- Posty: 1888
- Otrzymane podziękowania: 1
Mamusie marzec 2012
12 lata 8 miesiąc temu #345510 przez emma
nie, kawy nie pijam. ostatnia wypilam dzien przed porodem 
. teraz sama juz nie wiem, co wolno. licze na to, ze dr jutro bedzie bardziej kreatywna. na szczescie dzisiaj krwi nie bylo.
ja mowie bardzo roznie: kurczak, kurczaczek, zaba, zabka, misia, a najczesciej myszka i myszeczka (moje ulubione)
- ja tam sama bym sie za kurczaka nie obrazila .
. teraz sama juz nie wiem, co wolno. licze na to, ze dr jutro bedzie bardziej kreatywna. na szczescie dzisiaj krwi nie bylo. ja mowie bardzo roznie: kurczak, kurczaczek, zaba, zabka, misia, a najczesciej myszka i myszeczka (moje ulubione)
- ja tam sama bym sie za kurczaka nie obrazila . Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #345806 przez marigra
[ 
helołł
dawno nie pisałam, bo czasu brak, ale was podczytywałam.
Emma - hmm nie wiem jak ci pomoóc, mi położna poleciła kropelki Esputicon, a ja sama daje jeszcze Delicol i nie zapeszając widze ze pomagają, mała się już nie pręży, kupa idzie "gładko" i tez mysle ze az tak radykalna dieta nie ma nic wspolnego z malą. Ja sama trzymam ale nie az tak radykalną, a w sobote nawet skusiłam sie na zapiekanke na beszamelu z czosnkiem a dzisiaj poniedziałek a u małej nic nie widać.... wiec.....
A Zosieńka cukiereczek
Wiecie, mam wrazenie ze u mnie znów jest nawal pokarmu - jest to mozliwe?
bo normalnie dzisiaj to az te mnie tryska ciurkiem dosłownie......ehhhh a do tego moja mała chyba sie przeziebiła....niby ma katar ale nic nie leci, a do tego tak kaszle harczy warczy i chrapie jak spi.... mam nadzieje, ze to nic powaznego - idziemy zaraz do lekarza.. Tak sobie myslę skąd to paskudztwo się wzięło....U takiego maluszka....
A co do okresleń maluszków ja na swoją małą od dnia porodu mówie "bubka" oprócz tego zabka i myszka 
dawno nie pisałam, bo czasu brak, ale was podczytywałam.
Emma - hmm nie wiem jak ci pomoóc, mi położna poleciła kropelki Esputicon, a ja sama daje jeszcze Delicol i nie zapeszając widze ze pomagają, mała się już nie pręży, kupa idzie "gładko" i tez mysle ze az tak radykalna dieta nie ma nic wspolnego z malą. Ja sama trzymam ale nie az tak radykalną, a w sobote nawet skusiłam sie na zapiekanke na beszamelu z czosnkiem a dzisiaj poniedziałek a u małej nic nie widać.... wiec.....
A Zosieńka cukiereczek
Wiecie, mam wrazenie ze u mnie znów jest nawal pokarmu - jest to mozliwe?
bo normalnie dzisiaj to az te mnie tryska ciurkiem dosłownie......ehhhh a do tego moja mała chyba sie przeziebiła....niby ma katar ale nic nie leci, a do tego tak kaszle harczy warczy i chrapie jak spi.... mam nadzieje, ze to nic powaznego - idziemy zaraz do lekarza.. Tak sobie myslę skąd to paskudztwo się wzięło....U takiego maluszka....A co do okresleń maluszków ja na swoją małą od dnia porodu mówie "bubka"
oprócz tego zabka i myszka Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #345830 przez gaabrysia
chociaż, cholera wie
ja też zaczynam jeść coraz więcej.. bo ile można w kółko to samo ;( ale narazie zadnych rarytasów - plasterek pomidora, ogórka ..
marigra ja też mam takie odczucie pomijajac ,że ciagle kapie jak z kranu to do tego teraz znowu twarde jak skała..
w majówke ma być nawet 27 ?? zobaczymy jak sie sprawdza te prognozy - 3 mam kciuki to pojedziemy na wies do siostry ;D jak narazie szaro buro.. sennoooooo
Emma tak z tego tak wywnioskowałam..a jeżeli nie to pewnie to ta herbata.. u nas nawet ta na laktacje zdziałała u młodego rewolucje i płacz.. :/...zrezygnowalam nawet z margaryny, mleka nie pije, nie dodaje do kawy, jogurtow nie jem, jajek tez nie - nie mam pojecia...
chociaż, cholera wie
ja też zaczynam jeść coraz więcej.. bo ile można w kółko to samo ;( ale narazie zadnych rarytasów - plasterek pomidora, ogórka ..
marigra ja też mam takie odczucie pomijajac ,że ciagle kapie jak z kranu to do tego teraz znowu twarde jak skała..
w majówke ma być nawet 27 ?? zobaczymy jak sie sprawdza te prognozy - 3 mam kciuki to pojedziemy na wies do siostry ;D jak narazie szaro buro.. sennoooooo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #345910 przez emma
a u nas slabo...
tradzik mija (jupi!), ale z powodu brzuszka dostalysmy skierowanie do szpitala, zeby dokladnie sie przebadac
. pani dr zbadala Zosie i powiedziala, ze ona nic nie widzi, niby wszystko ladnie, dobrze przybiera (teraz wazy 5200 g), ale ta krew/sluz sa niepokojace, wiec musimy jutro pojechac . mam nadzieje, ze cos tam wymysla i ze nie jest to nic powaznego - a szczepienie w zwiazku z tym musialysmy przelozyc z jutra...
Zosia znowu ladnie przespala cala noc, za to teraz jest ciagle marudna :/, chociaz jak wychodzilysmy z przychodni dostala ataku smiechu. trzymajcie kciuki za szpital!
tradzik mija (jupi!), ale z powodu brzuszka dostalysmy skierowanie do szpitala, zeby dokladnie sie przebadac
. pani dr zbadala Zosie i powiedziala, ze ona nic nie widzi, niby wszystko ladnie, dobrze przybiera (teraz wazy 5200 g), ale ta krew/sluz sa niepokojace, wiec musimy jutro pojechac . mam nadzieje, ze cos tam wymysla i ze nie jest to nic powaznego - a szczepienie w zwiazku z tym musialysmy przelozyc z jutra...Zosia znowu ladnie przespala cala noc, za to teraz jest ciagle marudna :/, chociaz jak wychodzilysmy z przychodni dostala ataku smiechu
. trzymajcie kciuki za szpital! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #345963 przez ewelinda83
Emma dobrze ze jedziecie do szpitala tzn chodzi mi o to ze tam napewno dobrze sprawdza co i jak
gaabrysia ja jadlam wszystko od poczatku ale zaczynalam tak jak ty teraz, plasterek sera, ogorek, troche kotleta itd ( na pomidora jeszcze sie nie skusilam ale to dlatego ze nie mam jakos ochoty, moje kubki samkowe sie zmienily po porodzie ) i do tego dobrze obserwowalam Kinge czy jej nic nie jest poki co miala jeden dzien wysypke po ogorku kiszonym wiec go wyeliminowalysmy z jadlospisu na 6 tyg. pije rozne soki, herbate zwykla, na laktacje, koperkowa i nawet dwa razy pilam kawe rozpuszczalna 3w1 i jak do tej pory nie mamy problemow z kolkami, kupkami .... mysle ze musimy jest wszystko z duza obserwacja dzieci tak zeby dostarczyc im jak najwiecej wartosci odzywczych
kiedy sie robi usg bioderek ?
Karolcia dzisiaj bedzie miala cesarke. oksytocyna u niej nie zadzialala ale dzisiaj Olenka bedzie prawdopodobnie juz z mamusia
gaabrysia ja jadlam wszystko od poczatku ale zaczynalam tak jak ty teraz, plasterek sera, ogorek, troche kotleta itd ( na pomidora jeszcze sie nie skusilam ale to dlatego ze nie mam jakos ochoty, moje kubki samkowe sie zmienily po porodzie
) i do tego dobrze obserwowalam Kinge czy jej nic nie jest poki co miala jeden dzien wysypke po ogorku kiszonym wiec go wyeliminowalysmy z jadlospisu na 6 tyg. pije rozne soki, herbate zwykla, na laktacje, koperkowa i nawet dwa razy pilam kawe rozpuszczalna 3w1 i jak do tej pory nie mamy problemow z kolkami, kupkami .... mysle ze musimy jest wszystko z duza obserwacja dzieci tak zeby dostarczyc im jak najwiecej wartosci odzywczych kiedy sie robi usg bioderek ?
Karolcia dzisiaj bedzie miala cesarke. oksytocyna u niej nie zadzialala
ale dzisiaj Olenka bedzie prawdopodobnie juz z mamusia Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #345967 przez ewelinda83
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346036 przez marigra
[
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346185 przez emma
my codziennie zakrapiamy sol morska do nosa, bo fajnie "rozpuszcza" kozy
psiknij po jadnej dawce do kazdej dziurki (trzymajac dziecko w miare pionowo - najlepiej, jak jest jakas pomoc), a potem ponos dziecko na rekach (tez w miare pionowo), raczej od razu nic nie wyplynie, pewnie kilka razy mocno kichnie i kozy znikna. fajna rzecz.
psiknij po jadnej dawce do kazdej dziurki (trzymajac dziecko w miare pionowo - najlepiej, jak jest jakas pomoc), a potem ponos dziecko na rekach (tez w miare pionowo), raczej od razu nic nie wyplynie, pewnie kilka razy mocno kichnie i kozy znikna. fajna rzecz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346377 przez strangerwold
Czesc dziewczyny
Wlasnie wrocilam z Bartusiem ze szczepienia mial standardowe +rotavirusy jejku serce mi pękało jak malutki płakał
Moje biedactwo teraz sobie śpi ale nie wiadomo jak zareaguje jego organizm na szczepionki pediatra zbadał i wazy juz rowne 5000gram. ogólnie zdrowy chlopczyk z niego spi juz wnocy po 5 godzin moj aniolek kochany dzis na dzien dobry obdarowal mnie usmiechem kocham go najmocniej !
A co u was troche mnie tu nie ma bo zajmuje sie szkrabem i moim mężczyzną jak ma wolne;)
bartus0603.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/240537
Wlasnie wrocilam z Bartusiem ze szczepienia mial standardowe +rotavirusy jejku serce mi pękało jak malutki płakał
Moje biedactwo teraz sobie śpi ale nie wiadomo jak zareaguje jego organizm na szczepionki pediatra zbadał i wazy juz rowne 5000gram. ogólnie zdrowy chlopczyk z niego spi juz wnocy po 5 godzin moj aniolek kochany dzis na dzien dobry obdarowal mnie usmiechem kocham go najmocniej !
A co u was troche mnie tu nie ma bo zajmuje sie szkrabem i moim mężczyzną jak ma wolne;)
bartus0603.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/240537
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346466 przez gaabrysia
hej
my juz po spacerku, ale ciepło to nie jest ;(
Emma i jaktam wizyta w szpitalu? mam nadzieje,że ok.
Justyna ,ale Bartuś podobny do Ciebie tak jak na te zdjecia patrze ;D
my juz po spacerku, ale ciepło to nie jest ;(
Emma i jaktam wizyta w szpitalu? mam nadzieje,że ok.
Justyna ,ale Bartuś podobny do Ciebie tak jak na te zdjecia patrze ;D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346531 przez ewelinda83
Justyna bartus przeslodki
KAROLINKA WCZORAJ URODZIŁA PRZEZ CESARSKIE CIECIE !! OLENKA 3400 KG !
Emma i jaktam wizyta w szpitalu?
KAROLINKA WCZORAJ URODZIŁA PRZEZ CESARSKIE CIECIE !! OLENKA 3400 KG !
Emma i jaktam wizyta w szpitalu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346536 przez gaabrysia
No to i KArola się doczekała - GRATULACJE
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346594 przez mariola2041
[url=http:// 
[url=http:// 
[url= 
[url=http://
[url=http://
[url=
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346623 przez gaabrysia
ja niestety nie pomogę, bo jak narazie mam odwrotny problem. Bo Adrian chce tylko cyca , a ja chciałabym sciagnać i dać nogę chociaż na jakieś zakupy
a dlaczego Zosia niechce cyca? bo nie leci tak jak z butli i trzeba sie napracowac za pewne..
u nas znowu tatuś w pracy więc odliczamy czas do weekendu
czekam aż wstanie i będziemy się pluskać ;D
Czy wasze pociechy też już spią coraz mniej ? moj dzis 1,5h na spacerze i teraz od godz, a takto od 9 na "chodzie"
czy któraś z was skusiła się już na szaleństwa z tatusiem ?
tak samo jak przed ? ja pozbyłam się szwów, ale jakoś się boję że nie będzie tak jak bym chciała... a ochota jest..
a dlaczego Zosia niechce cyca? bo nie leci tak jak z butli i trzeba sie napracowac za pewne..
u nas znowu tatuś w pracy więc odliczamy czas do weekendu
czekam aż wstanie i będziemy się pluskać ;D
Czy wasze pociechy też już spią coraz mniej ? moj dzis 1,5h na spacerze i teraz od godz, a takto od 9 na "chodzie"
czy któraś z was skusiła się już na szaleństwa z tatusiem ?
tak samo jak przed ? ja pozbyłam się szwów, ale jakoś się boję że nie będzie tak jak bym chciała... a ochota jest..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #346699 przez emma
Karola, gratulacje! doczekalas sie malutkiej! (no, nie takiej znowu malutkiej )
mariola, mam na laktacje 3 praktyczne rady (u mnie sie sprawdzilo): duzo pij, zwlaszcza wode, kup herbate laktacyjna i pij zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, jak najczesciej przystawiaj dziecko do piersi - u mnie podzialalo idealnie.
gabi, na szczescie Zośka lubi spac, ostatnio obserwuje wrecz stan odwrotny do tego, o ktorym piszesz: mala spi dosyc duzo w ciagu dnia (zwlaszcza na i po spacerze), zaczyna tez przesypiac noce (od polnocy do 5-6 mamy spokoj, nie placze, wiec jej nie budzimy).
a u nas sie dzialo... musialysmy zrobic powtorne badanie moczu (masakra u takiego dziecka), bo poprzednio Zosia co prawda zrobila siku do specjalnego woreczka, ale pozniej zrobila na niego tez kupe i wyszly bakterie w moczu - trzeba bylo powtorzyc. pani dr radzila umyc i tym razem czekac na strumien i sprobowac "wypalac go do pojemnika"... wiec o 6 rano wykapalismy i do 7 czekalismy na strumien - na szczescie sie doczekalismy, choc w miedzyczasie trzeba bylo powtorzyc mycie (kupa...) - mam nadzieje, ze teraz wyjdzie jak trzeba (jutro wyniki). o 8 poszlysmy do przychodni oddac siki i pojechalysmy na izbe przyjec, gdzie spedzilysmy milo czas na roznych badaniach od 9 do 13...
na szczescie Zosia caly czas spala - obudzila sie tylko przy pobraniu krwi 
. wyniki wyszly dobre i zapadl wyrok, ze ma uczulenie na mleko - we wszystkich postaciach... nawet w ciescie drozdzowym itp. czuje, ze ida dla mnie ciezkie dni, bo ja jestem zdecydowanie nabialowa, a nie miesna... ale ciesze sie, ze to nic powaznego - dzis krwi juz nie bylo i mam nadzieje, ze tak juz zostanie .
)mariola, mam na laktacje 3 praktyczne rady (u mnie sie sprawdzilo): duzo pij, zwlaszcza wode, kup herbate laktacyjna i pij zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, jak najczesciej przystawiaj dziecko do piersi - u mnie podzialalo idealnie
.gabi, na szczescie Zośka lubi spac, ostatnio obserwuje wrecz stan odwrotny do tego, o ktorym piszesz: mala spi dosyc duzo w ciagu dnia (zwlaszcza na i po spacerze), zaczyna tez przesypiac noce (od polnocy do 5-6 mamy spokoj, nie placze, wiec jej nie budzimy
).a u nas sie dzialo... musialysmy zrobic powtorne badanie moczu (masakra u takiego dziecka), bo poprzednio Zosia co prawda zrobila siku do specjalnego woreczka, ale pozniej zrobila na niego tez kupe i wyszly bakterie w moczu - trzeba bylo powtorzyc. pani dr radzila umyc i tym razem czekac na strumien i sprobowac "wypalac go do pojemnika"... wiec o 6 rano wykapalismy i do 7 czekalismy na strumien - na szczescie sie doczekalismy, choc w miedzyczasie trzeba bylo powtorzyc mycie (kupa...) - mam nadzieje, ze teraz wyjdzie jak trzeba (jutro wyniki). o 8 poszlysmy do przychodni oddac siki i pojechalysmy na izbe przyjec, gdzie spedzilysmy milo czas na roznych badaniach od 9 do 13...
na szczescie Zosia caly czas spala - obudzila sie tylko przy pobraniu krwi . wyniki wyszly dobre i zapadl wyrok, ze ma uczulenie na mleko - we wszystkich postaciach... nawet w ciescie drozdzowym itp. czuje, ze ida dla mnie ciezkie dni, bo ja jestem zdecydowanie nabialowa, a nie miesna... ale ciesze sie, ze to nic powaznego - dzis krwi juz nie bylo i mam nadzieje, ze tak juz zostanie . Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
