Mamusie marzec 2012

witajcie, kochane!
wreszcie nie z komorki, a Zocha spi, wiec mozna "poszalec"!

gusiag napisał:

Mam jeszcze pytanie do mam dziewczynek, czy jak dotykacie "biustu" dziewczynek to czujecie że jest taki twardy gruczołowaty? czy raczej nie różni się za wiele od reszty ciała? bo mnie to niepokoi.. dopytam ale może mi powiecie wy coś o tym

nigdy nie wyczulam niczego innego niz reszta cialka, ale moze za slabo macalam , pediatra na pewno rozwieje twoje watpliwosci .
co innego moje cycki, niestety nie sa juz takie jak reszta ciala .
w stolicy snieg calkiem juz stopnial, chociaz dzisiaj rano odsniezalam auto, wyjechalam z domu przed 7 i spoznilam sie do pracy na 8, chociaz zwykle jade 40 min , deszcz zmyl wszystko, wiec nie masz czego zalowac .

asiula2134 napisał:

uwielbiam jak kod się nie zgadza!!!

ja tez!!!

asiula2134 napisał:

georgette jest nas dwie, ja padam na "ryj" wręcz i wszystko mnie denerwuje i irytuje!!! Mój Tedzik (kot) czasami prosi się o eksmisje ale jakoś nie mam serca......bo to nasza przytulanka i ulubieniec Kapiego.

dziewczyny, tez czasem marze o eksmitowaniu kota, zwlaszcza jak ululam Zofię, a ten zaczyna nieziemskie miauczenie albo drapanie w drzwi , tylko u nas mowi sie wtedy, ze "kota trzeba by wystrzelic w kosmos"! malo realne, ale zawsze nas smieszy .

georgette102 napisał:

dzisiaj dotarł mój rower, mam nadzieję, że T. mi go dziś skręci i dla odstresowania sobie pojeżdżę

zazdroszcze! wczoraj bylam na silowni i bylo fajnie, ale niestety kolejki do sprzetow i unoszacy sie wszedzie zapach meskiego potu do przyjemnych nie naleza . marze o tym, zeby kiedys kupic sobie orbitrek, moze glupie marzenie, ale zawsze jakies trzeba miec .

gaabrysia napisał:

duży, duży ... nawet nie wiem kiedy tak urósł

a co myślicie o takim czymś :http://allegro.pl/rondo-kapielowe-daszek-mycie-glowy-bez-lez-i2938692588.html my chyba zakupimy! .. bo nie mam pomysłu na spłukiwanie włosów już...

duzy i sliczny! nie widzialam go od wrzesnia i bardzo wydoroslal! bedziemy jutro czekac z niecieprliwoscia! tylko badzcie wyrozumiali, bo u nas w piatek juz nie jest bardzo czysto , co innego gdybyscie przychodzili w poniedzialek albo wtorek .

gabi, a po co wam takie rondo? my normalnie bierzemy wode na reke i polewamy glowke, czasem leje sie po twarzy i moczy uszy i oczy, ale potem dokladnie wycieramy i jest ok .

Tee napisał:

Dostałam skierowanie do neurologa (sama je wczoraj wywalczyłam)z tym, ze mam problem bo Zuza może być zbyt małą na taką wizytę... nie każdy będzie chciał ją przyjąć....
Emmo i tu moje pytanie- pracujesz w Poradni???? Mogłabyś popytać od kiedy (wiek) dziecko kwalifikuje się do „rozmowy z neurologiem”???? Pediatra nas nastraszyła, że może być z tym problem bo na naszym terenie (chyba) nie przyjmuje dziecięcy neurolog.... ale powiedziała by próbować – POCIESZAJĄCE

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a teraz przypomne ci (bo pewnie nie pamietasz), jak bylo z Zosią : w 3 tyg. zycia pediatra stwierdzila "minimalne asymetryczne ulozenie" i "z automatu" dala skierowanie do neurologa z pilnym terminem (obie przychodnie na naszej ulicy, nie trzeba bylo nigdzie szukac...), dostalysmy sie na wizyte, jak Zosia miala okolo 2 miesiecy (neurolog nie byl zdziwiony i wiedzial, jak badac ) - wybadal to samo co pediatra, wiec skierowal nas na rehabilitacje - trafilysmy do szpitala dzieciecego, najpierw na konsultacje z rehabilitantem (zalecono nam proste cwiczenia do wykonywania w domu), a potem na konsultacje i pierwsze zajecia do dr rehabilitacji (wtedy Zosia miala juz okolo 4 miesiecy) - dr stwierdzila, ze wszystko sie juz wyrownalo i zeby przyjsc, jesli do 9 miesiaca Zisia nie bedzie siedziala albo raczkowala - nie poszlismy, bo wszystko bylo ok. dzis mielismy ostatnia kontrole u neurologa (w sumie u samego neurologa bylysmy 4 razy - wszystko za darmo) i wszystko jest juz w porzadku!

przepraszam, nie wiem, czemu moj post wkleil sie tyle razy, ale wydladalo na to, ze w ogole sie nie zaladuje, wiec z dwojga zlego wole juz to .

Emma jak nie piszesz to nie piszesz a jak napiszesz to już potrójnie
ja też byłam na siłowni ale ta siłownia tu nie jest taka na jakich bywałam w PL, także wiem o czym mówisz, smród, nie za czysto i wrogie spojrzenia żebyś już zlazła z urządzenia
tu za to urządzeń 4 wielkie sale, czysto i pachnąco. i żadnych kolejek jedynie mnie czasem wnerwiają napakowani niesympatyczni turcy, ale kij z nimi

marigra to z tym problemem to Asia pisała, że nie wysłał jej jakiś dziad oszust zakupionego towaru a ja że sprzedaję od 2 dni na allegro.

martyna wiem, że ludzie są okropni, ale sprzedajemy głównie różne rzeczy na niemieckim ebayu i chcemy spróbować jak to wygląda na allegro. będzie co ma być..

Gabi Adzik boski!

Georgette mam nadzieję, że zapał będziesz miała do jazdy bo jak ja sobie kiedyś kupiłam rowerek treningowy to po 2 tyg stał nieużywany zawsze coś byleby nie jeździć

to się rozpisałaś

ja dotychczas też polewałam głowe a oczy starałam się zasłaniac pieluszka, ale wczoraj aż mu tchu zabrakło .. nie polewam mu wiadrem głowy,ale przyjemne to dla niego nie jest chyba, wiec może takie coś by sie przydało, nie drogie wiec moze kupie

eee nie bede Ci zglądać po kątach u mnie pewnie jest gorzej , brak motywacji i w pon nie bedzie lepiej bo bede lezeć ;)u mnie podłoga musi byc czysta bo inaczej Adek ja wysprzata ;D

Zosia chyba lubi to polewanie , czasami popija wodę spływającą po twarzy i się cieszy .
Już posprzątałam, mam nadzieję, że do jutra się utrzyma .
A czemu musisz leżeć w poniedziałek? Taki masz zwyczaj czy coś się stało?

rower skręcony i nawet pierwszy trening za mną humor od razu lepszy i samopoczucie też

emma kiedyś miałam orbitreka, stał w przedpokoju i służył jako wieszak na kurtki nie lubiłam na nim ćwiczyć, bo myślałam, że jest źle skonstruowany wydawało mi się, że na nim ćwicząc nogi powinny być bardziej wyprostowane i dopiero jak byłam na siłowni to okazało się, że to jednak mój był normalny, ale było już po ptakach bo go sprzedałam

miałam na myśli to,ze w pon na pewno nie będzie błysku u mnie bo porządków na weekend nie zaplanowałam

Fajnie, Dorota że masz motywacje. A jeżeli można wiedzieć. ile km robisz na takim rowerku?

dzisiaj na rozgrzewkę 10 km ale zamierzam przynajmniej 30 km i do tego brzuszki + ćwiczenia na pośladki
normalnie zamierzam robić ok 30, ale od ponad miesiąca nie ćwiczyłam, więc wolałam nie przeginać

no i muszę w końcu wrócić na siłownię

Dorota, masakra, mi mogłaś sprzedać .

Gabi, nie wiem jak Dorota, ale ja na treningu zwykle przejeżdżam 5 km, przepływam też 5 i przebiegam 10 km, potem wracam do domu i też już tylko leżę .

emma ja go sprzedałam 1,5 roku temu - jeszcze się nie znałyśmy a szkoda bo tak naprawdę poszedł za symboliczną cenę (kupiła go koleżanka mojej przyjaciółki)

idę stąd bo nie mogę dodawać postów, cały czas komp mi się zawiesza i nie wiem czy to wina forum czy tego ze mam jakiegoś wirusa na kompie (właśnie wyskoczył mi taki komunikat)

ps możecie mi polecić jakiegoś dobrego antywirusa w dobrej cenie?

Dorota, kojarzę, żartowałam , a poza tym półtora roku temu ja już byłam na forum .jak masz rowerek, to po co ci jeszcze siłownia?? Jak kiedyś bardzo chciałam schudnąć to jeździłam na rowerku 5 ) bez przerwy, ale nie polecam , nic to nutę dało!

emma, dorota - amibtne jestescie 5 czy 10 km to bardzo duzo jak dla mnie. Biegania nie znosze i nawet nie zamierzam próbować, pływać lubie i jak wspomniałam zapisałam sie na basen i zamierzam wrócić do kondycji, bo dzisiaj przepłynełam kilka metrów i już byłam zmeczona

gabi - porzadkami sie nie przejmuj, mozna sprzatac codziennie, ale jak takie małe tornado wpadnie to po porządksch

oszalalyscie wracam z pracy a tu 4 strony do przeczytania

Kinia czuje sie juz dobrze, po goraczce 39st ani sladu, no moze lekki katarek. zeba jak nie bylo tak nie ma, ale popalic daje dalej
a od kilku dni jeszcze Kinga zasypia o 20-21.00 i po godzinie sie budzi i przezuca sie na lozku, turla i tuli do 24.00. jest zmeczona ale nie moze zasnac

Dorota ja tez kiedys mialam rowerek ( dostalam od znajomych ) no i robil jako wieszak na kurtki albo sluzyl jako dodatkowe siedzenie dla gosci

polecam te terningi z Ewa Chodakowska ( zreszta ktoras z was jak kiedys polecila ) ja cwiczylam dopiero 2 razy po 15 min ( caly terning ma 40 min ) i mam zakwasy ale mam tez ochate na wiecej, i z dnia na dzien mam zamiar te cwiczenia wydluzac niestety moja kondycja jest zerowa pora ja poprawic

gabi fajne te ochraniacze, chyba sama sobie takie sprawie tzn Kini
daj znac czy je polecasz. co do kapelusza do kapieli to niania Zawadzka taki kiedys polecala dla dzieci ktore boja sie myc glowe. u nas z tym wiekszego provblemu nie ma, przechylamy glowke i pluczemy

emma Kinga tez spija wode ale z gabki, albo zanurza buzie i chlipie
jak u was jest z jedzeniem, przeszlyscie juz calkiem na normalne melczko ?

Gosia nie wiem czy macie Ole ubezpieczona w Polsce ( my nie mamy Kingi ) i dlatego jestesmy w trakcie wyrabiania Europejskiej karty medycznie ( dziala w calej Europie podczas roznych podrozy ) a w Polsce teraz bedzie ja moj tato dopisywal do swojego ubezpieczenia z pracy na formularzu z ZUSu ZCNA. kazda wizyta lekarska, u kazdego lekarza bedzie darmowa.

asia to tantum verde to jakies specjalne dla dzieci ?
biedny Kapi jak nie urok to ....

aaa i witam w klubie ostatnio nie mam na nic ochoty, jestem rozdrazniona, leniwa i wszystko mnie denerwuje ale widze ze te nieprzespane noce daja tez popalic Lukaszowi bo on tez jakis wrazliwy sie zrobil

jeszcze 3 tygodnie i urlopik mam nadzieje ze zalapie sie na zime w Polsce

dzień dobry

u nas noc trochę lepsza Maja budziła się tylko kilka razy a Miśka grzecznie spała całą noc powoli wraca chęć do życia i nawet miłość do ojczyzny

emma chcę chodzić na siłownię to tam zawsze daję z siebie więcej zazwyczaj ćwiczę ok 2 godziny a poza tym ćwiczę więcej partii, rower jest super na spalanie tkanki tłuszczowej ale jak tylko na nim będę ćwiczyć to przypuszczam, że szybko się znudzę

ewelinda mam taki ambitny plan, żeby jeden dzień ćwiczyć na rowerze a drugi "skalpel" Chodakowskiej (już dodałam do zakładek a teraz trzeba się ruszyć) no i jak się uda to w tzw międzyczasie siłownia
Tomka nieprzespane noce jakoś nie wzruszają, bo on nawet nie słyszy jak Majka płacze - błogosławiona ta jego nocna głuchota

oczywiście taki plan ćwiczeniowy będę realizować dopóki nie pójdę do pracy, bo jestem realistką i wiem, że później nie będę miała tyle czasu ani siły

marigra jak byłam szczuplejsza biegałam codziennie rano, a teraz to chyba stawy by tego nie wytrzymały, więc biegam sobie na bieżni na siłowni ale też rekordów nie biję, zwłaszcza jak nie ćwiczę regularnie a jeśli chodzi o basen to lubię ale najczęściej zaraz ląduję w saunie albo jacuzzi