BezpiecznaCiaza112023

ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

11 lata 3 miesiąc temu #808068 przez Madziunia
Dziękuję ślicznie za namiar,
hmmm tak masz rację, rodzina łączy się ze mną, wpiera... ale to nie tak miało wyglądać ;(
Wszyscy tak bardzo się cieszyli.. a tu tuż przed świętami...
wyliczyłam sobie że w marcu gdybym uporała się z badaniami i byłoby ok moglibyśmy się starać, więc na święta następne być może...

A mogłabyś mi napisać gdzie wykonywałaś te wszystkie badania potrzebne? jak długo się czeka na wyniki? ile to kosztuje? bo że sporo to podejrzewam... ;(

chyba muszę się wypłakać, odpocząć, wszystko jakoś sobie poukładać... to nie była grypa o której mogę zapomnieć i przełknąć.. ;(

Jest mi tak strasznie źle, najchętniej zamknęłabym się w czterech ścianach, ale jutro mam zgłosić się do mojej prowadzącej do szpitala. Muszę uszykować się, spisać wszystko na kartce i zarządać skierowań na badania. Nie chce czekać, muszę jak najszybciej znaleźć przyczynę i ją wyeliminować - by móc jak najszybciej zacząć starania.
Ale powiem, że na samą myśl na "starania"... ostatnio przed pierwszą ciążą tyle to trwało, już nawet nie mieliśmy z tego przyjemności, popadałam w histerie... ;(
Wymyślałam testy owulacyjne, ziółka bo wyczytałam że po nich szybciej się udaje (ks Sroki zestaw 3) ale nie zdążyłam ich zacząć pić bo okazało się że jestem w ciąży... a teraz raczej nic nie chce przyjmować by badania wyszły tj powinny.

Ciągle stoję w miejscu, mamy za sobą 2 straty naszych aniołków i nadal nic nie wiem oprócz taniej śpiewki że "tak się zdarza" ;((((

Zobaczę co jutro mi ta moja powie jak ją zasypie tymi wszystkimi badaniami, a później jeśli pozleca to napisze wam abyście mogły mi pomóc. Bo chyba dobrze jakbym do tego dr z Katowic który specjalizuje się w "patologii ciąży" pojechała już z wynikami. Wtedy łatwiej by mu było postawić diagnozę. Bo póki co to moje badania to śmiechu warte, nic konkretnego ;(((



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808071 przez Madziunia
a co jeśli okaże się że nie mam zespołu??? to co innego mogłoby we mnie zabijać moje dzieci... ;(

Przepraszam że tak ciągle wam tu smucę,
ale serce mi krwawi, mam żal, rozpacz i zdenerwowanie w sobie ;( gdyby któryś lekarz z tych z którymi wcześniej rozmawialiśmy w sierpniu zaczęli działać, nie straciłabym dziecka... ;(((



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808101 przez Anna1807
Madziu nie smucisz, nikt takk dobrze Cię nie zrozumie jak kobiety które przeszły to samo.

Popros o skierowanie na badanie kariotypu ! Badanie nic nie kosztuje a może wykluczyć wady genetyczne. Tylko Twój partner też musi zrobić, on dostanie skierowanie od lekarza rodzinnego. Na badanie trochę się czeka,ja mam zaplanowane na styczeń, wyniki otrzymuje się po różnym czasie zależy od miejsca w którym je wykonacie. Ja robię w Genom i tam czeka się ok miesiąca na wyniki.

Trzymaj się dzielnie,wiem,że to banalne co napiszę, ale czas jest w takich sytuacjach najlepszym lekarzem. Ja moje dzieci straciłam kiedy już czułam ruchy i musiałam przejść przez poród, a mimo tej rozpaczy i żalu do życia, losu a nawet Boga nie tracę nadziei!

Jestem z Tobą!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808482 przez ViFi
Madziunia napisał:

Witam was serdecznie,
Jestem tu nowa, nie wiem czy dobrze trafiłam ale chyba potrzebuję jakiegoś wsparcia i pomysłu na odnalezienie sensu... Czytam cały dziś dzień wasze wypowiedzi bo szukam dla siebie pomocy.
Mam 25lat i tj wy pragne dziecka... Niestety w przeciągu pół tego roku poroniłam 2 razy..
Pierwszy raz po 59dniach ciąży w lipcu. Niestety dowiedzieliśmy się, że puste jajo płodowe. Przez błąd medyczny z jednego szpitala trafiłam do drugiego z 41stopni gorączki i zapaleniem otrzewnej macicy. Niestety drugi zabieg mnie czekał... ;( Nie podali mi antybiotyku, nie dostałam immunoglobuliny (powiedziano mi że jeśli ja jestem ujemna i mąż też to nie trzeba).
Pierwszy zabieg 26lipiec - nie tyle że źle przeprowadzony, bez antybiotyku, immunoglobiny, ale też moja szyjka została nieźle poturbowana a na macicy miałam krwiaka.
Wcześniejsze badania miałam tylko podstawowe do ciąży i były idealne.
Byłam załamana, na środkach uspokajających...szukałam przyczyny - DLACZEGO???
Niestety każdy lekarz (a radziliśmy się kilku różnych i z różnych rejonów) mówił; "tak się zdarza" "to pierwsza ciążą nie ma sensu żadnych badań". Scyzoryk się otwiera!!!!

Nie mogłam się doczekać tych dwóch kresek... wcześniej staraliśmy się 8 miesięcy... popadałam już w histerie, że jesteśmy bezpłodni. Biedny mój mąż...co ja mu nienawymyślałam..
Poczekaliśmy do września i znów starania... 3 października ostatnia miesiączka i SĄ!!!
Tym razem miało być dobrze... i szczęśliwie...
Oczywiście tj i pierwszym razem tak i teraz Luteina 50 2xdziennie dopochwowo i Femibion 1x jako suplement dla kobiet w pierwszym trymestrze i starających się...
Badania idealne... już oglądaliśmy maleństwo, słuchaliśmy jego serduszka...

6grudzień - zdecydowaliśmy się powiedzieć najbliższym - zrobiliśmy paczkę, w środku 50cm pluszowy bocian zanurzony w czekoladowych mikołajkach i wacie...

To były najpiękniejsze mikołajki,,, tzn miały być...

Dziś jestem już po poronieniu... ;( Serduszko przestało bić ;(
Proszę powiedzcie mi jakie badania mam zrobić? zrobię wszystko aby już nigdy tego nie przechodzić...! Chce usłyszeć kiedyś "Mamusiu kofffam cię" ;(

Jestem załamana, czuję się fatalnie, od kilku dni nie umiem zasnąć..
Jaka ze mnie wyrodna matka skoro zabiłam swoje dziecko??? jaka ze mnie żona skoro nie umiem dać mężowi upragnionego dziecka???

Nie ufam już lekarzom (już lekarz mnie skrzywdził), cała nadzieja w WAS.
Bo przecież jak raz jeszcze usłyszę że tak się zdarza to chyba wymorduję...

Nie wiem co mi może być? ;( Nigdy na nic nie chorowałam, wszystkie badania które mi zlecali wychodziły idealnie, nie mogę sobie nic zarzucić ;(

Łatwiej mi by było chyba gdybym wróciła już do domu gdzie czekałaby na mnie jakaś księżniczka albo rycerz, Fakt czeka mąż który jest Aniołem (nie jedno już przeszliśmy..), który wspiera i zawsze jest przy mnie. Ale to nie to samo, pytanie mnie nurtuje, czy ja kiedykolwiek doczekam się dziecka...???

Już nie mam siły płakać, na nic nie mam siły... ;(

Pozdrawiam,
Magda


Witam i ja Cię serdecznie.....
Pamietaj my nie jesteśmy lekarzami.... mozemy napisać co my badałyśmy ale dobrze abyś znalazła kompetentnego lekarza....który sie Toba zaopiekuje
skąd jesteś???

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808504 przez Madziunia
Hej,
Własnie wróciłam od lekarza, odebrałam wyniki, wypis... niestety w piątek dopiero będę miała skierowania... ;(

siedze i czytam non stop o tym wszystkim, zaznaczam badania które miałam ; badania macicy - jej wady wykluczone wszystko jest w wymiarach takich jak trzeba i na swoich miejscach.
Chorób zakaźnych również żadnych nie posiadam, Tarczyca chyba ok TSH idealne - choc i tak muszę zbadać tarczycę aby być 100% pewną,
Przed ciążą i wogóle od dłuższego czasu borykam się z puchnięciem nóg i czasem mam skurcze łydki nocą...może to tu jakiś jest problem ;(

Do pierwszego zabiegu non stop miałam odnawialną torbiel na prawym jajniku, rosła nawet do 8cm później znikała i znowu... nikt wcześniej się tym nie zajmował bo to niby nie groźna hormonalna... natomiast prawy jajnik mam większy... może to tu trzeba się skupić. Jednak od sierpnia po zapaleniu i wszystkich antybiotykach zniknęła i tak do dziś czyściutko...

Wyczytałam również że przyczyną może być cukrzyca i choroby nerek - oczywiście pójdę po skierowanie do ogólnego, choć raczej też odkrycia Ameryki się nie spodziewam ;(

Stres jako przyczyna... hmmm no ale jak tu żyć bez stresu??? zawsze jakiś jest choć odrazu nie pracowałam, unikałam "drażniących tematów"...

Nie miałam nawet kataru więc infekcje też odpadają...

Kurczę, ;( choćbym miała wykopać przyczynę spod ziemi to to zrobię!
Już chyba wypłakałam się.... nie pogodziłam ale.... muszę zrobić wszystko co tylko mogę!

Zastanawiałam się nad wykupem ubezpieczenia medycznego, Wy również kiedyś nad tym myślałyście?
Zamierzam zrobić wszystkie badania by wykluczyć najwięcej co tylko się da, aby wklońcu się udało... zdaję sobie sprawę że to może słono kosztować więc może takie ubezpieczenie nie byłoby złe, lepiej zapłacić składkę 200zł niż za wszystkie badania 1000zł? Sama nie wiem, bo ten Kariotyp niestety/stety mamy refinansowane ze względu na 2 stratę...

Z tego co znalazłam z tych wszystkich przyczyn to chyba zostało faktycznie pod kątem immunologicznym więc już jestem bliżej niż dalej, już mam jakiś punkt,
szykuję się na branie zastrzyków, na wszystko już jestem uszykowana... i sama nie wiem czy to desperacja czy obłąkanie... ale mój gin był w szoku jak zobaczył moją listę badań do zrobienia, podejrzeń chorób, wykluczeń... chyba łatwiej będzie jej się pracowało na moim przypadku, choć jak mi da wszystkie skierowania i wykonam badania, napewno zgłoszę się jeszcze do innego specjalisty... teraz nie dam się zbajerować że tak się zdarza.... ! ;(

wiem, że dla was mój przypadek jest,,,sama nie wiem... wiem że niektóre macie już dawno 2 stratę, wiem że każdą z was to tak samo boli, wiem że pewnie robicie wszystko podobnie jak ja, ale przecież nie można się poddawać... ostatnia podobno umiera nadzieja...

My poprostu będziemy mieć najbardziej dopracowane dzieciaczki na świecie, a jak dla mnie, pierwsze "koffam cię mamusiu" wynagrodzi każdą nieprzespaną noc...



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808508 przez Madziunia
Witaj,
Jestem ze śląska nie wiem czy będziesz kojarzyć moją "wieś" zwaną miastem więć napiszę miasto troszkę większe obok - Zawiercie - Dąbrowa Górnicza.

Rozumiem, że nie jesteście lekarzami ale jeśli lekarze wcześniej nie umieli mi pomóc a jeszcze zaszkodzili... wy tutaj mi więcej powiedziałyście czytając wasze wypowiedzi niż dotąd niejeden lekarz... Naprawdę muszę poznać przyczynę i ją wyeliminować albo chociaż leczyć...

Nie mam w domu żadnego dziecka przy którym byłoby mi łatwiej...
Mam już 2 aniołki w niebie i co... dalej stoję w miejscu nie wiedzieć dlaczego...?
Bo co tak się zdarza??? Tak nie może się zdarzać ot tak! Musi być jakaś przyczyna!
a ja ją znajdę i pojadę nawet na koniec świata do specjalisty jeśli będzie trzeba!
Muszę w kogoś wierzyć więc uwierzyłam w was, rodzina wiele mi nie pomoże bo o tych sprawach nie ma pojęcia, pomaga wsparciem ale wsparcie nie da mi dziecka.... ;(

Nie chce przez to piekło już przechodzić.. ;(



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808547 przez emka
Madziu Płącz, wykrzycz się ile tylko masz sił w płucach! To najlepsza metoda żeby choć trochę sobie ulżyć w tym żalu. Czuję ze w Tobie jest wiele goryczy i ja podobnie się czułam, bo wmawiali mi ze jestem zdrowa i mam sobie chorób nie wymyślać. TYlko próbować, na lekarza który mi tak w twarz powiedział a potem robił mi w szpitalu usg, nie mogłam patrzeć, myślałam ze go rozerwę na kawałki. Tak jak Ty szukałam przyczyny i zespół wydawał mi się wybawieniem, tzn nadzieją, że na lekach może się to udać. Wiem co czujesz, jak bardzo Ci źle.... :kiss: :kiss: :kiss:
NIe wiem jak to jest z tym ubezpieczeniem, ja na wszystkie badania pod kątem zespołu wydałam jakieś 1000-1200zł. NIe żąłuje bo znam przyczynę, mam już zapas zastrzyków. Biorę acard. I z tego co kiedyś dziewczyny pisały, lepiej chyba te badania przynajmniej niektóre robić krótko po poronieniu, by uchwycić przeciwciała. Spuchnięte nogi mogą sugerować zakrzepice, ale nie muszą. Zreszta zrobisz badanka to się okaże co jest nie tak...
Pozdrawiam Cię i ściskam mocno... zostań z nami, razem damy rade! :kiss

A ja chciałam przywołać do na Gagusie! Kochana daj nam tu iskierkę nadziei przed świętami, napisz co u Ciebie :) Tak miło byłoby przeczytać że komuś się udało. Buziaki :kiss: :kiss: :kiss:

Julka - Szogunie
A Ty gdzie się szlajasz, dawajcynka czy testujesz? U mnie pozamiatane , małpiszon buszuje w najlepsze! Nici z wpadki :) Ale może i dobrze bo mój siostrzeniec ma różyczke pewni bym szczękała zębami... ja go tak ściskam zawsze :)

Gosiula Halo... gdzie jesteś?

Wifi Jak tam u Ciebie situłejszyn? Dałam Ci na pM nammiar na mnie :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #808628 przez Anna1807
Madziu jesteśmy tutaj aby się wzajemnie wspierać. Bądź z nami ,dziel się każdym zmartwieniem,a my na pewno zrozumiemy.
Mam wielką nadzieję, że uda Ci się znaleźć przyczynę strat. Mnie po diagnozie było jakoś lżej!
Wiem gdzie jest Zawiercie. Co do ubezpieczenia medycznego,ja mam w PZU ale i tak większość badań było pełno płatne. Musisz dokładnie przejrzeć co jest w ramach abonamentu. Ja mam dostęp do wszystkich specjalistów,ale do ginekologa i tak chodzę prywatnie. Sprawa do przemyślenia czy będzie Ci się to opłacać.

Dziewczyny jak Wam zazdroszczę,że już możecie testować! Trzymam kciuki! Czekam na dobre nowiny!

ViFi milczysz coś podejrzanie :lol: :lol: czekamy na wieści!


Ja nadal szaleje z porządkami, myje okna mojej mamie :)
Śmieje się, że 2 dni Świąt a miesiąc roboty! :laugh:

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #808937 przez emka

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809131 przez Anna1807
Emka co to za tajne wiadomości wysyłasz???

Ja umieram ze strachu! Jutro mam rozmowę rekrutacyjną! Trzymajcie o 12.00 kciuki za mnie!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809248 przez Madziunia
Aniu napewno sobie dasz radę na rozmowie, jestem przekonana, że jutro będziemy ci wszystkie gratulować ;)

Nie wiem skąd w was wszystkich tyle siły by walczyć i mieć tyle w sobie optymistycznych myśli mimo tych wszystkich kłód co rzuca los. Mi nawet się żyć nie chce...
Porobiłam badania te które mogłam "na szybko" na cukrzyce na nerki i na tarczyce oprócz tsh to jeszcze ft3 i ft4 - na moje nieszczęście - wszystko w normie... To głupie ale chyba chciałabym aby coś wyszło, to byłby mój krok do przodu... wiedziałabym gdzie jest problem i mogłabym się leczyć.. wkońcu nie stałabym w miejscu...

W piątek wizyta i skierowania na immunologie - kolejny etap który muszę przejść i sprawdzić, byleby tam wkońcu coś wyszło... Bo jeśli nie wyjdzie to co? mam tak poprostu próbować i czekać aż wkońcu może się uda...? Nie wiem czy na tyle jestem silna psychicznie..
Z resztą co mam w pracy powiedzieć, że wracam znowu na chwile bo może za 3-4miesiące znowu będę się żegnać na niby 1,5roku...? ;(
W piątek rano jesteśmy umówieni już też na badanie nasienia do Katowic. Pani dr chyba się zdziwi na wizycie jak jej już przedstawimy wyniki.. ;) choć wiem, że to dopiero krople w morzu...

Coraz bliżej święta a ja nawet ich nie czuje, musze się zmusić do kupna prezentu. Ze względu że mamy sporą rodzinę zrobiliśmy losowanie kto komu kupuje. I ja mam kobietkę która ma 30latek czy uważacie że np. dzień SPA byłby dobrym prezentem? Bo kompletnie nie wiem co możnaby innego? Ucieszyłybyście się z takiego prezentu? Jeśli nie to podsuńcie jakieś inne pomysły :)

Pozdrowionka



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809283 przez gosia28
emka jestem :)

u mnie raczej nici w tym cyklu bo miałam plamienie dziś :S
jak do piątku @ nie będzie to testuję B)

Ania powodzenia na rozmowie, dasz radę.

Madzia jak ja bym taki prezent chciała dostać mmmmmmmmmmmmm już marzę :)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809355 przez ViFi
Madziunia napisał:

Witaj,
Jestem ze śląska nie wiem czy będziesz kojarzyć moją "wieś" zwaną miastem więć napiszę miasto troszkę większe obok - Zawiercie - Dąbrowa Górnicza.

Rozumiem, że nie jesteście lekarzami ale jeśli lekarze wcześniej nie umieli mi pomóc a jeszcze zaszkodzili... wy tutaj mi więcej powiedziałyście czytając wasze wypowiedzi niż dotąd niejeden lekarz... Naprawdę muszę poznać przyczynę i ją wyeliminować albo chociaż leczyć...

Nie mam w domu żadnego dziecka przy którym byłoby mi łatwiej...
Mam już 2 aniołki w niebie i co... dalej stoję w miejscu nie wiedzieć dlaczego...?
Bo co tak się zdarza??? Tak nie może się zdarzać ot tak! Musi być jakaś przyczyna!
a ja ją znajdę i pojadę nawet na koniec świata do specjalisty jeśli będzie trzeba!
Muszę w kogoś wierzyć więc uwierzyłam w was, rodzina wiele mi nie pomoże bo o tych sprawach nie ma pojęcia, pomaga wsparciem ale wsparcie nie da mi dziecka.... ;(

Nie chce przez to piekło już przechodzić.. ;(


znam te strony Sławków, Będzin, Dąbrowa Górnicza , Czeladź.... :)

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809356 przez ViFi
Anna1807 napisał:

Madziu jesteśmy tutaj aby się wzajemnie wspierać. Bądź z nami ,dziel się każdym zmartwieniem,a my na pewno zrozumiemy.
Mam wielką nadzieję, że uda Ci się znaleźć przyczynę strat. Mnie po diagnozie było jakoś lżej!
Wiem gdzie jest Zawiercie. Co do ubezpieczenia medycznego,ja mam w PZU ale i tak większość badań było pełno płatne. Musisz dokładnie przejrzeć co jest w ramach abonamentu. Ja mam dostęp do wszystkich specjalistów,ale do ginekologa i tak chodzę prywatnie. Sprawa do przemyślenia czy będzie Ci się to opłacać.

Dziewczyny jak Wam zazdroszczę,że już możecie testować! Trzymam kciuki! Czekam na dobre nowiny!

ViFi milczysz coś podejrzanie :lol: :lol: czekamy na wieści!


Ja nadal szaleje z porządkami, myje okna mojej mamie :)
Śmieje się, że 2 dni Świąt a miesiąc roboty! :laugh:

Trochę zmartwiona bo znowu leczymy Chlamydie.... masakra zastanawia sie czy wczesniej nie była doleczona....czy co....
eM wyszły bakterie w nasieniu i robił posiewy....

skąd to dziadostwo.....

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #809366 przez gosia28
Vifulku jak nie urok to wiadomo co :angry:
leczcie to dziadostwo i do dzieła :)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl