuje ze sie powiekszaja bo az mnie boli w tym miejscu gdzie je mam i sa STRASZNIE GLEBOKIE... jestem tym przerazona i nie wiem co robic??nie znacie jakis dobrych kremow za zwalczenie tego swinstwa???
paulinko ja tez mialam ostatnio ochote na kino ale moze masz racje ze lepiej nie katowac sie siedzeniem w miejscu przez taki czas:P
ja jeden komplet poscieli mialam od kuzynki i pralam ten ochraniacz i nic mu nie bylo wiec chyba mozna a tej nowej poscieli jesczze nie pralam bo nie mam gdzie jej trzymac zeby sie nie wymiela.
takie jakies dziwne te dni nic mi sie nie chce