- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2012
Mamusie marzec 2012
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
gabrysia - jak po wizycie???????????????????? czyżbyś też pojechała rodzić
ja dziewczynki od godziny mam kłucia w pachwinach po obu stronach, nie wiem czy to dzidzi uciska czy to są już jakieś skurcze????? czasami bardziej zaboli a tak to jest znośne a i brzuch mi się strasznie stawia i twardnieje niezależnie na którą stronę się przewrócę, a jak wstaje to tylko sprawdzam czy mi odchodzą te wody czy nie, a tu ani wód ani czopu i człowiek ta czeka i czeka i się doczekać nie może......ehh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1
Stangerword w koncu sie doczekala trzymamy kciuki
Ja dzisiaj mialam tak koszmarna noc ze nic nie spalam a pozniej w dzien nadrabialam
Jestem strasznie zmeczona
Jutro kolejna wizyta na ktorej sie dowiem ile malenstwo przybralo i co dalej z nami bedzie.
Dzisiaj mnie wzielo i przygotowalam juz lozeczko wczesniej nie bylo sesu szykowac bo sie przeprowadzalam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
ale co mnie martwi to właśnie to "stawianie się brzucha" które mam prawie cały czas,ale to podobno normalne na tym etapie...
macica go już chyba chce "wykopać"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aisod
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie noc ciężka... zgaga męczyła mnie przez północy Nie wyspana jestem... może się uda nadrobić przez dzień
A po wizycie całkiem dobre wieści... Młody na razie nie wybiera się na świat, nie mam żadnych oznak zbliżającego się porodu oprócz, jak mi gin powiedziała, zmieniłam się na twarzy Co to znaczy to nie wiem, bo ja nie widzę żadnych zmian
Dzidziuś waży już od około 2900 do 3400 gram, doktorka stwierdziła, że duży trochę i żebym go na jakąś dietę wzięła, bo jeszcze prawie trzy tygodnie, a w każdym tygodniu może przytyć około 250g, więc raczej będzie ponad 4 kilo No ale co się dziwić jak i ja i mój mąż po urodzeniu ważyliśmy ponad 4kg
Następna wizyta, jeśli nie urodzimy wcześniej, będzie 19 marca. Na koniec pani doktor z uśmiechem na twarzy życzyła mi, żebym jednak wcześniej urodziła, żeby młody nie zdążył urosnąć
aliah85 ale ten Twój Kasperek słodko sobie śpi, oby taki grzeczny był zawsze
milibryl napisał:
nie przejmuj się tymi wodami, bo tak jak aliah85 napisała, jej wody i czop odeszły dopiero w trakcie porodua jak wstaje to tylko sprawdzam czy mi odchodzą te wody czy nie, a tu ani wód ani czopu i człowiek ta czeka i czeka i się doczekać nie może......ehh
asiula2134 napisał:
Nie ma się czego bać , szybko pójdzie zobaczysz , a teraz się ciesz jeszcze spokojem... Później zdążymy nacieszyć się naszymi smykami , nie ma się co śpieszyćZazdroszczę Wam, że maluszki macie już ze sobą, a poród za sobą
Zaczynam się panicznie bać.
gaabrysia napisał:
Jeszcze chwilę i będzie mogłaale co mnie martwi to właśnie to "stawianie się brzucha" które mam prawie cały czas,ale to podobno normalne na tym etapie...
macica go już chyba chce "wykopać"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
gaabrysia, aisod świetnie, że wizyty u lekarzy wypadły pomyślnie, jak widać waszym maluszkom bardzo podoba się w brzuszkach i nigdzie im się nie spieszy
milibryl dla pocieszenia powiem, że odpłynięcia wód nie da się przegapić, ale co się stało z moim czopem nie mam pojęcia
aliah85 jak ślicznie śpi słodziaczek a jaki jest duży w porównaniu z moją Mają...
a po wczorajszej wizycie położnej jestem zadowolona, Majka waży obecnie 2650g, gdzie tydzień temu w dniu wyjścia ze szpitala ważyła 2350g (waga urodzeniowa 2500g) czyli wszystko idzie w dobrym kierunku tak czy inaczej to nadal maleństwo w porównaniu z forumowymi kolegami i koleżankami
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie w nocy też okrutna zgaga wrr
a co mnie najbardziej niepokoi to to ,że młody od wczoraj straszny leniwy i wogóle go prawie nie czuje .. szturcham , pukam , przekręcam się - wczoraj pani doktor pow ,że tętno słyszy ale jak coś zebym podjechała do szpitala..bo on nie ma miejsca poprostu- rozumiem, ale przez jedna noc tak przybrał ? :/ bo takto cały czas bardzo bardzo aktywny.. hmm
pozatym pęka mi dziś głowa.. jakiś ciężki dzień
miłego dnia mamuśki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
u mnie za to wydaje mi się dzidzi jest aż nadmiar aktywne, cały czas je czuje jak wibruje w brzuszku, wczoraj w nocy czy leżałam na wprost czy na boku to brzuch mi się układał na jedną stronę, po prawej było płasko a po lewej takie wybrzuszenie jakby tyłek wystawił
zaraz idę na spacer, taka piękna pogoda a może coś ruszy i wykluje się dzidzi na 8 marca
gabrysia - poobserwuj dzisiaj maleństwo jak dalej nie poczujesz go ani razu to lepiej jedź sprawdź tętno na ktg, tak dla świętego spokoju, na pewno będzie wszystko OK
georgette - super że Maja rośnie, zobaczysz że już niedługo tak zacznie przybierać że nie będziesz mieć siły już jej podnieść
aisod - to faktycznie dzidzi zapowiada się duże ale kto wie, te pomiary z usg nie są takie dokładne i czasami pojawiają się błedy, u mnie w 35tc dzidzi ważyło 2 kg i gin powiedział że raczej nie będzie duże i aż sama jestem ciekawa i już się nie mogę doczekać ile w końcu będzie miało - mam nadzieję że do 3 kg dojdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emma
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Zosieńka ♥ 01.03.2012.
- Posty: 1888
- Otrzymane podziękowania: 1
my z Sofką wstawilysmy gore prania i obie nakarmione i przewiniete czekamy wlasnie na wizyte poloznej, co troche mnie stresuje . ja czuje sie juz duzo lepiej niz ostatnio - moge juz sama nalozyc sobie skarpetki i wstac z kanapy . szef jeszcze porzadnie ciagnie (zdjecie pojutrze), ale coraz mniej, wiec mam nadzieje, ze dobrze sie wszystko goi (ciezko stwierdzic, nie widze, brzuch przeszkadza ).
aliah, gratuluje malenstwa! super, ze wszystko poszlo tak gladko, bo przy trojeczce bedziesz pewnie potrzebowala mnostwa sily, czego ci zycze i podziwiam!
asia, nie boj sie porodu, bo naprawde nie ma czego. nie jest to super przyjemne, ale do przezycia i szybkiego zapomnienia, nawet po duzym bolu, co wcale nie jest powiedziane, bo jak sama czytasz, niektorzy uwijaja sie z tym w mig!
gabi, milibryl, sprobujcie podelektowac sie jeszcze ostatnimi chwilkami wolnego. mimo ze moja coreczka jest bardzo grzeczna, caly dzien mam szczelnie wypelniony. na forum zagladam , jak malej zdarzy sie zasnac po jedzeniu . juz niedlugo! dzien kobiet tuz tuz!
wracajac do kwestii pieluch, w szpitalu uzywalam huggies newborn (tych najmniejszych z wycieciem), choc i tak okazaly sie za duze, mimo ze Sofka wazy prawie 3,5 kg, ale nie zdarzylo mi sie, zeby cokolwiek przecieklo, ulalo sie czy wyplynelo bokiem. pupka nieodparzona i sliczna, a ja zostalam fanka huggiesow, wiec polecam wyprobowac, moze waszym dzidziom tez podpasuja .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- teromerovero
- Wylogowany
- gaworzenie
Tak czytam to wszystko co się dzieje na forum i powiem wiele się dzieje:D A nie było mnie raptem 1 dzień
Pokazujecie śliczne sznupki waszych dzieciątek:) Ale to jest mega radość-móc zobaczyć to Maleństwo, które przez tyle miesięcy mieszkało na ul. Pod serduszkiem:D hi hi hi
Ja właśnie jestem po wizycie u Dr-a. Ktg jak zwykle nic nie pokazało, choć wczoraj jak pisałam miałam jakieś tam skurcze, nieregularne ale zawsze. Okazało się, że od zeszłego tyg. mam postępujące rozwarcie ( nie wiedziała o tym), a jutro pan doktor kazał mi się zjawić na porodówce o 7:00 rano- naczczo. Co ciekawe zaczynam przeciekać, tzn...wypływają ze mnie niewielkimi ilościami wody płodowe- ciekawe jednakowoż co to będzie jutro...8.03, a może 9.03? Jesteśmy z mężem oboje wzruszeni, to czuć że już za chwilkę będziemy rodzicami:D
Wiecie jak się cieszę?
Jak tylko będzie możliwe dam Wam znak co się wydarzyło:D
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mariola2041
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 445
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
ale ja też idę jutro do dr i mam nadzieję że też się coś dobrego okaże
mariola - wiedziałam że Zosia to dzielna dziewczynka !!!!!i jak super przybiera na wadze a swoją drogą to Niemcy faktycznie nie kumaty naród i dobrze że się im nie dajesz, może ich czegoś nauczysz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mariola2041
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 445
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
mariola2041 podziwiam Cię, że tak walczysz o relacje z córcią i dobrze, że nasze dzieciaczki wyzwalają w nas taką energię, czy Niemcy nie są zbyt kumaci? nie wiem, ale na temat położnych w Polsce też mogłabym się podobnie wypowiedzieć a Zosia rośnie jak na drożdżach
co się dzieje z marigrą i guchą???
martyna nadal karmisz przez nakładkę do karmienia czy próbujesz przystawić maleństwo bez?
gusiag a co tam u Was słychać?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.