- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010
szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- becia*1980
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 128
- Otrzymane podziękowania: 0
groszek dobrze ze u ciebie ok, uwazaj ty lepeij na siebie i maluszka
agusia28, witamy , ktoras z dziewczyn jest z okolic bydgoszczy, poczytaj we wczesniejszych postach
a u mnie nic tylko czasem lekki bol jak przy miesiaczce ale to glownie jak chodze, a tak to ciagla gimnastyka w brzuchu remont dobiega konca uff nareszcie, tzn. pokoj corki juz dzis skonczony ale jeszcze trzeba bedzie pomalowac pozostale sciany po remoncie i na jednej scianie polozyc tapete, no i najgorsze posprzatac dobrze ze mama i tesciowa sie zaoferowaly wiec mysle ze do konca tygodnia bedzie spokoj, i mysle ze do konca tygodnia skocza ta mala usterke w sypialni, ale czekam jeszcze dzis ok 16 maja przyjechac majster i kierownik i zobaczyc co i jak, zadecydowac, tak wiec mysle ze moge spokojnie urodzic w przyszlym tygodniu o ile maly sie zgodzi poczekac, a moze wyjdzie mi ta prorocza data 3 czerwca, zobaczymy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agusia28
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
a ty z kad jestes groszek?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
becia*1980: uważamy na siebie, tylko Maluch coś zaczyna wybrzydzać z jedzeniem mamusi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agusia28
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lidziun
- Autor
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 616
- Otrzymane podziękowania: 20
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anetkafed
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewa27lux
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 17
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewa27lux
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 17
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anetkafed
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysza855
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Jak tak popatrzałam to już się swojej królewny doczekać nie mogę
anetkafed
no to czop masz za sobą Pierwszy z konkretniejszych objawów.
Ja to mam już manię - wypatruję tego czopa za każdą wizytą w wc Mam nadzieję, że pojawi się wcześniej a nie z odejściem wód.
Ja skurcze w ciągu dnia jak na @, ale póki co nie regularne... więc co innego pozostało jak czekać dalej
Dobrej nocki życzę i jak najmniej pobudek na siku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- becia*1980
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 128
- Otrzymane podziękowania: 0
ewa27lux, serdeczne gratulacje, malenstwo slodziutkie, trzymaj sie cieplutko, fajnie masz ze juz maly z taba na swiecie , jakbys miala chwilke to napisz ile wczesniej urodzilas i dlaczego przez cesarke.
anetkafed, to ty chyba nastepna w kolejnosci do porodu
ciekawe jak tam margolec, cos sie nie odzywa, czyzby na porodowce
ja ostatnio tak biadolilam sobie ze nic sie nie dzieje, ale juz cos zaczyna sie dziac tzn. wczoraj wieczorkiem przez kilka godzin mialam bole w dole brzucha jak na miesiaczke, a przy tym odczulam kilka bardzo silnych skurczy az nie moglam powietrza zlapac jak mnie skrecilo, ale na nieszczescie nieregularne im dluzej to wszystko trwalo to odleglosci miedzy skurczami robily sie coraz wieksze, az po kilku godzinach poszlam sie umyc i polozyc spac i minelo wszystko, no ale mysle ze juz coraz blizej i zaczynamy przygotowania i cwiczenia do tego wielkiego dnia, obserwowalam czy po tch skurczach nie odszedl mi czop, ale nic sie nie dzieje, jedynie brzuch coraz nizej spadl przy bolach chodzilam zgarbiona jak babulenka bo nie moglam sie wyprostowac, dopiero prysznic pomogl ciut sie rozluznic, no i glebokie oddychanie pomoglo rozluznic macice przy skurczach, az mnie ciarki przechodza na samo wspomnienie, bo od razu przypomnialy mi sie te bole podczas poprzedniego porodu u mnie poki co tyle, a jak tam u was??
prosze sie odmeldowac!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
ewa27lux: gratuluje serdecznie Maleństwa
becia*1980: Super że coś zaczyna się dziać może na dniach i Ty będziesz miała Malucha w swoich ramionach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewa27lux
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 17
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysza855
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
Chociaż brzuch już konkretnie opada - sama to dostrzegam, to oprócz skurczów miesiączkowych nic "mocniejszego" mi nie dokucza Mała się wierci, ze już czasem siły nie mam, a skóra na brzuchu to już bardziej się nie da naciągnąć... Litry oliwki wsmarowuje i póki co na samym brzuchu rozstepów nie dopatrzyłam (tfu tfu) ale za to nogi potrzaskały i na biodrach...
Mała w dzień wariuje, ale za to w nocy spokojnie. Czasem jak wracam z wc to czuję jak się tylko delikatnie przekręca. A w dzień to nogi w żebra, żołądek i gdzie tylko się da
U mnie póki co czopu też nie widać... Czasem już schizuję, że mi jakoś mokro - masakra. Doszukuję się już wszystkiego.
Boję się, ze coś przegapię... A jakie huśtawki nastrojów mam... uuuu - biedny mój mąż... Wczoraj najpierw się na niego wściekłam za banał, potem się poryczałam, bo boję się nowej sytuacj i ogólnie kiedy zacznie się poród, a na końcu uśmiech od ucha do ucha... Czasem to już sama z sobą nie mogę wytrzymać
3majcie się ciężaróweczki i piszcie jak tam sprawy się u Was mają. Miłego dzionka - bogatego w symptomy rychłego porodu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.