BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 9 miesiąc temu #342099 przez marigra
georgette102 napisał:

Maja na szczęście też nie wymaga ciągłego bujania i noszenia, czasami zasypia sama a czasami jej pomagam :)
a jak widać w każdym temacie będą występować różnice w zdaniach (dieta karmiącej, bujanie i noszenie dziecka na rękach itp itd)
a co do manipulacji... hmmm może gryzienie brodawek miało mnie zmobilizować do powrotu do nakładek :unsure:



mi sie wydaje ze przez nakladki dziecko płycej się przysysa i stad te poranione brodawki - przynajmniej tak jest u mnie - te nakłądki są stosunkowo długie i ona nie siega do całej otoczki. W prawdziwej piersi (u mnie) to wszystko jest bardziej proporcjonalne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342158 przez emma
gusiag, zazdroszcze ci z tym jedzeniem! ja to sama juz nie wiem. dzis caly dzien na bulkach z szynka, wodzie, hippie i pieczonych jablkach jade, a mala i tak sie prezy i tak ma wzdety brzuch, a ja wzdetego nie mam, wiec teoria twojej poloznej sie u nas nie sprawdza niestety :blink:.

nie wiem, ile jeszcze tak pociagne, czasem plakac mi sie chce, jak widze, ze mala sie meczy z tym brzuchem, bo chcialabym jej pomoc, a na razie nic nie pomaga :dry: no i mimo ze lubie karmic piersia, brodawki sie zahartowaly i mala bardzo chetnie je, coraz czesciej mysle o przejsciu na jakis bebilon - przynajmniej bede wiedziala, czy cosja uczula, czy wzdyma i co to jest :angry:. masakra jakas... :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342166 przez gaabrysia
Emma uszy do góry ;)
suche bułki napewno pomogą ...
Tylko pozostaje pytanie ile my damy rade wytrzymać na takich "rarytasach"..:/
chociaż myślę ,że Zosia i tak będzie się prężyć i stękać(to chyba akurat normalne) a jak wykluczysz to co jej przeszkadza brzuszek nie bedzie wzdety.
Trzymam kciuki ,żeby szybko się udało. napewno chwile na przetworzenie tych bułek w mleko potrzebujesz -cierpliwości.
mogłabyś jeszcze tych kropelek spróbować Esputicon podobno bardzo pomagają, a Zosia już może..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342170 przez emma
wlasnie lekarka mi zapisala, jak maz wroci z pracy, to kupi i zapodamy! :)

a co do rozpieszczania - jak widze jej cierpienia, to nie moge jej nie brac na rece i nie bujac (teraztez lezy mi na kolanach :)). smoczek i bujanie to czasem jedyna opcja uspokojenia jej i uspania. nic mi sie nie stanie od dzwigania jej, a przynajmniej jest szczesliwa. martwic sie odzwyczajaniem bede, jak kolki mina!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu - 6 lata 6 miesiąc temu #342172 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342438 przez aliah85
asiula nie martw się, będzie ok. 3 mam kciuki, żeby tak było. Stres bardzo wpływa na laktację więc staraj się jak naj mniej denerwować. My z Kasperkiem też mieliśmy problem z karmieniem, ale to dlatego, że mój synuś prawie cały czas by przy cycku siedział heh Pomijając fakt, że na początku dawał mi tylko ok 15-20 min przerwy od karmienia, a przecież domem trzeba się zając, obiad jakiś zrobić, dziecko z przedszkola odebrać..do tego od stresów zaczęło mi brakować pokarmu.. :( nom było ciężko więc zaczęłam podawać małemu butelkę, przed wyjściem z domu. I tu zaczęły się schody. Zaczęliśmy od nan pro1. Dostawał je raz dziennie i po jakimś tyg zaczęły mu wychodzić pojedyncze krostki. położna stwierdziła, że to może być alergia. Pediatra po obejrzeniu małego przepisał nam (tzn jemu) nutramigen. Preparat mlekozastępczy, który smakuje mniej więcej jak..nawet nie wiem jak to opisać. W każdym razie jak mój mąż go posmakował to zrobił się zielony ;) Kasper nie chciał go pić, na sam zapach reagował płaczem. Męczyliśmy się tydzień, po czym w pewną sobotę nie wytrzymałam i kupiłam mu bebiko HA. Na dwa dni później między oczkami, na uszach i na głowie tak go obsypało, że zaczęła mu się robić skorupa... Teraz jesteśmy na bebilonie pepti i jak na razie jest ok. Do tego herbatka koperkowa z hipp. Oczywiście pierś też dostaje. Uciekam bo się właśnie obudził..;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342440 przez gaabrysia
Asiula głowa do góry. przystawiaj uparcie do piersi i może będzie ok ..
chyba wszystkie mamy jakieś rozterki.. ja za to z młodym wszystko ok , dziś bylismy u lekarza mam tylko okłady z sody robić na sutki.Ale martwi mnie ta moja wysypka.. :unsure: skąd i na co to uczulenie!? popije jeszcze dziś i jutro wapno , jak nie zejdzie to odwiedze lekarza. Mam to już pare dni (od wczoraj pije wapno) u młodego nic nie wystepuje całe szczescie!


Ważymy 4700.. wychodząc ,ze szpitala było 3850 (po spadku od urodzenia z 4020) :ohmy:
A ja się zastanawiałam czy w 10min on się najada, jak widać jak najbardziek ;)
i co się dziwić,że matce coraz cieżej przy odbijaniu.. ;)
Niewiem tylko ile mierzy, ale tez urósł bo widze po ubrankach. po swietach mamy przyjść znowu.

co u Was mamusie? My wkońcu ostatni dzień sami. i 3 dni z tatusiem ;D a Poźniej tylko do połodni. Nie lubię tych 2 zm wrrr

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342461 przez marigra
witajcie

u nas tez pojawiaja sie pierwsze problemu z brzuszkiem - mała się preży i robi purpurowa. Dzisiaj biedna cały dzień tak ma, ale w sumie to ja juz sama nie wiem czy to brzuszek, bo rokbi kupki, puszcza sobie bączki, a czasem się pręży... Jak przystawiam do cycka to je chetnie, wiec czy to moze byc brzuszek i kolka???
Ide zaraz dio apteki i zapytam o ten Esputicon - tez podawali nam w szpitalu, wiec mam nadzieje ze pomoze jesli to faktycznie jest to...

emma - podobno takie malsuzki mają nierozwiniety jeszcze uklad pokarmow i czasami sa wzdecia bez wzgledu na nasza diete, tak podobno poprostu juz jest (mowili mi tak w szpiatlu). Ma to trwac do 3 miesiąca a pózniej mija...zobaczymy..
a te kropelki co wczesniej miałaś tez nie pomogły??

asiula - przystawiaj mimo wszystko za któryms razem zalapie. Wiadomo ze smoczek jest proszty dla takiego dziecka bo samo leci, a przy piersi musi sie nameczyc, ale to jest dla nas lekcja cierpiwosci. Trzymam kciuki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342466 przez strangerwold
Hej u nas też male problemy z robieniem kupki. dzis bylismy na wizycie kontrolnej nasz maluszek skonczyl dzis miesiac i wazy 4400 a w dniu porodu 3310;)
Moj maly szkrabek rosnie jak na drozdzach !<3
za dwa tygodnie wybieramy się na szczepienie NFZ wybralismy juz definitywnie.
A dzis wrocil moj tato z radioterapii ogromnie sie ciesze ! buziaki;*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342489 przez emma
marigra, jeszcze nie wiem, czy pomogly, bo podaje dopiero 3 dni, mysle, ze jeszcze za wczesnie. za rada lekarza od wczoraj jemy tez infacol, to taki espumisan dla dzieci od 1. mc zycia. z tym pierwszym to pewnie ciezko bedzie zaobserwowac, bo on tylko wplywa korzystnie na flore jelitowa, a ten drugi ma niwelowac gazy w brzuszku. tak szczerze to mysle, ze ich przyczyna jest powietrze, ktore mala dosyc czesto lyka przy posilkach. nie wiem, jak temu zaradzic, bo przysysa sie dobrze i gleboko, ale zawsze znajdzie tam jakas dziurke, zeby sobie powdychac i potem sie prezy, steka, a brzuch twardy... :dry:

stranger, no i co wybierasz? pojednyncze panstwowe czy 5 lub 6 w 1? :unsure:

u nas niby troche mniej prezenia i stekania, odkad przestalam pic mineralna na korzysc przegotowanej, kupy robia sie coraz bardziej zolte... ale wysypka nie zlazi :angry:. jesli nie bedzie poprawy w najblizszych dniach, dzwonie do dermatologa... czyli sto pociech :dry:. jedyny pozytyw, ze od jedzenia bulek i marchweki ubywa mi w pasie :silly: - jeszcze tylko 3 kg do starej wagi. w przyszlym tygodniu ide na popologowa wizyte do lekarza, a potem to juz na pewno zapisuje sie na silownie, bo zdaje mi sie, ze nie cwiczylam ze 100 lat.

wesolych swiat wszystkim!
precz z kolkami, wzdeciami, wysypkami i chrypka! :) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342517 przez milibryl
hej kochane
dawno mnie nie było ale czytam was kiedy tylko znajdę chwilkę :) teraz mąż lula Zuzkę więc mam czas coś napisać :)

u nas też były problemy z brzuszkiem, mała się prężyła i stękała ale robiła luźne żółte kupy nawet 3 razy dziennie a od 3 dni robi jedną i to dopiero ok 19.00 i jeszcze jak jej podam kropelki. Ja jej daję 10 kropelek dwa razy dziennie Sab Simplex (tylko niemieckie a nie czeskie) i wydaje mi się że po tym właśnie robi kupkę ale to już taką usraną po pachy :laugh:

następny problem to od niedzieli mała dostała krostek na buzi, najpierw ze dwie, trzy a teraz ma ich więcej zwłaszcza na policzkach pod oczkami na nosku i czole i nie wydaje mi się że to potówki bo tylko je na buzi ma nigdzie więcej i nie wiem co to a położna dopiero we wtorek będzie, nic nowego nie jem więc nie wiem od czego to, jak myślicie????

u mnie też mały problem z laktacją, cycki jakby mniejsze i lżejsze, w pierwszym tygodniu to ściągałam do butli po 120 z każdej a teraz 30 ml trudno mi z jednej ściągnąć i mała się co godzinę lub pół godziny dopomina cyca, najgorzej jest nad ranem bo tak od 5 do 9 cały czas przy cycu, no i z tego wyszło że 2-3 razy dziennie daję jej mleko bebilon a resztę ściągam moje i daję jej moje. Troszkę mnie to smuci że ten pokarm mój chyba taki jakiś jałowy że dzidzi cały czas głodne :angry: ale póki coś z nich będzie leciało to będę dawać małej a resztę będę dokarmiać bo aż mi jej szkoda jak je z 5 minut apotem znów woła i płacze i nie chce spać, ale nie wiem czy dobrze robię dając jej mleko sztuczne czasami?????czy ta moja laktacja nie zaniknie mimo tego że ściągam z cycków to niby powinno pobudzać laktację????

ze szczepionkami jeszcze nie wiem jak zrobimy bo wizytę mam 24 kwietnia więc wtedy się dowiem,a pochwalę się że za tydzień w niedzielę nasza Zuzanna będzie mieć chrzciny !!!!
Sukieneczka i bolerko już kupione :)

kochane mamuśki życzę wam zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt, by te nasze maluszki zdrowo nam rosły a wszelkie ich dolegliwości szybko mijały :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342543 przez gaabrysia
milibryl a może te krostki właśnie przez bebilon.. ??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342566 przez emma
milibryl napisał:


następny problem to od niedzieli mała dostała krostek na buzi, najpierw ze dwie, trzy a teraz ma ich więcej zwłaszcza na policzkach pod oczkami na nosku i czole i nie wydaje mi się że to potówki bo tylko je na buzi ma nigdzie więcej i nie wiem co to a położna dopiero we wtorek będzie, nic nowego nie jem więc nie wiem od czego to, jak myślicie????


mili, od zeszlego piatku mamy to samo i dokladnie jak piszesz: najpierw jedna, dwie, dziesiec (my oczywiscie, ze to potowki i zaczelismy ja rozbierac - brawo, bo skoro potowki to czemu tylko na twarzy i uszach skoro nie chodzi w czapce, a na reszcie ciala cieplo ubranej nie?? refleksja przyszla niestety pozneij, jak juz przez kilka dni ja chlodzilismy, dobrze ze nie nie przeziebila ;)). teraz ma na calej buzi, niestety sporo, wygladaja faktycznie jak potowki, ale nimi niestety nie sa... bylam z nia u dwoch lekarzy. jeden powiedzial, ze "w tym wieku to normalne, ona jeszcze ma malo, nic nie robic i samo zejdzie" (rozmawialam tez z dziewczyna z marcowek 2011 - jej coreczka miala to samo w wieku 1 msc. - zeszlo samo po ok. miesiacu), drugi lekarz stwierdzil, ze moze to byc alergia kontaktowa - ze niby przeszkadza jej jakis material albo nasz proszek czy kosmetyk (dla mnie slaba diagnoza, bo jakos wczesniej nic jej nie przeszkadzalo, a zmian nie wprowadzalam), ale zdjelam cala bizuterie (ze moze niby jakis nikiel...), kremuje sie tylko kremem organicznym z apteki, nie uzywam perfum... :dry:
znalazlam tez informacje, ze u takich maluchow jest cos takiego jak "tradzik niemowlecy" - wlasnie takie krostki jasne i zoltawe lub bialawe w srodku, ktore czerwienieja przy kontakcie ze skora czy ubraniem. podobno taka reakcja niewyksztalconych jeszcze gruczolow potowych i faktycznie z czasem sie normuje. zobaczymy... :dry:
napisz, co wymyslila ta twoja polozna (stawiam, ze bedzie gadac cos o krochmalu - szczerze, to bym nie stosowala na buzi - ja przemywam tylko woda :blink: ale moze to bedzie jedna z tych madrych poloznych, ktorych jak na lekarstwo :dry:, daj znac).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342592 przez aisod
Hej Mamuśki!

W końcu mam chwilę, żeby napisać. Dnia 30.03.2012 urodził się mój synek Michaś miał 3700g i 56cm. Także moja doktorka trochę nad wyrost się bała o jego wielkość ;)
Poród miałam zabawny :P Jak kolejne tak będą wyglądać to mogę rodzić nawet co tydzień ;) Wszystko trwało niecałe 5 godzin.
W szpitalu musieliśmy pobyć 5 dni, bo mały dostawał antybiotyk, bo wody płodowe okazały się zielone.
Teraz jesteśmy w domu i walczymy z cycem ;P Trochę mam mało pokarmu i się nie najada, ale zobaczymy co powie mi położna. Wizyta dopiero po świętach.
Postaram się niedługo wszystko nadrobić... Jak tylko znajdę chwilkę ;)

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i dzieciaczki :) Wesołych Świąt Wielkiej Nocy!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #342598 przez milibryl
gabrysia - myślę że to nie od bebilonu bo pierwsze krostki wyszły jej w niedzielę a ja jej pierwszy raz bebilon dałam we wtorek. Może to faktycznie jakiś trądzik niemowlęcy :(

emma - no potówki bym wykluczyła, my raczej dziecka nie przegrzewamy, w mieszkaniu mamy 19-20 st a do kąpieli 24 st. Czasami te krostki są jaśniejsze a czasami mi się wydają bardzo czerwone. Zastanawiałam się bo mała lubi spać na mnie lub na mężu brzuchem i może wtedy twarzą dotyka naszych ubrań i one jej szkodzą???? Zobaczymy co położna powie we wtorek to od razu dam Ci znak.

a powiedzcie mi mleko sztuczne to max co 3 godziny można podawać nie częściej?, bo tak mi się coś obiło o uszy a nie jestem pewna :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl