BezpiecznaCiaza112023

szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

14 lata 7 miesiąc temu #17074 przez becia*1980
hejka, ja wlasnie wrocilam od lekarza i co nic, wszystko w porzadku, cisnienie dobre, wyniki z krwi i moczu tez, zero rozwarcia, szyjka bez zmian, maly rosnie i ponoc bedzie wielki, no jedynie waga podskoczyla i juz mam plus 22 kg :(

zero skurczy, jedynie bole w dole, takie ciagniecie wszytskich miesni w pochwie jakby, ale nie dokuczliwe, cigniecie skory na brzuszku i to wszystko. dzis w nocy znow wstawalam co godzine na siusiu :( a do tego w srodku nocy obudzilam sie cala mokra jakbym wyszla spod prysznica nie wytarla sie tylko ubrala w pizame, koszmar :(

a najlepsze to ze wczoraj pisalam wam o moim luzie co do porodu i wogole a w nocy mialam sen ze zaczal sie porod, ze brzuch czulam jak mnie boli, ze skurcze mam takie jakby cos mnie ciagnelo do dolu, jakbym zaraz miala miec bole parte i ze niby szykowalam sie zeby jechac do szpitala i zaraz sie obudzilam i smialam sie z tego snu ;)

ale nadal podchodze lajtowo, i mysle ze jak tak dalej pojdzie to urodze w czerwcu, a nie w maju, a poza tym zastanawiam sie czy poznam co to sa skurcze przedporodowe, czy bedzie tak jak w poprzedniej ciazy przy corce ze wody odeszly i po 2 godzinach mialam skurcze porodowe, ale czas pokaze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17096 przez Margolec
Oj Becia! ale my jesteśmy niecierpliwe. Ja mam to samo też chce szybko urodzić, ale chyba to dobrze, że wyniki w normie i że wszystko w porządeczku... Wiesz, ja niby mam to rozwarcie, ale ciągle cisza więc pewnie mogę sobie jeszcze z taki chodzić i chodzić. A zresztą sama pisałaś w którymś poście, że coś masz z ubezpieczeniem, że lepiej jakbyś doczekała do czerwca. Może Maluch wziął sobie do serca:) Widzisz jakie masz posłuszne dziecko:)

A ja jakby na haju jestem. Pewnie przez te pogodę, nic mi się nie chce, w chałupie syf i nie chce mi się za nic brać. Boli mnie noga w pachwinie, jakby ścięgno, może coś sobie nadwyrężyłam ;)




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17099 przez Margolec

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17105 przez mysza855
Margolec tak patrzę na Twój suwaczk i widzę, ze teoretycznie dzieli nas 1 dzień :)
Pewnie pogoda ma taki wpływ, bo ja też nie mogę się na niczym skupić. A mam kilka rzeczy do zrobienia. Najciężej będę miała z depilacją - kompletnie nic nie widzę:) Jadę po omacku, a potem mąż ocenia hehe Na początku cholernie mnie to irytowało, a teraz już się sama z siebie śmieję :D Takie proste niby rzeczy a na tym etapie jaki to wyczyn ;)
Wiecie, że ja też już sie niecierpliwię, ale jutro się dowiem czy coś się rozwiera, czy też skraca, a moze i jedno i drugie;) Chociaż jak znam moje szczęście ... ahh zobaczymy:)
Usg sie nie mogę doczekać:) Chociaż jak znam życie to mała nie bardzo będzie chciała współpracować. Jak sobie przypomnę ile gin się namęczył, zebyśmy zobaczyli co się kryje między nóżkami... A tak na dobre to się odważyła w 25 tc. Ale to już tak perfidnie - tylko przyłożył głowicę do brzucha a tam panna w całej okazałości :silly: wiedzieliśmy, ze dziewczynka bo jak pisałam robiliśmy badania w tym genetyczne (przez wzgląd na poprzednią ciążę), ale zawsze co zobaczyć to zobaczyć ;)
Nawet nie mamy w 3d za wiele bo tak sie układa, ze nie ma bata zeby popatrzeć.A jeszcze łożysko mam na przedniej ścianie więc podusie ma elegancką i wtula się w nie co urudnia podglądnanie :-/ Ale najważniejsze, ze wszystkie narządy ok:)

Mykam jakiś obiadek wyczarować, bo mała zaczyna podkopywać, a robi tak przeważnie jak głodna jestem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17145 przez Lidziun
a ja jestem po USG, wszystko jest ok, łożysko II stopnia, dziecko ułożone glowka w dół, oszacował na 2550kg, a co jest najsmieszniejsze lekarz na koniec "podgladania" powiedzial, chyba bedzie dziewczynka :ohmy: a ja na to, podobno ma byc chlopiec, lekarz: mozliwe ze sie ogonek schowal, na ole chyba takie rzeczy ewidentnie widac
mam metlik, od poczatku chcialam miec corke, jak sie dowiedziala ze chlopiec to taka srednia reakcja, ale przez te 15 tyg juz sie przyzwyczailam do tego ze bedzie syn, a tu nagle.... CORKA??? :ohmy: dobrze ze nie pralam jeszcze ubranek, mam naszykowane tylko te najmniejsze uniwersalne, a z reszta ubran musze czekac do porodu bo teraz juz sama zwatpilam,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu - 14 lata 7 miesiąc temu #17148 przez Margolec
Ale byś miała Lidzuń niespodziankę...Ale w sumie jakby Amelka miała siostrę to chyba też źle nie będzie..tylko to zaskoczenie, ale śmiesznie :) Jkoś nie wyobrażam sobie, że teraz zamiast Stasia miałabym urodzić Zosię ;)

A mam jeszcze do Was pytanie. Co myślicie? Mieszkam w Łodzi i tu wybrałam szpital (mój lekarz nie pracuje w tym szpitalu tylko w szpitalu w małym miasteczku pod Łodzią). Ten szpital, który wybraliśmy ma rewelacyjne opinie, ten pod Łodzią takie różne. Nasza Pani Doktor podała nam dni kiedy ma tam dyżury. Myślicie, że lepiej rodzić tu w Łodzi czy ew jak byśmy trafili na dyżur naszego lekarz jechać tam, za miasto. Odległość jest taka, że w sumie tyle samo zajęłaby ;podróż i tu i poza miasto.




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17150 przez anetkafed
hej ja dziś bylam na badaniach, ciekawe jakie wyniki wyjdą. Dziś rano brzuch mnie bolał skurcze miałam - ale oczywiście przeszło. Z jednej strony chciałabym już urodzić, a z drugiej kończymy remont domu i chciałabym zdążyć się przeprowadzić. Kobiecie to nigdy nie dogodzi :) W czwartek mam wizytę- już nie mogę się doczekać, co lekarz powie. Od dziś zostało równo 2 tygodnie, więc.... to czekanie jest najgorsze. A czuję się jak słonica, siedzieć ciężko, chodzić ciężko a leżeniu nie wspomnę.
Trzymajcie się :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17156 przez mysia-sia
anetkafed dasz radę:)

Margolec ja mam podobną sytuację, mój lekarz jest spod Torunia, ale w tej chwili oba szpitale mają bardzo dobrą opinię. Kiedyś nie było tak kolorowo i o dziwo to o Toruńskim szpitalu mówiło się, że nie ma warunków do porodu. My zdecydowaliśmy, ze ostateczną decyzję o tym gdzie rodzić podejmiemy to wizycie na obu porodówkach... jest taka możliwość, że umawiasz się i "zwiedzasz". Z Chełmżą jest o tyle gorsza sprawa, że nie mają tam oddziału ratującego życie noworodków w razie czego, a w Toruniu taki istnieje. Ale najpierw wybieramy się na "wycieczkę krajoznawczą" a potem dopiero podejmujemy decyzję.

O matko moje 5 tzgodni to tak jakbym pół ciąży jeszcze miała chodzić.... a ja już bym chciała łóżeczko rozkładać, pościel ułożyć i wszystko mieć na tip-top gotowe i tylko czekać na maleństwo;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17170 przez whiteeye
Witam :) Ja jeszcze w całości nierozpakowana, ale w sumie dużo czasu mam. Skurcze i bóle podbrzusza mam od jakiegoś czasu. Coraz trudniej mi chodzić i czasem brzuch mi tak się napina, że aż boli. Czekam porodu choć wiem, że tak naprawdę najtrudniejsza część zacznie się tuż po nim jak mały będzie już z nami :)

Maciej ur. 19.06.2010r.
3100g, 56cm :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17226 przez Margolec
Rety, ale się beznadziejnie czuję...Brzuch przybiera różne kształty, twardy jak 150. Boli jak tak skacze w dole brzucha, słabo coś...co za szajs... już dosyć tej ciąży mam.

A do tego mi się jakaś panika włącza, jestem jakaś niespokojna, roztrzęsiona...beznadzieja...chyba idę spać...choć i tak się nie wyśpię przez nocne kiblowe pielgrzymki :angry:

DOBRANOC!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17250 przez becia*1980
dzien dobry wszystkim, ja juz nie moge dospac, ale i tak zaraz przychodza robotnicy dalej remontowac :) znow dzis w nocy mialam pielgrzymki do wc na siusiu, a do tego budzil mnie potwarny deszcz a raczej ulewa, jak mi w okno polaciowe walilo, teraz tez u mnei leje co za pogoda a jak jest u was??

mysza855, ja tez mam problem z goleniem sie w miejscu intymnym, i robie to przy malym lusterku bo inaczej nei widze dobrze i ciezko mi, maz sie boi ze mnie pozacina, normalnie choroba lustrzyca ;)

lidziun, ale masz teraz metlik w glowie z ta plcia, ja to bym poszla na jeszcze jedno usg zeby sie upewnic, dlatego tez w sumie jestem przeciwna poznania plci w ciazy, z powodu tych pomylek lekarskich, kiedys czytalam na jakims forum jak jedna dziewczyna pisala ze miala byc coreczka, wiec nakupowala rozowiutkich sukieneczek, no i urodzil sie syn, a do tego maz stwierdzil ze gdyby nei bylo go przy porodzie to by nie uwierzyl i pomyslal ze mu dziecko zamienili w szpitalu, niezle co ?? a do tego potem pisala ze miala depresje, bo byla nastawiona na coreczke a tu syn. ja w poprzedniej ciazy nie chcialam wiedziec jaka plec, chcialam niespodzianke, a najwazniejsze dla mnie bylo zeby dziecko bylo zdrowe, choc od poczatku czulam ze bedzie corka, no i sprawdzilo sie, w tej ciazy tez tak mialo byc, ale corka nas tak prosila ze sprawdzilismy ze bedzie ten jej upragniony braciszek, bo w razie czego to trzebaby bylo ja nastwic psychicznie do siostrzyczki, bo bylaby zawiedziona i rozczarowana, chco tak jak poprzednio od poczatku ciazy czulam ze bedzie syn i od razu mowilam ze to bedzie Bartus ;) zobaczymy czy sie sprawdzi ;)

margolec, co do szpitala to ci powiem tak, w poprzedniej ciazy lezalam kilka razy w jednym szpitalu gdzie dyzury miala moja lekrz prowadzaca, ale przy okazji poznalam wszystkich lekarzy tam, opieka byla rewelka i tam tez rodzilam, niestety caly szpital przeniesli tzn cala ginekologie i poloznictwo do innego szpitala ale nowo wyremontowanego, choc mam teraz dalej niz tam to i tak bede rodzic jak ja to mowie wsrod swoich, znajomych lekarzy, wiec jak masz mozliwosc rodzic ze swoja lekarka to ja bym wybrala ten szpital gdzie moja pani doktor ;)

no juz coraz blizej konca dziewczyny a u mnie cisza , nic sie nie dzieje ;) ale nie spieszy mi sie bo chce meic czysto w domu po tym remoncie jak juz urodze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17254 przez mysia-sia
Margolec dasz radę:) wytrzymasz:) bądź silna:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17264 przez Margolec
Dzięki Mysia-sia! Jakoś nie mam wyjścia... Żadna z nas nie ma.
oczywiście nie wyspałam się. Wczoraj jakiś kryzys miałam, ale dziś trochę lepiej. Ogarnęłam w chałupie, ale chyba będę musiała się zdrzemnąć.
Powiedzcie mi dziewczyny jak macie skurcze to czy twardnieje Wam brzuch. Chodzi mi o te już bolesne skurcze.
Ciekawe jak tam renacting, coś się długo nie odzywa. Może już rozpakowana.




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17317 przez mysza855
hej:)
Ja dziś od rana przepakowywałam torbę, bo się okzało, ze połowy rzeczy nie muszę mieć...
Ale lepiej wiedzieć o tym teraz niż na izbie przyjęć ;)
Dziś na 19:00 mam wizytę - zobaczymy co tam u królewny słychać :) - 3majcie kciuki!

Dziś jakoś noc w miarę spokojnie - wstałam może ze 3 razy na siku. Aż sama zdziwiona jestem.

becia*1980 pogoda tanie nie tylko u ciebie :dry: U mnie tez tak lało i nawet lekka burza była. Ale dopiero właśnie mnie grzmoty obudziły.

Musiałam stanąć na wagę... i szok już mam 22kg na plus... :ohmy: Dobrze że to końcówka... ;)
Ciśnienie też nawet 110/85. a rteszta na wizycie.

A powiedzcie mi macie czasem takie lekkie uderzenia jakby krwi do głowy??? Kurcze nawet nie potrafie tego dokładnie określić, ale to miej wiecej takie właśnie uczucie...

Naskrobię coś wieczorkiem jak będę po przeglądzie :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #17329 przez anetkafed
Cześć Dziewczynki,

ja dziś też słabo spałam i nad ranem obudził mnie ból brzucha ale nie chciałam panikować wstałam sprawdziłam czy przypadkiem czopu śluzowego nie mam, czy wody nie odeszły (wy też tak macie? bo ja jak rano się obudzę to jest pierwsze o czym myślę) i położyłam się dalej. Rano bylo ok.Ale teraz te bóle wrócily i skurcze mam bolące choć nieregularne i dzidziuś się napina i ciągle chce mi się siku. Chyba się położę trochę a w razie czego zadzwonie po męża. Do szpitala gdzie chcę rodzić jest 80 km, więc sama nie wiem kiedy jechać a kiedy nie. A do innego nie chcę. Kończę, bo faktycznie musze sie położyć. pa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl