Mamusie marzec 2012

Ewelina pow kiedy kciuki trzymać

Emma, no wiesz co! Adek jest zazdrosny ;P
a co ćwiczeń, hmmm on po prostu tyłka nie ruszy, chodz chęci widać ogromne.
turla się.. a do przodu nie..

gabi- nic się nie martw, ja rezerwuje Adka dla mojej Zuzki on wysoki, sprawny, zdrwy - bo na mleku mamy ;P

ewelina - noi widzisz nie musiałaś sie martwić, usunies to cos i bedzie problem z glowy
. A Dady tez kupiłysmy z reniferem - superasna są - taki akcent switeczny na dupce


Jesli chodzi o kisielk to wystarczy do soczków ktore dajemy malchom dodac maki ziemniaczanej i juz kisielek gotowy. A przyznam sczrez ze moja Zuza uwielbia te "dorosłe". Jak jemy to sama jej daje kilka łyżeczek.
W menu probwałam dać banana, ale nawet nie tkneła go, wolała sie nim pobawic - a miała taka radoche .Kupiliśmy tez jogurcik w kubeczki i zobaczymy czy zje...

.

Asia on już psoci i baraszkuje tylko po swojemu.. tzn turla się i jak chce "dojść"gdzieś to właśnie w ten sposób
hmm myślę,że może pominąć ten etap

mam pytanie, może któraś z mam wie od kiedy można podawać zwykłe mleko. Rozmawiałam ostatnio z koleżanką o karmieniu i ona też karmiła dość długo bo do 10 mc. I pow ,że tylko 2 mc piła jej córka mm i przeszła na łaciate.. hmm ??

W nd był u nas Fabianek 5miesieczny cały dzień , ale Adrianek miał frajdę siedział mu nad głową krzyczał piszczał i zabierał mu zaciekawiony smoka

a tu fotka z fb, też mi się podoba

asiula - a zaczełaś uzywać jakiś nowych kosmetykow???? albo proszek???? albo coś nowego z jedzenia????a ma goraczke???

gabi - ehhh.. Adrianek boski, a ten usmiech będzie podobał się kobitkom, ale tylko z daleka bo juz jest po zapowiedziach

a z tym chodzniem to moja Zuzka tez woli pełzać, zawsze znajdzie jakis sposób zeby dojsc do zabawki którą chce, a jak przesuwam jej zeby doraczkowała to juz nie jest nia zainteresowana

.

asiula - moze faktycznie to ten sok, bo płyn do płukania to predzej na ciele by byskoczyły krostki a nie buzi....obserwuj

gabi - co do mleka krowiego, to jesli dziecko nie ma skazy białkowej, to najwcześniej można podawac po 1 roku życia dziecka, ale zalecają zeby na początek jeszcze dawać modyfikowane.....ale u was mod. sie nie sprawdza wiec moze podejdzie zwykle krowie

Asia no dobrze ze nic grozniejszego. Dzieki za wsparcie:) ale i tak to usuniecie mnie przeraza i nie wiem czy sie odwaze. Hmmmto ja tez juz musze niedlugo obnizyc ten poziom bo juz sam siada. Co prawda trudno mu w lozeczku aczkokwiek czasami jednak mu sie udaje. Ile razy kladziecie dzieciaczki spac w ciagu dnia? My mamy 2 czasami 3 drzemki. raz sie nie da bo usmalby mi na rekach:) a te nieprzespane noce moze i zeby.pare dni temu wylazla wreszcie gorna jedynka ale nadal jest bardzo zapuchniete i moze dlatego bo powoli powoli sie wyzyna cala. Oj mam juz los z tymi gornymi zebami uchlal mnie tak ze od wczoraj daje cycka tylko i wylacznie na spiocha. Loooj dzisiaj tez sprobowalam i jeszcze bardziej mnie ugryzl ze az sie poplakalam. Jutro juz nie sprobuje na pewno! przespanej nocy zycze Wam wszystkim i sobie przede wszystlkim:)

ewelina bedzie dobrze

gabi Adek sliczny i jaki zadowolony z krzeselka

emma u nas tez problem z rozmiarem tej koldry, bo chcialam ja kupic ale za mala podobnie jak ty sie zwijam w nalesnik, jeszcze do tego przykrywam glowe koldra i spie jak w norze

gosia dzieki za opis bucikow licytuje jedne, jutro sie aukcja konczy. co myslicie o kupowaniu bucikow czy ubranek dla takiego malucha uzywanych ?
kilka razy mi sie zdazylo, ale za nim zaloze je Kindze to je zawsze piore.

dzisiaj o 19.15 mija 8 miesiecy jak Kiniulek przytulila pierwszy raz mamusie

aaa i mamy 3 zabek gorna jedynka wylazla

z tym cycem mialam podobnie juz KIngi nie przystawiam od kilku dni bo jak mnie pare razy uchapala to az gwiazdy zobaczylam
gabi podziwiam ze Adek cie jeszcze nie zjadl

Hej
jeżeli chodzi o ubranka i buciki używane- w dużej mierze korzystamy z ubranek po starszych siostrach Zuzolinki... więc większości mamy używane.
Butów w "second handach" nie kupowałam... natomiast jeżeli chodzi o ubranka- szczególnie jak Zuza była malutka- Kupowałam ponieważ były w prawie idealnym stanie... takie dosłownie bez śladów użytkowania. Maluszek nałoży ubranko 3-4 razy i z niego wyrasta więc nie ma kiedy go zniszczyć.
teraz jak Zuza jest starsza nie kupuje... a raczej kupuje bardzo sporadycznie. Szczerze to lubię jej przy każdej wypłacie kupić coś nowego każdy ma jakiegoś bzika... ja lubie wydać troszkę na Zuze (chociaż teraz już ostrożniej bo wiem że nie pochodzi w tym długo... ale myślę przyszłościowo i jak coś "nabywam" to z myślą że pochodzi w tym tez młodsze rodzeństwo Zuzaka )

My też dokładnie wszystko pierzemy zarówno te po starszych dziewczynkach (naszych)jak i te kupione w "ciucholandach"... nawet te nowe pierzemy bo nie wiem ile czasu i gdzie leżały więc wolę przeprać i odświeżyć

EWELINDA ucałuj Kingusie od "forumowej" cioci... Sto lat Skarbeczku, rośnij zdrowo

gratuluję zębisk u nas dalej bezzębny uśmiech... czyżbyśmy zostałyśmy z tym same???
Marigra daj znać czy Twoja Zuza też czeka na wróżkę zębuszkę A może już coś się wykluło????

pozdrawiam was serdecznie

czesc dziewczynki

ewelina - nie znam sie na takich zabiegach , ale mysle ze nie masz co sie bać, bo to chyba taki standardowy zabieg...trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze
A z zebami niw ma zartów - dzieci nie czują ze gryzą, a piersi są wrazliwe...

Gabi - ja ciebei tez podziwiam ze dajesz rade z zebami Adka

Tee - u nas wrózka zębuszka to chyba jeszcze w innym mieście siedzi, bo nic kompletnie nie zapowiada na szybkie wyjscie zebów tak więc Zuzolki sa jak narazie bezzebne

ewelinda - no i oczywiscie sto lat sto lat niech zyyyyje naaaaam a kto??? Kingusia

co do uzywanych ciuchów my mamy ich całą masę, nowe rzeczy kupujemy baaardzo sporadycznie jak cos mi w oko wpadnie, albo nie moge tego znaleźć. JA zawsze piore kazdy ciuszek bez wzgledu czy nowy czy uzywany. JA wychodze z założenia ze te ciuszki tak szybko się nie zuzywają bo dziecko założy je kilka razy i jest małe - chcoiaz przyznam ze teraz we rozmiarze 74 chodzimy juz naprawde długo i widac slady zuzycia.
Drugą kwestia jest to ze moim zdaniem te uzywane są zdecydowanie lepszej jakości niż te nowe. Ten materiał mimo wszystko jest duzo grubszy i lepszy - takie moje zdanie. Tzn są oczywiscie produkty dobrej jakości ale szczerze mówiąc nie usmiecha mi sie płacic za bluzeczke po 30 zł, którą znając zycie zaraz upaprze marchewka

cześć dziewczyny!

Adek śpi po raz drugi na dworze chyba mu było szkoda czasu, bo przespał się dosłownie 15min,Ale ciepło dzisiaj jak w wiosnę ;D oby jak najdłużej!

eee rzadko Adek mnie udziabie .. więc nie narzekam a zębiska już ma na prawdę spore!
co nie wyklucza tego,że nie ubłaganie zbliża się czas na odstawianie definitywne.. zazwyczaj jestem konsekwentna, czy z tym mi się uda mam wątpliwości .. ale zaczniemy pracować. Ale stwierdziłam,że jak będzie to możliwe to nie będę przyzwyczajać do butli, tylko odrazu do kubka, dziś podałam Nan2 , wypite 50ml. może z czasem będzie lepiej;) nie chce mi się robić mleka w nocy jak o 6 trzeba wstać, ale w weekend spróbuje na spiocha podać.

Ja wiekszość ciuszków "pożyczyłam" ale jak już kupuję to w smyku - u nas jest fajne pietro z wyprzedażami i na prawdę za nie wielkie pieniadze można dostać fajne rzeczy. dla przykładu 5 bodziaków na dł rękaw 30zł.

Ewa jak dobrze zrozumialam, odstawiłaś Kinie całkowicie? jak laktacja ?

.

cześć

ale się naczytałam... aż mnie oczy bolą, taaaakie miałam zaległości

ewelina cieszę się, że to nic poważnego (w sensie nie nowotwór) i będzie ok, a stres jest przed każdym zabiegiem

emma śliczne zdjęcia Zosieńki, a obrazkowa historyjka - wręcz wciągająca

gabi krzesełko okazało się stabilne, no i Adek prezentuje się w nim super - same plusy

ewelinda 100 lat dla Kingusi! nie potrafię tak ładnie śpiewać jak marigra , więc prześlę jeszcze buziaki

no i teraz nie pamiętam autorów wątków więc lecę po kolei

używane ubranka - my dostałyśmy sporo ubranek po dzieciaczkach znajomych, trochę też miałyśmy pożyczonych, więc uważam to za coś normalnego, zwłaszcza, że maluszki szybko wyrastają; bez względu na to czy nowe czy używane - piorę i prasuję

pieluszki świąteczne - przesłodkie, uwielbiam tego reniferka dla mnie to fajna odmiana, bo Majce to pewnie obojętne

pogryzione piersi - ojjj Majka to na mnie praktykowała i wtedy jeszcze nie była tak uzębiona