- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2012
Mamusie marzec 2012
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
cześć mamuśki,
w końcu udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu Waszych postów... niewiele zapamiętałam, ale musicie wybaczyć - trochę zmęczona jestem
z chęcią podzielę się z Wami przebiegiem porodu:
23 lutego przed 23.00 grzecznie położyłam się do łóżka i nagle czuję, że mi się coś mokro zrobiło... chwila zastanowienia i szybki kurs do toalety... usiadłam na kibelku i czuję jak się ze mnie leje, no to krzyczę T. wody mi odeszły!!!! (T. już spał) obudził się i pyta czy się nie posikałam ehhh... zadzwoniłam do położnej, która kazała mi spróbować zasnąć i przyjechać koło 3.00 do szpitala i tak też zrobiłam, skurcze miałam nieregularne - początkowo co 10 min a później co 10, 8, 5 i 3 i znowu 10 i tak kilka godzin aż dostałam oksytocynę i w końcu się ruszyło, ponad godzinę skurcze co 2 minuty (ból niesamowity i najlepiej go znosiłam chodząc, bo w pozycji leżącej, w wannie ani na piłce nie odczuwałam większej ulgi) i dostałam zzo i łatwiej było znieść ból, potem szybko okazało się, że jest już pełne rozwarcie i zaczęłam rodzić maleństwo - faza parcia trwała ok 15 - 20 min i Majka wylądowała u mnie na piersi 0 9.40.. uczucie nie do opisania!!! w tym momencie zapomniałam o całym bólu
Majka urodziła się maleńka - 2500 g i 52 cm dostała 10 punktów ale ze szpitala wyszłyśmy dopiero we wtorek
dziewczyny jak to cudownie już mieć swoje maleństwo!!!
no kochana, poród chyba dość krótki???? ale Ci fajnie,jesteś już po i Majeczka zdrowa. A z tym bólem to mnie pocieszyłaś że jest okropny już się boję, a w dodatku u nas nie ma zzo, tylko w końcowej fazie mogą ci dać gaz rozweselający - Boże chce już mieć to za sobą i móc tulić dzidzię
trzymajcie się zdrowo, jak będziesz mieć chwilkę to zdaj relację jak z karmieniem
pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
hej dziewczyny, tu mąż emmy, który dostał przykazanie, aby zdać Wam relację z wczorajszego emocjonującego dnia (i nocy). Po meczu (trochę nudnym) już w drodze powrotnej zaczęło się dziać. Po kilku godzinach walki ze skurczami, około trzeciej, pojechaliśmy do szpitala, poczekaliśmy na anestezjologa, o szóstej odbyła się szybka jak błyskawica operacja, która przebiegła bardzo pomyślnie i dzięki której zostaliśmy rodzicami cudownej Zosi: 10 w skali Apgar, 3200 g, wzrostu z wrażenia nie pamiętam. Jak to zwykle w przypadku cesarek bywa, zostałem zaszczycony pierwszeństwem opiekowania się Zosią, co było niesamowicie fajnie.
emma jeszcze poleży kilka dni na oddziale poporodowym, pewnie do poniedziałku lub wtorku, ale najważniejsze, że wszystko jest OK. Trzymajcie się i powodzenia!
drogi mężu naszej emmy, dziękujemy Ci za relację
Gratuluję ślicznej i zdrowej Zosi, kurcze tak myślałam wczoraj że emma po tym meczu z wrażenia urodzi i proszę
przekaż pozdrowienia dla żonki u ucałuj malutką Zosię
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
Gratulacje Aliah - tak czułam,że to plamienie nie przez badanie.. dzielnie zniosłaś poród no i waga jaka piękna
Emma .. Mąż Emmy. ucałuj Zosie od forumowych ciotek i pogratuluj mamie! niech wraca szybko i zda nam relacje , bo przepraszam Ty nie zrobisz tego tak dokładnie ale dziękujemy za informacje.
NO TO MAMY JUŻ 6 BOBASÓW
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaabrysia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rączki malutkie,Ale chwycą Cię za serce na zawsze
- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
a tak pozatym to dopiero 1 marca a już 6 rozpakowanych, coś śpieszno tym naszym lokatorom ale co się dziwić jak u mamy już tak ciasno..
Ja lece dalej leżeć.. coś nie czuję się dziś najlepiej w porównaniu z ostatnimi dniami..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aisod
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
No ładnie nam się zaczął ten marzec
To co następna data rozpakowania dopiero Dzień Kobiet
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1
Emma no to sobie wykrakalas ale juz przynajmniej masz swoje malenstwo kolo siebie, i udalo ci sie uniknac 29
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1
16.01 - mariola2041 / Zosia
17.02 - gusiag / Ola
23.02 - Martyna 123 / Szymek
24.02 - georgette102 / Maja
01.03 - emma / Zosia
01.03 - aliah85 / Kasper
w kolejce:
29.02 - 07.03 - milibryl - ???
04.03 - teromerovero / córeczka
09.03 - kalisi / córcia
10.03 - Paula91 / córcia (Blanka)
12.03 - marigra /córcia (Zuzia)
13.03 - gucha86 / córcia (Oliwia)
14.03 - ewelina / synek (Michał)
16.03 - gaabrysia / synek (Adrian)
16.03 - moba2012 / synek (Tymon)
17.03 - strangerwold / synek (Bartuś)
22.03 - tunia24 / ??
25.03 - aisod / synek (Michał)
31.03 - asiula2134 / synek (Kacper)
ewelinda83 / córcia (Kinga)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karotka18
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kubuś nasze szczescie
- Posty: 880
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
hej dziewczyny, tu mąż emmy, który dostał przykazanie, aby zdać Wam relację z wczorajszego emocjonującego dnia (i nocy). Po meczu (trochę nudnym) już w drodze powrotnej zaczęło się dziać. Po kilku godzinach walki ze skurczami, około trzeciej, pojechaliśmy do szpitala, poczekaliśmy na anestezjologa, o szóstej odbyła się szybka jak błyskawica operacja, która przebiegła bardzo pomyślnie i dzięki której zostaliśmy rodzicami cudownej Zosi: 10 w skali Apgar, 3200 g, wzrostu z wrażenia nie pamiętam. Jak to zwykle w przypadku cesarek bywa, zostałem zaszczycony pierwszeństwem opiekowania się Zosią, co było niesamowicie fajnie.
emma jeszcze poleży kilka dni na oddziale poporodowym, pewnie do poniedziałku lub wtorku, ale najważniejsze, że wszystko jest OK. Trzymajcie się i powodzenia!
gratulacje dla szczęśliwych rodziców! życzę dużo zdrówka i pociechy z maleństwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
no kochana, poród chyba dość krótki???? ale Ci fajnie,jesteś już po i Majeczka zdrowa. A z tym bólem to mnie pocieszyłaś że jest okropny już się boję, a w dodatku u nas nie ma zzo, tylko w końcowej fazie mogą ci dać gaz rozweselający - Boże chce już mieć to za sobą i móc tulić dzidzię
trzymajcie się zdrowo, jak będziesz mieć chwilkę to zdaj relację jak z karmieniem
pozdrawiam
poród trwał łącznie 11 godzin (od ok 23.00 do 9.40); najgorsze były skurcze zwłaszcza, gdy już były co 2 minuty... ale cały czas sobie powtarzałam, że muszę wytrzymać i zaraz zobaczę swoje maleństwo i dałam radę, nie byłam też nacinana, mam tylko 3 szwy a zzo dostałam rano chyba po 8.00 więc i tak całonocne skurcze mnie już wystarczająco zmęczyły a podsumowując też się cieszę, że mam to już za sobą
jeśli chodzi o karmienie to mogłabym tu cały esej napisać , a w skrócie: po porodzie Majka nie chciała się przystawić do piersi, więc jej nie zmuszano, bo podobno przez 12 godzin ma w brzuszku zawartość z wód, więc ok... a później było już tylko pod górę, bo jedna położna powiedziała, żeby nie zmuszać do przystawienia a druga za pół godziny dokarmiła małą butelką, mam płaskie brodawki, więc ona nie mogła się dobrze przyssać i tak jedne położne pomagały mi ją przystawiać a inne nawet bez mojej zgody karmiły ją sztucznym pokarmem, ostatecznie odciągałam mleko laktatorem i kazałam podawać moje ale one i tak mieszały je ze sztucznym a mnie krew zalewała, dziecko jadło nieregularnie (bo nawet co 8 godzin - po sztucznym pokarmie nie dawała się dobudzić i nakarmić a później była chyba zbyt słaba, żeby ssać)... masakra... teraz karmię małą piersią (z pomocą nakładki do karmienia) i jest dobrze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Karola1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa trzyosobowa rodzinka :)
- Posty: 1594
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
z tego co słyszałam najlepiej jest rodzić, gdy znieczulenie już przestaje działać, żeby dobrze czuć skurcze a poza tym, gdy jest większy ból to kobieta prze bardziej efektywnie ale ja mimo działającego znieczulenia "dobrze parłam" - chyba dlatego, że moja położna dobrze mnie poinstruowała
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- milibryl
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
najważniejsze że już karmisz sama, też mam kupione te nakładki ale wydaje mi się że moje brodawki są wypukłe, tak czy siak wszystko okaże się w praniu
całuski dla was
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mariola2041
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 445
- Otrzymane podziękowania: 0
z mala tez jest prawie ok wazy już 2300 i ma już 49 cm... tylko ma ciągle problemy z oddechem i samodzielnym jedzeniem ale mam nadzieje ze wszystko się ułoży i za trzy tygodnie już ja wypuszcza do domu...
ma anemie ale jest już poprawa...
szybko nam rośnie ale nie oddycha jeszcze sama dobrze...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.