Mamusie marzec 2012

asia, bardzo roznie, zwykle odciagam, jak piersi zrobia mi sie twarde i zaczynaja bolec , wychodzi ze 4-5 razy na dobe (w nocy nie odciagam). mam reczny laktator, wiec kazda sesja trwa zwykle okolo pol godziny (wlasnie skonczylam ), ogolnie jest z tym sporo zachodu. moj dzien kreci sie wokol sporzadzania mleka, karmienia, odciagania i mrozenia , ale mam nadzieje, ze nam sie to oplaci . no i najwazniejsze, od 3 dni nie bylo krwi, a u nas to sukces!

.

dzień dobry dziewczynki i bobasy
jak Wasz dzień mija? My dziś z Olą byliśmy na kontrolnym badaniu i szczepieniach. Ola waży 4260g i ma 56 cm, rozwija się prawidłowo i jestem bardzo zadowolona.
Dostała dziś dwie szczepionki - 6w1 i przeciw pneumokokom. Strasznie się przestraszyła i tak płakała, że płakałam razem z nią. A za miesiąc kolejna dawka. I po szczepieniu na wieczór mamy podać jej czopek paracetamolu żeby uprzedzić płacz i gorączkę.
A jakie u Was były reakcje po szczepionce?

.

asia a dlaczego na rotawirusy dopiero teraz ? ja mam robic to szczepienie razem, idziemy na nie 28 maja ale dostanie moje malenstwo konska dawke

emma napisał:

marigra, mnie piersi bolaly bardzo po i w trakcie karmienia, ale tylko na poczatku, zanim sie zahartowaly. na sutki stosowalam maltan (ok. 4 zl) i czynil cuda, brodawki przestawaly bolec i nie trzeba go zmywac przed karmieniem. ale po tym czasie piersi powinny sie przyzwyczaic. jesli boli, to znaczy, ze Zuzia za plytko chwyta. wiem, ze to niefajne, ale moze sprobuj ja przystawiac nieco rzadziej, zeby bardziej zglodniala, a jak otwiera szeroko buzie, chwyc glowke z tylu i "wbij" ja na sutek gleboko, jak wypluje, czekaj znowu az otworzy, w koncu powinna zalapac.

eh tez juz probowałam wszystkiego, a jak a przetrzymam to jest jeszcze gorzej, bo jest tak glodna ze musi miec juz natychmiast bez wzgledu na to jak je....smaruje juz sutki bepanthenem, troche pomaga, ale do kolejnego karmienia... dziiaj jest juz lepiej bo bardzo ja pilnuje i wlasnie wpcham jej ten sutek, zobaczymy moze jej sie przypomni jak sie je.....

a z tymi zabkami to u nas wlasnie baardzo sie slini, pcha raczki do buzi, ale juz nam lekarz powiedzial ze zbaki ida, wiec to karmienie moze tez jest tym spowodowane, bo ja swedza dziaselka

asiula - to i tak duzo sciagasz ja po wysilkach mam 60

.

moj mial juz rotawirusy i nic mu nie było ale jak wiadomo kazde dziecko inaczej przechodzi za tydzien bedzie mial druga dawke;)
Co macie dzis w planach? My wieczorem girllujemy a teraz sprzatamy zn ja sprzatam bo Bartus zasnal przy glosnej muzyce;D to jest patent na uspanie dziecka;D

Ej wgl dziewczyny snilo mi sie ze jestem w ciazy i czuje kopniaki lach bo seksu nie uprawialam i nie zanosi sie;D

asiula2134 napisał:

ewelinda83 napisał:

asia a dlaczego na rotawirusy dopiero teraz ? ja mam robic to szczepienie razem, idziemy na nie 28 maja ale dostanie moje malenstwo konska dawke

dopiero teraz, bo mieliśmy dylemat czy szczepić i dopiero teraz stwierdziliśmy że szczepimy.
Ni martw się będzie dobrze. Trzymamy kciuki

my tez szczepimy dopeiro przy drugich szczepieniach bo tez sie wahałam, ale jesli zdarzm do 6-go miesiaca to nie ma problemu:)

strangerwold - my w sumie dzisiaj nic kreatwnego, niedlugo idziemy na spacer bo piekne sloneczko i w sumie tyle:) ozniej pewnie standard prasowanie gotowanie pranie;)


wiecie walczymy z tym moim karmieniem i widze poprawe, jeszzce troche sutki bola ale jest o niebo lepiej. Poprostu na sile jej wpcham sutka, a jak zle lapie zaczynamy od nowa, moze wkncu zlapie jak nalezy jesc prawidłowo:D

mariga trzymam kciuki za karmienie, ja tez od wczoraj przykladam Kinge do samego cycusia chyba ze zaczyna sie denerwowac to daje jej spowrotem nakladke

juz myslalam ze cos nie tak z tym moim szczepieniem, ze za szybko te rotawirusy chca jej podac kurcze ale sie boje tego szcepienia

czesc!
my wrocilismy ze spacerku, zaraz przyjezdzaja dziadkowie, wiec bedziemy miec wolny wieczor! w planach obiadokolacja na miescie, ja mam dzis dyspense (nie zamrazam, tylko odciagam i do zlewu) i mam zamiar obezrec sie do nieprzytomnosci w ulubionej knajpie, zwlaszcza, ze zeszlam juz do 50 kg, no to bez przesady!

my chyba rota sobie odpuscimy, ale zastanawiam sie caly czas nad pneumokokami, bo boje sie tego zapalenia ucha... to strasznie niefajne, a w powiklaniach czesto wychodzi duzy niedosluch, wiec slabo... pewnie zainwestujemy. wy szczepilyscie?

gabrielo, kiedy do skaryszewskiego? ma byc ladnie w przyszlym tygodniu!

marigra, no i dobrze, ze sie nie poddajesz, wiadomo, ze dzieciaczki lubia sobie ulatwiac, ale nie ma lekko, badz nieugieta, bo to i dla twojego dobra i dla jej buziaka, przynajmniej oszczedzisz na logopedzie w przyszlosci .

ewelinda, nie stresuj sie szczepieniem, mysl pozytywnie, przeciez musi byc dobrze. u nas tez bylo troche placzu po pierwszej drzemce, a wieczorem lekko podwyzszona temperatura (37,5), ale nawet nie dawalam jej czopka (dr radzila, zeby dawac dopiero od 38). ululalam ja, za snela, a rano znow byla wesola. po kilku dniach po szczepieniu nie bylo na nozce nawet sladu!

milego weekendu!!!

Emma no jakos bedziemy musialy dac sobie rade, ale mam nadzieje ze Kinia nie bedzie musiala cierpiec
ale ci zazdroszcze tych 50 kg mi jeszcze zostalo tak 4 kg do zgubienia ale z tym bedzie problem bo nigdy nie potrafilam sie oprzec slodkoscia

ewelinda, ja mialam przymusowo fatalna drakonska diete i jestem teraz chudsza niz przed ciaza, ale nie polecam. wolalabym jesc normalnie i chudnac spokojnie i stopniowo. daj sobie wiecej czasu!

.

hej

Nasz młody ma jakiś płaczliwy weekend.. i zastanawia mnie powód ... brzuch nie, kupa siusiu głod też nie, bliskość karuzela, leżaczek, park jeden w namiocie drugi w wózku nic totalnie nic mu nie odpowiada

JA dla odmiany odkopałam kuchnie z prania ... i niestety mam jeden balkon ;| który nawet nie jest przeznaczony na pranie... teraz będę tego pilnować regularnie

okres ?? współczuje.. ja biorę tabletki i na razie tfu tfu nic się nie dzieję , chyba że zaszłam bo zaczełam na 3 dzień - tak pow pani doktor..

Emma jestem jak najbardziej za! daj znać jaki dzień Ci odpowiada u nas tata oprócz poniedziałku w pracy popołudnia..
dzisiaj przesiedzieliśmy cały dzień przy grillu na leżaczkach ehh weekend zdecydowanie powinien trwać dłużej!

pizze ostatnio jadłam pare razy hawajska zdjełam ananasa i chyba wszystko oprócz tego można, ciasto pieczone szynka i sos pomidorowy