BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #322738 przez ewelinda83
strangerwold masz jeszcze ponad tydzien do porodu :) a i jeszcze moze byc dwa tygodnie w ta lub w ta :P


georgette sliczna kruszynka :):):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322780 przez teromerovero
Jestem jestem- tylko, że się nie cieszę....
W nocy niby coś się ruszyło, Maleństwo jest niżej, a mnie od rana jakoś takoś niedobrze jest.
I nie dość,że mnie tęskno do Maludy, to jeszcze wszyscy popędzają....
Telefony dzwonią, bo każdy ciekawy....czy to już? Poszaleli czy co?

Tak więc dziewczynki mój suwaczek aktualny, od wczoraj trwa godz. "0"

Kobietki Wielkopolska dziś skąpana w słońcu- taki piękny dzień na poród:D:D:D



Ah georgette102 - śliczniutka ta Twoja Majeczka:D

strangeworld- ewelinda ma rację, Ty masz jeszcze troszkę czasu- relaksuj się:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322783 przez teromerovero
Dziewczynki zobaczcie to, początkowo troszkę drastyczne, ale końcóweczka wysmienita

Zobaczcie, co to znaczy instynkt macierzyński:)

useloos.com/mediaplayer/?itemid=16369met*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322784 przez gaabrysia
Hej jestem!
Noc nie przespana, znowu lekkie problemy na drodze życiowej, ale jak zwykle do pokonania ;)

ja czuję się dobrze i uczucia mam mieszane raz bym chciała już,a za chwile chciałabym żeby jeszcze posiedział.. cieplej się zrobi ;) i tak jak pisałam dłużnej na macierzyńskim pobędę. Teraz tata mam 2 zm więc przekładam poród na następny , albo noc :lol: hihi

strangerwold spokojnie, im bardziej będziesz się "nakręcac" to coś czuję ,że dłużej będziesz czekać .. jak to zazwyczaj jest ze wszystkim.
Obraz w google masz jak wygląda czop , ale nie radze oglądać! :ohmy:

milibryl podejrzewam, że właśnie się droga dla twojego lokatora otworzyła i będziesz następna mama w naszym gronie :lol:

mnie dzis pierwszy raz taki skurcz w łydce złapał w nocu myślałam ,że zwariuje wrr..
A do tego ciągle mam twardy brzuch .. na chwilkę tylko przechodzi i zaraz znowu, a do przyjemności to nie należy. Jutro jestem po l4 u lekarza więc się dowiem co i jak...

Emma dziś lub jutro powróci czekamy na opowieści i zdjęcie Zosi ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322787 przez strangerwold
ze mną aż tak źle nie jest,jestem cierpliwa i w ogóle ,nie jest tak że panicznie chcę żeby już się urodził bo nie mogę już wytrzymać po prostu bardzo bym chciala zobaczyc juz to malenstwo ktore sie chowa w brzuszku przez tyle czasu;)
Daje rade;) a mały wyjdzie wtedy kiedy będzie mu się chciało jak widac dobrze mu u mamusi w brzusiu <3

Gabi wole nie oglądać w google tego czopa:D

Dzisiaj jest śliczna pogoda aż mam ochote iść pojeździć na rowerze:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322790 przez milibryl
teromerovero - u mnie też szaleństwo, wszyscy dzwonią od soboty i wypytują czy już a mnie chce szlak trafić jak muszę im mówić że jeszcze nie :angry:
Małopolska też skąpana w słońcu, faktycznie piękna pogoda na poród :lol:

gaabrysia - mam nadzieję że tak będzie :) ja jak miałam takie skurcze to kazał mi gin jeść dodatkowo 2 tabletki dziennie magnez i w sumie przeszły ale pamiętam co to był za ból jak Cię tak zerwał w nocy - masakra

strangerwold - dokładnie, dzidziom chyba jest dobrze w brzuszkach skoro się nie pchają jeszcze i same zadecydują kiedy będą chciały wyjść ale jest dokładnie tak jak mówisz, też bym chciała już je zobaczyć i czy to synuś czy córcia, to czekanie jest najgorsze no ale musimy się uzbroić w cierpliwość :)

ja dziś z rana znów miałam taki śluz, bardzo ciągnący, galaretowaty ale żółty, zobaczymy jak dalej będzie, pocieszam się tym że moja mama urodziła nas pięcioro i każde 2 tygodnie po terminie :laugh: mi w czwartek mija tydzień po i wizyta u gina i zobaczymy co powie.... a teraz jakiś spacerek bo aż szkoda takiej pogody nie wykorzystać :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #322833 przez emma
czesc, dziewczyny! :)
strasznie sie ciesze, ze juz jestesmy w domu, bo mimo ze lezalysmy tylko 3 i pol dnia to wydawalo mi sie, ze to wieki - chociaz szpital swietny, czysty, piekny, nowoczesny - lepiej niz w amerykanskich filmach ;).

teraz moge juz mowic, ze w sumie bylo smiesznie, choc wczoraj byl pierwszy dzien bez srodkow przeciwbolowych, ale mam nadzieje, ze z kazdym kolejnym bedzie lepiej.
poszlismy w srode na mecz, bo niby mialam skurcze, ale niezbyt silne i rzadko, co pol godziny moze. na meczu skurcze byly juz co kwadrans i troche sie niepokoilam, ale jakos dotrwalam do konca. niestety potem wszystkie ulice byly pozamykane, wiec musielismy dlugo isc na piechote i zaczely mi odchodzic wody, ale powoli, wiec jak doszlismy do domu, stwierdzilam, ze trzeba spac. ok. 3 wody laly sie juz dosc mocno, a skurcze byly co 3-5 min., wiec stwierdzilam, ze moze czas jechac. w szpitalu musialam czekac na zespol operacyjny od 4 do 6 rano - mialam regularne, czeste i silne skurcze, wszystkie wody odeszly, mialam rozwarcie, wiec gdyby nie glowka, urodzilabym normalnie. po 6 przeszli lekarze, a o 6:41 Zosia byla juz na swiecie (3390, 56 cm :)).

jest bardzo grzeczniutka, w nocy praktycznie ciagle spi, w dzien duzo je i malo marudzi - nie moge narzekac. gdyby nie rana na brzuchu w ogole bylabym w 7. niebie :D.

3mam kciuki za wszystkie w dwupakach i gratuluje rozpakowanym! calusy dla wszystkich! :kiss:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322835 przez milibryl
emma napisał:

czesc, dziewczyny! :)
strasznie sie ciesze, ze juz jestesmy w domu, bo mimo ze lezalysmy tylko 3 i pol dnia to wydawalo mi sie, ze to wieki - chociaz szpital swietny, czysty, piekny, nowoczesny - lepiej niz w amerykanskich filmach ;).

teraz moge juz mowic, ze w sumie bylo smiesznie, choc wczoraj byl pierwszy dzien bez srodkow przeciwbolowych, ale mam nadzieje, ze z kazdym kolejnym bedzie lepiej.
poszlismy w srode na mecz, bo niby mialam skurcze, ale niezbyt silne i rzadko, co pol godziny moze. na meczu skurcze byly juz co kwadrans i troche sie niepokoilam, ale jakos dotrwalam do konca. niestety potem wszystkie ulice byly pozamykane, wiec musielismy dlugo isc na piechote i zaczely mi odchodzic wody, ale powoli, wiec jak doszlismy do domu, stwierdzilam, ze trzeba spac. ok. 3 wody laly sie juz dosc mocno, a skurcze byly co 3-5 min., wiec stwierdzilam, ze moze czas jechac. w szpitalu musialam czekac na zespol operacyjny od 4 do 6 rano - mialam regularne, czeste i silne skurcze, wszystkie wody odeszly, mialam rozwarcie, wiec gdyby nie glowka, urodzilabym normalnie. po 6 przeszli lekarze, a o 6:41 Zosia byla juz na swiecie (3390, 56 cm :)).

jest bardzo grzeczniutka, w nocy praktycznie ciagle spi, w dzien duzo je i malo marudzi - nie moge narzekac. gdyby nie rana na brzuchu w ogole bylabym w 7. niebie :D.

3mam kciuki za wszystkie w dwupakach i gratuluje rozpakowanym! calusy dla wszystkich! :kiss:
zalaczam nasze pierwsze zdjecie, jeszcze z sali pooperacyjnej.



kochana witaj!!!! wiedziałam, normalnie miałam wtedy przeczucie że jak pójdziesz na ten mecz to z wrażenia urodzisz :laugh:
super że Zosia zdrowa i duża no i że taka grzeczna, a o cięciu pewnie szybko zapomnisz ;) a jak Ci idzie z karmieniem????? a i zdjęcie się nie zamieściło, spróbuj jeszcze raz, pozdrawiam i ślę całuski dla Ciebie i Zosi :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322836 przez milibryl
ok, jest zdjęcie, coś mi wcześniej szwankowało i nie chciało się wyświetlić :)
śliczna kruszynka i jak słodko śpi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322838 przez georgette102
emma ależ słodko śpi maleństwo :) jeszcze raz gratuluję!!! a tak swoją drogą to po cc byłaś krócej w szpitalu niż ja :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322843 przez emma
mam nadzieje, ze zdjecie sie juz zalaczylo. poczatkowo bylo za duze. :)

jesli chodzi o karmienie, to na poczatku bylam unieruchomiona przez 24 h moglam ruszac tylko rekoma, nie mialam tez pokarmu, wiec tylko przystawialam mala do piersi, zeby sobie ciumkala i podobalo jej sie, mimo ze nic nie lecialo :). polozna karmila ja tego dnia mlekiem z butelki, a mi kazala pic herbatke laktacyjna. nastepnego dnia maz kupil mi hippa i pilam caly dzien :). lecialo bardzo niewiele, wiec tez ja dokarmialam, ze 3-4 razy. kolejnego dnia, kiedy polozna uslyszala, ze dokarmiam butelka, scisnela mnie za cycek, ze melko polecialo i kazala zanotowac, zeby nie dawali mi mleka, bo mam karmic piersia ;). przystawialysmy sie caly dzien i rano na wadze wyszlo, ze mala przybrala ;). od przedwczoraj jedziemy tylko na cycku, mala duzo spi, wiec czasami ciezko mi ja wybudzic na jedzonko (pomaga zmiana pieluszki, nie przepada za tym :blink:). wczoraj pierwsza kapiel - podobalo sie jej, nawet nie zaplakala :woohoo:. dzisiaj karmilam juz ze 4 razy. staram sie przystawiac ja raz do jednej, raz do drugiej, z tym ze czasem zapominam ktora jest ktora ;). nie kupowalam laktatora, polecam herbatke i czeste przystawianie, mi pomoglo, mimo ze myslalam, ze nic z tego. :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322845 przez strangerwold
Emma-wielkie gratulacje masz przesliczna córcie ! :)
3 dni? mało jak na cc u mnie w szpitalu po cc jest się minimum tydzien;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322849 przez emma
georgette, mimo ze w szpitalu wszyscy byli pomocni, a warunki bardzo dobre, strasznie tesknilam za domem. moglam zostac jeszcze dzien, ale poniewaz wszystko bylo w porzadku, powiedzieli, ze mozemy sobie isc, z czego bardzo chetnie skorzystalysmy :laugh:.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322853 przez gaabrysia
Emma gratuluję jest słodka ;) i fajnie ,że już jesteście w domku a nie w szpitalu.. jakto mówią wszędzie dobrze...

może to nietypowe pytanie, ale jaki obwód główki ma taki niemowlak... ??
Mam czapke 40cm jedna jedyna taka cieplejsza na wyjście i nie wiem czy kupić mniejsza. na ostatnim usg 02.02 miał 31cm ale czy w to wierzyć nie wiem...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #322859 przez emma
dziekujemy, dziewczyny, za gratulacje! :D

gabi, Zosinek po urodzeniu mial glowke 35 cm, ale cala dzidzia jest dosyc duza (nie jakas wielka, ale jak porownywalam do innych na poporodowej, to calkiem spora), wiec chyba lepiej brac nie za duza czapke, bo zakryjesz dziecku oczy ;). ja mam taka z mothercare (widac na zdjeciu), rozmiar "newborn" i nie jest rewelacyjna, troche opada na oczy, ale moze byc :blink:.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl