Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

porodu nie ma co się bać, pod koniec sama będziesz błagała żeby już się skończyło choć ja nie miałam takiego problemu, bo urodziłam dwa miesiące przed. U mnie Gabrysia była taka skryta, wierciła się, nie chciała pokazać co ma między nogami. Nie mam żadnego ładnego zdjęcia USG. I taka została, chowa się za pieluchą, nie lubi pozować do zdjęc. Odwrotność Zuzanki

łoo to może faktycznie nie opowiadaj mi hehe ;p cieszę się i to bardzo tym stanem bo to coś cudownego jak czuje ruchy dziecka ja się dowiedziałam w 22 tc ze będzie chłopczyk akurat prezent na mój ślub

sami chłopacy.. w 25 tygodniu uważaj na siebie, często poród lubi postępować właśnie w tym czasie. Bardzo dużo kobiet rodziło w 24-27 tygodniu z różnym skutkiem. Oglądaj filmy na zapas, wysypiaj się póki możesz:)

Pasal JAK ZWYKLE masz rację Pamiętam jak przez ostatni miesiąc chodziłam jak słoń i tylko czekałam na jakikolwiek sygnał porodu... W te upały z brzuchem to był koszmar!

Ja też trafiłam do szpitala w 23 tyg ze skurczmi ale udało je się opanować

Ja na szczęście nie mam żadnych problemów teraz może dlatego ze jestem na zwolnieniu lekarskim i dużo czasu spędzam na leżeniu w domu i odpoczywaniu. Aczkolwiek jutro niestety muszę wcześniej wstać bo idę robić badania glukoza 2x , mocz, morfologia. A powiedzcie mi jeśli wyszła mi toksoplazmoza to mam unikać wszystkich kotów nawet takiego domowego który nigdzie nie wychodzi???? i w czym to zagraża dla mego synka??

za dużo Ci na ten temat nie powiem, jeżeli byłaś zarazona przed ciążą to Twój organizm wytworzył przeciwciła i nic się nie dzieje, jeżeli zarazisz sie w pierwszym trymestrze to może dojśc do poronienia. Jeżeli w późniejszym okresie ciąży to może dojść do zakażenia wód płodowych ( na końcu ciąży masz obowiązkowe badania czy do owego zakażenia doszło). Jeżeli tak ( u mnie tak było) to poród odbędzie się przez cesarskie cięcie. Sam kot krzywdy nie zrobi, unikaj kontaktu z jego kupą. Jeżeli masz kuwetę dla kota postaraj się do niej nie zbliżać. Ja miałam kota całe życie i nawet mi lekarz nie zlecał tego badania. Bo dowiedział się o tym po 12 tygodniu i stwierdził, ze skoro nic się nie stało, to już się nie stanie.

za dużo Ci na ten temat nie powiem, jeżeli byłaś zarazona przed ciążą to Twój organizm wytworzył przeciwciła i nic się nie dzieje, jeżeli zarazisz sie w pierwszym trymestrze to może dojśc do poronienia. Jeżeli w późniejszym okresie ciąży to może dojść do zakażenia wód płodowych ( na końcu ciąży masz obowiązkowe badania czy do owego zakażenia doszło). Jeżeli tak ( u mnie tak było) to poród odbędzie się przez cesarskie cięcie. Sam kot krzywdy nie zrobi, unikaj kontaktu z jego kupą. Jeżeli masz kuwetę dla kota postaraj się do niej nie zbliżać. Ja miałam kota całe życie i nawet mi lekarz nie zlecał tego badania. Bo dowiedział się o tym po 12 tygodniu i stwierdził, ze skoro nic się nie stało, to już się nie stanie. ja również byłam na zwolnieniu lekarskim i niestety w 25 tygodniu miałam zatrzymywany poród. Nogi do góry i odpoczywaj ile wlezie test z glukozą? uu nie zazdroszę

Ja nie mam kota ale brat ma. Dlatego pytam bo chciałam bratanków odwiedzać a jak na razie do tej pory unikałam wizyty u nich. A ten test na glukoze pewnie nie przyjemny jest??

Kot sam w sobie nie jest groźny bo bakterie toksoplazmozy są w kociej kupie. Pobranie krwi jak każde inne tyle że dwie godziny(chyba dwie) przed pijesz wodę z glukozą. Konsystencję, zapach i smak ma roztopionego lukru. Niby nic takiego, ale strasznie mdłe. Zwymiotujesz to pijesz jeszcze raz. Kurde..jak fajnie było być w ciąży.. idę bo terrorystki dają koncert. Trzymajcie kciuki by dały mi pospać.. chociaż te 4 godziny. Dobranoc

dobranoc trzymam kciuki zebyś się wyspała :)i dzięki za info

Andzia uważaj jeszcze żeby Cię kot nie podrapał bo pod pazurami kota też są te dziadostwa.
Jak ja piłam glukozę to na leżąco (bo drugi raz musiałam pić, pierwszy zwymiotowałam) No i udało się drugi raz nie zwymiotować bo miałam cały czas nos zamknięty klamerką Na prawdę pomaga
U mnie wyglądało to tak że krzywą cukru robili, czyli na czczo, godzinę po wypiciu i 2 godziny po wypiciu, 3 ukłucia

Dobranoc Pawełek już prawie 3 godz śpi ale nie ciągiem, bo już 4 razy na chwilę się wybudzał, ale zasypia

urcze nie wiedziałam że kot może być problemem. Ja nie mam ale babcia męża ma i tn robi gdzie popadnie chodzi po placu i wgl. Chyba przestane jezdzic tam tym bardziej ze nie mialam zadnych badan.

Ja mam tylko psa i szczurka ale sa zdrowe szczur wgl nie wychodzi a przy strzataniu uwazam i myje rece a pies wychodzi jak kazdy ale nie mam stycznosci z kupa. Widze ze musze poczytac o tej toksoplazmozie bo mnie wystraszylyscie.

JA tez sie strasznie boje porodu chociaz troche jeszcze czasu.

Jednak w piatek chyba pojde do lekarza modle sie zeby bylo usg i zeby sie male pokazalo czym jest

Ja jak gdzieś idę czy do ciotki czy do brata to wogóle kotów nie dotykam, nie chce ryzykować. Tweety a ty w którym tc jesteś?

Ja wg tego co pisze na suwaczku to 20 i 6 dni ale ja to już jako 21 liczę Coraz bliżej do końca A Ty wiesz już co będziesz miała? Bo u mnie jeszcze nie wiadomo.