ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

Hej dziewczyny,
wczoraj byłam u mojego ginekologa, tak jak podejrzewałam wynik his -pat w porządku, czyli dalej nic nie wiem...
Dostałam skierowanie do szpitala na diagnostykę hormonalną, zadzwoniłam, termin mam na 20 marca...masakra...
Ale tak sobie myślę, że mogłabym te wszystkie badania zrobić sama, tylko, że i tak muszę odczekać jakieś 3, 4 miesiące, aby znowu zacząć myśleć o ciąży, więc tak na dobrą sprawę mam czas...
Napiszcie proszę, jak u Was???
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i trzymam kciuki za kruszynki w brzuszkach oraz za nasze wspólne starania o te kruszynki

Hej

Tasior jak tam u Ciebie? Byłaś już u lekarza? Jak się czujesz?

Vifi walcz dalej!!!!

Emka jak tam?

Ania daawno się nie odzywałaś, naganę chcesz dostać!!!! Wiem że jesteś teraz zapracowaną mamusią, ale daj znać co u Was i jak Lilka rośnie? Może jakąś foteczkę byś dała A właśnie miałam Cię zapytać w okresie połogu kułaś się Clexane? Można przy tym karmić piersią? Bo mi ginekolog powiedziała, że będę mogla karmić (albo bedę musiała brać clexane albo lek sprzed ciąży-acenokumarol) A w obu przypadkach na ulotkach nie sa wskazane przy karmieniu

Madziunia mam nadzieję że u Ciebie już dużo lepiej Ucałuj Szymonka od cioci

Motylek witaj! Gratuluje ciąży, potwierdzona już przez lekarza? Nie pomogę w tych wynikach, bo chyba sama nie wiem jakie powinny być poprawne, ale myślę że normy podane w nawiasach dotyczą zdrowych osób a nie z zespołem. Z lekami nie pomogę, bo ja ich nie brałam, w ciąży mam tylko standardowo Clexane i Acard, ale z tego co wiem to encorton to już lek który stosuje się ostatecznie jak wszystko inne zawodzi. Być może lekarz tak stwierdził u Ciebie, że to konieczne. Może odezwie się Ania (z tego co pamiętam ona go brała i się udało urodziła zdrową córeczkę)
Hmm refundacja np. na Clexane (bez refundacji koszt 130 zł, z refundacją 12 zł) dotyczy tego, że jeśli ktoś ma stwierdzony zespół to należy mu się refundacja, chyba z tego co wiem to musi być oparte wynikami świadczącymi o zespole. A Tobie lekarz już stwierdził zespół? Robili Ci tylko badania na przeciwciała? żeby stwierdzić tocznia to powinnien Ci zrobić badania na antykoagulant toczniowy....
Nie za dużo Ci chyba pomogłam, mam nadzieję że niedługo dziewczyny (Ania, Emka, Vifi) do nas zawitają i coś więcej dokładniej Ci odpowiedzą na Twoje pytania.

Basienka no te terminy to masakra Ja myślę że powinnaś się wstrzymać do tego 20-go, zrobia Ci dokładne badania a tym samym przygotujesz się lepiej do upragnionej ciąży Powodzenia

A u mnie wszystko dobrze, byłam już dwa razy na ktg, wychodzi wszystko w porządku i nawet chyba dzięki tej no-spie mniej pobolewa brzuch.Ubranka już poprane i poprasowane <kochana mama i teściowa > Już niedługo spakuje torbę w razie czego, chociaż cesarka to już prawie na 100%, neurolog i ginekolog podjeli taką decyzję ze wzgl. na ten udar. No i tak czekam, czekam...... teraz 4-go lutego na wizytę a potem już coraz bliżej upragnionej kruszynki

MOtylek, bierz wszystko co ci lekarz przepisał, przy Ana nie ma zartów. Bierzesz Clexane?

Bujanka Cieszę się że u Ciebie wszytsko tak ładnie przebiega, to mnie uspokaja Buziaki :* Ja właśnie zrobiłam badanka wyniki w poniedziałek, tarczycę kontroluję, jak wyniki będą ok, zaczynam dziaałać! Boję się jak diabli!!!! Ale musze bo czas nagli

Basienka Tak myslałam że histo nic nie wniesie, miałam to samo, rób badania nie czekaj, bo jeśli chodzi o przeciwciała to podobno trzeba jak najszybciej po ciąży robić, BO z czasem mogą się wyciszyć. Powodzenia

Dziękuję za Wasze odpowiedzi Co do leków to biorę Fragmin, nie wiem czym on się różni od Clexane, podpytam dr o to, bo widzę, że dużo wiecej dziewczyn jest na Clexane.

Motylek fragmin to jest dokladnie to samo co clexane tylko ma troche wieksze stezenie chyba dalteparinu ok 5,000 Iu

Bujanka super ze wszystko przebiega jak nalezy

Tasior gratulacje

Madziunia twoja historia poprostu zwalila mnie z nog. Mam nadzieje ze powolutki bedziesz odzyskiwac rownowage i spokoj. Najwazniejsze twoj synek jest juz z wami.

U nas troche stresow, bo sie okazalo ze maly ma plyn w nerkach a dodatkowo mam podwyzszona ilosc wod plodowych , na gorne granicy, ktora moze byc wielowodziem. Dodatkowo ostatnio wyladowalam na pogotowiu z podejrzeniem wczesnego porodu. Na szczescie falszywy alarm i powinnismy dotrzymac min do 34 tygodnia. Teraz czekam wyniki glukozy bo podobno cukrzyca moze powodowac wielowodzie a za 2 tygodnie usg aby sprawdzic czy wody wzrastaja czy sie zatrzymaly. Strasznie sie martwie o malucha i mam nadzieje ze bedzie dobrze

Hej Kobietki

BIJE SERDUSZKO mega przezycie (możecie sie śmiać ze mnie ale w poprzednich ciążach nie słyszłam serduszka dlatego teraz tak bardzo się cieszę)
Na 6 tydzień jest wszystko dobrze wielkość pecherzyka i fasolka książkowo i bicie serduszka tak samo
Co prawda jest jeszcze ryzyko zreszta wiecie o tym. Jak lekarz stwierdził że pierwszy mały oodech bede mogła złapać po 12 tygodniu. Uspokoił mnie trochę ale strach jest i bedzie chyba przez cała ciąże.
Leki mam cały czas takie jak miałam tylko dołożył mi euthyrox ze względu na tarczyce. Zastrzyki wychodzą mi coraz lepiej nie ma siniaków pzynajmniej na razie.

Właśnie wylądowałam w szpitalu z krwawieniem. Jest krwiak...... podobno nie powinno zagrażać dziecku ale to się jeszcze okaże. Tak stwierdził mój lekarz. .... a co będzie to się okaże. Jestem załamana, przecież leżałam nie dzwigalam nie przemeczalam się nie rozumiem tego. ........

Tasior nie martw się na zapas!!!!! Ja też miałam krwiaka, tyle że ja nie krwawiłam, mi samoistnie się wchłonął. Dobrze, że jesteś w szpitalu, zajmą się Tobą, dadzą leki, będzie dobrze zobaczysz!!! Mi w 12 tyg. wyszedł ten krwiak, chociaż inny lekarz od początku mówił, że coś widzi obok pęcherzyka taką zastygniętą krew, więc zapewne to już był ten krwiak. Bardzo duży jest jakie ma wymiary? Mój w 12 tygodniu miał wymiary 24*9*20 mm. A w 20 tyg. na usg połówkowym już go nie było, na pewno pomogło leżenie. I u Ciebie jestem pewna że też tak będzie.
A tak w ogóle gratuluje serducha bijącego, ja się rozryczałam jak usłyszałam moje
Daj znać co powiedzieli w szpitalu

Lady trzymam kciuki żeby jednak wszystko okazało się dobrze, a czym może skutkować to wielowodzie? Na pewno dotrzymasz do 34 tc. bo chyba już niewiele Ci zostało, mnie od 31 tyg. straszą że mogę urodzić za chwilę, a już 34 tydzień a tu się trzymam w dwupaku

Emka jak tam po badaniach? Jak tarczyca? Zaczynacie działać? Nie dziwię się że się boisz, ale wierzę, że teraz jesteś bardziej doświadczona przez los no i leki będą już odpowiednio ustawione. Musi być dobrze!!! A zdecydujesz się na ten lek co brała Ania? Czy standardowo, Clexane i Acard?

A u nas plan taki:
18.02 mam ostatnią wizytę u gin. Dokładnie mi powie kiedy do szpitala, na razie wiem że na koniec lutego. A 5-6-go marca już może Michasia będzie z nami
Już 100 procent cesarka, przede wszystkim ze względu na udar, bo powiedziała że jeśli chodzi o samą krzepliwość krwi to lepszy byłby naturalny poród. Szczerze powiedziawszy trochę się przeraziłam, że mogę dostać jakiegoś krwotoku......
No ale chyba muszę być dobrej myśli, a torba do szpitala już spakowana

Tasiorku Nie martw się krwiakiem, jeśli bije serduszko to znaczy że wszystko bedzie dobrze. Krwiak sie wchłonie spokojnie. AJa w ciaży z Wiki- teraz 12 lat (prawie) też miałam krwiaka w 8 tygodniu, był większy od niej, ale wszystko się dobrze skończyło. Odpoczywaj, leż - nogi do góry. Ja brałam tylko nospę i dupka. Po kilku tygodniach nie było śladu krwiaka i mogłam nawet tańcować na moim weselu NIe załamuj się kochana! Krwiak to nic takiego. Jak serduszko bije to dezidzia da radę! AŻ mam ciary- zobaczyć serduszko to moje największe marzenie. Pamiętaj nie zamartwiaj się , dzidzia potrzebuje spokoju.

Bujanka Zrobiiłam badania, wyniki są takie jak doktorek sobieżyczył, tsh blisko 1, a dokładnie 1,29 i przeciwciała spadają. Mogę zakasać rękawy
Narazie będę na clexane od 10 dnia cyklu i acard. Niby ANA miałam ok. Zobaczymy. 25 dnia cyklu robię betę i wtedy lekarz zdecyduje. Cieszę się że jesteś już na finale. MOcno zaciskam kciuki zeby wszystko przybiegło jak najlepiej. To już tak niedługo

Lady Trzymam kciuki zeby wszystko się unormowało. Nie zamartwiaj sie na zapas, jeśli dasz radę. Pozdrawioam

Hej.
Jestem nadal w szpitalu ale może jutro wyjdę tak powiedzial ordynator zobaczymy co jeszcze powie mój prowadzący na obchodzie jutro rano. W poniedziałek mialam usg i krwiak się wchłonął dzidzius rośnie serduszko bije wszystko jest w porządku. Uspokoilam się oby tak dalej. Przygotowalam się juz psychicznie ze chyba po większości będę leżeć. Mogę leżeć aby było wszystko ok.

Tasiorku Bardzo się cieszę , ze już się ustabilizowała sytuacja, będzie dobrze! Stosuj się do zaleceń lekarzy, nie dźwigaj i odpoczyuwaj jak najwiecej Co ci podają?

Tasior super wiadomość Bardzo szybciutko krwiak się wchłonął, będzie dobrze, zobaczysz

Emka u Ciebie widzę że też super newsy Cieszę się bardzo i trzymam kciuki

Hej
Jestem już w domu. Jest jeszcze mała szczelina ale trochę potrwa że by się wszystko zabliźniło. Lekarz jest ostrożny w jakichkolwiek ocenach. Mam dużo leżeć nie dźwigać odpoczywać i nie denerwować się. Leki takie same jak miałam tylko dodał mi duphaston doustnie 3 x 1.
Może popadam już w jakaś paranoje ale torbe do szpitala mam prawie spakowana w razie czego aby była szybka reakcja. Boję się jak cho........
Dlaczego ten cholerny świat jest nie sprawiedliwy.......

Tasior, mój krwiak wchłonął sie po kilku tygodniach, więc u Ciebie sytuacja jest o wiele lepsza NIczym się nie zamartwiaj będzie dobrze. Dbaj o siebie

Witam Was bardzo serdecznie

Piszę w imieniu BUJANKI, bo mnie o to poprosiła.

Dziś ma mieć cesarkę, za 2 godziny prawdopodobnie będzie tulić już Córeńkę !!

Trzymajmy za Nią mocno kciuki !!!!!!!

Pozdrawiam

P.S. Jeszcze tu będę pisac i Was informować o Bujance !!