Mamusie marzec 2012

.

My też bylismy na spacerku - sami , he! sturlałam się z wózkiem

No to super Asiula ,że same dobre wieści
No to mój klocuś mając 2 tyg ważył 4700 i rośnie w oczach, w nast tyg znowu idziemy więc się dowiemy..

Niestety z obiadem nie pomogę, bo wałkuje w kółko to co Ty... ale z checia skorzystam z jakiś pomysłów..
Tak się zastanawiam, czy czasem można zjeść np landrynke lub jakiegoś cukierka bez czekolady? słodka gume ?

Mi położna powiedziała że już mogę powoli zacząć wszystko jesc oczywiscie z umiarem ale czekolada kakao i inne rzeczy odpadaja.
Wczoraj jadlam schabowe ale nic mi nie było.
Ale no nie powiem ze ciągnie mnie do frytek:D

ja tam jesli juz mam na cos ochote to raz na jakis czas karmi,a tak to ciastka maslane i biszkopty i woda non top

Zastanawiam sie nad tabletkami anty. ale nie wiem jakie beda dobre chodzi zeby bylo odpowiednie przy karmieniu. Polecacie jakies?

hej laseczki wreszcie mój antywirus pozwolił mi wejść na strone hura
byłam dziś z Olą na kontroli w sprawie żółtaczki i już mija, powoli ale mija :> Ola dostała żelazo w kropelkach żeby nie miała anemii - ale minus jest taki że po żelazie są problemy z brzuszkiem i kupą. A brać musi - lepiej zapobiegać niż leczyć

strangerwold ja byłam u gina i opowiadała mi o tabletkach dla karmiących ale tylko dla tych systematycznych, bo codziennie dokładnie o tej samej porze trzeba brać.. a ja skleroza to bym zapominała więc wybrałam zastrzyk. Ale nie wiem czy chce kolejny - zobacze jak się będę czuła do czasu drugiego..

aha i nadal jem wszystko, pizze lazanie, pasty, kabanosy, ciasta i wiele wiele innych. Ani mi ani Oli nic nie jest. Nie taki wilk straszny jak go malują

witajci mamusie, nie bylo mnie kilka dni a wy tle smarujecie. Jak znajdujecie na to czas??

A u nas na szczescie wszystko dobrze, malutka miewa problemy z brzuszkiem, meczy sie biedna przy kupce. Polozna poleciła kropelki Esputicon na gazy, zobaczymy czy pomoze....
Spi ładnie w nocy potrafi przespac ponad 5 godzin bez jedzenia, najgorzej jest miedzy 20- 24, biedna ma taka histerie ze sami nie wiemy co jej jest, czy to brzuch, czy jest glodna nic wtedy nie pomaga.....ani suszarka, ani ciepła pielucha, noszenie kolysanie nic....

Jeśli chodzi o szczepienia, ja zdeycdowałam sie na panstwowoe - rozmawiałam z polozna i lekarzem, kazdy stiwerdził, ze to głownie nabijane rodziców na koszta, bo owszem zastrzyków mniej, ale dziecko i tak tegfo nie bedzie pamietac, a w tych panstwowych nie moze byc nic szkodliwego, bo nikt by ich nie dopuscił do uzytku... potwierdzili tylko moją decyzje...

asiula - pieknie rosnie twoj maluszek, juz kawał chlopa:). Ty mówisz ze jesz pomidorową i nic nie dolega małemu? Bo podobno pomidory uczulają.... A ja tak lubie pomidorową...
A z piersiami ja mam najgorszy ból (sama nie wiem czy to ból czy mrowienie) tuz po karmieniu... A sutki nadal mnie bolą... nie wiem czy one kidys sie przywyczają....

gabi - ja szwów juz chyba nie mam, bo widziałam jak wypadły (nie wiem jak w środku), ale czasami jak siedze tez mnie jeszcze blizna ciagnie i boli. A do tego nie wiem czy to normalne nadal mam wydzielne, nie krwawie, ale taką surowiczą - tez tak macie??

strangerwold - kusisz frytkami, oj kusisz Ciesze sie ze u Was juz wszystko dobrze sie poukładalo

marigra ja też jem pomidorową, ale z przecierem w kartonie a nie koncentratem niewiem jaka różnica ale tak pow położna. Pozatym w szpitalu też była pomidorowa więc jedz śmiało

strangerwold za mną też "chodzą" frytki i jak tylko zakupie piekarnik (bo wziął i się zepsuł) to sobie zobie Tobie też polecam tak zrobić myślę ,że można ;D

gusiag zazdroszcze menu ja to cykor jestem.. :/

martyna123 napisał:

znakiczasu.pl/wywiad/157-szczepionki-ukrywane-fakty
poczytajcie sobie na temat szczypien bo warto

poczytac mozna, ale zanim przyjmie sie te hipotezy za pewnik, warto wiedziec, ze ta pani dr jest niezle nawiedzona i cale srodowisko lekarskie nie traktuje jej powaznie .
warto tez wiedziec, ze pani popiera antyszczepieniowy ruch nakrecony kilka lat temu przez jedna z firm, ktora chciala zdemonizowac szczepienia i w tym celu, przy pomocy zdaje sie lekarza ze skandynawii, sfalszowala wyniki badan, zeby utwierdzic niepewnych w przekonaniu, ze szczepionki wywoluja autyzm (na co nie ma wiarygodnych badan, wiec poki ich nie bedzie, nie jest to prawda). sprawa sie wydala, panu drowi cofnieto uprawnienia, jednak ta pani, powolujac sie wciaz na te falszywe badania, nadal trabi, ze szczepionki sa zle.

a propos, ogladalyscie wczoraj w panoramie material o powiklaniach po rzekomo malo groznych chorobach dzieciecych typu ospa i rozyczka, ktore staja sie powoli epidemia w polskich przedszkolach i zlobkach, bo rodzice przestaja szczepic swoje dzieci?!? jakas masakra. i poslij tu dziecko do przedszkola pelnego dzieci nawiedzonych rodzicow... wow...

a my chyba jednak decydujemy sie na szczepienia laczone. jakos przekonuje mnie argument, ze te starsze, z wieksza zawartoscia rteci, zostaly wycofane niemal ze wszystkich krajow europejskich i usa, bo tam te nowe sa refundowane. gdyby nasz nfz byl bogatszy, pewnie tez by wycofali. a tak... wiedza, ze gdyby wycofali bezplatne, wybuchlaby epidemia .

emma - dobrze że znasz te Panią profesor bo ja znalazłam ten artykuł bez przypadek i pierwszy raz słyszałam że z szczypieniami było jakieś zamieszanie.

Jest jakaś mamusia która karmi mlekiem modyfikowanym ?? bo ja niestety musiałam zacząć już 4 tyg temu lecz strasznie ciężko mi było. mam pytanie jakiej witaminy D używacie ??

Pozdrawiam

,

Ja daje właśnie witamine D tylko że po tej witaminie mój maluszek ma bóle brzucha i zatwardzenie i muszą ją zmienić na coś innego. Ja nie mogłam karmić bo mój maluch jadł co 30 min i wymiotywał bo za szybko leciało i sie dławił do tego dotałam gorączki 40 stopni i 2 dni leżałam bez sił i brać tabletki na zatrzymanie laktacji. Ja karmie mlekiem z hipp mały śpi po 4 do 5 godz nie wymiotuje nie ulewa mu się no i chyba mu smakuje te mleko bo mi też

hej dziewczyny...mnie nie było dość długo ale to nie znaczy że was nie śledzę...u nas jak na razie jest wszystko dobrze,mała rośnie jak na drożdżach...waży już 3880 a nie długo skończy trzy miesiące;p...po za tym ja jadam wszystko od samego początku i frytki jem codziennie i malej nic nie jest...nie wiem kto wymyślił takie głupoty że nie można jeść...mi tam powiedziano że wszystkiego po trochu...a Zosia mi dziś w nocy przespała od 22 do 4 rano...ja dokarmiam cały czas dziecko bo mam mało pokarmu swojego mlekiem aptamil pre i jest oki

cześć mamuśki,
a my już po szczepieniu, chyba będzie ciężki dzień mała jest płacząca i rozdrażniona, właśnie zasnęła, więc mam chwilę, żeby zajrzeć na forum

dzisiaj znowu była ważona i pani dr dokładnie ją zbadała, niunia jest zdrowa i waży już 4100 g; rośnie w tempie zawrotnym

asiula2134 napisał:

Dziewczyny dajcie pomysły potraw na obiady. Pulpety i gotowany kurczak z marchewką, rosół i pomidorowa już mi się znudziły.

Mam jeszcze pytanie, czy bolą Was piersi?? Ja mam wrażenie, że są całe w siniakach, oczywiście nie są, ale mam takie wrażenie.

A jak jest u Was ze spaniem? Mój Kacper budzi się około 1-2 w nocy i nie chce spać np do 4. Makabra.

asiula dzisiaj pani dr powiedziała, żebym nie przesadzała z ograniczeniami w menu bo tylko zaszkodzę dziecku, więc postanowiłam powoli wprowadzać coraz więcej produktów a z daleka będę się trzymać tylko od potraw wzdymających i ostrożnie będę jadła smażone

jeśli chodzi o ból piersi to miałam tak, gdy "odstawiłam" nakładki i zaczęłam karmić bez - lewa pierś właśnie tak mnie bolała, ale konsultantka laktacyjna stwierdziła, że mała ssąc nadwyręża kanaliki i wystarczy zrobić zimny okład - u mnie pomogło

a ze spaniem u nas jest podobnie Maja budzi się ok 1-2 w nocy i nie śpi do 3-4, taki urok naszych dzieciaczków

jeśli chodzi o pomidorową to robię normalnie z koncentratem, pulpety też w sosie pomidorowym z koncentratem, poza tym jem kanapki z wędliną i ketchupem - małej nic z tego powodu się nie dzieje; pomidory zacznę jeść, gdy będzie na nie sezon

a teraz was wkurzę - kilka razy jadłam czekoladę mniaaaam i na szczęście małej też to nie przeszkadza

czekolada mniam - mi sie po nocach śni

nas chyba dopadła kolka.. sama niewiem
a teraz lecimy na spacerek.
Miłego dnia Mamusie ;D