Mamusia WRZESIEŃ2010

Z tego co mi wiadomo to do 3 miesiąca dziecko powinno jeść 8 - 10 razy na dobę. Już wcześniej pisałam jak się wylicza zapotrzebowanie dzidzi. 120 ml na kg na dobę.

Witam!!
Roxana ale Ty piszesz o mleku matki??bo moj tyle modyfikowanego wciaga to tak srednio wychodzi 10-11 razy na dobe a przeciez nie wazy 10 kg zeby tyle wciagal mleka a on za kazdym razem wsuwa 120 ml glodomorek maly ale widocznie tyle potrzebuje bo nie wymiotuje nic mu nie jest to tez nie jest przekarmiony...
a my mamy ciche dni z moim przez jego wyjazdy to chyba razem nie potrafimy zyc
Dzis ide na kontrole do lekarza ale juz nie tak chetnie jak to bylo w ciazy ze nie moglam sie wizyty doczekac a w piatek mamy pierwsze szczepienia-ciekawe ile wazy teraz to lubie chodzic z Igorkiem do lekarza ale tylko na kontrol i sluchac pochwal i jak rosnie urwisek
Pozdrawiamy!!!
Milego dnia!!

Cześć Dziewczyny
Tak Batmanik mówię o mleku matki - to są dane podręcznikowe - ale oczywiście każde dziecko jest inne i inaczej je. Z tego co wyczytałam mlekiem matki nie da się przekarmić dziecka a jak jest z modyfikmowanym tego nie wiem.

Moze sie przekarmic moj tak mial ciagle jadl w ciagu dnia a wieczorem plakal i plakal bo go brzusio meczyl i dopiero byl spkoj jak mu sie tak pozadnie ulalo...
a dowiedzialam sie ze Igorek tyle wcina bo traktuje mleko z butli jak cyca bo nie przestawilam go stopniowo tylko niemalze od razu no ale juz teraz trudno...

HEJ . A ja sie wam musze pochwalić nasz Jaś dzis po raz pierwszy przespał całą noc .
A JA to nawet nie wiem ile mały zjada na jedno karmienie cycem . Ajak butelka wskoczy to 60 mu robie a i to nie zje tyle .

pozdrawiamy.

Hej dziewczynki!
Fajnie mają te, które już pochrzciły Maluchy, ja dopiero planuję się umówić z księdzem na 26.12, i mam nadzieję że jeszcze nie jest za późno. Co do karmienia, wyobraźcie sobie, że mój Mały przeprosił się z piersią, i zaczął ssać przed każdym butelkowym posiłkiem, tak że o mało nie pękłam z dumy, że się nie poddałam od razu i że są efekty. Ale...zawsze musi być jakieś ale... wrócił ból brzucha, ulewanie i straszne zaparcia- Bartek sam sie juz nie załatwia. Tydzień temu wyeliminowałam z diety białko, i wszekie alergizujące produkty, a mimo to jest źle Nie wiem czy to faktycznie nietolerancja laktozy w moim pokarmie, czy tak jak wyczytałam u Was wyżej, po prostu przekarmilam Małego i stąd takie cyrki. Bopję się zakończyć karmienie piersią, bo jak się okazę że została tylko butla a nie będzie efektów, to bedę sobie w brodę pluła... Pytałam lekarzy- jedna pediatra powiedziła "karmić mimo wszytsko" a druga"odstawić od piersi"... Jednym słowem POMOCY!!! Bo nie wiem co robić dziewczyny.

hej . Marysiu karm mimo wszystko cycem to jest najlepszy pokarm dla maluszka dopuki starczy ci sił.
nasz Jaś też miał taki okres ,że sam po 3 dni nie robił kupki . wtedy czopek glicerynowy i bylo ok . potem to mineło i teraz mały robi kupke codziennie i to sam . więc myśle ,że to przejściowe kłopoty z tą kupką .

U nas śniegu napadało brrrr!!!
więc pozdrawiam gorąco .

Marysiu spróbuj przed karmieniem piersią odciągnąć trochę pokarmu i dopiero potem podać pierś MAłemu. Laktoza w mleku ma największe stężenie na początku. Jeśli to uczulenie na laktozę to powinno pomóc. Na ulewanie jedyne co można zrobić by pomóc dzidzi to po posiłku trzymać 10 minut w pozycji pionowej i odbijać po posiłku. Są takie poduszku do łóżeczka tzw kliny. przełyk musi być wyżej niż żołądek. No i jeszcze jedno co może poskutkować to karmienie częstsze a mniejsze porcje.

MAm niedomykalność przełyku i refluks tak że mam sprawdzone kilka rzeczy, w przypadku dziecka powinno być tak samo.

Przejżyj jeszcze raz swoją dietę spróbuj jeść drób i marchewkę lub brokuł gotowane do tego kaszę gryczaną i białe pieczywo z wędliną.
U mnie Tymcio robił kupki pod ciśnieniem po ciemnym pieczywie. BArdzo się męczył, na szczęście szybko się udało odkryć przyczynę.
Pij dużo koperkowych herbatek a jak Mały wypije to jemu też podawaj, powinno pomóc na kupki.

JAk nie poskutkuje to może wybierz się do poradni laktacyjnej...
Powodzenia i trzymaj kciuki

Czesc dziewczynki ale mnie dawno nie bylo, tak na szybko przeleciałam tematy o jakich mowilyscie jak bede miec wiecej czasu to poczytam na spokojnie:)
Ja od razy po porodzie zaczelam wchodzic do swoich spodni z przed ciazy, jeszcze 600g i bede wazyc tyle co przed ciaza a wogole sie nie odchudzam wcianm co popadnie:)
Oli rośnie jak na drożdzach jak bylismy do szczepienia dwa tygodnie temu to ważył już 5 kilo i Pani doktor stwierdziła że dużo przybrał Ale jest karminy butelką to co innego... Nie przejmujcie sie tym ile maluszki jedzą bo jedzą tyle ile im potrzeba:) Moj potrafi sie upominac co dwie godziny i zjada parwie zawsze 90 ml a czasami nawet 120 raz to zjadl 150:)

Dziś pierwszy raz spał od 24 do 5.30:) a tak to sie budził zawsze o 2 w nocy i pozniej miedzy 6-7:)

Musze uciekac bo płacze:) Napisze jak bede miec czas:)
PAPAPA:)

Kochane, wszystko o czym pisałyście wypróbowałam... Z ręką na sercu, zrobiłam wszystko co w mojej mocy, w poradni laktacyjnej powiedziano że jeśli moja dieta nie pomaga, ani ściąganie pierwszego mleka na początku karmienia a z dzieckiem dzieją się takie rzeczy, to nie ma sensu się upierać przy karmieniu naturalnym przy nietolerancji i alergii Bartka, bo skutkiem tego może być ciągnąca się latami poważna alergia, z której ciężko będzie małego wyciągnąć... Dziś rozmawiałam z innym lekarzem i też kazał mi sie zastanowić nad tym czy chcę go karmić piersią. Poza tym ściągnęłam rano tyllko 10 m pokarmu, więc to już końcówka. Smutno mi z tego powodu, ale rodzina dopinguje mnie abym nie obwiniała się że nie mogę małego wykarmić własnym mlekiem, powtarzają, że na preparacie mlekozastępczym będzie się tez dobrze rozwijał. Mam taką nadzieję, i czekam na poprawę stanu Małego. A dziś idę do księdza żeby załatwić chrzest i jestem ciekawa ile będę musiała dać "co łaska". Za ślub chciał 300 zł... niby co łaska, ale wg. cennika

Marysia,no własnie ja jestem żywym przykładem tego co łaska czyli 200 ,pozdrawiam.

Dziewczyny tyle dajecieza chrzest???!!! No nie porażka mój maluszek już był chrzczony w ta sobote.. Ja dałam 100 zł nawet nie pytałam ile a ksiądz też nie mówił ile, myślałam czy mniej nie dac, dostaliśmy tylko karteczke że zakonnicy za przygotowanie chrztu chrzestny dziecka musi dac 50 zł... No ale obeszło się bez żadnych problemów bo myślałam że bedzie cos proboszcz mowil bo nie mamy śłubu kościelnego ale na chyba nasze szczęście nie było go i załatwiliśmy to z takim innym ksiedzem bez żadnych kazań

Ja tez mam wyrzuty ze nie karmie Igorka piersia...a daje mu jesc od dzis co 4 godz bo w miedzy czasie podaje herbatke z cukrem lub glukoza...
Marysiu my tez mamy chrzciny na 26.12 juz u ksiedza zalatwione i tez powiedzial co laska wiec mam gdzies i daje 100zl bo nikt nie zarabia 100zl za godz...tyle mamy problem gdzie zrobic przyjecie a bedzie z 20 osob jutro pierwsze szczepienie az sie bojje jak to bedzie

Batmanik a czemu podajesz herbatkę z cukrem czy glukozą?

Dziewczyny, nie ważne jakie mleko, ważne żeby Maleństwa były zdrowe.

Roxana podaje mu herbatke z glukoza bo nie przestawilam malego stopniowo na mleko z butli tylko od razu i butle traktowal jak cyca czyli jadl co 2 godz 120ml- pomimo tego ze nie byl glodny ale przyzwyczail sie ze trzeba jesc co 2 godz i zeby go przetrzymac z jedzeniem 4 godz to podaje mu miedzy karmieniami herbatke z glukoza czyli jak je o 9 to o 11 znow chce jesc to zamiast mleka dostaje herbatke z glukoza i wytrzymuje jeszcze z jedzeniem do 13...