BezpiecznaCiaza112023

szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

14 lata 7 miesiąc temu #16851 przez anetkafed
hejka,

ja też od rana na nogach. Wczoraj miałam gorszy dzień, brzuch mnie bolał i kilka skurczy miałam, ale przeszło. Dziś jest ok, poza kolejną słabo przespaną nocą. Ja na badania idę jutro i stwierdziłam, że oprócz tych standardowych zleconych zrobię sobie jeszcze HIV. Na co dzień pracuję z materiałem zakaźnym, krew i inne mało przyjemne rzeczy, a ostatnio badanie na HIV miałam 3 lata temu. Będę spokojniejsza. A w czwartek idę na wizytę... zobaczymy co doktorek powie :) Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16854 przez mysia-sia
No no widzę wrze jak w ulu:P

Jeśli chodzi o siusianie w nocy to ja na razie mam jeszcze spokój:) raczej całą noc przesypiam, dopiero jak rano wstaję to jak z procy do łazienki pędzę:P ale nie mam czegoś takiego żebym co godzinę musiała się obudzić... i dobrze bo przez ten brzuch i tak się wyspać nie mogę, to jak jeszcze miałabym wstawać co chwilę to chyba bym jobla dostała:P
a z temperaturą to też mam tak, że mi ciągle gorąco... nie tylko w nocy, rodzice to jak na jakiegoś stwora na mnie patrzą, bo tak to zawsze największy zmarźluch w rodzinie, to ja się ubierałam w 3 swetry w taką pogodę jak teraz, a tu na odwrót... oni się ubierają, trzęsą, herbatą ciepłą ratują, a ja bym jeszcze okno otworzyła:P:P:P ale mój mąż się śmieje, że jak maluszek przestanie mnie grać od środka to wszystko wróci do normy:P no i może ma rację:) bo czasem to się bać zaczynam czy od takiego "wietrzenia się" nie złapię jakiegoś przeziębienia... bo odczucia odczuciami, ale organizm swoją wytrzymałość ma:)

Mały dziś od rana szaleje, jak tylko "dostał jeść" to spokoju nie daje:) mąż czeka już kiedy będzie widać małą rączkę lub nóżkę przez brzuch:) ale ja nie wiem czy zawsze tak jest, że można to zaobserwować? ja na razie widzę tylko że mi brzuch faluje albo podskakuje:)

Co do seksu to mój też miał obawy, ale niegdzie nie pisali, że nie wolno:) więc się nie ograniczamy:P oczywiście nie szalejemy również, tak rtaz wtygodniu dla rozładowania napięcia:P ale po tym jak mi ten brzuszek dolega cały łikęd to chyba zaprzestaniemy, bo wcale mi się nie spieszy do porodu.

Dobra idę do domu w piwnicy porobić porządku, żeby wózek miał dużo miejsca, a potem w domku może też coś zdziałamy, jak się dobrze czuć będziemy:P
Słonecznego poniedziałku:) bo u mnie pochmurno:P:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16898 przez renacting
jutro wizyta u gina trzymajcie kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16913 przez becia*1980
mysza855 ja tez nie mam rano apetytu, a wrecz mi czasem niedobrze, a wieczorkiem to zachcianki na konkrety mam ale na takie niezdrowe. ja mam juz 21kg na plusie (przy corce bylo 30kg) i tez dostaje opier... od gina ale juz teraz mniej bo mowi o mnie ze jestem nietypowa ciezarowka z ta moja waga ze juz nawet nic nie komentuje tylko sie usmiecha, tez potem bede sie martwic co i jak tam z tymi kg po porodzie, spacerki, jakies cwiczenia, a poza tym mysle ze juz sobie tak nie podjem jak bede karmic cyckiem (o ile sie uda, bo przy corce byla porazka i po 6 tygodniach butla), tak wiec mamy ostatni dzwonek zeby najesc sie tego co chcemy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16945 przez Lidziun
a ja od nocy czuje sie tak, jakbym miala zaraz urodzic, wstawalam 3 razy do lazienki, co mi sie jeszcze nie zdarzalo, potem obudzilam sie o 5 bo mialam 3 straszne skurcze takie porodowe, ale przeszlo, teraz tez mi ciezko, czuje ze maly zszedl juz bardzo nisko, coagle mi sie chce siku, a jak chodze to czuje jego ucisk, sprawdzalam i on jest naprawde nisko, wiec musze chyba przystopowac i duuuuzo odpoczywac, a jutro jak sie uda to bede miala usg, nareszcie, mialam miec w piatek, ale zaspalam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16948 przez anetkafed
Ja też staram się teraz jeśc wszystko co chcę. A najbardziej czekam aby zjeść truskawki- dużo truskawek- bo karmiąc podobno ich wcale nie wolno...
A jeśli chodzi o to czy da się wyczuć nożkę, rączkę- nie wiem jaka jest prawda. Nasz dzidziuś często daje okazję czucia pięty i stopy, a czasem nawet całej nóżki, choć na brzuchu oczywiście widać tylko wypukłość a nie jak na tych standardowych zdjęciach z widoczną cała stópką :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16976 przez mysza855
ojjj ja do takich świeżutkich truskawek to już chyba w dwupaku nie dotrwam, zeby sie najeść :dry: Kupiłam jakiś czas temu w markecie, ale były paskudne - smakowały jak bym jadła nawóz sztuczny,a nie owoc - z truskawki to one tylko wygląd miały bleee...
Ale za to arbuzów sobie nie żałuję :D mam na nie taką ochotę, ze jak tylko gdzieś widzę to kupuję i potrafię wciągnąć połowę sama :) Ile potem spędzam w toalecie nie musze pisać :) ale dla tego smaku warto :)

Ja z tym brzuchem to mam raz tak raz tak. Jak pozwolę sobie poszaleć i długo na nogach jestem, to opada mi na dół, a jak poleże to się podnosi. A z resztą mi ciężko ocenić sytuację, bo ja z nim na codzień to nawet mam wrażenie że nie jest za duży....
Na siku chodzę częściej, ale zgaga mi jeszcze nie odpuściła :/
Póki co dziś te bóle w dole brzucha nie dokuczają, ale weekend miałam pod tym wględem dokuczliwy.
Mała się przeciąga a skóra na brzuchu już nie da rady się naciągać, ale póki co na samym brzuchu nie mam rozstepów (tfu tfu). Ale za to nogi mi potrzaskały :( Jak zaczęłam smarować się oliwką Bambino to nic nowego się nie pojawia, ale ilości nie żałuję.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16994 przez ewa27lux
Witajcie wlasnie wrucilam od lekarza i co tam uslyszalam ze juz Jutro mam isc do szpitala a w srode czeka mnie cesakra niestety po piatkowym skania (redgenie) okazalo sie ze jestem za waska :( a synek za duży wsumie to termin na 01.06 mialam i lekarz postanowil ze przyspieszy to wszystko wsumie chial w piatek mnie polozyc do szpitala ale prosilam ze mojego meza nie ma od piatku do niedzieli w domu i byla bym sama w szpitalu a zawsze to lepiej jak on jest kolo mnie , a ja odezwe sie jak juz bedziemy w domu pozdrawiam was i wytrzymajcie do swoich terminow :) .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #16998 przez Madzia89862
looo;/szkoda cze cesarka.ale zyczymy z Fifi ci duzo szczescia i szybkiego powrotu do zdrowia oraz by maly byl zdrowy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17003 przez anetkafed
ja też trzymam za Ciebie kciuki. Zdrówka życzę Tobie i dzidziusiowi. też mam termin na 1, zobaczymy co lekarz powie w czwartek. Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17028 przez becia*1980
lidziun, ja wstaje w nocy prawie co godzine na siuiu, ale nie czuje jeszcze skurczy, jutro mam wizyte wiec zobacze co mi powie lekarka, a ty daj znac jak po usg :)

anetkafed, ja tez nie moge sie doczekac truskawek, czeresni i innych pysznosci, ale chyba nie uda mi sie ich zasmakowac :( co do czucia nozek to powiem ci ze w poprzedniej ciazy lapalam mala za piete bardzo czesto przez skore, a w tej synek tylko przesuwa nozkami ale nie wystawia ich tak jak corcia :)

mysza855, ja tez czuje ze brzuszek raz mam nizej a raz wyzej, no i zgaga mnie meczy jak sie klade spac i w nocy, ale chyba dlatego ze nie mam apetytu w ciazgu dnia i niewiele jem , a wieczorkiem nadrabiam i potem mam zgage w pozycji lezacej :)

ewa27lux, oj bidulko szkoda ze cesarka, ale najwazniejsze zeby wszystko bylo dobrze, aby maly byl zdrowy i trzymam kciuki za was, dobrze ze lekarz zgodzil sie przesunac termin o te kilka dni, zebyscie nie byli sami, trzymaj sie i czekamy na opowiesci po powrocie do domku z malym, no i masz ci bedziesz mamusia majowa :)

anetkafed, daj znac co ci lekarz powiedzial na wizycie, trzymam kciuki :)

ja odezwe sie jutro jak wroce od lekarza, zobaczymy jak moje wyniki z krwi i moczu, i co wyjdzie po badaniu, choc skurczow nie czuje, ale to w sumie jeszcze 3 tygodnie zosatly do terminu, no i mi sie nie spieszy przez ten remont, mam nadzieje ze skonczy sie przed weekendem, tzn napewno, ale w przyszlym tygodniu wielkie sprzatanie i malowanie jeszcze nas czeka, wiec maly moze wyjsc na poczatku czerwca, tak zeby wszystko bylo gotowe ;)
tak szczerze wam pwoeim ze czuje jakis taki luzik, wogole sie nie przejmuje i nie stresuje niczym, o porodzie nie mysle i ciagle wydaje mi sie ze to jeszcze tyle czasu zostalo, nie czuje napiecia ze to w sumie juz niedlugo, ze tylko 3 tygodnie, moze mniej moze wiecej, zupelny luz, nie wiem a wy co czujecie?? moze zaczne sie bac jak zlapia mnie pierwsze powazne skurcze, nie wiem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17031 przez Margolec
Hej Dziewczynki!
Ewa bidulko, ale są i dobre strony już niedługo Dzidzia będzie z Tobą.
Ja wcinam wszystko to co nie będzie można jeść choć mam kompletny mętlik czego nie będzie można jeść. Niby poruszyłam temat na forum ale jakoś nie czuję, że został wyczerpany. Nie chce się wspomagać wiedzą mamy bo jakoś mam wrażenie, że ma dość przestarzałe informacje.

Też jakaś jestem spokojna. Dziwne to bo to moja pierwsza ciąża. Powinnam się bać :) a ja nie..ja raczej się denerwuję tym, że miał być Stasio w przeciągu dwóch tyg - tydzień mija a jego nie ma. Pewnie zacznę się bać jak przyjdą pierwsze skurcze.

Choć się trochę obawiam, że nie będę widziała, że to to jest to.




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17050 przez Lidziun
ja zapewne urodze duuuzo wczesniej, caly dzien boli mnie brzuch, to znaczy jak chodze lub siedze, bo lezenie pomaga, ale jak maly zaczyna sie wiercic to juz nie wytrzymuje, on juz jest tak nisko, ze moj porod to dlugo trwac nie bedzie. Pamietam ze moja siora w ten sam sposob meczyla sie 2 tyg, mala jej siedziala nisko i ani chodzic ani nic i ja mam teraz to samo, masakra. Nie wiem jak to bedzie, troche sie martwie, bo jak maly sie teraz urodzi to moze sie okazac tfu tfu, ze poloza go w inkubatorze, a tego nie chce, ale siedzi tak nisko, ze czasami to czuje jakbym miala juz przec i co tu robic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17069 przez mysza855
Ja się zaczynam stersować wieczorami jak już leżę w łóżku. Mąż dawno chrapie, a ja zanim znajdę wygodną pozycję do spania schizuję.... Najgorsze w tym wszystkim to, ze nie chcę o tym myśleć, a te myśli same nadciągają. W dzień luz zajmę się czymś i nawet jak pomyślę o porodzie to jakoś tak lightowo - w sensie, ze tyle kobiet urodziło to i ja dam radę to przetrwać :) A wieczorami to już w kategorii stresu. Jak pisałam na początku zeszłego roku starciłam dość wysoką ciążę i może to bardziej mnie "dobija". Wspomnienia niestety jak bumerang wracają - czy mi się to podoba czy nie. I ciągły lęk o małą. Pomimo iż robiliśmy wszystkie badania i wiemy, ze jest ok to i tak dopóki nie zobaczę to się nie uspokoję.
Nocne wstawanie na siku mnie zamęczy - ledwie zdążę przysnąć a tu pęcherz tak ciśnie, ze nie nie mam wyjścia i muszę sie zwlekać z łózka.
A ze zgagą jak już sobie nie radzę to Renni i noc spokojna - chociaż pod tym względem ;)
W ogóle jak tak na siebie patrzę to taka niezdarna jakaś jestem... ;) A rozkojarzona... Idę do kuchni, wchodzę i .... myśle po co przyszłam :)Chcę coś powiedzieć to muszę od razu bo za 2min nie pamiętam co chciałam. Czasem to już sama z sobą nie mogę wytrzymać. A jeszcze ta pogoda ... :dry:
Wczoraj się chwaliłam, ze z tymi bólami spokój, a po południu kilka mnie dopadło - uroki ciąży hehe.
Jutro wizyta - zobaczymy co tam u mojej księżniczki słychać:) A przed każdą mam taki stres, a jak już gin mówi, ze jest ok to na kilka dni mam spokój :)

ewa27lux 3mam kciuki!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17070 przez mysia-sia
ewa 3mam kciuki i powodzenia życzę:) żeby się wszystko ładnie bez powikłań udało i żebyście szybciutko do domku wrócili:)

lidziun a Ty jeszcze nie zaczynaj parcia:) może jeszcze trochę wytrzymasz? leż więcej jak CI w tej pozycji lepiej:)

a ja mam już łóżeczko i wózeczek u siebie w domku, wczoraj mąż przewiózł od rodziców, torba bardzo pobieżnie zapakowana, dziś muszę się chyba za to wziąć, bo przez to pakowanie to w domu rozpierdziel i tylko czekam, aż mąż zacznie krzyczeć, że bajzel w chałupie zrobiłam:P na razie się jeszce hamuje:P
a co do jedzenia to ja mam właśnie odwrotnie... od rana muszę zjeść, bo w brzuchu burczy a potem po 15 to już wcale mi się nie chce jeść... a truskawek to już chyba trzeci rok nie jem bo nie mogę:( jakieś uczulenie pieprzone mnie dopadło i jak zjem choćby jedną truskawkę to brzuch mnie tak skręca, że pół dnia z życiorysu wyjęte:( nawet dżemów truskawkowych nie mogę:( masakra:( więc ja sobie nie poszaleję... chyba że uda mi się załapać jeszcze na czereśnie, ale to się okaże:) jak będzie taka pogoda jak teraz to ja nie wiem czy wogle jakieś owoce będą:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl