Styczniówki 2014 =)

Ale tu cicho..

Ciekawe kiedy powstaną styczniowki2015:p

witam dziewczyny

joannap sliczna twoja ksiezniczka tez sie robi taki maly pilpecik jak kazde nasze pociechy

no i ja tez sie musze pochwalic Filipowi wychodzi zabek JUPIIII ale mi to radoche sprawilo wczoraj zauwazylam pokazalam tesciowej i mowi ze to zabek i lada dzien sie ''wyrznie'' hehe dzis tez sie jeszcze upewnialam i czuc taki pikielek malusi dolna jedynka
maly bardzo lubi deserek z gerberka jabluszko wcina i jak skonczy to sie domaga jeszcze

no a wczoraj kupilismy wkoncu szafke ciesze sie jak male dziecko heh

eh a pogoda dzis dupna niby slonko swieci ale jest zimny wiatr ;/ i siedzimy w domu nawet troszke pokropilo (tyle co ksiadz kropidlem skropi heheh )

a to moja zaba

Cześć dziewczyny. Widzę, że na forum coraz ciszej No ale to normalne, ja też mam coraz mniej czasu, szczególnie w weekendy. Wiadomo, że mężczyzna to zawsze sobie musi jakieś męskie zajęcie znaleźć, a nie kaszki i pieluchy Mnie też czasem przykro, że nawet weekendami sama siedzę, tak łaknę towarzystwa jakiegoś, czasem mi się wydaje, że zgłupieję od rozmawiania tylko z Hanią. Długi weekend akurat mieliśmy całkiem udany, nie mogę narzekać. Raz tylko mieliśmy niefajną sytuację, ale nie powiem, żeby mnie jakoś zaskoczyła. Chyba przywykłam już do wykręcania się od opieki i na pytanie, czy przewinie od wiecznej odpowiedzi: nie teraz, akurat teraz nie mam ochoty / coś robię. Tym sposobem tatuś przewijał córcię chyba 2 tygodnie temu ostatnio (a niewykluczone, że trzy).
Co do rozwoju to Hania oczywiście w tyle. Nie przekręca się nadal, ale już chyba usiłuje, tylko zaczyna od wykręcania głowy, aż się boję, że coś sobie zrobi. Za to dzisiaj mi niezłego psikusa zrobiła - zostawiłam ją w pokoju na macie i poszłam obiad robić do kuchni. Czasami na nią zekrałam i zdziwiłam się raz, że widzę jej buźkę przez półkę w przedpokoju, ale pomyślałam, że po prostu tak widać. A potem wróciłam do pokoju a Hania leżała sobie najspokojniej w świecie obok maty Przesunęłam się w bok dobre 20-30cm, ciekawa jestem, jak to zrobiła. Najgorsze, że był kant szafy, ale jakoś sobie poradziła widać. A teraz śpi. Nie umie sama zasnąć w dzień (chyba, że jest kompletnie wykończona i padnie), ale nie wymaga noszenia, tylko szumu, smoczka i głaskania trochę. Cudna jest. Dawno nie było sesji żadnej, a tu już nowe ciuszki powyciągane z szafy. Może jutro Szkoda tylko, że tak zimno jest. Niby słońce, a wiatr taki zimny. W mieszkaniu też jakoś nieprzyjemnie, palce u stóp mam skostniałe.
A to Hania po powrocie od lekarza chyba ze dwa tygodnie temu

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam!
Anitkade- to masz tak samo jak ja z tym spaniem. Moj maly tez w dzien nie potrafi sie wyciszyc, zeby mogl zasnac. Tez potrzebuje glaskania, zeby szum suszarki byl, musi trzymac mnie za reke no I oczywiscie bardzo uwielbia przytulanie I spanie z pielucha.


Ostatnio jego spanie w nocy pogorszylo sie. Chodzi spac przewaznie o 19, ale o 22 lub 22:30 budzi sie juz na karmienie. Nie wiem dlaczego. Zastanawialam sie czy moze do mleka dosypywac mu lyzeczke tego kleiku ryzowego, co by mleko bylo gesciejsze I moze dluzej by w nocy spal. Zapomnialam dodac ze wreszcie w piatek nam paszport przyszedl I wkoncu bedziemy mogli w czerwcu jechac do Polski na urlop I chrzciny zrobic. W sobote wybieramy sie na zakupy odziezowe. Musze malemu sporo ubran pokupowac, bo coraz cieplej sie robi, a mialam tylko ubranka od 0-3 miesiecy bo nie chcialam sie zagracac. A teraz nakupujemy mu ubran od 3-6 miesiecy, a te od 0-3 popakujemy w kartony I schowamy. Moze w przyszlosci sie przydadza jeszcze jak bedziemy mieli drugie dziecko, ktore bedzie chlopczykiem.

cos szwankuje to forum;/

my dzis bylysmy do szczepienia Zuzka 7100 wazy ale w body i pampersie wiec licze ze 7 kg
wszyscy mnie zaczepiaja i mowia ze duza i pulchna ale przeciez takie dzieci sa najslodsze jak zaczna chodzic to szczupleja:)
zastanawiam sie caly czas jaki krem na slonce??
anitka Zuzia prawie miesiac starsza i tez sie nie przekreca takze nic sie nie przejmuj:)
Hania slodko spi:)
Fifi kawaler siedzi pieknie:)

Zuzka dzis kalafiorek jadla i smakowalo jej buzke ladnie otwierala zjadla prawie pol sloiczka:)
zasypia niestety na rekach przykrywam ja troszke pieluszka i trzymam smoczks:)

czesc dziewuszki

Monia
my mamy krem na sloneczko z perfekta, fajnie sie rozsmarowuje i zaplacilam za niego 19 zl
o dokladnie taki
www.dax.com.pl/pl/product/669/krem-ochronny-na-slonce-spf-30/

u nas na szczescie ze spaniem nie ma problemow, od kilku dni zasypia sam w swoim lozeczku, tak wiec mam nadzieje ze juz tak zostanie. w ogole to dziecie moje to takie bezproblemowe

bylsmy dzis u doktor po recpte na mleczko, no i przy okazji poprosilam żeby zerkneła na ząbki Igorka, i byla w szoku mowi ze zabki pieknie widac przez sluzówke, no i ze dziaselka sa juz rozwarstwione wiec lada chwila mozemy sie spodziewac ze zaczna wystawac poza dziasełka... mam nadzieje ze nadal bedzie tak ladnie to znosil jak do tej pory, zadnej goraczki, rozwolnienia, zadnego wiekszego maruszenia lapki wklada, maskotki w buzke wklada, no i slini sie na potege, oprucz tego zupelnie nic
pytalam tez doktor o to dlaczego tak sie dzieje ze mleka samego zjada tylko max 120 w porywach a kaszki nawet 160-170 ml. powiedziala ze widocznie Igorek to kaszkowy chlopak no i ze jesli chce to moge podawac mu kaszke nawet 2 razy dziennie no ale ja nie widze takiej potrzeby, przeciez ta niewielka iloscia mleka najada sie spokojnie na 3-4 godziny tak wiec nie bede dawac wiecej niz raz dziennie i to na noc :d bynajmniej dluzej sobie moj skarn spi...

no własnie, co do spania... to musze zbierac sie do budzenia mojego syna do kompania, tak wiec wanna, butla i moje dziecie dalej sobie pojdzie spac i bedzie pewnie spalo do 5 jak zasze

Anitkade fajne zdjecie jak popatrzylam to przez chwile myslalam ze to moja Zuzka.
A u nas ze spaniem nie ma problemow raczej zasypia 22-23 wstaje 6-8 pozniej kolo 9-10 i do 12 spi. A pozniej to jakies drzemki po 30 min ale zasypia w lozeczku z pieluszka albo w hustawce.
My jadlysmy ostatnio bananka i Zuzi bardzo smakowalo i nawet kopka zaraz poszla. Z tymi kopkami coraz lepiej przez dwa dni robila pod rzad kope wiec jest ok jak narazie.
Ale dzisiaj znowu dala koncert i niewiem czy to brzuszek czy te niby zabki. Plakal strasznie nozkami kopala i piesc w rece pchala. Niewiem co to. Ze dwie godz nie moglam jej uspokoic.
U nas tez zimno sloneczko niby swieci ale nie fajnie jest. Dzisiaj nawet niewyszlysmy na dwor bo tak plakala ze nie moglamn jej ubrac wiec odpuscilam.
A co do przewracania to kilka razy jej sie udalo a ostatnio tez ta glowke tak wygina ze sie boje ze cos sobie zrobi.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A tu Zuzka w nosie dlubie hehe:)

Filipek fajny chłopak.
Kasiek - pozazdrościć Igorka. Hania się budzi co 3-4 godziny w nocy do karmienia. Ale nie narzekam, taka jej uroda. Poza tym do cyca nie dosypię kaszki Lekarka powiedziała, że skoro tyle się domaga to mam karmić. A jakby zaczęła coraz częściej się domagać to będzie czas na kaszkę lub inny dodatkowy posiłek, ale najlepiej to jakby jeszcze przetrzymać i dawać zupki warzywne Ostatnie dwa dni Hania ma problemy wieczorem, chyba ją brzunio boli. Stołowaliśmy się ostatnio u babci męża i ona gotuje nie pod karmiącą. Oczywiście zawsze był wybór i starała się pode mnie, ale i tak do mięsa byłą cebula dodana do sosu, a to jakiś szpinak, a to kostka rosołowa. Może to takie niemoje jedzenie. A może to, że się objadam słodyczami, bo nadrabiam te miesiące jałowej diety. No zobaczymy, jak będzie jutro.
Aha! Przy kąpieli dwa razy obróciła się z plecków na boczek. Może bez pieluszki jej łatwiej? Cieszyłam się, chociaż mycie na boczku i smarowanie oliwką nie jest takie proste. W ogóle coraz trudniej Hanię przewijać, bo wierci się jak nie wiem. Niestety ostatnie dni to był znów płacz w wanience więc dzisiaj kąpiel na sucho, bo i tak była marudna wieczorem, a ja byłam sama dzisiaj i nie chciała ryzykować.
Dziewczyny, nie wiem jak Wy, ale ja się zastanawiam, kiedy zleciały te 4 miesiące od porodu. Dla mnie nadal jest styczeń, a tu dzieciątka takie wyrośnięte. Hania mi się taka duża już wydaje i taka rozgarnięta. Kontakt łapie pięknie i mam takie poczucie, że jest jakaś interakcja już. A wszystko tak niepostrzeżenie przychodzi.
A mam takie pytanie - czy Wasze dzieci też robią takie kupy, że im zawsze górą wyjdzie? Bo ja zwykle muszę body przebrać i zmienić tetrówkę na przewijaku, jakoś ta kupa zawsze górą wycieknie. Nawet jak robi codziennie to jakieś takie duże i przede wszystkim takie gęste, że nie wsiąkają w pieluchę tylko właśnie wychodzą górą.
Kasiek - właśnie zobaczyłam suwaczek odliczający czas do końca urlopu macierzyńskiego. Dobijające to jest. Właśnie jak wczoraj myślałam o tym, że trzeba będzie wrócić do pracy i ominie mnie nauka chodzenia i mówienia - myślałam, że się rozpłaczę. Coś okropnego. I już 1/3 urlopu za nami.

O, Pysiaczek, ale ładnie wyglądacie z Zuzinką. A Ty taka zadbana, no aż wstyd pomyśleć, że ja mam włosy nieobcinane już chyba od pół roku albo i dłużej. A malowałam się ostatnio chyba w Niedzielę Palmową... Ech, idę podciąć końcówki do łazienki

Eh dziewczyny niby mniej postow na forum a ja i tak nie wyrabiam...
Kociaczek gratuluje ząbka Kasiek powodzenia przy wyrzynaniu. U nas podobnie jak u Pysiaczkowej Zuzi to byl falszywy alarm. Jak na razie sie uspokoilo i oby samo ząbkowanie bylo mniej problematyczne, bo nasza Lenka jakoś źle znosila to kształtowanie dziąseł.
Ogolnie to dużo czasu spędzam z Lena na podwórku i widzę, ze poprawia jej to humor i lepiej śpi. Jej rekord to spanie od 20.30 do 8.50 czyli ponad 12 godzin. Anitkade wcale się nie dziwie, ze Hania ma tyle pobudek nocnych...gdyby Lena byla na cycu pewnie tez by tak bylo.
Mowicie o urlopie macierzynskim...mi sie konczy 22 czerwca bo musze skrocic urlop i wrócic do pracy ....

Zanka - a czemu skracasz i kto z Lenią zostanie?
A co do rekordów to Hania sypiała po 8 godzin jak miała 5-6 tygodni, aż budziłam, bo się bałam, czy wszystko ok. Ale minęło jej, teraz jak prześpi 5 to się cieszę.

Postaram się wrzucić fotkę ząbków. A jak nir pójdzie z telefonu to wkleję jutro
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ahhh, no i nie poszlo... zrehabilituje się jutro

Anitka, moja Polka też nie śpi teraz dłużej niż 5 godz. wiec z utesknieniem czekam na przespana cala noc

Pysiaczek, fajne foteczki. Czy mi sie wydaje czu Zuzi włoski podrosly?

Pysiaczek Zuzua śliczna, a Ty bardzo ładnie wyglądasz
Kociaczek Filip to super gościu :