Mamusie marzec 2012

aaaa i jeszcze jedno, Emma opanuj się! nie wyobrażam sobie Ciebie jeszcze 5 kg chudszej ..

sie ma - tak na czasie dziś
niestety orkiestra nie gra tutaj a szkoda, bo chętnie bym poszła, wrzuciła pieniążka i obkleiła Ole serduszkami, no niestety, może innym razem..

Asieńka wiem, że to co Emma piszę o pchaczach chodzikach itp to jest prawda, ale Ola ma taki pchacz Vtech i jeśli go pcha to może raz w tygodniu a tak bawi się nim kucając lub siedząc bo ma taki panel do zabawy z przodu, moje dziecko kocha raczkować a właściwie nie wiem jak to nazwać bo mam wrażenie że ona biega raczkując i dobrze, bo też słyszałam, że im dłużej raczkuje tym lepiej.
A co do tych które pokazałaś, to ten drugi na którym się jeździ to ma go kolega Oli i też lubi go bardzo mimo, że woli na nim siedzieć, Ola też jak jesteśmy u nich to siedzi na nim i ja ją wożę. z przodu tego jeździko pchacza też jest takie coś do wciskania i też gra melodyjki.
Ja mam ten z Vtech www.ceneo.pl/13546121 tylko widzę, że wygląd się ciut różni.
Jednak najukochańszą zabawką jest stolik grający, nigdy się chyba nie znudzi no i jeszcze darcie gazet na strzępy

Emma no na Dextera też czekam mimo, że to jeszcze dużo czasu, ale chyba bardziej nie mogę się doczekać Homelandu nowego i Breaking Bad. Może właśnie Breaking Bad byłby w twoim guście bo to jest jednak numer jeden, jest tak inteligentnie zrobiony, wciągający i przemyślany jak żaden inny no ale wiem, każdy ma inny gust, tylko, że trzeba spróbować, żeby wiedzieć co i jak. Ewie Homeland się spodobał bo z tego co pamiętam obejrzała wszystko w mig
A na początku Claire Danes mnie troszkę też irytowała, tym swoim wytrzeszczem i w ogóle coś takiego w niej jest, ale potem już na prawdę pasowała mi całkowicie do tego serialu.
Za to nie mogłam (też tylko na początku) ścierpieć Damiana Lewisa. Nawet myślałam, że nie będę oglądać bo mnie tak irytował, ale to też mi minęło
ale za to pokochałam Aarona Paula www.filmweb.pl/serial/Breaking+Bad-2008-430668

Gabi superowa huśtawka! bardzo mi się podoba, wygląda na bezpieczną. No i przystojniak jaki zadowolony

z tym nurofenem dziś to jak ręką odjął a podałam tylko raz i najmniejszą dawkę, mi się też zdaje, że Ola boi się chodzić spać na noc bo wie, że znów ją będzie w nocy bolało, bo tak jak zawsze kładłam ją do łóżka i sama spała tak teraz jest 15 min krzyku, płaczu szarpania. Bardzo ciężko to idzie i sama jak już zbliża się pora snu Oli zaczynam się denerwować

aha Asia z tym jedzeniem u Oli to jest tak, że ona by mi zjadła obiad kilka razy dziennie - wiadomo nie daje jej więcej niż raz albo jak nie dokończy to potem jeszcze bo chce jej urozmaicać, i kaszki i mleka i owoce i jogurty ale Ola najchętniej zjadła by coś konkretnego także to też może chodzi o zęby, że nie chętnie bierze butle bo ją boli a ten obiad zjada bo inaczej podany.. nie wiem, ale nie będę jej dawać drugiego obiadu bo będę miała grubą kulkę zamiast dziecka

Gusiag, fajny suwaczek

Gusiag, dzięki za podpowiedź, w wolnym czasie sprawdzimy nowy serial .

Gabi, super Adzik wygląda na huśtawce, widać, że spacer się udał! my też dzisiaj spacerowaliśmy, ale huśtania nie było . Jak uda mi się zrobić nieruszone zdjęcie, na pewno wrzucę! No i nie przesadzaj, ze 3 kg mniej by mi się przydało o tych świętach! Ale ciśnienia nie ma!

Gosia fajnie ze macie te ubezpieczenie, tu niestety sluzba zdrowia jest tylko prywatna wiec szukalam innych roziwazan no i znalazlam

tak tak Homeland mi sie spodobal czekam na kolejna serie pod koniec drugiej sie zastanawialam na jaka ty trzecia serie czekasz skoro juz sie wszystko wyjasnilo ... a tu taka niespodzianka porowniania do innych seriali nie mam bo juz kiedys wspominalam ze ja bylam na etapie naszych polskiech derialii typu na wspolnej a ten Homeland to byla dla mnie mila odmiana moze i skusze sie na inne

ja rowniez podaje Kindze nurofen zeby jej ulzyc, niestety ostatnio za czesto no ale najpierw byla goraczka 39 st, pozniej kaszel na ktory tez sie podaje nurofen tak wiec duzo ja ostatnio tym ,, swinstwem ,, faszerowalam mam nadzieje ze teraz bedziemy mialy od niego odpoczynek.

Asia my mamy podobny pchacz do tego co ma Gosia ale Kinia lubi sie raczej nim bawic na siedzaco tzn tym panelem przednim

emma pamietam ta twoja wypowiedz na kwietniowkach i powiem ci ze bylam w szoku po tym jak na ciebie dziewczyny najechaly za twoja wypowiedz ja sie zgadzam z toba w 100% chociaz czasami (przyzneje sie bez bicia ) biore Kinge pod paszki i pozwalam jej na zrobienie kilku kroczkow. widze jednak ze ona bardziej lubi raczkowac albo chodzic kolo kanapy, kilka razy siadalam kolo niej i zachecalam do zrobienia kroczka do mnie ale zdecydowanie jest za wczesnie i ona sie boi puscic.
za to raczkuje jak odzutowiec, chwila moment a ona jest juz na drugim koncu pokoju.
czasami sie z niej smieje bo wyglada jak taki maly psiaczek ktory idzie za noga aaaa i nasza ulubiona zabawa jest zabawa w chowaniego, ale wtedy ja musze raczkowac z nia. chowam jej sie za lozko albo inne szczeliny jak mi dupa w nie wejdzie a Kinga mnie szuka albo ganiamy sie na czworaka


gabi, emma slodziaki z tych waszych szkrabow i chyba naprawde umowilyscie sie na ubranka

bardzo podobaja mi sie wasze kombinezony tzn Oli i Adka

zazdroszcze sniegu i zimy, my za 3,5 tygodnia lecimy wiec mysle ze jeszcze cos zostanie, a najlepiej jak napada nowy

wczoraj bylismy u znajomych i Kindze spodobal sie piesek, ktoremy wyrywala siersc garsciami to bylo jej pierwsze spotkanie z zywym zwierzakiem w 4 oczy
emma, asia jak wasze malenstwa reaguja na wasze koty ????
emma i co z tym mlekiem Zosi ????

ide chwilke pocwiczyc

hmm, nie , nie zmówiłyśmy się co do ubranek . A faktycznie wyglądali jakby tak było, tylko Adek nie miał z rózowym koszulki

ewa, jak lubisz komedie kryminalne, polecam Dextera, no i jest co oglądać, 7 serii po 12 odcinków, prawie jak na wspólnej .
Co do tamtej akcji, to bez komentarza, zwłaszcza, że to nie moje zdanie nawet, pomyślałam, że można przez niewiedzę kogoś skrzywdzić, dlatego napisałam, co mówią lekarze, a na decyzje koleżanek wpływu nie mam i nie zamierzam .
Też bawimy się tak jak napisałaś, Zosia bardzo to lubi!
A z ubrankami dzieci faktycznie śmieszne wyszło, bo wyglądali podobnie!
Zosia też uwielbia wyrywać sierść kotu, z początku trochę się go bała, ale teraz jest odwrotnie .
Podajemy nadal Bebilon z nutramigenem (nutry dwie marki na porcję) i nic się nie dzieje złego! Ostatnio dawałam Zosi nawet mandarynki i było ok, więc jestem szczęśliwa, bo chyba jej to minęło!

ewa, nie zapomnij wpaść, jak będziesz w warszawie, bo się obrażę!

Adrianek uwielbia mandarynki

Hey kochane

Emma masz racje co chodzikow i pchaczy tez rozmawialam na ten temat z lekarzem bo slyszalam ze jak dziecko zbyt wczesnie zacznie chodzic moze miec koslawe nozki no ale lekarz mnie uspokoil ze jak np moja torpeda zaczela sama stawac i sama chodzic to nic mu nie grozi bo widocznie mial tyle sily i mocy no oby to byla prawda i lekarz nie klamal tak jak sie to czesto zdarza

Asia my dostalismy pchacza na swieta od cioci bo nie wiedziala ze moj maly juz chodzi i on bawi sie tym przodem ani razu go nie pchal zamieszcze zdjecie jakiego mamy.

A co do zwierzat ja mam dwa koty i goni je wola a jak je chyci to za ogon szarpie i nie zadraply go ani razu tescie maja psa w domu i tez go klepie a ten pies nic nie zrobi zwierzeta chyba lubia dzieci i krzywdy im nie zrobia

Martyna, pewnie, że jak sam chodzi, to go do łóżka nie przypniesz! lekarzom pewnie chodzi o to, żeby dziecku niczego nie ułatwiać ani nie przyspieszać, a niestety są rodzice z kompleksami, którzy chcą, żeby ich dzieci we wszystkim były najszybsze - tylko po co?

Ja się właśnie wykąpałam cała z głową (święto! ), popijam wino i cała jestem szczęśliwa, czego i wam życzę! Spokojnej nocy! Dobranoc!

jeżeli chodzi o pchacze i chodziki... w tej kwestii od ostatniej rozmowy nic się nie zmieniło (wypowiadałam się już jakiś czas temu na ten temat ). nadal uważam, że nie powinno się ich stosować - jak już wcześniej pisałam rozmawiałam z rehabilitantem z rodziny, który kategorycznie ich zabronił! również wszyscy pediatrzy i ortopedzi z którymi się kontaktowałam nie zalecają tego typu "praktyk". jednak każda z mam postąpi/postępuje jak uważa

widzę emmo że jednak posłuchałaś swojego neurologa bo do moich słów byłaś "sceptycznie" nastawiona (mam na myśli pchacze)

natomiast dziadkowie... namawiają mnie do zakupu chodzika by Zuza mogła się oswoić z chodzeniem...

No ja tez nie wiem po co tak robia kazdy rozwija sie w swoim tepie ale szczeze mowiac wolalabym zeby maly moj jeszcze nie chodzil woze go duzo w wozku zeby oszczedzic mu nozek ale pomalu mu sie zaczyna nie podobac w wozku i musza go nosic a teraz taka pogoda ze jak przejde 2 kg do babci to ledwie zyje a potem jeszcze 2 fo domu ta mala koza czasami mnie wykoncza.

Emmo na zdrowie winka i udanego wieczoru ja juz w lozku leze i pisze z tel bo mi sie wstac do laptopa nie chce padam codziennie taka zmeczona i wykonczona przez mojego diablka.

A wlasnie ile razy wasze dzieciaki chodza spac i po ilu od wstania rano ?

Dobranoc kochane

tee co do chodzikow mam podobne zdanie co do pchaczy NIE
moja mama tez mnie namawiala zebym kupila bo ona widzi ze Kinia sie rwie do chodzenia a chodzik jej pomoze blebleble ale ja jej powiedzialam ze nie kupie i koniec !!!

emma moze jednak sie skusze na tego Dextera
co do zaproszenia to sie ciesze i dziekuje ze nadal o nas pamietasz zaproszenie od ,, bratowej ,, nadal aktualne ale jak to wyjdzie w zyciu to nie wiadomo, bo ona ma termin na 25.01 a z tymi dziecmi roznie bywa raz wychodza przed czasem a raz po.
ale jak bede sie wybierac do warszawy to dam znac, milo by bylo ...

no to nie musze sie bac ze piesek zrobi Kini krzywde, gorzej w druga strone ale ewidentnie zweierzak jej sie spodobal, wogole sie go nie bala

pocwiczylam chwilke, ale do konca sie nie moglam skupic bo Kinga jak zobaczyla ze skacze i dysze to sie smiala w glos
kapiel tez zaliczona i w moim przypadku piwko

tee co do chodzikow mam podobne zdanie co do pchaczy NIE
moja mama tez mnie namawiala zebym kupila bo ona widzi ze Kinia sie rwie do chodzenia a chodzik jej pomoze blebleble ale ja jej powiedzialam ze nie kupie i koniec !!!

emma moze jednak sie skusze na tego Dextera
co do zaproszenia to sie ciesze i dziekuje ze nadal o nas pamietasz zaproszenie od ,, bratowej ,, nadal aktualne ale jak to wyjdzie w zyciu to nie wiadomo, bo ona ma termin na 25.01 a z tymi dziecmi roznie bywa raz wychodza przed czasem a raz po.
ale jak bede sie wybierac do warszawy to dam znac, milo by bylo ...

no to nie musze sie bac ze piesek zrobi Kini krzywde, gorzej w druga strone ale ewidentnie zweierzak jej sie spodobal, wogole sie go nie bala

pocwiczylam chwilke, ale do konca sie nie moglam skupic bo Kinga jak zobaczyla ze skacze i dysze to sie smiala w glos
kapiel tez zaliczona i w moim przypadku piwko

martyna mi Kinga spi 2-3 razy, pierwsza i trzecia drzemka jest po 40 min a druga 1,5-2 godzin ale to zalezy od dnia.

a wstaje ok 8.00 - 9 .00 rano, ale w nocy podjada sobie mleczko ok 2.00 lub 4.00